Najnowsze artykuły
Artykuły
Tokarczuk obok Kafki, Bułhakowa i Orwella. Polska powieść wśród 100 najlepszych książekKonrad Wrzesiński26Artykuły
Nadchodzą święta, a z nimi czytelnicze promocje. Odwiedź te księgarnie online i znajdź swój prezent!LubimyCzytać2Artykuły
„Akademia Pana Kleksa” nadchodzi. „Diuna 2” z oficjalnymi plakatamiKonrad Wrzesiński3Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Reportaż, publicystyka, biografiaLubimyCzytać15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Artur Gorzelak

4
7,9/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
75 przeczytało książki autora
135 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Made it in Taiwan, czyli rowerem przez ojczyznę rowerów
Artur Gorzelak
7,4 z 30 ocen
69 czytelników 21 opinii
2019
Zostawieni na lodzie. Piesza przeprawa przez Bajkał
Artur Gorzelak
7,8 z 23 ocen
68 czytelników 15 opinii
2018
W judodze na rowerze. Japońsko-koreańska przygoda na dwóch kółkach.
Artur Gorzelak
8,6 z 23 ocen
61 czytelników 16 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Zostawieni na lodzie. Piesza przeprawa przez Bajkał Artur Gorzelak 
7,8

Lubię książki podróżnicze, jednak nie każdy podróżnik może być pisarzem. I ta książka jest tego doskonałym przykładem. Droga przez Bajkał i Syberię na pewno była fascynująca dla autora książki i bohaterów. Dla mnie, jako czytelniczki, była to jednak podróż przez mękę. Zdania z błędami stylistycznymi, powtórzeniami słów i zwrotów, rozpoczęte i niedokończone myśli, wtrącenia (autor uwielbia nawiasy),brak spójności i cała masa zbędnych porównań i metafor.
Szkoda, że ta podróż nie została przedstawiona w postaci albumu z rozbudowanymi podpisami do pięknych zdjęć.
Made it in Taiwan, czyli rowerem przez ojczyznę rowerów Artur Gorzelak 
7,4

Zdecydowanie czegoś brakuje. Może to brak głębszych refleksji na temat kraju, historii i ludzi w nim zamieszkujących? Brak ciekawych dialogów z poznanymi tam ludźmi? W końcu to ludzie spotkani najlepiej tworzą klimat reportaży podróżniczych. Brak większego ładunku emocjonalnego?
Bardziej przypomina to prosty blog niż dobrą relację z wycieczki, która ma wspaniały potencjał do jej opisania.
Minus za niedopracowane zdjęcia i wciskanie ich tak wielu na jedną stronę. Osobiście wolę jak są dobrze wyeksponowane lub "wklejone" w odpowiednie miejsce w tekście, tak by od razu mieć odniesienie wizualne.
Duży plus za szatę graficzną okładki, plus za ramki informacyjne (choć i tam brakowało smaczku "ciekawostek"). Plus za odwagę i determinację w dążeniu do celu w podróży.