Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie zachwyca. Styl, w jakim książka jest pisana, jest po prostu nudny, a sama fabuła jest przewidywalna.

Nie zachwyca. Styl, w jakim książka jest pisana, jest po prostu nudny, a sama fabuła jest przewidywalna.

No niestety, ale cała treść jakoś nie trzyma się kupy.

No niestety, ale cała treść jakoś nie trzyma się kupy.

Przerażająco.Smutna.Książka

Przerażająco.Smutna.Książka

Nie będę się kryć, lubię styl pisania Chmielarza. Autor ciekawie układa karty, prowadząc czytelnika przez sieć intryg i niespodziewanych zwrotów akcji. Wątek kryminalny został niezwykle sprawnie skonstruowany, a rozwiązanie zagadki nie jest oczywiste.
A bohater? Cóż, Dawid Wolski, to nietypowy detektyw. Jest on bowiem mało sympatycznym, egoistycznym i cynicznym mężczyzną, który nie stroni od alkoholu. To postać niedoskonała, zmagająca się z absurdami codzienności i może dlatego taka życiowa.

Nie będę się kryć, lubię styl pisania Chmielarza. Autor ciekawie układa karty, prowadząc czytelnika przez sieć intryg i niespodziewanych zwrotów akcji. Wątek kryminalny został niezwykle sprawnie skonstruowany, a rozwiązanie zagadki nie jest oczywiste.
A bohater? Cóż, Dawid Wolski, to nietypowy detektyw. Jest on bowiem mało sympatycznym, egoistycznym i cynicznym mężczyzną,...

Uważam, że autorka książki Katarzyna Puzyńska stworzyła zbyt długą powieść o zbyt wielu wątkach. Fabuła książki autorstwa Katarzyny Puzyńskiej jest zbyt wymyślna, jak na opowieść osadzoną na wsi. Dodatkowo akcja w książce autorstwa Katarzyny Puzyńskiej jest pełna błędów logicznych, przez co brakuje jej wiarygodności, a zakończenie napisane zostało chyba w pośpiechu na kolanie.
Do samego końca książki autorstwa Katarzyny Puzyńskiej nie zrozumiałam, jaki cel ma zabieg notorycznego, irytującego powtarzania stopni i pełnych nazwisk wymienianych policjantów czy namolne przypominanie kto jest kim dla kogo. Tutaj ilość znaków ewidentnie nie idzie w parze z jakością.

Uważam, że autorka książki Katarzyna Puzyńska stworzyła zbyt długą powieść o zbyt wielu wątkach. Fabuła książki autorstwa Katarzyny Puzyńskiej jest zbyt wymyślna, jak na opowieść osadzoną na wsi. Dodatkowo akcja w książce autorstwa Katarzyny Puzyńskiej jest pełna błędów logicznych, przez co brakuje jej wiarygodności, a zakończenie napisane zostało chyba w pośpiechu na...

Lubię książki podróżnicze, jednak nie każdy podróżnik może być pisarzem. I ta książka jest tego doskonałym przykładem. Droga przez Bajkał i Syberię na pewno była fascynująca dla autora książki i bohaterów. Dla mnie, jako czytelniczki, była to jednak podróż przez mękę. Zdania z błędami stylistycznymi, powtórzeniami słów i zwrotów, rozpoczęte i niedokończone myśli, wtrącenia (autor uwielbia nawiasy), brak spójności i cała masa zbędnych porównań i metafor.
Szkoda, że ta podróż nie została przedstawiona w postaci albumu z rozbudowanymi podpisami do pięknych zdjęć.

Lubię książki podróżnicze, jednak nie każdy podróżnik może być pisarzem. I ta książka jest tego doskonałym przykładem. Droga przez Bajkał i Syberię na pewno była fascynująca dla autora książki i bohaterów. Dla mnie, jako czytelniczki, była to jednak podróż przez mękę. Zdania z błędami stylistycznymi, powtórzeniami słów i zwrotów, rozpoczęte i niedokończone myśli, wtrącenia...

Skończyłam ją tylko ze względu na ulubione Karkonosze, choć nawet opisy tychże nie powaliły na kolana. Książka nie trafiła w mój gust, nie lubię historii (dat, nazwisk), przeskoków w czasie podczas czytania treści, ani absurdalnych sytuacji, a niejedna z nich miała miejsce.

Skończyłam ją tylko ze względu na ulubione Karkonosze, choć nawet opisy tychże nie powaliły na kolana. Książka nie trafiła w mój gust, nie lubię historii (dat, nazwisk), przeskoków w czasie podczas czytania treści, ani absurdalnych sytuacji, a niejedna z nich miała miejsce.

Przerost formy nad treścią....
Książka została mi gorąco polecona. Dałam jej szansę, pomimo poprzednich rozczarowań z tą autorką. Myślałam, że jeśli pani Camilla będzie pisać w duecie, to treść będzie bardziej strawna. Niestety, pomysł może i ciekawy, ale sposób pisania zupełnie do mnie nie trafia. No, chyba że celem było irytowanie czytelnika.... Do końca dobiłam tylko po to, by móc z czystym sumieniem wystawić opinię i sobie obiecać, że więcej nie sięgnę po kryminały tej przereklamowanej autorki.

Przerost formy nad treścią....
Książka została mi gorąco polecona. Dałam jej szansę, pomimo poprzednich rozczarowań z tą autorką. Myślałam, że jeśli pani Camilla będzie pisać w duecie, to treść będzie bardziej strawna. Niestety, pomysł może i ciekawy, ale sposób pisania zupełnie do mnie nie trafia. No, chyba że celem było irytowanie czytelnika.... Do końca dobiłam tylko po...

Książka ta niby nie jest arcydziełem, a jednak wciągnęła mnie bez reszty!

Książka ta niby nie jest arcydziełem, a jednak wciągnęła mnie bez reszty!

Śmiało można powiedzieć, że to pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy choć trochę interesują się służbą zdrowia. Autor wciąga nas w świat szpitalnego chaosu i pokazuje, że medycyna to nie tylko białe fartuchy i stetoskopy. Nie owija w bawełnę i pisze bez cenzury o tym, co widzi i czuje. Jest krew, są łzy, jest czarny humor.
Niestety, jeśli spodziewaliście się wielu historii z życia pacjentów, to trochę się zawiedziecie. Ponadto książka momentami staje się monotonna, gdy autor po raz kolejny podkreśla problemy z systemem, brak finansowania i personelu.

Śmiało można powiedzieć, że to pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy choć trochę interesują się służbą zdrowia. Autor wciąga nas w świat szpitalnego chaosu i pokazuje, że medycyna to nie tylko białe fartuchy i stetoskopy. Nie owija w bawełnę i pisze bez cenzury o tym, co widzi i czuje. Jest krew, są łzy, jest czarny humor.
Niestety, jeśli spodziewaliście się wielu...

Czy tylko mnie się nasuwa uderzające podobieństwo bohaterów do Dziewczyny z tatuażem :)

Czy tylko mnie się nasuwa uderzające podobieństwo bohaterów do Dziewczyny z tatuażem :)

Lekka i przyjemna

Lekka i przyjemna

Lekka i przyjemna

Lekka i przyjemna

Lekka i przyjemna

Lekka i przyjemna

Lekka i przyjemna

Lekka i przyjemna

Jeden z gorszych kryminałów, jaki udało mi się dokończyć. Przewlekłe opisy, wywody, infantylne postacie, sprawca oderwany, bez związku z treścią książki, miliony wątków, a na deser - 3 bezużyteczne rozdziały na koniec.
To było moje pierwsze spotkanie z K. Bondą i na pewno ostatnie.

Jeden z gorszych kryminałów, jaki udało mi się dokończyć. Przewlekłe opisy, wywody, infantylne postacie, sprawca oderwany, bez związku z treścią książki, miliony wątków, a na deser - 3 bezużyteczne rozdziały na koniec.
To było moje pierwsze spotkanie z K. Bondą i na pewno ostatnie.

fajnie napisana

fajnie napisana

Człowiek jest dziwnym stworzeniem XD

Człowiek jest dziwnym stworzeniem XD

Dobrze się słuchało, na pewno za sprawą lektora F. Kosiora :)

Dobrze się słuchało, na pewno za sprawą lektora F. Kosiora :)

Trochę za dużo romansowania i obyczajówki, skoro książka miała być kryminalna.

Trochę za dużo romansowania i obyczajówki, skoro książka miała być kryminalna.