-
ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
-
ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
-
ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
-
Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Biblioteczka
2024-03-17
2024-03-11
Niby w tytule jest szczęście, a te opowiadania takie strasznie smutne... :P Chyba nie ma takiego, które podobałoby mi się najbardziej, ale też nie wybrałabym takiego, które najmniej mi odpowiadało.
Niby w tytule jest szczęście, a te opowiadania takie strasznie smutne... :P Chyba nie ma takiego, które podobałoby mi się najbardziej, ale też nie wybrałabym takiego, które najmniej mi odpowiadało.
Pokaż mimo to2024-03-09
Dosyć smutna książka. I dotyczy obojga bohaterów, co chyba dołuje czytelnika jeszcze bardziej :P Ale są tutaj też wesołe wydarzenia i dialogi, po których przeczytaniu uśmiechałam się pod nosem, a nawet wybuchałam głośnym śmiechem :D
Dosyć smutna książka. I dotyczy obojga bohaterów, co chyba dołuje czytelnika jeszcze bardziej :P Ale są tutaj też wesołe wydarzenia i dialogi, po których przeczytaniu uśmiechałam się pod nosem, a nawet wybuchałam głośnym śmiechem :D
Pokaż mimo to2024-03-08
Mimo, że miejscami była dla mnie zbyt makabryczna, to jednak jakoś wciągnęłam się w nią. No i trochę za dużo tu według mnie fantastyki, ale może dzięki temu książka jest ciekawsza ;)
Mimo, że miejscami była dla mnie zbyt makabryczna, to jednak jakoś wciągnęłam się w nią. No i trochę za dużo tu według mnie fantastyki, ale może dzięki temu książka jest ciekawsza ;)
Pokaż mimo to2024-03-04
Książka zaczyna się smutno, później główna bohaterka odżywa na tyle, że znów wychodzi do ludzi, jest takim człowiekiem, jakim była wcześniej, a potem, jak to zwykle bywa, pojawiają się przeszkody, które prawie rujnują szczęście bohaterów książki. Jednak okazuje się, że nie jest tak źle, żeby oboje jakoś z tego nie wyszli.
Książka mi się podobała, mimo tego smutku, szybko się ją czyta ;)
Książka zaczyna się smutno, później główna bohaterka odżywa na tyle, że znów wychodzi do ludzi, jest takim człowiekiem, jakim była wcześniej, a potem, jak to zwykle bywa, pojawiają się przeszkody, które prawie rujnują szczęście bohaterów książki. Jednak okazuje się, że nie jest tak źle, żeby oboje jakoś z tego nie wyszli.
Książka mi się podobała, mimo tego smutku, szybko...
2024-02-29
Bardzo fajna druga część o przygodach nastolatków. Tym razem dołącza do nich Fela, co dla Julki z początku stanowi niemały problem :P Ale potem jest już lepiej, bo w końcu razem muszą rozwiązać kolejną zagadkę. I oczywiście nie brakuje im przy tym sprytu i odwagi ;)
Bardzo fajna druga część o przygodach nastolatków. Tym razem dołącza do nich Fela, co dla Julki z początku stanowi niemały problem :P Ale potem jest już lepiej, bo w końcu razem muszą rozwiązać kolejną zagadkę. I oczywiście nie brakuje im przy tym sprytu i odwagi ;)
Pokaż mimo to2024-02-23
Krótkie wprowadzenie do całej serii. Może nie wszystko dokładnie zrozumiałam, ale nawet podobała mi się ta książeczka ;)
Krótkie wprowadzenie do całej serii. Może nie wszystko dokładnie zrozumiałam, ale nawet podobała mi się ta książeczka ;)
Pokaż mimo to2024-02-22
Smutna książka. Chciałam napisać, że smutna jak diabli, ale to nie do końca prawda, bo przecież radość też tutaj była, w końcu Zofia i Julia spełniły swoje marzenie sprzed lat. Ale ogólnie to smutek towarzyszył Zofii prawie ciągle, zarówno w przeszłości, jak i w teraźniejszości. A szkoda, bo jak o niej czytałam, to według mnie jej postać nie zasługiwała na tyle rozczarowań.
Postać Oliwera nie przypadła mi do gustu, w sumie też zdziwiłam się, że jednak okazał się innym człowiekiem, niż myślała Zofia.
Zanim zaczęłam czytać tę książkę, to prześledziłam kilka opinii o niej i większość osób pisało, że zakończenie było zaskakujące. No i rzeczywiście, zgadzam się z tym, też byłam zaskoczona, gdy dotarłam do końca książki. W życiu bym na to nie wpadła :P
A jak ktoś czytał wcześniej co nieco o autorce, to na pewno domyśli się, że nie wszystko w tej książce jest fikcją ;) A książkę jak najbardziej polecam do przeczytania ;)
Smutna książka. Chciałam napisać, że smutna jak diabli, ale to nie do końca prawda, bo przecież radość też tutaj była, w końcu Zofia i Julia spełniły swoje marzenie sprzed lat. Ale ogólnie to smutek towarzyszył Zofii prawie ciągle, zarówno w przeszłości, jak i w teraźniejszości. A szkoda, bo jak o niej czytałam, to według mnie jej postać nie zasługiwała na tyle...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ta część była dla mnie może trochę mniej obrzydliwa niż poprzednia, ale nie brakowało tutaj drastycznych opisów :P Na pewno nie spodziewałam się tutaj pewnej sytuacji, która się pojawiła, no i oczywiście myślałam o innym zakończeniu :P
Ta część była dla mnie może trochę mniej obrzydliwa niż poprzednia, ale nie brakowało tutaj drastycznych opisów :P Na pewno nie spodziewałam się tutaj pewnej sytuacji, która się pojawiła, no i oczywiście myślałam o innym zakończeniu :P
Pokaż mimo to