-
ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać3
-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
-
ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Biblioteczka
2016-02-24
2015-09-02
Po "Julia. Trzy tajemnice" sięgnęłam, kiedy skończyłam czytać już całą trylogię. Chciałam przeczytać ten dodatek, bo bardzo spodobała mi się cała seria, ale, szczerze mówiąc, myślałam, że nic szczególnego do historii nie wniesie. Myliłam się. Ta niezbyt gruba książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Oczywiście nie wnosi ona żadnych nowych wydarzeń do akcji, ale uważam, że jest bardzo dobrym uzupełnieniem. Możemy lepiej poznać psychikę Warnera, Adama i przeżycia Julii podczas zamknięcia (chociaż fragmenty pojawiały się już w czasie innych części). "Julia. Trzy tajemnice" upewniła mnie w moich uczuciach - nie lubię Adama, kocham Warnera.
Myślę, że naprawdę warto po nią sięgnąć, bo jest to wspaniała, pełna emocji książka.
Po "Julia. Trzy tajemnice" sięgnęłam, kiedy skończyłam czytać już całą trylogię. Chciałam przeczytać ten dodatek, bo bardzo spodobała mi się cała seria, ale, szczerze mówiąc, myślałam, że nic szczególnego do historii nie wniesie. Myliłam się. Ta niezbyt gruba książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Oczywiście nie wnosi ona żadnych nowych wydarzeń do akcji, ale uważam, że jest...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie spodziewałam się, że książka "Każdego dnia" Davida Levithana aż tak bardzo mi się spodoba. Przed rozpoczęciem czytania myślałam, że jest ona na 8 gwiazdek. W czasie lektury sądziłam, że dam jej 9 gwiazdek. Po zakończeniu postanowiłam, że ocenię ją na 10.
Przede wszystkim cały pomysł na książkę jest chyba najoryginalniejszy, z jakim się spotkałam. Nie wiem, może są podobne książki, ja o nich nie słyszałam i uważam, że motyw z budzeniem się codziennie w innym ciele jest bardzo oryginalny i ciekawy.
Książkę dosyć szybko się czyta. Myślę, że przyczynia się do tego właśnie ta codzienna zmiana ciała przez głównego bohatera.
Spodobał mi się styl pisania, wydaje się taki szczery. Odniosłam też wrażenie, że "Każdego dnia" jest kopalnią cytatów. Można ich tutaj znaleźć mnóstwo.
"Każdego dnia" oprócz głównych wątków A i Rhiannon oraz A i Nathana oferuje też czytelnikowi dodatkowo 40 skrawków historii każdej osoby, jaką jest na jeden dzień główny bohater.
Ta książka ukazuje dobre wartości. A kilka razy budzi się w ciele homoseksualisty lub przyjaciela takiej osoby. Myślę, że to, w jaki sposób jest to wszystko opisane, może uczyć tolerancji. Oprócz tego znajdziemy tu szacunek wobec drugiej, obcej nam osoby i jej życia. Uczciwość. Poświęcenie swoich pragnień dla szczęścia osoby, którą się kocha.
Pod koniec zaczęły wychodzić na jaw trochę szokujące informacje. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się tego, że jeszcze dodatkowo coś się zacznie dziać. Samo zakończenie (dzień 6033) bardzo mi się spodobało.
Uważam, że "Każdego dnia" autorstwa Davida Levithana jest bardzo dobrą książką, którą naprawdę warto przeczytać.
POLECAM
Nie spodziewałam się, że książka "Każdego dnia" Davida Levithana aż tak bardzo mi się spodoba. Przed rozpoczęciem czytania myślałam, że jest ona na 8 gwiazdek. W czasie lektury sądziłam, że dam jej 9 gwiazdek. Po zakończeniu postanowiłam, że ocenię ją na 10.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim cały pomysł na książkę jest chyba najoryginalniejszy, z jakim się spotkałam. Nie wiem, może są...