-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-05-07
2024-05-06
2024-05-02
2024-05-03
2024-05-01
2024-04-27
2024-04-24
2024-04-24
2024-04-16
2024-04-12
2024-04-01
2024-03-30
2024-03-23
2024-03-17
Słaba. Używanie wuglaryzmow nie czyni książki "mocniejszej" w odbiorze.
Szkoda czasu.
Słaba. Używanie wuglaryzmow nie czyni książki "mocniejszej" w odbiorze.
Szkoda czasu.
2024-03-13
"W języku rosyjskim, z którego słowo "biezenstwo" zostało zaczerpnięte, oznacza ono uchodźstwo. Ale dla wielu osób pochodzących z wschodniej Polski biezenstwo to rodzaj nazwy własnej. To najważniejsza i najbardziej wstrząsająca historia z calego XX wieku. Nawet bardziej destrukcyjna i tragiczna niż II wojna światowa."
Podobnie jak w książce "Kamienie musiały polecieć. Wymazywana przeszłość Podlasia", tak i w tej pozycji, historie snute przez Anetę Prymake-Oniszk to w zasadzie losy jej własnej rodziny i sąsiadów, czasem bliższych, czasem dalszych.
Poznajemy losy kilku rodzin i ich potomków, które właściwie mogą służyć jako przykład doli calego narodu.
W przeważającej części są to historie tragiczne: o utracie calego majątku, "wydarciu" ze znanego świata i próbie odnalezienia się w nowej rzeczywistości, w obcym kraju, na łasce nieznajomych. Podróży w głąb Rosji towarzyszą: głód, choroby, śmierć najbliższych oraz wszechogarniająca tęsknota za ojczystą ziemia i przeszłym życiem.
Bardzo dużo tu żalu, goryczy, biedy, łez i wyborów, przed którymi nikt nigdy nie powinien być postawiony, ale czy życie pyta, czy jesteśmy na nie gotowi?
"Biezenstwo to historia stopniowej utraty. Zaczyna się zaraz po wybuchu wojny - utratą męża, którego zabrali na front. Potem armia rekwiruje zwierzęta. W końcu nadchodzi wyjazd. Traci się dom, ziemię, cały świat. Korzenie i tożsamość. Odwieczne rytuały, sposób życia niezmienny od stuleci."
Aneta Prymaka Oniszk ma niebywały dar opowiadania.
"W języku rosyjskim, z którego słowo "biezenstwo" zostało zaczerpnięte, oznacza ono uchodźstwo. Ale dla wielu osób pochodzących z wschodniej Polski biezenstwo to rodzaj nazwy własnej. To najważniejsza i najbardziej wstrząsająca historia z calego XX wieku. Nawet bardziej destrukcyjna i tragiczna niż II wojna światowa."
Podobnie jak w książce "Kamienie musiały polecieć....
Dobry thriller z lepką, gęstą atmosferą, ktora oblepia czytelnika niczym tytułowa mgła.
Uwielbiam historie, które dzieją się w małych miasteczkach, a już Podlasie to w ogóle genialny region na umiejscowanie w nim tajemniczych zaginięć.
Wciągającą fabuła i wiarygodne, choć zaskakujące rozwiązanie.
Dobry thriller z lepką, gęstą atmosferą, ktora oblepia czytelnika niczym tytułowa mgła.
Pokaż mimo toUwielbiam historie, które dzieją się w małych miasteczkach, a już Podlasie to w ogóle genialny region na umiejscowanie w nim tajemniczych zaginięć.
Wciągającą fabuła i wiarygodne, choć zaskakujące rozwiązanie.