Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Autor zdawał się postawić sobie za cel, by każde zdanie było zabawne bądź chociaż zawierało oryginalne porównanie/zwrot, choćby na siłę. Początkowo bardzo to mnie męczyło i irytowało, z czasem przyzwyczaiłem się. Przeczytać można, chwilami można się zaśmiać.

Autor zdawał się postawić sobie za cel, by każde zdanie było zabawne bądź chociaż zawierało oryginalne porównanie/zwrot, choćby na siłę. Początkowo bardzo to mnie męczyło i irytowało, z czasem przyzwyczaiłem się. Przeczytać można, chwilami można się zaśmiać.

Powieść oparta na faktach, której jądrem wydarzeń jest Auschwitz. Mimo trudnego tematu jest ciekawie napisana, bez zbędnej ekwilibrystyki słownej, choć z pewną przewidywalną strukturą. Opowieść o tym, jak trudno być bohaterem.

Powieść oparta na faktach, której jądrem wydarzeń jest Auschwitz. Mimo trudnego tematu jest ciekawie napisana, bez zbędnej ekwilibrystyki słownej, choć z pewną przewidywalną strukturą. Opowieść o tym, jak trudno być bohaterem.

Wszystko byłoby ok., gdyby współczynnik konkretów do żartów wynosił 80 - 20, a jest niestety odwrotnie. Jeśli ktoś chce poczytać "śmieszną książkę" to polecam. Jeśli chcecie nauczyć się coś o statystyce to nie.

Obejrzałem kiedyś około 20 minutowe wystąpienie autorki na YT, dzięki czemu poznałem około 15% treści merytorycznej całej publikacji. I sporą część żartów.

Wszystko byłoby ok., gdyby współczynnik konkretów do żartów wynosił 80 - 20, a jest niestety odwrotnie. Jeśli ktoś chce poczytać "śmieszną książkę" to polecam. Jeśli chcecie nauczyć się coś o statystyce to nie.

Obejrzałem kiedyś około 20 minutowe wystąpienie autorki na YT, dzięki czemu poznałem około 15% treści merytorycznej całej publikacji. I sporą część żartów.