-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2020-12-25
2020-01-12
Przeczytane dość szybko, historia wciągająca. Autor bardzo się starał, aby od strony prawnej było wiarygodnie. Jednak liczyłam na to, że dochodzenie będzie solidniejsze. A totalnie powaliło mnie jakieś Endomondo, apka do biegania. Brawo i gratuluję finezji. Sądzę, że przeczytam kolejna cześć w celu ugrupowania opinii na temat kryminałów pana M.
Przeczytane dość szybko, historia wciągająca. Autor bardzo się starał, aby od strony prawnej było wiarygodnie. Jednak liczyłam na to, że dochodzenie będzie solidniejsze. A totalnie powaliło mnie jakieś Endomondo, apka do biegania. Brawo i gratuluję finezji. Sądzę, że przeczytam kolejna cześć w celu ugrupowania opinii na temat kryminałów pana M.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-01-15
Książka nadaje się na kilkuminutowe posiedzenia w toalecie. Wywiady są krótkie i dość powtarzalne. Na palcach jednej ręki można policzyć te, które wywarły wrażenie i były wiarygodne w swojej szczerości. Z niektórych wyziera snobizm i zarozumialstwo, które jest domeną ludzi o ugruntowanej pozycji w swoim środowisku. Wolałabym większy porządek, aby oddzielić pisarzy od grafików, dokumentalistów i innych. Charakter ich pracy totalnie się różni. Należy podkreślić, że wszystkie rozmowy były inspirujące, jednak faktycznie było ich za dużo. Kolejnej części raczej nie przeczytam.
Książka nadaje się na kilkuminutowe posiedzenia w toalecie. Wywiady są krótkie i dość powtarzalne. Na palcach jednej ręki można policzyć te, które wywarły wrażenie i były wiarygodne w swojej szczerości. Z niektórych wyziera snobizm i zarozumialstwo, które jest domeną ludzi o ugruntowanej pozycji w swoim środowisku. Wolałabym większy porządek, aby oddzielić pisarzy od...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-02-01
Na początku myślałam, że będzie o inwazji kosmitów. Było o inwazji rosyjskiej na Polskę. Czytało się dobrze, tylko żałuję, że nie dokończono pewnych wątków w tej książce. Bije się z myślami , czy czytać dalej czy nie.
Na początku myślałam, że będzie o inwazji kosmitów. Było o inwazji rosyjskiej na Polskę. Czytało się dobrze, tylko żałuję, że nie dokończono pewnych wątków w tej książce. Bije się z myślami , czy czytać dalej czy nie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-22
Było jak zwykle, trochę interesująco i trochę nudno. Na tym portalu mam niesamowitą okazję zobaczyć, jak różnią się nasze gusta. Sprawnie i bez żadnych zacięć przeczytałam trzy pierwsze opowiadania. Przy Stromie myślałam, że ze skał wyłoni się mityczny Minotaur, a tu klops. Jednak ostatnie opowiadanie to po prostu męczyłam parę dni. Skórzewski jest taki genialny i niesamowity, że aż ... zasypiałam po paru stronach. Może taka pora roku;)
Było jak zwykle, trochę interesująco i trochę nudno. Na tym portalu mam niesamowitą okazję zobaczyć, jak różnią się nasze gusta. Sprawnie i bez żadnych zacięć przeczytałam trzy pierwsze opowiadania. Przy Stromie myślałam, że ze skał wyłoni się mityczny Minotaur, a tu klops. Jednak ostatnie opowiadanie to po prostu męczyłam parę dni. Skórzewski jest taki genialny i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-03-07
Zaczęłam czytać, ponieważ serial na podstawie książki okazał się dość interesujący i byłam ciekawa, czego nie pokazali na ekranie. Okazało się, że scenarzyści dodali dużo, trochę ujęli, a książka okazała się o wiele słabsza, niż zapowiadali marketingowcy. Podobnie było z "Dziewczyną z pociągu". Przeczytałam, bo lubię kończyć zaczętą książkę. Mnie ona rozczarowała. Takie czytadło.
Zaczęłam czytać, ponieważ serial na podstawie książki okazał się dość interesujący i byłam ciekawa, czego nie pokazali na ekranie. Okazało się, że scenarzyści dodali dużo, trochę ujęli, a książka okazała się o wiele słabsza, niż zapowiadali marketingowcy. Podobnie było z "Dziewczyną z pociągu". Przeczytałam, bo lubię kończyć zaczętą książkę. Mnie ona rozczarowała. Takie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-22
Książka przywróciła mi nadzieję, że istnieją naprawdę interesujące pozycje. Czytałam nocami po parę stron i zawsze odkładałam ze smutkiem na podłogę obok łóżka. Była to czarująca i spokojna podróż. Szczerze polecam.
Książka przywróciła mi nadzieję, że istnieją naprawdę interesujące pozycje. Czytałam nocami po parę stron i zawsze odkładałam ze smutkiem na podłogę obok łóżka. Była to czarująca i spokojna podróż. Szczerze polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-05-30
John Carter najbardziej niedoceniany film z superbohaterem.Przepiekna Dejah Toris i spektakularne maszyny latające. Film znacząco różni się od książki, która powstała w 1912 r. i stała się inspiracją do stworzenia scenariusza.Film był impulsem do przeczytania tej ponad stuletniej pozycji. Fabuła odbiega od tej filmowej, jest totalnie inny układ sił bohaterów, nie ma tajemniczych postaci i talizmanów, które przenoszą na Marsa. Książka wciąga i chciałabym, aby pozostałe części też były przetłumaczone. Polecam!!!
John Carter najbardziej niedoceniany film z superbohaterem.Przepiekna Dejah Toris i spektakularne maszyny latające. Film znacząco różni się od książki, która powstała w 1912 r. i stała się inspiracją do stworzenia scenariusza.Film był impulsem do przeczytania tej ponad stuletniej pozycji. Fabuła odbiega od tej filmowej, jest totalnie inny układ sił bohaterów, nie ma...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-06-28
Wszystkie opowiadania były intrygujące i zostawiały przestrzeń do własnych przemyśleń.najbardziej utkwiły mi takie elementy jak kołtun polski, zmartwychwstanie świętych czy ofiara z człowieka. Polecam i czekam na więcej opowiadań autorki.
Wszystkie opowiadania były intrygujące i zostawiały przestrzeń do własnych przemyśleń.najbardziej utkwiły mi takie elementy jak kołtun polski, zmartwychwstanie świętych czy ofiara z człowieka. Polecam i czekam na więcej opowiadań autorki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-22
Seria Pucio sprawdza się przy dzieciach, które rozwijają się prawidłowo, zgodnie z normami następuje rozwój mowy, chęć wskazywania palcem i powtarzanie słów za rodzicem. Dzieci z mniejszymi lub większymi problemami neurologicznymi mogą czuć się przytłoczone zadaniami. U nas książeczka się sprawdza. Jednak nie musi tak być w każdym przypadku.
Seria Pucio sprawdza się przy dzieciach, które rozwijają się prawidłowo, zgodnie z normami następuje rozwój mowy, chęć wskazywania palcem i powtarzanie słów za rodzicem. Dzieci z mniejszymi lub większymi problemami neurologicznymi mogą czuć się przytłoczone zadaniami. U nas książeczka się sprawdza. Jednak nie musi tak być w każdym przypadku.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-13
Przeczytałam 3/4 książki i myślałam, że wszystko rozumiem, ale gdy zaczęła się historia zimowego snu "niedźwiedzicy" Marty, zgłupiałam. Nadal nie wiem o co chodzi z panem R. Jednak czytało się dobrze i co wieczór wracałam do książki.
Przeczytałam 3/4 książki i myślałam, że wszystko rozumiem, ale gdy zaczęła się historia zimowego snu "niedźwiedzicy" Marty, zgłupiałam. Nadal nie wiem o co chodzi z panem R. Jednak czytało się dobrze i co wieczór wracałam do książki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-03
Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ na świecie panuje pandemia grypy. Na szczęście nie jest tak zjadliwa, jak supergrypa w książce Kinga. Czytało się dobrze i nie wiadomo kiedy przeczytałam te tysiąc stron. Polecam.
Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ na świecie panuje pandemia grypy. Na szczęście nie jest tak zjadliwa, jak supergrypa w książce Kinga. Czytało się dobrze i nie wiadomo kiedy przeczytałam te tysiąc stron. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-03
W Pradze byłam raz i zapamiętałam przejażdżkę metrem i duży dom handlowy. Lektura raczej nie pozostawiła po sobie efektu wow. Kolejna książka po "Nie ma", która raczej nie została dopracowana. Ciekawe historie zaczęły się dopiero pod koniec książki. Lektura dla wytrwałych.
W Pradze byłam raz i zapamiętałam przejażdżkę metrem i duży dom handlowy. Lektura raczej nie pozostawiła po sobie efektu wow. Kolejna książka po "Nie ma", która raczej nie została dopracowana. Ciekawe historie zaczęły się dopiero pod koniec książki. Lektura dla wytrwałych.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-09
Siostra mnie namówiła i przeczytałam. To moja pierwsza książka o wywoływaniu duchów i seansach spirytystycznych. Nie wiem, co o niej sądzić. Dobrze się ją czytało, liczyłam na więcej szczegółów, więcej tajemnicy. W sumie uważam, że to dobra książka do spokojnego czytania, akurat do pociągu.
Siostra mnie namówiła i przeczytałam. To moja pierwsza książka o wywoływaniu duchów i seansach spirytystycznych. Nie wiem, co o niej sądzić. Dobrze się ją czytało, liczyłam na więcej szczegółów, więcej tajemnicy. W sumie uważam, że to dobra książka do spokojnego czytania, akurat do pociągu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-24
Cudne rymy i łatwa do zapamiętania. Obudźcie mnie w nocy, a od razu powiem: Idzie Grześ przez wieś...
Cudne rymy i łatwa do zapamiętania. Obudźcie mnie w nocy, a od razu powiem: Idzie Grześ przez wieś...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-24
Książka wciągnęła nas od pierwszych stron. Bardzo fajnie uchwycone wszelkie zastanowienia i przemyślenia Wiktora. Trochę mało kryminału w tym kryminale dla dzieci. Wszystkie postacie bardzo nam się podobały. Przeczytaliśmy bardzo szybko i czekamy na kolejny tom.
Książka wciągnęła nas od pierwszych stron. Bardzo fajnie uchwycone wszelkie zastanowienia i przemyślenia Wiktora. Trochę mało kryminału w tym kryminale dla dzieci. Wszystkie postacie bardzo nam się podobały. Przeczytaliśmy bardzo szybko i czekamy na kolejny tom.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-23
Uwielbiam teksty Gretkowskiej i co jakiś czas do niej wracam, aby trochę naprostować swój światopogląd. Przeważnie się zgadzam ze stwierdzeniami na temat męskiej części populacji. Czasami mam wrażenie,że niektóre zdania powstają tylko dla efektu wow, szoku. Zdanie, że mężczyzna jest najprostszą maszyną do obsługi, bo ma jedną dźwignię, moja koleżanka wypisała nawet na ścianie w naszym mieszkaniu studenckim. Gretkowska była bardzo obecna w moim życiu jakieś 20 lat temu,przed założeniem rodziny. Teraz lubię ją czytać od czasu do czasu.
Uwielbiam teksty Gretkowskiej i co jakiś czas do niej wracam, aby trochę naprostować swój światopogląd. Przeważnie się zgadzam ze stwierdzeniami na temat męskiej części populacji. Czasami mam wrażenie,że niektóre zdania powstają tylko dla efektu wow, szoku. Zdanie, że mężczyzna jest najprostszą maszyną do obsługi, bo ma jedną dźwignię, moja koleżanka wypisała nawet na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-23
Fajne te opowiadania. Czuć było starego, dobrego Kinga. Holly Gibney i nowy outsider wyśmienite, Szczur mało konkretny. Naprawdę szybko przeczytałam te opowiadania. Polecam.
Fajne te opowiadania. Czuć było starego, dobrego Kinga. Holly Gibney i nowy outsider wyśmienite, Szczur mało konkretny. Naprawdę szybko przeczytałam te opowiadania. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-30
Długo budowana otoczka całej intrygi pozwalała na snucie i kombinowanie różnych zakończeń, a i tak byłam zaskoczona. Dla mnie potencjał Cieni Meduzy został bezpowrotnie zaprzepaszczy. Liczyłam na polskich iluminatów XXI wieku. Połknęłam niewiarygodnie szybko. Można poczytać w podróży.
Długo budowana otoczka całej intrygi pozwalała na snucie i kombinowanie różnych zakończeń, a i tak byłam zaskoczona. Dla mnie potencjał Cieni Meduzy został bezpowrotnie zaprzepaszczy. Liczyłam na polskich iluminatów XXI wieku. Połknęłam niewiarygodnie szybko. Można poczytać w podróży.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-21
Książki czytam od deski do deski i na koniec zostawiam sobie wszelkie podziękowania, które u Małeckiego są bardzo rozbudowane. Na końcu oczywiście wymienia rodziców, żonę i synka, ale wcześniej wspomina osoby, które miały jakiś wpływ na fabułę, czyli wytykali jakieś nieścisłości lub niekonsekwencje. Zastanawia mnie podróż Justyny do Rumunii. Inne elementy fabuły ogólnie trzymały się kupy, ale ten wątek jest jakiś magiczny. Może coś takiego faktycznie się wydarzyło, a jeśli tak, to jestem pod wrażeniem. Książkę polecam, bo czytało się świetnie.
Książki czytam od deski do deski i na koniec zostawiam sobie wszelkie podziękowania, które u Małeckiego są bardzo rozbudowane. Na końcu oczywiście wymienia rodziców, żonę i synka, ale wcześniej wspomina osoby, które miały jakiś wpływ na fabułę, czyli wytykali jakieś nieścisłości lub niekonsekwencje. Zastanawia mnie podróż Justyny do Rumunii. Inne elementy fabuły ogólnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Znowu to zrobiłam, sięgnęłam po książkę Mroza. Chciałam przeczytać coś lekkiego, ale nie chciałam czytać niczego słabego. Cóż, spodziewałam się i sama jestem sobie winna. Jeśli sięgnę po jeszcze jedną książkę z Chylka, to niech ktoś mnie walnie książką w ciemiączko. Wybór zależy od czytelnika i każdy niech czyta, co chce.
Znowu to zrobiłam, sięgnęłam po książkę Mroza. Chciałam przeczytać coś lekkiego, ale nie chciałam czytać niczego słabego. Cóż, spodziewałam się i sama jestem sobie winna. Jeśli sięgnę po jeszcze jedną książkę z Chylka, to niech ktoś mnie walnie książką w ciemiączko. Wybór zależy od czytelnika i każdy niech czyta, co chce.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to