Opinie użytkownika
No więc zapewne dałabym wyższą ocenę, ale wkurzyło mnie to zakończenie. Jak dla mnie po prostu urwane. Rozumiem, że mamy założyć, że koniec końców Leonard się zaraził... Co z kolei oznaczałoby, że jego teoria była błędna, a co za tym idzie, nie ma żadnego sposobu na zarazę. Brakowało mi czegoś w rodzaju epilogu, rozdziału podsumowującego wszystkie wydarzenia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toO matko kochana... No dawno nie czytałam nic równie przesłodzonego i durnego zarazem. Główna bohaterka to kompletna kretynka, choć mogę jej to wybaczyć, zakładając, że jest po prostu typową 16-latką. Idiotyzmy przeganiają się tu na każdej stronie. Dziewczyna, która nigdy się nie całowała i była szarą myszką z dnia na dzień zmienia się o 180 stopni i nagle w ciągu kilku dni...
więcej Pokaż mimo toPewnie będę jedną z niewielu osób, które powiedzą, że Posłaniec podobał mi się bardziej niż Złodziejka książek. Oba tytuły oceniłam bardzo podobnie (Posłaniec 9, a Złodziejka książek 8). Posłaniec sprawia, że chce się komuś dać coś dobrego od siebie, a końcówka... Wow, jaka to jest końcówka! "It will blow your mind!"
Pokaż mimo toJest to moja ulubiona książka. I nie żartuję, przeczytałam ją 11 razy- czasem dosłownie kończyłam i rozpoczynałam od nowa. Mój egzemplarz książki zaczął się już nawet troszkę rozpadać. Jest to niezwykła i wyjątkowa opowieść. Bardzo, bardzo polecam. Wiem, że są osoby, które zraziły się do pani Meyer z powodu zmierzchu, ale gwarantuję, że Intruz to zupełnie "inna...
więcej Pokaż mimo toZa książkę zabrałam się głównie z uwagi na pozytywne opinie, bo sama fabuła skojarzyła mi się z programami typu "bar" i "big brother" więc sięgnęłam po nią z dużą rezerwą. Zaskoczyła mnie, muszę przyznać, i to pozytywnie. Może dlatego, że nie opiera się głównie na tak typowym w młodzieżówkach wątku miłosnym, choć oczywiście jest on obecny. Zaciekawiła mnie i to do tego...
więcej Pokaż mimo toNiestety język tłumaczenia nie przypadł mi do gustu, a wręcz odstręczał mnie od czytania kolejnych stron książki. Poza tym, miałam wrażenie jakby autorka za bardzo wysilała się żeby wejść "w męski punkt widzenia".
Pokaż mimo toCo to jest za książka! Ogromne wrażenie na mnie zrobiła, nie mam co do tego wątpliwości. Przy Ptaśku się gubiłam, przerażał mnie, fascynował, było mi go szkoda- wszystko na raz! Przy Alu było mi łatwiej się skupić. Zachwycały mnie jego dosadne i niezwykle realistycznie przedstawione wspomnienia jego przeżyć. Książka jest niezwykła. Przyznaję, nie jest lekka, ale bardzo...
więcej Pokaż mimo toNie pamiętam kiedy ostatnio miałam sytuację, że czytałam książkę przez pół nocy żeby tylko doczytać do ostatniej strony. Początek jest mozolny i powolny, ale później czytałam z zapartym tchem. Ba! Przechodziły mnie ciarki po całym ciele! Jednym, jedynym minusem w książce jest to, że nie koniec końców nie dowiadujemy się co działo się dalej z częścią bohaterów :(
Pokaż mimo toDziękuję, dziękuję ślicznie panie Yancey za to zakończenie... Po prostu brak mi słów na to. Chyba bardziej nie mógł mnie pan rozwalić. Jestem zdruzgotana.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka nie przypadła mi zbytnio do gustu. Może to wina tego, że niemal od samego początku prawidłowo założyłam kto stoi za tym wszystkim. W dodatku nie znoszę głównej bohaterki. Niezwykle irytująca postać, jakoś nie mogłam się w nią wczuć. Właściwie to nie znalazłam w tej książce żadnej postaci, którą bym polubiła.
Pokaż mimo toMój Boże... Nigdy w życiu nie przypuszczałam, że może mnie tak rozbić śmierć teoretycznie złego bohatera. Cóż, podobnie jak Penryn, ja też próbowałam w myślach wyliczać sobie rzeczy, które duży B. zrobił, próbowałam wmówić sobie, że się zmienił i był zły. Nic z tego. Za bardzo go polubiłam, zryczałam się jak bóbr przy jego śmierci...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to