-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant3
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński33
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać407
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Biblioteczka
Tomasz Jastrun stworzył dzieło wyjątkowe. "Dom pisarzy w czasach zarazy. Iwicka 8A" to opowieść o losach kilkunastu znanych pisarzy, mieszkańcach jednego domu w czasach stalinowskich, o tym, jak dali się uwikłać w „pakt z diabłem”. Sam autor nazwał ją książką swojego życia, która powstawała przez prawie czterdzieści lat. Składało się na te lata przede wszystkim zbieranie materiałów - dokumentów, fotografii, jak i przeprowadzanie wywiadów z jeszcze żyjącymi mieszkańcami opisywanego domu, w którym sam spędził dzieciństwo i młodość. Jastrun w wywiadach wspomina o długich okresach przerwy w zajmowaniu się tym tematem, a także o poczuciu przytłoczenia ogromem materiału, jaki zebrał, i szukaniu odpowiedniej formuły opowiedzenia skomplikowanej historii życia pisarzy w czasach powojennych. Ale jest też drugi powód nazwania "Domu pisarzy…" książką jego życia. Jak w żadnej poprzedniej skumulował w niej wszystkie swoje umiejętności i doświadczenia pisarskie – od reportażysty, dokumentalisty, przez eseistę, felietonistę, powieściopisarza, a kończąc na poecie. I ten właśnie walor literacki – bogactwa użytego języka – czyni w moim odczuciu tę opowieść całkowicie wyjątkową.
Cała recenzja ukazała się w "Odrze" nr 2/2021.
Tomasz Jastrun stworzył dzieło wyjątkowe. "Dom pisarzy w czasach zarazy. Iwicka 8A" to opowieść o losach kilkunastu znanych pisarzy, mieszkańcach jednego domu w czasach stalinowskich, o tym, jak dali się uwikłać w „pakt z diabłem”. Sam autor nazwał ją książką swojego życia, która powstawała przez prawie czterdzieści lat. Składało się na te lata przede wszystkim zbieranie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Intrygująca. Odważna. Merytoryczna.
Te trzy epitety najbardziej oddają to, co myślę o książce Joanny Ostrowskiej "Oni. Homoseksualiści w czasie II wojny światowej".
Intryguje już pierwszy człon tytułu "Oni", do którego odnosi się Autorka w swoim wstępie. Ten zaimek osobowy stosowany w publicznym dyskursie dla określenia nieheteronormatywnych ofiar II wojny światowej jest tylko czubkiem góry wykluczenia i poniżenia, która urosła od zakończenia wojny. Co zaskakujące i przykre, budowali ją nie tylko historycy, ale i ocaleńcy, skazani z innego paragrafu niż 175.
Ostrowska walczy ze stygmatyzacją i generalizowaniem. Zwraca uwagę na rolę języka w procesie wykluczania. Zadziwia determinacją w docieraniu do źródeł - dokumentów, świadectw, wspomnień więźniów obozów, w których występują "Oni". Jest ich jak na lekarstwo. Również z tego powodu owoc jej pracy jest nie do przecenienia.
Intrygująca. Odważna. Merytoryczna.
Te trzy epitety najbardziej oddają to, co myślę o książce Joanny Ostrowskiej "Oni. Homoseksualiści w czasie II wojny światowej".
Intryguje już pierwszy człon tytułu "Oni", do którego odnosi się Autorka w swoim wstępie. Ten zaimek osobowy stosowany w publicznym dyskursie dla określenia nieheteronormatywnych ofiar II wojny światowej jest...
"Niemy prorok" to powieść z dużo bardziej uniwersalnym przesłaniem, niż to się może na początku wydawać. Diagnozująca nie tylko rewolucję bolszewicką, ale i każdą inną. Powieść – ostrzeżenie przed fałszywymi prorokami. Ostrzeżenie kogoś, kto nam dobrze życzy.
Całość recenzji dostępna tutaj: https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2022/Przewodnik-Katolicki-20-2022/kultura-i-czas-wolny/Opowiesc-o-falszywym-proroku
"Niemy prorok" to powieść z dużo bardziej uniwersalnym przesłaniem, niż to się może na początku wydawać. Diagnozująca nie tylko rewolucję bolszewicką, ale i każdą inną. Powieść – ostrzeżenie przed fałszywymi prorokami. Ostrzeżenie kogoś, kto nam dobrze życzy.
więcej Pokaż mimo toCałość recenzji dostępna tutaj:...