rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka trochę jakby dla dzieci, ale znośna.

Książka trochę jakby dla dzieci, ale znośna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka całkiem ciekawa, trochę za dużo opisu gry, a za mało rzeczywistości.

Książka całkiem ciekawa, trochę za dużo opisu gry, a za mało rzeczywistości.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Okrucieństwo na porządku dziennym
„Igrzyska Śmierci”

Trylogia autorstwa Suzanne Collins była i jest wielkim hitem. Nie dziwię się, bo sama wręcz pożerałam książki w ekspresowym tempie. Opowiadają o tym, jak okrucieństwo i wspólne przelewanie krwi dzieci jest największą atrakcją zdeprawowanego społeczeństwa.

Katniss Everdeen mieszka w dwunastym dystrykcie państwa Panem położonego na terenie dawniej Ameryki Północnej. Jest to najbiedniejszy dystrykt, w którym śmierć głodowa jest na porządku dziennym. Katniss wraz ze swoim przyjacielem Galem nielegalnie polują w lasach, dzięki czemu obojgu udaje się utrzymać zbiedniałe rodziny. Historia rozpoczyna się w dniu dożynek, kiedy to każdy dystrykt losuje dwójkę trybutów, żeby ci zabijali się nawzajem, natomiast wygrany może być tylko jeden.
Młodsza siostra głównej bohaterki jest pierwszy raz przymusowo zgłoszona, a jej imię ku ogromnemu zdziwieniu zostaje wylosowane. Katniss bez wahania rzuca się by zastąpić ukochaną siostrę, drugim trybutem jest Peeta Meelark- „chłopiec z chlebem”, który kiedyś uratował dziewczynę wraz z jej rodziną od śmierci głodowej. Razem wyruszają do stolicy Panem- Kapitolu, by przygotować się do igrzysk. Tam muszą się nauczyć, że władze wszystko słyszą i kontrolują…

Na książce są napisane różne pochwały, które skutecznie odstraszały mnie od kupienia książki. Kiedy wreszcie zdecydowałam się na ten krok zobaczyłam, że jest napisana w czasie teraźniejszym, przez co przeleżała u mnie na półce przynajmniej rok. Wreszcie kiedy zdecydowałam się ją przeczytać zdecydowanie podjęłam świetną decyzję. Książka jest wciągająca i porusza problemy moralne, z którymi zmaga się świat, bohaterzy, a także czytelnik. To wydaje się kolejną nudną książką, ale taka nie jest. Zło jest wyrafinowane, ale legalne, a prezydent ma (niestety) władzę absolutną.

Normalnie stwierdziłabym, że to ma być kolejna z książek typu: bohaterka nie zgadza się zabijać w imię wartości wpajanych jej od dziecka, bla, bla, bla. Tak nie jest, Katniss swoich wrogów zabija bez przymrużenia oka, ale nie uważa to za właściwe, jak mieszkańcy Kapitolu, mający z tego niezłą „polewkę”. Po tym wszystkim przeraźliwie boi się spojrzeć w oczy rodzinom zabitych, a sama choć szczęśliwa z wygranej, nie czuje się w pełni dumna. Tak, być może zdradziłam zakończenie, ale tego każdy mógł się spodziewać.

Muszę przyznać, że nie wszystkie aspekty tej książki są wspaniałe. Na mnie jako jedyny „błąd” rzuca się przerysowanie postaci i niektórych moralnych problemów, których oczywiście nie niweluję. Na przykład postać Katniss mogłaby być wzorem dla feministek. Praktycznie sama utrzymuje rodzinę po śmierci ojca, gdyż jej matka przez długi czas nie mogła sobie z tym wydarzeniem poradzić. Katniss poluje, urządza wymiany i nie daje się stłamsić mężczyznom, natomiast jej siostra Prim jest zupełnie inna. Zupełnie wiotka, dziewczęca, niemalże uzależniona od pomocy siostry (podobnie jak matka obojga dziewcząt). Przyjaciel Katniss- Gale jest z kolei „macho”- facet, który nigdy nie pokazuje słabości, nie prosi o pomoc, chociaż w głębi duszy jest czułym i dobrym facetem. Po nim następuje Peeta, który z kolei jest uosobieniem dobra, życzliwości, szczerości i wszelkich podobnych cnót i wartości.
Najgorsze jednak w tym wszystkim wydaje mi się społeczeństwo. Mieszkańcy Kapitolu są przedstawieni jako bez duszne „korporacyjne” produkty, natomiast mieszkańcy dystryktów, zwłaszcza tych maksymalnie zniewolonych i biednych są biednymi ofiarami, a rządzący prezydent Snow jest tyranem, rządnym (prawie dosłownie) ludzkiej krwi.
Chociaż, gdyby się temu trochę głębiej przyjrzeć, to z tym społeczeństwem autorka ma poniekąd rację. Przecież my też jesteśmy ślepi na ludzkie krzywdy. Jeżeli wydaje nam się, że masakry w Afryce nas nie dotyczą (a spora część ludzi tak myśli), to szczerze: nie różnimy się od pustych i fałszywych laleczek z Kapitolu.

Dlatego polecam tą książkę ludziom dojrzałym, gotowym na zmierzenie się z problemami moralnymi. Jakie my decyzje podejmowalibyśmy na miejscy Katniss? Czy doprowadziły by one do tego samego? Możemy zarzekać się, że do takiej sytuacji nie dojdzie nigdy, ale kto wie? Może za 1000 lat, może za 100, nasze życie będzie dokładnie takie samo? Zło bardzo okazale jest powszechne na świecie, nie tylko w formach sadystycznych morderców.
Myślę, że każdy od czasu do czasu powinien postawić sobie takie pytania, a ta książka zdecydowanie do tego skłania. Naprawdę jest warta chociażby „zerknięcia”!

Okrucieństwo na porządku dziennym
„Igrzyska Śmierci”

Trylogia autorstwa Suzanne Collins była i jest wielkim hitem. Nie dziwię się, bo sama wręcz pożerałam książki w ekspresowym tempie. Opowiadają o tym, jak okrucieństwo i wspólne przelewanie krwi dzieci jest największą atrakcją zdeprawowanego społeczeństwa.

Katniss Everdeen mieszka w dwunastym dystrykcie państwa Panem...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wakacje z piekła Libba Bray, Cassandra Clare, Claudia Gray, Maureen Johnson, Sarah Mlynowski
Ocena 5,9
Wakacje z piekła Libba Bray, Cassand...

Na półkach: ,

Hmmmm

Hmmmm

Pokaż mimo to

Okładka książki Randki z piekła Kelley Armstrong, Lori Handeland, Kim Harrison, Lynsay Sands
Ocena 6,1
Randki z piekła Kelley Armstrong, L...

Na półkach: ,


Okładka książki Bale maturalne z piekła Meg Cabot, Kim Harrison, Michele Jaffe, Stephenie Meyer, Lauren Myracle
Ocena 5,4
Bale maturalne... Meg Cabot, Kim Harr...

Na półkach: ,

Nie złe...

Nie złe...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najlepsza część ze wszystkich....

Najlepsza część ze wszystkich....

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Żal serce ściska

Żal serce ściska

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam w necie, nie fajne.

Przeczytałam w necie, nie fajne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jestem fanką tej sagi i książka dla mnie taka sobie.

Nie jestem fanką tej sagi i książka dla mnie taka sobie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Zmierzch. Powieść ilustrowana. Część 1 Young Kim, Stephenie Meyer
Ocena 7,0
Zmierzch. Powi... Young Kim, Stepheni...

Na półkach:

Ok, rysunki nie są najlepsze, ale jest jakaś radocha z czytania tego :P

Ok, rysunki nie są najlepsze, ale jest jakaś radocha z czytania tego :P

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Naprawdę fajne, chwilami wzruszające.

Naprawdę fajne, chwilami wzruszające.

Pokaż mimo to

Okładka książki Zmierzch i filozofia Rebecca Housel, William Irwin, J. Jeremy Wisnewski
Ocena 4,6
Zmierzch i fil... Rebecca Housel, Wil...

Na półkach: ,

Ogólnie nie złe, ale nie polecam.

Ogólnie nie złe, ale nie polecam.

Pokaż mimo to

Okładka książki Dr House i filozofia - wszyscy kłamią William Irwin, Henry Jacoby
Ocena 5,8
Dr House i fil... William Irwin, Henr...

Na półkach: ,

Bez rewelacji, ale da się całkiem dobrze czytać.

Bez rewelacji, ale da się całkiem dobrze czytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

GENIALNE!!!!!!!!!!!!

GENIALNE!!!!!!!!!!!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szybko przeczytałam, nie trzeba się obawiać, bo dorównuje Trylogii czarnego Maga.

Szybko przeczytałam, nie trzeba się obawiać, bo dorównuje Trylogii czarnego Maga.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chyba najlepsza z części.

Chyba najlepsza z części.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę fajne, chyba nawet lepsze od pierwszej lekcji.

Naprawdę fajne, chyba nawet lepsze od pierwszej lekcji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo fajna, idealna dla fanów fantastyki z odrobiną magii.

Książka bardzo fajna, idealna dla fanów fantastyki z odrobiną magii.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać: byłam (psycho)fanką "Zmierzchu". Wyrosłam z tego, jak wyrasta się z większości swoich "obsesji". Przez długi czas po tym uważałam to za kompletny gniot, i żart z wampirów i wilkołaków. Żart z nich to dla mnie nadal jest, ale dlaczego przez tak długi czas byłam jego fanką, a fani nadal są? Bo jest w tym jakaś magia... Przeczytać można choćby po to by poznać, nie każdemu się spodoba.

Muszę przyznać: byłam (psycho)fanką "Zmierzchu". Wyrosłam z tego, jak wyrasta się z większości swoich "obsesji". Przez długi czas po tym uważałam to za kompletny gniot, i żart z wampirów i wilkołaków. Żart z nich to dla mnie nadal jest, ale dlaczego przez tak długi czas byłam jego fanką, a fani nadal są? Bo jest w tym jakaś magia... Przeczytać można choćby po to by poznać,...

więcej Pokaż mimo to