Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przygodę ze Wspólnotą zaczęłam od czterotomowej Sagi Wspólnoty i to było dobre posunięcie, ponieważ cały czas przewijają się bohaterowie których poznajemy na początku Sagi. Żeby w pełni docenić i cieszyć się lekturą trzeba zacząć od Sagi Wspólnoty, potem przeczytać Pustkę i dopiero poznać Upadłych. Polecam.

Przygodę ze Wspólnotą zaczęłam od czterotomowej Sagi Wspólnoty i to było dobre posunięcie, ponieważ cały czas przewijają się bohaterowie których poznajemy na początku Sagi. Żeby w pełni docenić i cieszyć się lekturą trzeba zacząć od Sagi Wspólnoty, potem przeczytać Pustkę i dopiero poznać Upadłych. Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pro­sta staje się od­cin­kiem, jeśli ogra­ni­czyć ją dwoma punk­ta­mi. Do­pó­ki nie ma dru­gie­go punk­tu, jest pół­pro­stą, która pro­wa­dzi od mo­men­tu na­ro­dzin do nie­skoń­czo­no­ści. Nie chcę wie­dzieć, kiedy umrę! I do­pó­ki nie wiem, kiedy na­dej­dzie moja go­dzi­na, je­stem wiecz­ny!

Pro­sta staje się od­cin­kiem, jeśli ogra­ni­czyć ją dwoma punk­ta­mi. Do­pó­ki nie ma dru­gie­go punk­tu, jest pół­pro­stą, która pro­wa­dzi od mo­men­tu na­ro­dzin do nie­skoń­czo­no­ści. Nie chcę wie­dzieć, kiedy umrę! I do­pó­ki nie wiem, kiedy na­dej­dzie moja go­dzi­na, je­stem wiecz­ny!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Już dawno tak się nie uśmiałam czytając książkę. Rewelacyjny kryminał na poprawę humoru. Polecam

Już dawno tak się nie uśmiałam czytając książkę. Rewelacyjny kryminał na poprawę humoru. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moje styczniowe odkrycie dosyć nowego autora na rynku wydawniczym. Świetny styl i wciągająca fabuła. Polecam.

Moje styczniowe odkrycie dosyć nowego autora na rynku wydawniczym. Świetny styl i wciągająca fabuła. Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam styl Przemysława Piotrowskiego. Jego książki wciągają od samego początku i wzbudzają skrajne emocje.
"Krew z krwi" nie jest dla mnie majstersztykiem kryminalnym, ponieważ już po kilkunastu stronach wiedziałam kto jest mordercą a motyw był jasny od początku. Lektura powala i obezwładnia z innego powodu. Pokazuje niewyobrażalną niemoc na ból i cierpienie najbliższych.
Do tej pory myślałam, że pieniądze szczęścia nie dają, myliłam się.

Uwielbiam styl Przemysława Piotrowskiego. Jego książki wciągają od samego początku i wzbudzają skrajne emocje.
"Krew z krwi" nie jest dla mnie majstersztykiem kryminalnym, ponieważ już po kilkunastu stronach wiedziałam kto jest mordercą a motyw był jasny od początku. Lektura powala i obezwładnia z innego powodu. Pokazuje niewyobrażalną niemoc na ból i cierpienie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura szkolna dla dzieci w wieku 11-12 lat, która demoralizuje młodego człowieka.

Lektura szkolna dla dzieci w wieku 11-12 lat, która demoralizuje młodego człowieka.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Tekst", czyli zbiór słów jakie na co dzień sobie przekazujemy. I te słowa mają ogromną siłę. Moc niszczenia, budowania, kształtowania naszej osobowości. Zwykłe słowa a potrafią zmienić nasze życie w koszmar.
Ta powieść tak mną wstrząsnęła, że niekontrolowany szloch wyrywał mi się z piersi podczas czytania. Zostawiła mnie rozbitą na milion kawałków.
Jest przepięknie napisana, poetycko, z wieloma porównaniami i przenośniami. Jest wielowątkowa. Każe nam się zatrzymać i rozejrzeć dookoła, zobaczyć jak poszczególne szczeble tego świata wprawiają w ruch niszczycielską machinę. Każe nam zastanowić się nad wychowaniem własnych dzieci, jaki tekst, słowa, mamy im do przekazania. Czy chcemy zrobić z nich wilka, czy ofiarę? Jak wybrać coś pomiędzy, żeby było bezpieczne w zakłamanym świecie.
Dmitry Glukhovsky jest mistrzem budowania realnego świata, realnego życia i realnego bohatera w swoich powieściach.

"Tekst", czyli zbiór słów jakie na co dzień sobie przekazujemy. I te słowa mają ogromną siłę. Moc niszczenia, budowania, kształtowania naszej osobowości. Zwykłe słowa a potrafią zmienić nasze życie w koszmar.
Ta powieść tak mną wstrząsnęła, że niekontrolowany szloch wyrywał mi się z piersi podczas czytania. Zostawiła mnie rozbitą na milion kawałków.
Jest przepięknie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka miała świetny wstęp, który zachęcał do dalszego czytania. Niestety z każdą kolejną stroną byłam załamana prowadzoną fabułą i strasznie nudnymi postaciami. Dwóch dojrzałych facetów, którzy mają chyba najbardziej męskie zawody na świecie jest tak miałkich, niestabilnych i nijakich, że momentami omijałam co drugie zdanie nie mogąc tego czytać. Ogólnie umiejscowienie bohaterów, o takich charakterach i predyspozycjach, w najbardziej decydujących momentach fabuły było niedorzeczne.
Początek i koniec książki czytało się dobrze, więc oceniam na 5/10 i może z ciekawości zobaczę kolejny tom.

Książka miała świetny wstęp, który zachęcał do dalszego czytania. Niestety z każdą kolejną stroną byłam załamana prowadzoną fabułą i strasznie nudnymi postaciami. Dwóch dojrzałych facetów, którzy mają chyba najbardziej męskie zawody na świecie jest tak miałkich, niestabilnych i nijakich, że momentami omijałam co drugie zdanie nie mogąc tego czytać. Ogólnie umiejscowienie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dmitry Glukhovsky w Polsce znany jest dzięki trylogii „Metro” i powieści „Futu.re”. Obie zaczęłam i skończyłam w połowie. Dlaczego? Może wtedy był nieodpowiedni czas na takie historie, a może literatura rosyjska nie jest dla wszystkich.
„Outpost” udało mi się skończyć i to nie na siłę, tylko z wielką przyjemnością. Tytuł książki to w najprostszym tłumaczeniu placówka. Tu konkretnie placówka w Jarosławiu, która ma za zadanie strzec mostu kolejowego biegnącego na drugą stronę Wołgi.
W świecie, w którym Mateczka Rosja przestała istnieć autor przedstawia w najprostszy sposób życie ludzi z placówki, ich radości i rozterki. Lecz pod pozorem tej zwykłej codzienności kryje się strach i niepewność. Nikt nie wie co jest po drugiej stronie rzeki, którą pokrywają nieprzeniknione trujące opary. Nikt nie ma tyle odwagi, żeby odkryć tą tajemnicę. Nikt, kto wie, nie ma tyle odwagi, żeby o tym opowiedzieć.
Rewelacyjne połączenie codziennego życia z grozą biblijnej apokalipsy. Jestem przerażona taką wizją świata i oczywiście czekam na ciąg dalszy historii.

Dmitry Glukhovsky w Polsce znany jest dzięki trylogii „Metro” i powieści „Futu.re”. Obie zaczęłam i skończyłam w połowie. Dlaczego? Może wtedy był nieodpowiedni czas na takie historie, a może literatura rosyjska nie jest dla wszystkich.
„Outpost” udało mi się skończyć i to nie na siłę, tylko z wielką przyjemnością. Tytuł książki to w najprostszym tłumaczeniu placówka. Tu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nibynoc to pierwszy tom cyklu pod tą samą nazwą autora Jaya Kristoffa. Ten Pan ma już na swoim koncie trochę książek. W Polsce ukazał się jeszcze cykl Wojna Lotosowa nakładem wydawnictwa Uroboros.
Nibynoc to pora dnia odpowiednia dla snu w świecie, gdzie na niebie cały czas panują trzy słońca a arcymrok zapada raz w roku. Świat w którym czci się słońca a wyznawcy ciemności muszą pozostać w ukryciu.
Mię, główną bohaterkę poznajemy w wieku 16 lat, kiedy to po sześcioletniej nauce u swojego mistrza postanawia spróbować swoich sił w Czerwonym Kościele, żeby służyć Niah, która jest Boginią Nocy i Panią od Błogosławionego Morderstwa. Celowi temu przyświeca zemsta za śmierć jej rodziny. Wydarzenia między dziesiątym a szesnastym rokiem życia Mii przedstawione są w formie retrospekcji. Z biegiem wydarzeń poznajemy jej motywy i cele.
Akcja od samego początku jest wartka i bardzo ciekawa. Mamy tu przygodę, romans, kryminał. Niby młodzieżówka a wcale nie jest słodka i naiwna. Jest brutalna i pełna ścielących się trupów. Bohaterowie mają swoje twarde zasady i są nieugięci w dążeniu do celu.
Z wielką przyjemnością powrócę do tego świata w kolejnym tomie, aby poznać dalsze losy Mii i tajemnicę jej Cieni.

Nibynoc to pierwszy tom cyklu pod tą samą nazwą autora Jaya Kristoffa. Ten Pan ma już na swoim koncie trochę książek. W Polsce ukazał się jeszcze cykl Wojna Lotosowa nakładem wydawnictwa Uroboros.
Nibynoc to pora dnia odpowiednia dla snu w świecie, gdzie na niebie cały czas panują trzy słońca a arcymrok zapada raz w roku. Świat w którym czci się słońca a wyznawcy ciemności...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem mega rozczarowana. Początek był świetny. Ucieczka przed Zmroczem, przygody na morzu. Od kiedy wydarzenia przeniosły się do Os Alty powiało straszną nudą i naciąganą niby akcją. Słabe.

Jestem mega rozczarowana. Początek był świetny. Ucieczka przed Zmroczem, przygody na morzu. Od kiedy wydarzenia przeniosły się do Os Alty powiało straszną nudą i naciąganą niby akcją. Słabe.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszy tom z całego uniwersum griszów, który na tą chwilę liczy 6 części. Trzy ostatnie przeczytałam jako pierwsze, więc swoją przygodę w tym świecie zaczęłam od końca.
Cień i kość czytało się dobrze, chociaż pierwsze 300 stron bardzo zalatywało młodzieżówką. Teraz wiem, że dobrze zrobiłam zaczynając od dylogii Szóstka Wron, bo jest ona tak inna i tak wciągająca, że później bez względu na wszystko chce się poznać całą resztę historii.

Pierwszy tom z całego uniwersum griszów, który na tą chwilę liczy 6 części. Trzy ostatnie przeczytałam jako pierwsze, więc swoją przygodę w tym świecie zaczęłam od końca.
Cień i kość czytało się dobrze, chociaż pierwsze 300 stron bardzo zalatywało młodzieżówką. Teraz wiem, że dobrze zrobiłam zaczynając od dylogii Szóstka Wron, bo jest ona tak inna i tak wciągająca, że...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna dylogia w świecie griszów. Tym razem poznajemy dalsze losy Niny i Nikołaja. Opisane wydarzenia występują po Szóstce wron i Królestwie kanciarzy.
Wspaniały świat za którym się tęskni. Cudowni bohaterowie do których pała się wielką sympatią. Napisane lekko i z humorem.

Kolejna dylogia w świecie griszów. Tym razem poznajemy dalsze losy Niny i Nikołaja. Opisane wydarzenia występują po Szóstce wron i Królestwie kanciarzy.
Wspaniały świat za którym się tęskni. Cudowni bohaterowie do których pała się wielką sympatią. Napisane lekko i z humorem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom świetnej historii o bohaterach po przejściach, którzy zdobyli nadnaturalne zdolności. Lekka i wciągająca lektura.

Drugi tom świetnej historii o bohaterach po przejściach, którzy zdobyli nadnaturalne zdolności. Lekka i wciągająca lektura.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytało się rewelacyjnie. Fajnie skonstruowana fabuła, która przeskakuje w czasie przedstawiając poszczególne postacie i wydarzenia. Akcja zaczyna się na cmentarzu i również tam się kończy. Tak jakby historia zatoczyła koło, tyle że w ostatnim rozdziale już tak poznałam i polubiłam bohaterów, że uśmiech nie schodził mi z ust. Jeśli ktoś lubi czytać o bohaterach, którzy posiadają nadprzyrodzone moce w stylu x-men to polecam. Już zaczęłam drugi tom.

Czytało się rewelacyjnie. Fajnie skonstruowana fabuła, która przeskakuje w czasie przedstawiając poszczególne postacie i wydarzenia. Akcja zaczyna się na cmentarzu i również tam się kończy. Tak jakby historia zatoczyła koło, tyle że w ostatnim rozdziale już tak poznałam i polubiłam bohaterów, że uśmiech nie schodził mi z ust. Jeśli ktoś lubi czytać o bohaterach, którzy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytanie tej książki było jak jazda kolejką górską. Zaczęło się spokojnie, nawet trochę nudno. Potem autor podrzucił trochę tajemnicy i ciekawą akcję po której znowu trochę zwolnił, by po chwili zachęcić do czytania rewelacyjną historią. Na tą książkę trzeba mieć odpowiedni czas. Ja podchodziłam do niej dwa razy i dopiero za trzecim udało mi się przeczytać do końca. Pewnie niebawem sięgnę po kolejny tom, gdyż czuję niedosyt informacji o głównym bohaterze.

Czytanie tej książki było jak jazda kolejką górską. Zaczęło się spokojnie, nawet trochę nudno. Potem autor podrzucił trochę tajemnicy i ciekawą akcję po której znowu trochę zwolnił, by po chwili zachęcić do czytania rewelacyjną historią. Na tą książkę trzeba mieć odpowiedni czas. Ja podchodziłam do niej dwa razy i dopiero za trzecim udało mi się przeczytać do końca. Pewnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótkie historyjki z życia jednej, wiedźmiej rodziny Koźlaków. Nie przepadam za taką formą literacką, zawsze czuję niedosyt po przeczytaniu. Z chęcią zagłębiłabym się w jakąś dłuższą powieść o bohaterach, bo po prostu nie da się ich nie kochać.

Krótkie historyjki z życia jednej, wiedźmiej rodziny Koźlaków. Nie przepadam za taką formą literacką, zawsze czuję niedosyt po przeczytaniu. Z chęcią zagłębiłabym się w jakąś dłuższą powieść o bohaterach, bo po prostu nie da się ich nie kochać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia mogłaby się wybronić, gdyby nie toporny styl pisania. Dialogi były strasznie drętwe.

Historia mogłaby się wybronić, gdyby nie toporny styl pisania. Dialogi były strasznie drętwe.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Fantastyczne cudo, które na długo pozostanie w pamięci. Mam nadzieję, że powstaną kolejne tomy.

Fantastyczne cudo, które na długo pozostanie w pamięci. Mam nadzieję, że powstaną kolejne tomy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowna opowieść o dwójce niezależnych osobowości, które połączyła niesamowita namiętność i góra.
Czytało się rewelacyjnie. Książka jest błyskotliwa, zabawna, czasami smutna. Także śmiałam się w głos i płakałam po cichu. Zakochałam się w bohaterach i w tej historii. Po prostu cudowny romans bez udziwnień. Polecam.

Cudowna opowieść o dwójce niezależnych osobowości, które połączyła niesamowita namiętność i góra.
Czytało się rewelacyjnie. Książka jest błyskotliwa, zabawna, czasami smutna. Także śmiałam się w głos i płakałam po cichu. Zakochałam się w bohaterach i w tej historii. Po prostu cudowny romans bez udziwnień. Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to