Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lekka, wciągająca, dowcipna

Lekka, wciągająca, dowcipna

Niesamowicie wciągająca, do samego końca nieprzewidywalna.

Niesamowicie wciągająca, do samego końca nieprzewidywalna.

Niebanalna, zaskakująca, trochę dziwna i absurdalna.

Niebanalna, zaskakująca, trochę dziwna i absurdalna.

Napisana w formie dialogu autorów. Niezwykle dowcipna, błyskotliwa. Pełna anegdot, wspomnień i skojarzeń. Czyta się świetnie. Byłam zaskoczona, że tak dobrze można się bawić i tyle się uśmiać przy czytaniu "imiennika".

Napisana w formie dialogu autorów. Niezwykle dowcipna, błyskotliwa. Pełna anegdot, wspomnień i skojarzeń. Czyta się świetnie. Byłam zaskoczona, że tak dobrze można się bawić i tyle się uśmiać przy czytaniu "imiennika".

Książka ciekawie skomponowana. Napisana w formie króciutkich rozdziałów, co sprawia, że mimo tego iż liczy aż 636 stron czyta się błyskawicznie. Fabuła osadzona w okresie II wojny światowej. Losy bohaterów tych trudnych czasów autor przedstawił w wyjątkowy sposób, opowiedział ich historię z niezwykłym klimatem.

Książka ciekawie skomponowana. Napisana w formie króciutkich rozdziałów, co sprawia, że mimo tego iż liczy aż 636 stron czyta się błyskawicznie. Fabuła osadzona w okresie II wojny światowej. Losy bohaterów tych trudnych czasów autor przedstawił w wyjątkowy sposób, opowiedział ich historię z niezwykłym klimatem.

Opowieść o życiu autorki. Zabawna, wciągająca, pozytywna, czasami zaskakująca. Bardzo lekko i szybko się czyta.

Opowieść o życiu autorki. Zabawna, wciągająca, pozytywna, czasami zaskakująca. Bardzo lekko i szybko się czyta.

Bardzo nastrojowa, ciepła książka przedstawiająca uczucia i tytułowe zapachy jakie towarzyszą autorowi podczas podróży do znanych miast m.in Nowego Jorku, Paryża, Amsterdamu czy Londynu. Książka podzielona na cztery części jak pory roku. Napisana nie do końca w moim stylu, spodziewałam się czegoś innego. Lektura dla tych którzy chcą zmysłami poznać specyficzna atmosferę miast.

Bardzo nastrojowa, ciepła książka przedstawiająca uczucia i tytułowe zapachy jakie towarzyszą autorowi podczas podróży do znanych miast m.in Nowego Jorku, Paryża, Amsterdamu czy Londynu. Książka podzielona na cztery części jak pory roku. Napisana nie do końca w moim stylu, spodziewałam się czegoś innego. Lektura dla tych którzy chcą zmysłami poznać specyficzna atmosferę miast.

Książka prezentowana jako lektura, która ma zachęcić do biegania. Mnie osobiście nie przekonała do tej formy aktywności (być może jestem bardziej uparta niż autorka) ale z całą pewnością książka pełna jest pozytywnej energii którą można się zarazić. Pozwala uwierzyć w to, że nawet jeśli pracujesz w korporacji, masz na głowie rodzinę i psa, ciągle brakuje Ci czasu wystarczy się wziąć za siebie, zmobilizować a niemożliwe stanie się możliwe.

Książka prezentowana jako lektura, która ma zachęcić do biegania. Mnie osobiście nie przekonała do tej formy aktywności (być może jestem bardziej uparta niż autorka) ale z całą pewnością książka pełna jest pozytywnej energii którą można się zarazić. Pozwala uwierzyć w to, że nawet jeśli pracujesz w korporacji, masz na głowie rodzinę i psa, ciągle brakuje Ci czasu wystarczy...

Godna polecenia lektura o pasji podróżowania z kciukiem do góry. Książka naładowana pozytywną energią, czyta się ją w mig.

Godna polecenia lektura o pasji podróżowania z kciukiem do góry. Książka naładowana pozytywną energią, czyta się ją w mig.

Książka opisuje emocje, przemyślenia autora po podróży po Azji. Nie znajdziemy w niej opisów obleganych przez turystów atrakcji a raczej bardzo spokojne przedstawienie próby zrozumienia innych kultur. Wypełniona pięknymi fotografiami, skomponowana w krótkie rozdziały, które bardzo szybko się czyta.

Książka opisuje emocje, przemyślenia autora po podróży po Azji. Nie znajdziemy w niej opisów obleganych przez turystów atrakcji a raczej bardzo spokojne przedstawienie próby zrozumienia innych kultur. Wypełniona pięknymi fotografiami, skomponowana w krótkie rozdziały, które bardzo szybko się czyta.

Książka wpadła mi w ręce przypadkiem, wygrałam ją na szkoleniu i jakoś nie byłam przekonana czy w ogóle chce ją przeczytać ale po zmianie zakresu obowiązków w pracy uznałam, że być może przyda mi się poprawić swoją efektywność. Moim zdaniem książka nie jest łatwa i przyjemna dla odbiorcy i na pewno nie nadaje się do czytania w autobusie. Trzeba do niej usiąść w pełnym skupieniu i zaangażowaniu żeby później wprowadzić w życie opisane w niej podejście. Generalnie książka ma pomóc skończyć z nawykiem odkładania spraw na później i podpowiedzieć jak regularnie czyścić umysł i wyrzucać z głowy śmieci. Kilka wskazówek z książki zastosowałam w życiu zawodowym. Uważam, że książka adresowana jest głównie do osób cierpiących na brak czasu i piętrzące się dokumenty na biurku. Raczej nie widzę zastosowań dla proponowanej w książce metody w życiu prywatnym.

Książka wpadła mi w ręce przypadkiem, wygrałam ją na szkoleniu i jakoś nie byłam przekonana czy w ogóle chce ją przeczytać ale po zmianie zakresu obowiązków w pracy uznałam, że być może przyda mi się poprawić swoją efektywność. Moim zdaniem książka nie jest łatwa i przyjemna dla odbiorcy i na pewno nie nadaje się do czytania w autobusie. Trzeba do niej usiąść w pełnym...

Przeciętnie opisana podróż z Warszawy lądem na Bali. Książka napisana przedziwnym, chaotycznym stylem, w którym bardzo szybko zmienia się narrator co w moim przypadku bardzo przeszkadzało w odbiorze. Na plus na pewno zasługuje kilka ciekawostek z odległych krajów Azji. Autorki nie starają się za wszelką cenę przedstawić cudownych, rajskich wakacji tylko piszą wprost swoje subiektywne odczucia z wyprawy - jeśli było ciężko, w niektórych wioskach nudno czy w hotelach brudno opisują to i tyle.

Przeciętnie opisana podróż z Warszawy lądem na Bali. Książka napisana przedziwnym, chaotycznym stylem, w którym bardzo szybko zmienia się narrator co w moim przypadku bardzo przeszkadzało w odbiorze. Na plus na pewno zasługuje kilka ciekawostek z odległych krajów Azji. Autorki nie starają się za wszelką cenę przedstawić cudownych, rajskich wakacji tylko piszą wprost swoje...

Okropne były losy mieszkańców Kambodży w czasie rządów Czerwonych Khmerów, aż trudno uwierzyć, że to ludzie ludziom zgotowali ten los. Historia przedstawiona w książce nawiązuje do tych trudnych czasów i opisuje uczucia rozdzielonych sióstr, z których jedna pozostała w rodzinnym kraju podczas gdy drugiej udało się wyemigrować do USA. Niestety sposób w jaki napisana jest książka sprawia, że nie wciąga. W mojej opinii autorka przedstawiła autentyczne wydarzenia w sposób jaki czuła - dla mnie niestety przeciętny.

Okropne były losy mieszkańców Kambodży w czasie rządów Czerwonych Khmerów, aż trudno uwierzyć, że to ludzie ludziom zgotowali ten los. Historia przedstawiona w książce nawiązuje do tych trudnych czasów i opisuje uczucia rozdzielonych sióstr, z których jedna pozostała w rodzinnym kraju podczas gdy drugiej udało się wyemigrować do USA. Niestety sposób w jaki napisana jest...

Książka opisująca autentyczną historię autora skazanego na tytułową karę 12 razy śmierć w tajskim więzieniu. Czyta się błyskawicznie. Moje szczęście polegało na tym, że przeczytałam ją po powrocie z "Krainy Uśmiechu" (jak bywa nazywana Tajlandia). Gdybym przeczytała książkę przed wyjazdem z pewnością mój pobyt byłby ostrożniejszy i uważałabym na wszystko i wszystkich, którzy mogą mi coś podrzucić i wmanewrować tak by podobnie jak M.Pauli "zwiedzić" więzienie w Bangkoku od środka.

Książka opisująca autentyczną historię autora skazanego na tytułową karę 12 razy śmierć w tajskim więzieniu. Czyta się błyskawicznie. Moje szczęście polegało na tym, że przeczytałam ją po powrocie z "Krainy Uśmiechu" (jak bywa nazywana Tajlandia). Gdybym przeczytała książkę przed wyjazdem z pewnością mój pobyt byłby ostrożniejszy i uważałabym na wszystko i wszystkich,...

Niesamowita opowieść reportażysty, który w obawie przed przepowiedzianą śmiercią w wypadku lotniczym, podróżuje pieszo, autobusem, pociągiem, samochodem przez Azję (odwiedza Birmę, Tajlandię, Laos, Kambodżę, Wietnam, Chiny, Mongolię, Indonezję, Singapur, Malezję). W każdym z miejsc kontaktuje się z wróżbitami, jasnowidzami. Bardzo mądra, wciągająca książka. To moja pierwsza pozycja tego autora, która sprawiła, że bez wątpienia sięgnę po kolejne.

Niesamowita opowieść reportażysty, który w obawie przed przepowiedzianą śmiercią w wypadku lotniczym, podróżuje pieszo, autobusem, pociągiem, samochodem przez Azję (odwiedza Birmę, Tajlandię, Laos, Kambodżę, Wietnam, Chiny, Mongolię, Indonezję, Singapur, Malezję). W każdym z miejsc kontaktuje się z wróżbitami, jasnowidzami. Bardzo mądra, wciągająca książka. To moja pierwsza...

Uwielbiam podróże no i literaturę podróżniczą też bo to ona pozwala choć na chwilę wyruszyć w daleki świat bez konieczności wychodzenia z łózka. Zazdroszczę Kindze i Chopinowi wyprawy i odwiedzonych miejsc. Miłość do poznawania świata sprawiła, że książka wchłonęła mnie bez reszty i nawet się nie zorientowałam kiedy byłam już na ostatniej - 514 stronie. Kolejne dni wyprawy opisywane są w formie dziennika, z datą i krótką informacją co się wydarzyło. Naprawdę bardzo szybko się to czyta. Minusem dla mnie było zbyt dużo opisów samej podróży tzn jazdy autostopem, czekania na autostop itd. ale rozumiem, że sposób przemieszczania się był tak samo dla autorów ważny jak odwiedzane miejsca i poznawani ludzie.

Uwielbiam podróże no i literaturę podróżniczą też bo to ona pozwala choć na chwilę wyruszyć w daleki świat bez konieczności wychodzenia z łózka. Zazdroszczę Kindze i Chopinowi wyprawy i odwiedzonych miejsc. Miłość do poznawania świata sprawiła, że książka wchłonęła mnie bez reszty i nawet się nie zorientowałam kiedy byłam już na ostatniej - 514 stronie. Kolejne dni wyprawy...

Zawsze razem z nim podróżuję w przepiękne Bieszczady... Nie ukrywam, że kilka razy wprowadził mnie w błąd (tylko w drobnych szczegółach), ostatnio szukałam postumentu przy cerkwi w Smolniku ale niestety informacja była nieaktualna... Poza kilkoma szczegółami rzetelnie przygotowany przewodnik.

Zawsze razem z nim podróżuję w przepiękne Bieszczady... Nie ukrywam, że kilka razy wprowadził mnie w błąd (tylko w drobnych szczegółach), ostatnio szukałam postumentu przy cerkwi w Smolniku ale niestety informacja była nieaktualna... Poza kilkoma szczegółami rzetelnie przygotowany przewodnik.