-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać370
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
„30 minut spaceru dziennie może wydłużyć Twoje życie” – takim sloganem reklamuje się nowa książka o mózgu. To nie prawda! Jak udowodniły badania, te 30 minut szybkiego marszu i nie zaleganie na kanapie w pozostałym czasie, może nie tylko wydłużyć Twoje życie o kilka lat, ono sprawi, że jakość Twojego życia będzie znacznie wyższa! Będziesz wyglądać młodziej, czuć się lepiej, Twoje ciało będzie zdrowsze a umysł sprawniejszy. Nawet jeśli swoje kroki zaczniesz robić jutro. Będzie Ci się chciało chcieć. Wszystkiego.
Nasze geny posiadają pamięć człowieka z epoki kamienia łupanego. Ten człowiek potrzebował ruchu, chociażby po to by sprawnie polować czy… uciekać przed zagrożeniem. Niektórzy z nas są bardziej predystynowani do bycia sportowcami, a inni mniej. Pocieszające jest to, że tylko 50% tych predyspozycji to działanie genów. A nawet i to, można zmienić. Epigenetyka udowadnia, że ruch potrafi zmieniać aktywność naszych genów, ale to jeszcze nie wszystko…
Książka dla trenerów personalnych, mentalnych, nie-trenerów, ludzi ciekawych świata i tych wszystkich, którzy chcą być tak długo młodzi i zdrowi, jak tylko się da. A to wszystko w sumie za darmo 😊
„30 minut spaceru dziennie może wydłużyć Twoje życie” – takim sloganem reklamuje się nowa książka o mózgu. To nie prawda! Jak udowodniły badania, te 30 minut szybkiego marszu i nie zaleganie na kanapie w pozostałym czasie, może nie tylko wydłużyć Twoje życie o kilka lat, ono sprawi, że jakość Twojego życia będzie znacznie wyższa! Będziesz wyglądać młodziej, czuć się lepiej,...
więcej mniej Pokaż mimo to24 lutego 2024 rok, dokładnie 2 lata temu rozpoczęła się wojna na Ukrainie i… trwa nadal ☹W moje ręce wpada książka ukraińskiej młodej pisarki Eugenii Kuzniecowej pt.: „Drabina”. Czytam. Lekko napisana prosta historia. Wyobrażam sobie co czuje główny bohater, młody ukraiński student, kończący studia w Hiszpanii, marzący o niezależnej dorosłości w ciepłym, europejskim kraju. Kupuje dom, który chce przerobić w dom marzeń, z fliperem w piwnicy, sypialnią z plazmą, łazienką z żarówkami sterowanymi pilotem pod sufitem, tarasem z fotelem i girlandą z lampionów solarnych… i trzy dni po tym, jak otwiera dom własnymi kluczami, wybucha wojna w jego ojczyźnie. Pięć dni później odbiera z granicy, pięć uciekających z zajętego wojną kraju, osób. Od teraz życie wszystkich jest poddane próbom. Uchodźcy próbują po prostu przeżyć, ciałem będąc w bezpiecznej Hiszpani, duszą i sercem w okupowanym kraju. Proste na pozór życie jest pełne skomplikowanych emocji. Wstyd, strach, złość ale i porywy odwagi i kiełkująca nieśmiało miłość towarzyszą bohaterom na co dzień. Tytułowa drabina, po której Tolik -główny bohater, ukradkiem wchodzi do swojego pokoju na piętrze, by ominąć rodaków (będących rodziną, znajomymi ale i „intruzami”) i ich ciągłe pytania – to taki wentyl bezpieczeństwa. Czasem trzeba zrobić coś irracjonalnego, by zachować pozory normalnego życia i nie zwariować.
24 lutego 2024 rok, dokładnie 2 lata temu rozpoczęła się wojna na Ukrainie i… trwa nadal ☹W moje ręce wpada książka ukraińskiej młodej pisarki Eugenii Kuzniecowej pt.: „Drabina”. Czytam. Lekko napisana prosta historia. Wyobrażam sobie co czuje główny bohater, młody ukraiński student, kończący studia w Hiszpanii, marzący o niezależnej dorosłości w ciepłym, europejskim kraju....
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09
„Facemaker” to literatura faktu, czystego, dobrze udokumentowanego faktu. Czytelnicy lubiący fabularyzowane biografie powinni to wiedzieć zanim sięgną po „historię człowieka, który stworzył chirurgię plastyczną”.
Harold Gillies- chirurg, tytułowy facemaker, to postać wokół której wszystko się obraca. Z zimnych i mokrych od deszczu i krwi okopów pierwszej wojny światowej aż po sale Szpitala Królowej, krok po kroku odczytujemy życia ludzi, którym zawdzięczamy to, co dziś wiemy o rekonstrukcji twarzy. Prawdziwi ludzie po dwóch stronach chirurgicznego stołu, równie ważni, zapisani z imienia i nazwiska, zarówno medyczny zespół, jak i ranni oszpeceni żołnierze. Wykwalifikowany personel i cierpiący na ciele i duszy mężczyźni, z najgorszymi na świecie ranami- ranami twarzy.
Mówi się, że wojna jest motorem postępu. Ta książka udowadnia, że postęp następuje na wielu płaszczyznach i choć początkowo rozwój medycyny skapitulował wobec rozwoju techniki wojskowej, to finalnie i ta dziedzina życia znalazła swoją niszę, która miała szansę zaistnieć i bardzo się rozwinąć.
„Facemaker” to literatura faktu, czystego, dobrze udokumentowanego faktu. Czytelnicy lubiący fabularyzowane biografie powinni to wiedzieć zanim sięgną po „historię człowieka, który stworzył chirurgię plastyczną”.
Harold Gillies- chirurg, tytułowy facemaker, to postać wokół której wszystko się obraca. Z zimnych i mokrych od deszczu i krwi okopów pierwszej wojny światowej aż...
Recenzja: „Gra pozorów” to kolejna sprawa, którą wyjaśnia Agencja Detektywistyczna Czajka. Poczytna autorka kryminałów znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Gaja i Klara otrzymują zlecenie: odnaleźć Monikę Banach. I tu zaczyna się prawdziwa gra pozorów. Czytając nową powieść kryminalną Katarzyny Gacek, po trosze stajemy się jeszcze jedną detektywką, która stara się nagiąć rzeczywistość, do swojej wizji, ale wszystko to co nam się wydaje, że się stało… tylko nam się wydaje. Ta książka to przykład gatunku: tropy prowadzą w różne strony i tylko przez chwilę stają się wiarygodne. Do ostatniej strony nie wiemy, kto i w jaki sposób był faktycznie zamieszany w sprawę zniknięcia/porwania/zabójstwa. Wszystko napisane swobodnie i z dystansem, pięknie osadzone w polskiej rzeczywistości, z mnóstwem odniesień do tego co nas otacza. Zgrabne rozdziały czytają się lekko, a życiowe wątki, rozterki i sprawy tylko dodają całości posmaku realizmu.
Recenzja: „Gra pozorów” to kolejna sprawa, którą wyjaśnia Agencja Detektywistyczna Czajka. Poczytna autorka kryminałów znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Gaja i Klara otrzymują zlecenie: odnaleźć Monikę Banach. I tu zaczyna się prawdziwa gra pozorów. Czytając nową powieść kryminalną Katarzyny Gacek, po trosze stajemy się jeszcze jedną detektywką, która stara się...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-09
#omg #towarzyskieprzypałyLottie
12 lat, 2 psiapsi, młodsze rodzeństwo i prawdziwa miłość - to wszystko na poważnie, ale z dystansem. Same trudne sprawy i komplikacje na każdym kroku. Znacie to skądś?
Polecam rodzicom dla odświeżenia pamięci (bądźmy bardziej wyrozumiali dla naszych nastolatków).
Polecam nastolatkom - inni też nie mają łatwo!
Polecam wszystkim, którzy chcą się uśmiechnąć do papierowych kartek. Zapewniam , uśmiechniecie się nie jeden raz.
#LottieBrookswymiata
#omg #towarzyskieprzypałyLottie
12 lat, 2 psiapsi, młodsze rodzeństwo i prawdziwa miłość - to wszystko na poważnie, ale z dystansem. Same trudne sprawy i komplikacje na każdym kroku. Znacie to skądś?
Polecam rodzicom dla odświeżenia pamięci (bądźmy bardziej wyrozumiali dla naszych nastolatków).
Polecam nastolatkom - inni też nie mają łatwo!
Polecam wszystkim, którzy chcą...
2022-07
Od lat jesteśmy Turystyczną Rodzinką, najpierw z PTTK, teraz samodzielnie, odkrywamy Polskę. Tak jak Bolek, Lolek i Cysia, pakujemy majciochy i skarpeciochy i podróżujemy.
Większość miejsc przedstawionych w książce, została już przez nas odwiedzona - wspaniale jest powspominać i porównać te przygody. Dzięki lekturze, na naszej mapie pojawiło się kilka nowych obiektów z podpisem "do odwiedzenia" - teraz wiemy, czego możemy się spodziewać.
Książka "Bolek i Lolek w poszukiwaniu polskich skarbów" to idealna propozycja dla rodziców, którzy chcą zachęcić swoje dzieci do wyjścia zza ekranu telefonu. Fabularyzowana opowieść o podróżach, po realnych miejscach, dostępnych niemalże na wyciągnięcie ręki (a nawet stopy ;-) ) to pierwszy krok do wskrzeszenia iskry podróżniczej w każdym dziecku. Po przeczytaniu, koniecznie pojedźcie w najbliższe opisane miejsce i niech przygoda się zacznie!
Bohaterowie szukali prawdziwych skarbów, my z podróży możemy przywieźć coś jeszcze oprócz wspomnień - turystyczne odznaki, których zdobywanie także wymaga niemałego zaangażowania.
Tu kilka wskazówek: https://pttk.pl/odznaki/odznaki-dla-najmlodszych.html
Od lat jesteśmy Turystyczną Rodzinką, najpierw z PTTK, teraz samodzielnie, odkrywamy Polskę. Tak jak Bolek, Lolek i Cysia, pakujemy majciochy i skarpeciochy i podróżujemy.
Większość miejsc przedstawionych w książce, została już przez nas odwiedzona - wspaniale jest powspominać i porównać te przygody. Dzięki lekturze, na naszej mapie pojawiło się kilka nowych obiektów z...
2022-05
Lottie czuje się nastolatką, a wyglądasz jak dzieciak. Idąc do 7 klasy czuje, że stanik jest must have, mimo iż nie ma go na co założyć. W nowej klasie konsekwentnie realizuje swój plan nie zostać największą looserką i mimo najgorszych dni świata, które trafiają jej się zbyt często, prawie udaje jej się być w gronie najpopularniejszych.
Ale czy o TO chodzi? Pocieszające, że mimo żenujących sytuacji, 13 obserwatorów na Instagramie, przeciwności atakujących nawet ze strony własnej garderoby, Dwunastolatka odkrywa to, do czego niektórzy z nas dochodzą latami...
P.S. czytając, myślałam o mojej dwunastolatce (!) z nadzieją, że taaakie sytuacje spotkają ją za co najmniej 3 lata ;-)
Lottie czuje się nastolatką, a wyglądasz jak dzieciak. Idąc do 7 klasy czuje, że stanik jest must have, mimo iż nie ma go na co założyć. W nowej klasie konsekwentnie realizuje swój plan nie zostać największą looserką i mimo najgorszych dni świata, które trafiają jej się zbyt często, prawie udaje jej się być w gronie najpopularniejszych.
Ale czy o TO chodzi? Pocieszające, że...
2021-03
O sowach wiemy mało albo jeszcze mniej. Mimo tego chętnie poznajemy ich zwyczaje, zachowania, które staramy się interpretować według stanu obecnej wiedzy. I mimo iż latamy w kosmos, przesyłamy w chmurę tysiące danych- to do dziś nie wiemy co tak na prawdę drzemie w tych małych, puchatych ptakach.
Książka dla tych, którzy chcą wiedzieć choć trochę więcej :-)
O sowach wiemy mało albo jeszcze mniej. Mimo tego chętnie poznajemy ich zwyczaje, zachowania, które staramy się interpretować według stanu obecnej wiedzy. I mimo iż latamy w kosmos, przesyłamy w chmurę tysiące danych- to do dziś nie wiemy co tak na prawdę drzemie w tych małych, puchatych ptakach.
Książka dla tych, którzy chcą wiedzieć choć trochę więcej :-)
Nowość dla fanów Mikołajka!
Tym razem autorami książki nie jest team Goscinny - Sempe, ale postaci, przygody i charakterystyczne elementy pochodzą jak najbardziej ze świata Mikołajka. Książkę "Skarb Mikołajka" zaadaptowała Emmanuelle Lepetit, na podstawie filmu Juliana Rappeneau. Skomplikowane? No cóż - całe życie jest skomplikowane, a szczególnie życie chłopca, któremu z dnia na dzień wali się świat. Książka traktuje o rzeczach najważniejszych: o rodzinie i przyjaźni. O mocy, która ludzi łączy bardzo mocno i dzięki której każdy jest w stanie przezwyciężyć przeciwności losu.
Tacie Mikołajka przydarza się DUŻY AWANS, niestety wiąże się to z DUŻYMI ZMIANAMI - PRZEPROWADZKĄ! Dla młodego jest to prawdziwa katastrofa, bo jak wyobrazić sobie życie bez paczki "niezwyciężonych": bez Alcesta, Euzebiusza, Kleofasa, Gotrfyda, Rufusa, Maksencjusza a nawet Ananiasza?? Mikołajek ma dobry plan, a jesli on zawiedzie- kolejny. Trzymajcie kciuki!
P.S. po przeczytaniu książki na bank wybierzemy się do kina!
Nowość dla fanów Mikołajka!
Tym razem autorami książki nie jest team Goscinny - Sempe, ale postaci, przygody i charakterystyczne elementy pochodzą jak najbardziej ze świata Mikołajka. Książkę "Skarb Mikołajka" zaadaptowała Emmanuelle Lepetit, na podstawie filmu Juliana Rappeneau. Skomplikowane? No cóż - całe życie jest skomplikowane, a szczególnie życie chłopca, któremu z ...
2021-10
Cztery przyjaciółki, które oprócz miłości do koni łączy tajemnicza moc, otrzymują dziwny list- tak rozpoczyna się druga część trylogii "Star Stable". Zaniepokojone dziewczynki spotykają się przy ognisku gdzie opowiadają swoje niecodzienne historie.
Książkę czyta się jednym tchem z dreszczykiem na plecach. Książka dla starszych dzieci jest subtelnie niepokojąca i delikatnie mrożąca krew w małych żyłach. Całości dopełniają ilustracje wprowadzające mroczny klimacik.
Cztery przyjaciółki, które oprócz miłości do koni łączy tajemnicza moc, otrzymują dziwny list- tak rozpoczyna się druga część trylogii "Star Stable". Zaniepokojone dziewczynki spotykają się przy ognisku gdzie opowiadają swoje niecodzienne historie.
Książkę czyta się jednym tchem z dreszczykiem na plecach. Książka dla starszych dzieci jest subtelnie niepokojąca i delikatnie...
Zanim pojedziesz gdziekolwiek - sięgnij po "Wytrzyszczkę czyli tajemnice nazw miejscowości". Po tej lekturze, już nie przejedziesz obojętnie obok znaków E17 :-)
Każda nazwa miejscowości kryje swoją historię. Czasem nazwa związana jest z ludźmi w niej żyjącymi, geograficznymi aspektami miejsca, a czasem po prostu ze zmianami administracyjnymi. W jednych nazwach coś chlupie, inne są trudne do wymówienia, a jeszcze inne są po prostu śmieszne :-)
Jeśli Michał Rusinek wkręcił Was w tajemnice nazw miejscowości, możecie je zacząć kolekcjonować - zdobywając odznakę PTTK "Poznaj miejscowości o ciekawych nazwach" (regulamin: http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/reg_okpmocn.html)
Zanim pojedziesz gdziekolwiek - sięgnij po "Wytrzyszczkę czyli tajemnice nazw miejscowości". Po tej lekturze, już nie przejedziesz obojętnie obok znaków E17 :-)
Każda nazwa miejscowości kryje swoją historię. Czasem nazwa związana jest z ludźmi w niej żyjącymi, geograficznymi aspektami miejsca, a czasem po prostu ze zmianami administracyjnymi. W jednych nazwach coś chlupie,...
2021-03-21
Mam wrażenie, że recenzje okładkowe są ciekawsze niż zawartość tego tomu... albo jestem za stara :-(
Czytając czekałam na zwrot akcji, jakieś bum, a tu wszystko przeszło cicho, bez fajerwerków. Odłożyłam książkę i zaczęłam się zastanawiać o czym to było? Dotarło do mnie po fakcie, to subtelne nie-zakończenie.
Mam wrażenie, że recenzje okładkowe są ciekawsze niż zawartość tego tomu... albo jestem za stara :-(
Czytając czekałam na zwrot akcji, jakieś bum, a tu wszystko przeszło cicho, bez fajerwerków. Odłożyłam książkę i zaczęłam się zastanawiać o czym to było? Dotarło do mnie po fakcie, to subtelne nie-zakończenie.
2021-03-21
Wytrawny obyczaj dla młodszych nastolatek. Autentyczna historia, która mogła wydarzyć się w prawdziwym świecie. Jest bunt, jest smutek i jest przebłysk miłości...
Moje córki na 100% przeczytają kolejne książki autorstwa K. Paterson.
Wytrawny obyczaj dla młodszych nastolatek. Autentyczna historia, która mogła wydarzyć się w prawdziwym świecie. Jest bunt, jest smutek i jest przebłysk miłości...
Moje córki na 100% przeczytają kolejne książki autorstwa K. Paterson.
Budzisz się któregoś dnia i uświadamiasz sobie, że żyjesz w nowym matrixie, którym jest efekt placebo. Prawdą jest to w co wierzysz, co jeśli z jakiś powodów przestajesz wierzyć? Co jeśli miłość od pierwszego wejrzenia, nie jest, nie tylko, od pierwszego wejrzenia, ale nawet nie jest miłością?
„Wellness” Nathana Hilla to zręcznie napisana dłuuuga historia, małżeńskiej pary z dłuższym stażem, w której rozkmina goni rozkminę, ale wszystkie rozkminy oparte są na dowodach naukowych, badaniach, eksperymentach, które rzeczywiście istnieją (patrz: bogata bibliografia). Oprócz uświadomienia sobie wielu niedostrzegalnych oczywistości, zatrzymania się na chwilę nad wieloma kwestiami, które nas dotyczą (na pewno każdego z nas jakoś), zaczynasz myśleć: OMG, a jeśli to wszystko prawda? OMG, a jeśli to wszystko nieprawda!
POLECAM do przeczytania, przemyślenia i przegadania. Będzie o czym!
Budzisz się któregoś dnia i uświadamiasz sobie, że żyjesz w nowym matrixie, którym jest efekt placebo. Prawdą jest to w co wierzysz, co jeśli z jakiś powodów przestajesz wierzyć? Co jeśli miłość od pierwszego wejrzenia, nie jest, nie tylko, od pierwszego wejrzenia, ale nawet nie jest miłością?
więcej Pokaż mimo to„Wellness” Nathana Hilla to zręcznie napisana dłuuuga historia, małżeńskiej...