-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2019-06-24
2016-05-15
O Lemie dużo dobrego słyszałem od nauczycieli i znajomych, ale jakoś nie miałem okazji nigdy za nic się zabrać. Aż do momentu gdy w Lidlu pojawiły się "Bajki" w promocyjnej cenie 20 zł i pięknym wydaniu (posiada taką fajną fakturę).
Książka zawiera piętnaście intrygujących opowiadań, z którym można wyciągnąć uniwersalne wnioski. Pierwsze kilka baśni było według mnie trochę nudnawe, ale później (nie wiem czy to było specjalnie ustawione czy mi się tak po prostu złożyło?) wszystko się rozkręca. Najlepsze są ostatnie opowiadania.
Zaletą tego produktu jest z pewnością oryginalny styl autora, pomysłowość i zmuszenie czytelnika do wysilenia mózgownicy i poświęceniu chwili na refleksie. Jedyną wadą (malutką) jest styl pisania zdań - jest trochę złożony i niejasny. Ale to chyba tak kiedyś się pisało.
"Bajki robotów" mogę śmiało każdemu wielbicielowi Sci-fi oraz humanistą lubiącym dogłębnie interpretować teksty.
O Lemie dużo dobrego słyszałem od nauczycieli i znajomych, ale jakoś nie miałem okazji nigdy za nic się zabrać. Aż do momentu gdy w Lidlu pojawiły się "Bajki" w promocyjnej cenie 20 zł i pięknym wydaniu (posiada taką fajną fakturę).
Książka zawiera piętnaście intrygujących opowiadań, z którym można wyciągnąć uniwersalne wnioski. Pierwsze kilka baśni było według mnie...
2016-05-11
Początek XX wieku. Polska pod zaborem. Warszawa pod panowaniem Rosjan. Naszymi bohaterami są: aptekarz - Polak, wybitny farmaceuta, i rosyjski dowódca.
W stolicy naszego państwa i pozostałych miastach świata pojawiają się "enklawy". Miejsca tajemnicze. Posiadają swoją faunę - dziwne stwory. Nasi śmiałkowie badają i próbują dowiedzieć się o co chodzi.
Cenie sobie tą książkę za kreatywny pomysł, tajemniczość oraz pojawianie się kilku postaci historycznych.
Minusem jest z pewnością trochę dziwny (moim zdaniem) styl autora. Czasami między zdaniami bywały przeskoki czasowe i po chwili domyślałem się, że bohaterowie rozmawiają bo danym wydarzeniu lub po opuszczeniu konwersacji przez pewną osobę.
Powieść polecam osobą lubiącą książki z nutką prawdziwej historii.
Początek XX wieku. Polska pod zaborem. Warszawa pod panowaniem Rosjan. Naszymi bohaterami są: aptekarz - Polak, wybitny farmaceuta, i rosyjski dowódca.
W stolicy naszego państwa i pozostałych miastach świata pojawiają się "enklawy". Miejsca tajemnicze. Posiadają swoją faunę - dziwne stwory. Nasi śmiałkowie badają i próbują dowiedzieć się o co chodzi.
Cenie sobie tą...
2016-05-06
"Taniec ze smokami" jest już piątym tomem "Pieśni Lodu i Ognia", na szóstą i siódmą część trzeba sobie jeszcze troszeczkę zaczekać, znając Martina kilka lat, przez co nie polecam ludziom wybuchowym i niespokojnym, gdyż nie wytrzymają takiego czasu bez kontynuacji.
Akcja powieści, w porównaniu z pierwszą połową, nabiera porządnego rozpędu. Zwłaszcza pod koniec serii. Niżej opiszę mniej więcej każdą postać i mój odbiór tekstu. Będzie zawierał spojlery z poprzednich tomów:
Arya - moja ulubiona bohaterka i oczywiście tylko dwa rozdziały. Szkoda, szkoda.
Jon Snow - napięcie w Nocnej Straży wciąż rośnie, ludziom nie podobają się poczynania lorda dowódcy. Co z tego wyniknie? - takie pytanie zadaje sobie każdy czytelnik śledzący jego historie.
Daenerys - akcja w końcu rusza!! Dzięki Ci wielkie George R.R. Martinie. Coś się w Meeren zaczyna dziać, nie ma już tylko rozdziałów o wysłuchiwaniu błagalników.
Tyrion - biedny krasnal zostaje porwany przez Mormonta i dzieją się z nim przeróżne rzeczy i przygody.
Cersei i Jaimy - w tomie występuję o nich kilka rozdziałów - ogólnie losy podobne do poprzednich częściach, choć zakończenia są tajemnicze. (Zwłaszcza u Jaimego.
Podsumowują, książka mnie bardzo wciągnęła i zaintrygowała. Najbardziej w prozie Georga R.R. Martina cenie sobie klimat. Zwłaszcza podczas czytania rozdziałów dotyczących Jona. Czytelnik wczuwa się w tą zimę i jak tym ludziom jest ciężko. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli fantastyki!
"Taniec ze smokami" jest już piątym tomem "Pieśni Lodu i Ognia", na szóstą i siódmą część trzeba sobie jeszcze troszeczkę zaczekać, znając Martina kilka lat, przez co nie polecam ludziom wybuchowym i niespokojnym, gdyż nie wytrzymają takiego czasu bez kontynuacji.
Akcja powieści, w porównaniu z pierwszą połową, nabiera porządnego rozpędu. Zwłaszcza pod koniec serii. Niżej...
2016-04-25
Kupując tą książkę myślałem, że otrzymam kopię FNiN dla dorosłych. Jednak bardzo się myliłem.
Na planetę Ruthar Larce przybywa misja ratunkowa (tylko 400 lat po katastrofie). Członkowie misji zadziwiają się jak na globie rozwinęła się tak szybko sześciomilionowa cywilizacja. Kolejnym bohaterem jest młody astronom, niedoceniany przez rodzinę, lecz rozwijający swą pasje. Jest to powieść wielowątkowa, na wysokim poziomie. Dalej opisywane są losy tych ludzi oraz wielu innych. Pokazany jest tu także rozwój społeczny i cywilizacyjny, z nutką tajemnicy. Podczas lektury nurtują nas pytania: skąd wzięli się tu ludzie?, dlaczego postęp techniczny tak szybko rusza? itd. Końcówka "Kameleona" trzyma w napięciu bardzo, bardzo mocno. Książkę polecam nie tylko fanom Rafała Kosika, ale także wszystkim wielbicielom fantastyki!
Kupując tą książkę myślałem, że otrzymam kopię FNiN dla dorosłych. Jednak bardzo się myliłem.
Na planetę Ruthar Larce przybywa misja ratunkowa (tylko 400 lat po katastrofie). Członkowie misji zadziwiają się jak na globie rozwinęła się tak szybko sześciomilionowa cywilizacja. Kolejnym bohaterem jest młody astronom, niedoceniany przez rodzinę, lecz rozwijający swą pasje....
2016-03-02
2016-02-10
2016-02-05
2016-01-30
2016-01-17
2016-01-11
2015-12-29
2016-01-04
Nie trzeba tak się wczytywać jak przy Neuromancie, czyli po prostu łatwiej się czyta.
Gibson wspaniale ukazuje naszą rzeczywistość jaka naprawdę jest. Powieść napisana 35 lat temu, a nadal aktualna. Każdy widzi, że technika idzie w stronę, która zostało ukazana w powieści.
Teraz zostało nam tylko martwić się o przychylność bogów cyberprzestrzeni...
Nie trzeba tak się wczytywać jak przy Neuromancie, czyli po prostu łatwiej się czyta.
Pokaż mimo toGibson wspaniale ukazuje naszą rzeczywistość jaka naprawdę jest. Powieść napisana 35 lat temu, a nadal aktualna. Każdy widzi, że technika idzie w stronę, która zostało ukazana w powieści.
Teraz zostało nam tylko martwić się o przychylność bogów cyberprzestrzeni...