Opinie użytkownika
Wbrew tytułowi, jest to książka o zatrzymywaniu się. Kolejna z popularnego ruchu mindfullness, medytacji etc. Niestety nie najlepsza. Skończyłam ją raczej dlatego żeby nie mieć kolejnej książki zaczętej i nieskończonej. Kilka fajnych myśli można w niej odnaleźć, ale są na rynku lepsze pozycje dotyczące tej tematyki.
Pokaż mimo to
Spokój, lekkość, ciepło - to chyba najlepsze słowa, które opisują tę książkę. Powiedzieć, że się przy niej emocjonalnie odpoczywa, to jakby nic nie powiedzieć. Bije z niej tylko dobra energia, mnóstwo słońca, miłości do ludzi i natury. I tak bardzo człowiek chciałby ten wspaniały świat przenieść do własnego życia.
Książka stylem trochę przypomina wpisy na blogu - cykl...
Piękna, poetycka. Książka o odnajdywaniu własnej tożsamości, o próbie opisania wolnego wyboru w stosunku do kulturowej przynależności. Czy wolna wola w tym aspekcie istnieje czy jest tylko pozorna, bo za bardzo zdeterminowani jesteśmy tym, czym nakarmiono nas w dzieciństwie?
Przez wszystkie niemal strony tej książki bohaterka wmawia czytelnikowi, że jest wolna i że jest to...
Autor wysuwa ciekawą tezę, że wewnętrzna motywacja jest co najmniej tak samo silnym popędem jak potrzeba jedzenia czy popęd seksualny. Zachęca też, aby wykorzystywać to w budowaniu relacji z pracownikami.
Temat interesujący, ale sama książka nieco przegadana...
Ile razy w życiu to słyszeliście: "Mam dość, rzucam wszystko i wyjeżdżam za granicę. Może do Londynu, może do Paryża, a może jeszcze dalej? Zacznę od nowa, zostawię tutaj wszystkie swoje problemy". A może sami wpadacie na takie pomysły co najmniej raz na pół roku? Główna bohaterka książki "Paryski świt" Magdaleny Leszner-Skrzecz też doszła do takiego wniosku. Tyle że ona...
więcej Pokaż mimo toNumer jest usiany bardzo inspirującymi tekstami dotyczącymi zarówno cielesności, jak i nagości w ogóle, także nagości emocjonalnej na scenie. Ciekawe artykuły, poruszające rozmowy z osobami świata teatru. Jeśli ktoś jest zainteresowany tematyką ciała w teatrze i sztuce w ogóle - to jest odpowiednia dla niego lektura.
Pokaż mimo to
Książka charakterem bardzo przypomina "Trafny wybór" Rowling - małe miasteczko, w którym życie wszystkich splata się ze wszystkimi. Czyta się swobodnie dopiero po przeczytaniu co najmniej kilkudziesięciu stron, czyli po poznaniu bohaterów i zrozumieniu kto jest kim.
Na początku lektury bardzo frapujące jest dlaczego tyle ludzi zniknęło nagle w jednym czasie. Matka, brat,...
Niestety nie podzielam pozytywnych opinii na temat tej książki. O ile trzy pierwsze części serii były rewelacyjne, o tyle autorka nie poradziła sobie z utrzymaniem równego poziomu w czwartym tomie.
Nie ma tu narastającego napięcia, do jakiego przyzwyczaiła czytelników Bolton. Książka dłuży się, akcja rozwija się zbyt wolno i właściwie całość można by zmieścić na 100...
Książka jest cudownie wydana, zdjęcia są smakowite i wielkie, co jest ważne w książkach kucharskich, bo przecież często jemy oczami.
Same przepisy w większości są bardzo proste i zrobione ze składników dostępnych łatwo w każdym sklepie.
Mam wrażenie, że autorka rozkręca się z każdą częścią - fabuła jest ciekawa, a zakończenie znów pozostawia niedosyt i ochotę na przeczytanie kolejnej "Prowincji...".
Poznajemy tu dalsze losy Ludmiły, która po okresie żałoby stara się ułożyć sobie życie. Przede wszystkim wewnętrznie - staje się bardziej świadoma siebie i własnych potrzeb, akceptuje swoją osobowość i nie...
Powieść jest ciągiem rzeczywistości przeplatającej się z nieregularnymi wspomnieniami. Całość wydaje się dość mglista, czytelnik nie do końca orientuje się o jakim etapie życia bohaterki właśnie czyta. Bo przeszłość nakłada się na teraźniejszość, ludzie zachowują się w sposób nieprzewidywalny.
Całość: http://cafecreme.blox.pl/2015/01/Perelka-literacka-perelka.html
Książka napisana bardzo nierówno. Na początku chciałam dać 6 gwiazdek, później 4, później wskoczyło na 8, a ostatecznie zakończenie odjęło jedną i stanęło na 7. Tutaj naprawdę trzeba przebić się przez etap nudy i bezsensu, żeby dojść do meritum, jakie zaplanował autor.
Książka z gatunku tych, które trzeba przeczytać jeszcze raz, żeby zrozumieć ich sens, bo bohaterowie...
Skończyłam tę książkę tylko dlatego, że pojechałam w podróż zagraniczną i była to jedyna lektura, jaką zabrałam. Ale wynudziłam się niemiłosiernie. Od pierwszej strony do ostatniej...
Pokaż mimo toKolejne wspomnienia z obozu koncentracyjnego i kolejne podane w zupełnie inny sposób. Levi nie opisuje ze szczegółami okrucieństw, jakich dopuszczają się Niemcy na więźniach, skupia się za to na ludziach i człowieczeństwie. Próbuje odnaleźć resztki humanizmu w niemal pozbawionych wiary więźniach. Dużo pisze o swoich towarzyszach osadzonych w obozie, chcąc w ten sposób choć...
więcej Pokaż mimo to
Książka składa się z trzech prac Canettiego. I są one bardzo nierówne - zarówno w zakresie tematyki, jak i formy.
Pierwsza część, "Głosy Marrakeszu" to kilka luźnych tekstów dotyczących podróży autora do tego afrykańskiego kraju. Nie zwiedza on jak typowy turysta - frapuje go bardziej codzienne życie Marokańczyków i ich różnorodność. Pochyla się nad żebrakami, bierze...
Książka jest bardzo nierówna. Składa się z krótkich rozdziałów, z których każdy opisuje jakieś zdarzenia z nocy spędzonej na ulicach Paryża. Pierwsza część odnosi się do codzienności - w niemal każdym rozdziale drobne rzezimieszki chcą zrobić krzywdę jakiejś kobiecie, narrator widzi tę sytuację i dzielnie ratuje niewiastę z opałów.
Druga część to już wielka historia - opis...
Ta książka to niewątpliwie jedno z moich najlepszych odkryć literackich ostatniego czasu. Lektura na jeden wieczór, ale z pewnością przy lampce wina. A najlepiej przy całej butelce... Bo jeśli przy czytaniu wypiło się tylko kilka łyków, to z pewnością po odwróceniu ostatniej strony człowiek ma ochotę wypić resztę. Jednym duszkiem...
To moje pierwsze spotkanie z literaturą...
Zawiodłam się na tej książce, bardzo. Czytałam już wcześniej zbeletryzowane biografie artystów z Paryża końca XIX wieku i ta pozycja niestety zostaje w tyle. Być może wpływ na to ma czas jej powstania i specyficzny język, który dla mnie był zbyt wymyślny i sztuczny.
Dodatkowym minusem jest fakt, że każdy rozdział jest jakby osobnym opowiadaniem z tymi samymi bohaterami,...
Nie oceniaj książki po okładce - w tym wypadku to powiedzenie nie ma racji bytu. Okładka jest ciepła, emanuje dobrą energią i taka sama jest treść.
Nie mam dzieci więc tematykę porodu znam tylko teoretycznie i pobieżnie, ale kupiłam "Położną..." bez wahania. Przeczytałam ją w 2 wieczory i mam w sobie mnóstwo sprzecznych uczuć.
Przede wszystkim byłam przekonana, że autorka...