-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2015-05-22
Och Thomas…
Thomas, Thomas, Thomas, Thomas.
Z główną bohaterką utożsamiałam się od samego początku, a Thomas.. jest ideałem książkowego chłopaka. Arogancki, porywczy, zagadkowy, ale też opiekuńczy i czuły. Przez cały czas gdy czytałam „Dźwięk ocalenia” Thomas próbował odebrać Travisowi z „Pięknej katastrofy” miano mojego ulubionego książkowego chłopaka. Po skończeniu lektury długo się zastanawiałam który z nich wygrywa, ale nie potrafię zdecydować więc Thomas i Travis obydwoje zajmują pierwsze miejsce.
Po odłożeniu tej książki chwilę zajęło nim opadły ze mnie wszystkie emocje. Długo nie mogłam przestać myśleć o Nadii i wszystkim co ją spotkało.
Pod romantyczną powłoką kryje się tu historia dziewczyny zmagającej się z przeszłością, która ukojenie i spokój znajduje w ramionach wspomnianego wcześniej Thomasa. Obydwoje oczekują od tej relacji zupełnie czegoś innego, ale w miarę upływu czasu na jaw wychodzi, że nie różnią się, aż tak bardzo jak im się wydawało. Gorące sceny też dodają książce smaczku
Och Thomas…
Thomas, Thomas, Thomas, Thomas.
Z główną bohaterką utożsamiałam się od samego początku, a Thomas.. jest ideałem książkowego chłopaka. Arogancki, porywczy, zagadkowy, ale też opiekuńczy i czuły. Przez cały czas gdy czytałam „Dźwięk ocalenia” Thomas próbował odebrać Travisowi z „Pięknej katastrofy” miano mojego ulubionego książkowego chłopaka. Po skończeniu...
"Piękna katastrofa" z punktu widzenia Travisa..
UWIELBIAM zarówno jego jak i samą książkę. Mogłabym czytać na okrągło i tok myślenia Travisa nigdy by mi się nie znudził. Uważam, że autorce świetnie udało się wejść w głowę mężczyzny i to dzięki niej zaczęłam wyszukiwać książek pisanych z męskiego punku widzenia.
Absolutnie polecam!
"Piękna katastrofa" z punktu widzenia Travisa..
Pokaż mimo toUWIELBIAM zarówno jego jak i samą książkę. Mogłabym czytać na okrągło i tok myślenia Travisa nigdy by mi się nie znudził. Uważam, że autorce świetnie udało się wejść w głowę mężczyzny i to dzięki niej zaczęłam wyszukiwać książek pisanych z męskiego punku widzenia.
Absolutnie polecam!