-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2024-02-22
2024-02-22
Bardzo zgrabna książeczka o relacji z fantastyczną opiekunka i dwójką małych dzieci. Ja się pytam, gdzie szukać takich opiekunek? Wszystko takie w sam raz i pięknie się układa.
Bardzo zgrabna książeczka o relacji z fantastyczną opiekunka i dwójką małych dzieci. Ja się pytam, gdzie szukać takich opiekunek? Wszystko takie w sam raz i pięknie się układa.
Pokaż mimo toAutorka w podziękowaniach napisała, że ta książka nie jest dla każdego i nie każdy musi ją polubić. Osobiście przepadam za tematyką książki w książkach. Jednak ta pozycja nie trafiła do mnie, może jestem na nią za stara. Ogólnie treść nie kleiła się, a wszelkie romantyzmy były wielce wymuszone.
Autorka w podziękowaniach napisała, że ta książka nie jest dla każdego i nie każdy musi ją polubić. Osobiście przepadam za tematyką książki w książkach. Jednak ta pozycja nie trafiła do mnie, może jestem na nią za stara. Ogólnie treść nie kleiła się, a wszelkie romantyzmy były wielce wymuszone.
Pokaż mimo toDla mnie najbardziej wartościowe w tej książce były opisy przeżyć młodzieży i dorosłych z Zespołem Aspergera. Pomysły na usprawnienie ich życia w przyszłości, jak specjalne bloki itp., to czysta utopia.
Dla mnie najbardziej wartościowe w tej książce były opisy przeżyć młodzieży i dorosłych z Zespołem Aspergera. Pomysły na usprawnienie ich życia w przyszłości, jak specjalne bloki itp., to czysta utopia.
Pokaż mimo toAutorka należy do moich ulubionych, a czerwony balonik jest fantastyczna opowiastka o dzieleniu się i wspólnej zabawie. Sądzę, że przeczytamy jeszcze kilka razy.
Autorka należy do moich ulubionych, a czerwony balonik jest fantastyczna opowiastka o dzieleniu się i wspólnej zabawie. Sądzę, że przeczytamy jeszcze kilka razy.
Pokaż mimo to
To nasze pierwsze podejście. Bogato ilustrowana, anegdotyczna konstrukcja przypadła nam do gustu.
W bibliotece czeka na nas pierwszy tom;)
PS. Ciekawe metody wychowawcze mamy Grega.
To nasze pierwsze podejście. Bogato ilustrowana, anegdotyczna konstrukcja przypadła nam do gustu.
W bibliotece czeka na nas pierwszy tom;)
PS. Ciekawe metody wychowawcze mamy Grega.
2023-01-10
Polecam na początek. Książka napisana przejrzyście i jest bardzo potrzebna dla leniwych i niedouczonych....
Polecam na początek. Książka napisana przejrzyście i jest bardzo potrzebna dla leniwych i niedouczonych....
Pokaż mimo to2022-01-28
Jak ja się wynudzilam w czasie czytania, zasypiałam po paru stronach. Jednak jestem zadowolona, że dobrnęłam do końca. To jedna z tych książek, w których najciekawsze jest 20 ostatnich stron i aż chce się sięgnąć po kolejne części. Fabuła ciekawa, tłumaczenie świetne a i tak zamiast kolejnej części wypożyczyłam Atlas chmur. Polecam wytrwałym.
Jak ja się wynudzilam w czasie czytania, zasypiałam po paru stronach. Jednak jestem zadowolona, że dobrnęłam do końca. To jedna z tych książek, w których najciekawsze jest 20 ostatnich stron i aż chce się sięgnąć po kolejne części. Fabuła ciekawa, tłumaczenie świetne a i tak zamiast kolejnej części wypożyczyłam Atlas chmur. Polecam wytrwałym.
Pokaż mimo to2022-01-05
2021-09-15
Lektura dla klas trzecich wciągnęła mnie bardziej niż głównego zainteresowanego. Niestety lektura nie pociągnęła za sobą dalszych pytań ze strony syna. Mnie bardzo urzekła prostota opisu, bez drastycznych scen. Skłoniła mnie do zastanowienia i chwili ciszy.
Lektura dla klas trzecich wciągnęła mnie bardziej niż głównego zainteresowanego. Niestety lektura nie pociągnęła za sobą dalszych pytań ze strony syna. Mnie bardzo urzekła prostota opisu, bez drastycznych scen. Skłoniła mnie do zastanowienia i chwili ciszy.
Pokaż mimo to2021-08-15
Rok Norwidowski, to zaszalałam i wypożyczyłam dramat/komedię tego autora. Z językiem trochę się męczyłam, ale można się było przyzwyczaić. Końcówka przez literaturoznawców, filologów jest różnie interpretowana, ja widzę tu przejaw emancypacji, kiedy to kobieta prosi mężczyznę o rękę. To była ciekawa przygoda;)
Rok Norwidowski, to zaszalałam i wypożyczyłam dramat/komedię tego autora. Z językiem trochę się męczyłam, ale można się było przyzwyczaić. Końcówka przez literaturoznawców, filologów jest różnie interpretowana, ja widzę tu przejaw emancypacji, kiedy to kobieta prosi mężczyznę o rękę. To była ciekawa przygoda;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-07-24
Przeczytałam, bo jest obecnie rok Lema, bo chciałam obejrzeć film z Clooney'em. Książka miała dwie prędkości, szalenie wciągające dialogi i monotonne opisy Solaris. Styl Lema już trochę archaiczny, niesamowite końcówki, poprawne, lecz już rzadko słyszane. Polecam i dalej szukam książek z klasyki gatunku.
* biblioteka pokładowa
Przeczytałam, bo jest obecnie rok Lema, bo chciałam obejrzeć film z Clooney'em. Książka miała dwie prędkości, szalenie wciągające dialogi i monotonne opisy Solaris. Styl Lema już trochę archaiczny, niesamowite końcówki, poprawne, lecz już rzadko słyszane. Polecam i dalej szukam książek z klasyki gatunku.
* biblioteka pokładowa
2021-05-16
To moja druga książka Hilla. Mam lekko cierpki smak na języku po jej przeczytaniu. Ogólnie przyjemna lektura, trochę powieść drogi, ciut romansu, wielkiej miłości i walki z niesfornym duchem. Dla mnie to mało przerażający horror. Jednak dobrze spędziłam z tą książką czas i dam jeszcze szansę autorowi. Na imieniny dostałam Strażaka, wypada przeczytać;)
To moja druga książka Hilla. Mam lekko cierpki smak na języku po jej przeczytaniu. Ogólnie przyjemna lektura, trochę powieść drogi, ciut romansu, wielkiej miłości i walki z niesfornym duchem. Dla mnie to mało przerażający horror. Jednak dobrze spędziłam z tą książką czas i dam jeszcze szansę autorowi. Na imieniny dostałam Strażaka, wypada przeczytać;)
Pokaż mimo to2021-02-20
Mój syn jest pod wielkim wrażeniem tej serii. Czytamy już czwarty tom. Ten tom był wyjątkowo zakręcony. Książki poznałam dopiero po 40-tce i odbieram je trochę inaczej niż mój syn. Niestety autor ma stereotypowe spojrzenie na młode kobiety. Niektóre sytuacje muszę tłumaczyć i powtarzam wtedy, że dziewczyny tak nie mówią i nie można ich wygrać w bójce. Poza tym autor buduje napięcie wytrwale, a potem zakończenie, w przypadku tego tomu, trochę nijakie. Pomimo tych zakrętów i skomplikowanych opisów sennych przygód, synek dał radę i miał ochotę na więcej.
Mój syn jest pod wielkim wrażeniem tej serii. Czytamy już czwarty tom. Ten tom był wyjątkowo zakręcony. Książki poznałam dopiero po 40-tce i odbieram je trochę inaczej niż mój syn. Niestety autor ma stereotypowe spojrzenie na młode kobiety. Niektóre sytuacje muszę tłumaczyć i powtarzam wtedy, że dziewczyny tak nie mówią i nie można ich wygrać w bójce. Poza tym autor buduje...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12-13
Przeczytałam 3/4 książki i myślałam, że wszystko rozumiem, ale gdy zaczęła się historia zimowego snu "niedźwiedzicy" Marty, zgłupiałam. Nadal nie wiem o co chodzi z panem R. Jednak czytało się dobrze i co wieczór wracałam do książki.
Przeczytałam 3/4 książki i myślałam, że wszystko rozumiem, ale gdy zaczęła się historia zimowego snu "niedźwiedzicy" Marty, zgłupiałam. Nadal nie wiem o co chodzi z panem R. Jednak czytało się dobrze i co wieczór wracałam do książki.
Pokaż mimo to2018-07-16
Ta książka to jakieś nieporozumienie. Pomimo że lubimy książki R. Piątkowskiej, to ta jest najgorsza. Ktoś się sili na psychologa, a że starań nici. Ogólnie książka do d***.
Ta książka to jakieś nieporozumienie. Pomimo że lubimy książki R. Piątkowskiej, to ta jest najgorsza. Ktoś się sili na psychologa, a że starań nici. Ogólnie książka do d***.
Pokaż mimo to2018-05-29
Bezrobocie lat 90-tych, przekręty, radio nocą, polski onanizm, fenomen Amway, początki disco polo i Licheń w ujęciu Szczygła spowodowało wrażenie deja vu. Będąc wtedy nastolatka odczułam bezsensowne zwalnianie ludzi, niedzielne oglądanie disco polo i wyjazd z pielgrzymką do Lichenia. Książkę warto przeczytać, aby zobaczyć chociażby odmienny sposób myślenia obecnych 40-latkow.
Bezrobocie lat 90-tych, przekręty, radio nocą, polski onanizm, fenomen Amway, początki disco polo i Licheń w ujęciu Szczygła spowodowało wrażenie deja vu. Będąc wtedy nastolatka odczułam bezsensowne zwalnianie ludzi, niedzielne oglądanie disco polo i wyjazd z pielgrzymką do Lichenia. Książkę warto przeczytać, aby zobaczyć chociażby odmienny sposób myślenia obecnych 40-latkow.
Pokaż mimo to2018-03-08
Franka jest super, ma w sobie wielkie pokłady pasji, wiary w siebie. Tylko niektóre fragmenty dotyczące przemocy lekko bym złagodziła. Bardzo przyjemna lektura.
Franka jest super, ma w sobie wielkie pokłady pasji, wiary w siebie. Tylko niektóre fragmenty dotyczące przemocy lekko bym złagodziła. Bardzo przyjemna lektura.
Pokaż mimo to
Alberta uwielbiam, czytałam go z synem i czytam z córeczką. Jednakże urodziny Alberta jakoś lekko odbiegają od wcześniej poznanych książeczek. Mniej tam tej przyjemnej ironii, a więcej cioci i nietrafionego przyjęcia. Na szczęście na końcu pojawili się przyjaciele Alberta i wszystko skończyło się dobrze.
Alberta uwielbiam, czytałam go z synem i czytam z córeczką. Jednakże urodziny Alberta jakoś lekko odbiegają od wcześniej poznanych książeczek. Mniej tam tej przyjemnej ironii, a więcej cioci i nietrafionego przyjęcia. Na szczęście na końcu pojawili się przyjaciele Alberta i wszystko skończyło się dobrze.
Pokaż mimo to