rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

"Lawendowy pokój" - Nina George

Książka o... książkach :-) A dokładnie o tym, że lektura jest lekiem na całe zło, co udowadnia główny bohater Pedru - właściciel Apteki Literackiej, pływającej księgarni.

Opowieść pełna uczuć, wzruszeń, smutku, bólu, ale przede wszystkim miłości i różnych jej odcieniach. Doskonała opowieść dla osób, które są w zawierusze uczuciowej i zgubili drogę... Polecam!
N.P.

"Lawendowy pokój" - Nina George

Książka o... książkach :-) A dokładnie o tym, że lektura jest lekiem na całe zło, co udowadnia główny bohater Pedru - właściciel Apteki Literackiej, pływającej księgarni.

Opowieść pełna uczuć, wzruszeń, smutku, bólu, ale przede wszystkim miłości i różnych jej odcieniach. Doskonała opowieść dla osób, które są w zawierusze uczuciowej i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Zakopywano go w grobie, obkładano wnętrznościami barana, podcinano mu język, wmawiano choroby i nieślubne dzieci. Rzucano na niego klątwy i odprawiano egzorcyzmy nad jego autem.
Kossakowski dotarł do granicy zmysłów. Teraz zabiera nas w podróż w głąb swojego ciała i umysłu poddawanych szaleństwu znachorów z Ukrainy, Rosji, Bałkanów i Polski. Tego nie mogła uchwycić telewizyjna kamera.” – tak promują książkę popularnego reportera jego wydawcy.

Ja ze swojej strony dodam, że pozycja ta sprawi czytelnikowi ogromną radość od pierwszej do ostatniej strony i przeniesie go w równoległy wymiar medycyny niekonwencjonalnej i mistycyzmu.

Nie jest to relacja z każdego obrzędu w jakim uczestniczył Pan Przemek. Jest to raczej próba pokazania, jak skrajne i różne potrafią być metody „leczenie” ludzkiego ciała i ducha.
Od tych tak absurdalnych, że aż śmiesznych po te naprawdę wprowadzające człowieka „na drugą stronę” i pokazania świata jakim jest naprawdę, do momentu uwierzenia.

Pozycja ta przekazuje prostą prawdę: „Nie oceniaj szamana po jego szatach” :-)

Nie zawsze to co na pierwszy rzut oka wydaje się magiczne i mające moc jest takie naprawdę, czasem ludzie, którzy wydają się zwykli, albo nawet nie na miejscu mogą w sobie skrywać dar, którego rozum racjonalisty za Zachodu nie jest w stanie ogarnąć.

Czytelnik nie jest tylko „obserwatorem” razem z reporterem „dojrzewamy” do momentu kiedy te wszystkie obrzędy zaczynają nabierać sensu, aż to kresu wędrówki. Kiedy zaczynamy wierzyć, bo sam autor także w końcu uwierzył i zetknął się z tym co nie jest osiągalne dla wszystkich – przekroczył niewidzialną granicę zmysłów.

Kolejnym atutem tej książki jest język – ciekaw i bogaty, ale nie przekombinowany z wieloma kolokwializmami, co powoduje, że od razu czujemy do Kossakowskiego sympatię.
Mamy też zdjęcia oraz obrazy, które namalował sam Kossakowski pod wpływem wszystkiego co przeżył kręcąc program.

Szczerze polecam wszystkim, którzy lubią książki spod znaku reportażu i podroży. Na pewno się nie zawiedziecie.

N.P.

„Zakopywano go w grobie, obkładano wnętrznościami barana, podcinano mu język, wmawiano choroby i nieślubne dzieci. Rzucano na niego klątwy i odprawiano egzorcyzmy nad jego autem.
Kossakowski dotarł do granicy zmysłów. Teraz zabiera nas w podróż w głąb swojego ciała i umysłu poddawanych szaleństwu znachorów z Ukrainy, Rosji, Bałkanów i Polski. Tego nie mogła uchwycić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dlaczego książka powinna być zaliczana do najlepszych:
Książka ta jest najlepszym obrazem tego, że władza to nie przywilej, ale obowiązek a wręcz więzienie dla tego kto ją sprawuje. Okazuje się, że mając władzę absolutną nie sposób wprowadzić woli w czyn, najmniejsze drobnostki okazują się niesłychanie złożonymi problemami, które ciężko rozwiązać nie krzywdząc nikogo. Dodatkowo znalezienie osoby, której można zaufać graniczy z cudem i choćby władca nie chciał musi uciekać się czasem do okrucieństwa. Brzmi znajomo prawda :-)
Warto podkreślić, że Prus wykorzystał wszelki możliwe informacje dotyczące starożytnego Egiptu, jaką miał w tamtych czasach. Obficie wplata w narrację autentyczne teksty egipskie.

Reklama dla nieznających: Każdy zna, chociażby ze słyszenia i kanonu lektur szkolnych. Jednak nie ma co się zrażać lekcjami języka polskiego, bo pozycja pełna jest spisków, romansów i żądzy władzy. Czytając ją ”bez uprzedzeń” sięgniecie po kawał dobrej literatury.

N.P.

Dlaczego książka powinna być zaliczana do najlepszych:
Książka ta jest najlepszym obrazem tego, że władza to nie przywilej, ale obowiązek a wręcz więzienie dla tego kto ją sprawuje. Okazuje się, że mając władzę absolutną nie sposób wprowadzić woli w czyn, najmniejsze drobnostki okazują się niesłychanie złożonymi problemami, które ciężko rozwiązać nie krzywdząc nikogo....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Świat lodu i ognia Linda Antonsson, Elio M. García jr., George R.R. Martin
Ocena 8,1
Świat lodu i o... Linda Antonsson, El...

Na półkach: , ,

Napisana jest językiem przystępnym i łatwym (ale nie nudnym, czy banalnym) w odbiorze przez czytelnika. Każdy Rozdział jest wzbogacony w wyjątkowe ilustrację licznych autorów, które pozwalają czytelnikowi wprowadzić się w odpowiedni nastrój przedstawionych w kronice wydarzeń.

Książka jest przejrzysta, estetyczna i dobrze wydana. Wydawca się postarał aby zaspokoić wybredne gusta fanów „Pieśni Lodu i Ognia”.

Należy zwrócić uwagę na to, że pozycja ta NIE JEST ENCYKLOPEDIĄ, ale KRONIKĄ spisaną przez maestera dla rodu Baratheon – co ma swoje konsekwencje.

Maester spisując dzieje Westerso i Essos korzystał z źródeł wcześniejszych spisanych przez jego poprzedników, a także z mitów i legend z wybranych krain – podkreślając na każdym kroku ich nikłą wartość naukową.

Mamy więc sceptyczne nastawienie do zdolności magicznych zielonych jasnowidzów, umiejętności zmiennoskórych i wargów oraz do możliwości istnienia Innych. Cytadela uważa także, że Dzieci Lasu u Olbrzymy wyginęły przed tysiącami lat.

My jako czytelnicy PLiO wiemy, że wszystkie te podania są prawdziwe i na Północy magia starych bogów oraz innych istot jest nadal obecna.

Podobnie ma się sprawa z faktami historycznymi, np. śmierć księżniczki Elli i jej dzieci maester uważa za niepożałowaną stratę i barbarzyństwo, jednak nie podaje kto tego dokonał, bo jak oficjalnie sądzono sprawca lub sprawcy zbiegli. My jak wiemy dokonały tego okrutnego czynu „psy wojny” Lannistera. Kwestią do rozważania nadal jest to, czy robiły to na rozkaz Pana, czy samowolnie…

O tendencyjności kronikarza może świadczyć także uważanie panowania króla Roberta (najlepszego króla jakiego Siedem Królestw miało do stuleci :-) ), jako rozkwit królestwa i uczynienia z Westeros krainy mlekiem i miodem płynącej.

Także sam twórca zwraca uwagę, że takiego dzieła nie piszę się w miesiąc i wiedza w niej zawarto może być zdezaktualizowana biorąc pod uwagę toczące się na bieżąco wydarzenia.

Niemniej jednak kronika napisana jest rzetelnie i pokazuje w miarę obiektywny sposób dzieje krain Zachodu i Wschodu.

Moim zdaniem ŚLiO nie można traktować jako jedyne prawdziwe i niepodważalne źródło wiedzy o świecie Martina.

Musimy podejść do niego z pewną dozą krytycyzmu, podobnie jak zrobił do maester Yandel w stosunku do niektórych źródeł z których korzystał, zostawiając sobie otwartą furtkę do kolejnych odkryć, teorii i faktów związanych z tym niezwykłym światem.

Dzięki tej książce wiemy więcej o Siedmiu Królestwach i jego sąsiadach, ale nadal nie wiemy wszystkiego – to mistrz Martin zostawił na finał „Pieśni Lodu i Ognia” :-D

N.P.

Napisana jest językiem przystępnym i łatwym (ale nie nudnym, czy banalnym) w odbiorze przez czytelnika. Każdy Rozdział jest wzbogacony w wyjątkowe ilustrację licznych autorów, które pozwalają czytelnikowi wprowadzić się w odpowiedni nastrój przedstawionych w kronice wydarzeń.

Książka jest przejrzysta, estetyczna i dobrze wydana. Wydawca się postarał aby zaspokoić wybredne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Klasyk, na którym opierają się wszystkie opowieści o wampirach. To trzeba przeczytać!

Klasyk, na którym opierają się wszystkie opowieści o wampirach. To trzeba przeczytać!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam trzy tomy i chętnie oddam w dobre ręce. Kompletnie nie trafiona pozycja... po serialu spodziewałam się czegoś WoW a tu zonk - dno dna. I tom się jeszcze broni, ale reszta... bark słów :-)

N.P.

Mam trzy tomy i chętnie oddam w dobre ręce. Kompletnie nie trafiona pozycja... po serialu spodziewałam się czegoś WoW a tu zonk - dno dna. I tom się jeszcze broni, ale reszta... bark słów :-)

N.P.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po pierwsze, to przede wszystkim historia miłosna, naładowana archetypami o wielkiej sile rażenia. Zawiera wszystkie obowiązkowe warstwy literackiego konfliktów – wewnętrzne rozdarcie bohaterów, napięcie pomiędzy bohaterami i oczywiście wróg zewnętrzny, który im zagraża.
Po drugie, postać wampira to bezwątpienia symbol silnie erotyczny, będący uszlachetnionym synonimem fascynacji seksualnej. Zmierzchowe wampiry, a zwłaszcza rodzina Cullenów – wegetarian, znacznie bardziej przypominają niebiańskich archaniołów, niż szponiastych socjopatów w czarnych pelerynach, którzy wysysają krew. Doskonała gracja ruchów i nieskazitelna cera, która w słońcu lśni jak diamentowy pył. Piękni, nieśmiertelni, wiecznie młodzi, mądrzy, lojalni, o nadludzkiej sprawności i zmysłach oraz o wysokim morale. Ale żeby nie był tak słodko jest, także pokazana mroczna natura wampirów - pobratymcy Cullenów a nawet niektórzy z nich nie są aż tak uroczy. Rodzina Cullenów, choć nie jest ze sobą tak naprawdę spokrewniona, jest też rodziną idealną – jest tam miłość, akceptacja, lojalność, ciepło i silna więź, czego tak bardzo brakuje wielu rodzinom ludzkim.
Po trzecie, Miłość. Nie taka zwyczajna, przeciętna, nie popaprana ani toksyczna. Która się nigdy nie znudzi. Ta miłość to obsesja, jest jak tlen - niezbędna dla Belli żeby żyła i jak krew dla Edwarda bez, której opada z sił. Uczucie z góry wpisana w przeznaczenie bohaterów. Wiąże ich raz na zawsze, zupełnie poza ich kontrolą i wpływem, nie zważająca na różnice pomiędzy nimi i nie licząca się z żadnymi kosztami. Wampiry kochają raz w życiu i raz na zawsze. To miłość gwarantowana, miłość idealna, która zdarza się tylko na kartach wielkich literackich dzieł. A dodatkowego uroku dodaje jej pewna taka nieporadność po raz pierwszy zakochanych w życiu bohaterów, którzy początkowo nie mogą uwierzyć, że ta druga strona kocha ich równie mocno.
To są trzy najważniejsze rzeczy za które kocham Zmierzch. Odnajduję w niej radość, inspirację i emocję. To moją ucieczka do krainy wyobraźni.

Niestety kolejne części tracą ten urok i lepiej przeczytać tylko I tom i zostawić sobie otwartą furtkę dla tej historii...

N.P.

Po pierwsze, to przede wszystkim historia miłosna, naładowana archetypami o wielkiej sile rażenia. Zawiera wszystkie obowiązkowe warstwy literackiego konfliktów – wewnętrzne rozdarcie bohaterów, napięcie pomiędzy bohaterami i oczywiście wróg zewnętrzny, który im zagraża.
Po drugie, postać wampira to bezwątpienia symbol silnie erotyczny, będący uszlachetnionym synonimem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowita książka! Skłania do refleksji nawet takiego niedowiarka jak ja!

Niesamowita książka! Skłania do refleksji nawet takiego niedowiarka jak ja!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najlepszych książek fabularno-biograficznych jakie czytałam od lat! Pierwsza cześć trylogii o niezwykłych losach Kleopatry Selene – córki Kleopatry i Antoniusza najbardziej namiętnej i fascynującej pary w historii. Pełna emocji i wzruszeń, które zostają w człowieku na długo. Tęsknotę czuję się tu na każdej stronie tak silnie, że zdaje się nam, że to nas pozbawiono domu... piękna książka.

Jedna z najlepszych książek fabularno-biograficznych jakie czytałam od lat! Pierwsza cześć trylogii o niezwykłych losach Kleopatry Selene – córki Kleopatry i Antoniusza najbardziej namiętnej i fascynującej pary w historii. Pełna emocji i wzruszeń, które zostają w człowieku na długo. Tęsknotę czuję się tu na każdej stronie tak silnie, że zdaje się nam, że to nas pozbawiono...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak absurdalna, że aż dobra!
INFERNO Dan Brown, czyli książka o książce, a tak serio Dan w świetnej formie. Znowu przenosimy się do Włoszech z profesorem Robert Langdonem, który musi ocalić świat przed szalonym naukowcem zafascynowanym "Boską komedią" Datego.
Książka pełna jest historycznych smaczków, dzieł sztuki i oczywiście odniesień do słynnego Piekła Dantego.

N.P.

Tak absurdalna, że aż dobra!
INFERNO Dan Brown, czyli książka o książce, a tak serio Dan w świetnej formie. Znowu przenosimy się do Włoszech z profesorem Robert Langdonem, który musi ocalić świat przed szalonym naukowcem zafascynowanym "Boską komedią" Datego.
Książka pełna jest historycznych smaczków, dzieł sztuki i oczywiście odniesień do słynnego Piekła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Klasyk, który trzeba przeczytać!

Klasyk, który trzeba przeczytać!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka wbrew pozorom nie o psychopacie mordującym ludzi, ale poruszająca temat burzliwych przemian ideowo-moralnych i obyczajowych w społeczeństwie. Dla ludzi o mocnych żołądkach!

N.P.

Książka wbrew pozorom nie o psychopacie mordującym ludzi, ale poruszająca temat burzliwych przemian ideowo-moralnych i obyczajowych w społeczeństwie. Dla ludzi o mocnych żołądkach!

N.P.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Coś dla miłośników historii! Doskonała powieść Bernarda Cornwella "Pieśń miecza". Jest to to kolejna książka o rycerzu Uhtredzie z Bebbanburga, który jako dziecko został porwany przez wikingów, a zrządzeniem losu jako dorosły mężczyzna musi z nimi walczyć o swoją ojczyznę Anglię. Doskonałe opisy batalistyczne, ciekawe postacie i szybkie tempo akcji to największe zalety tej powieści. Polecam!

N.P.

Coś dla miłośników historii! Doskonała powieść Bernarda Cornwella "Pieśń miecza". Jest to to kolejna książka o rycerzu Uhtredzie z Bebbanburga, który jako dziecko został porwany przez wikingów, a zrządzeniem losu jako dorosły mężczyzna musi z nimi walczyć o swoją ojczyznę Anglię. Doskonałe opisy batalistyczne, ciekawe postacie i szybkie tempo akcji to największe zalety tej...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Każdy szczyt ma swój Czubaszek. Maria Czubaszek w rozmowie z Arturem Andrusem Artur Andrus, Maria Czubaszek
Ocena 7,1
Każdy szczyt m... Artur Andrus, Maria...

Na półkach:

Jeśli ktoś lubi niebanalne osobowości to książka "Każdy szczyt ma swój CZUBASZEK" jest idealna dla niego! To pełen humoru wywiad rzeka z Marią Czubaszek ( Dla mojego pokolenia, ta Pani pisała niezapomniane teksty Violi z BrzydULI oraz występuje w Spadkobiercach:-)) Mnie osobiście urzekła tym, że przekonałam się, że nie jestem takim odszczepieńcem w poglądach jak myślałam. Polecam!

N.P.

Jeśli ktoś lubi niebanalne osobowości to książka "Każdy szczyt ma swój CZUBASZEK" jest idealna dla niego! To pełen humoru wywiad rzeka z Marią Czubaszek ( Dla mojego pokolenia, ta Pani pisała niezapomniane teksty Violi z BrzydULI oraz występuje w Spadkobiercach:-)) Mnie osobiście urzekła tym, że przekonałam się, że nie jestem takim odszczepieńcem w poglądach jak myślałam....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę pozytywna opowieść :-) Jakby wszyscy staruszkowie mieli takie ciekawe przygody świat byłby weselszy! Polecam!

Naprawdę pozytywna opowieść :-) Jakby wszyscy staruszkowie mieli takie ciekawe przygody świat byłby weselszy! Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

PLiO jest dla mnie powieścią kompletna, tzn. jest tam wszystko co każda dobra książka powinna posiadać: niesamowicie dobrze skonstruowane postacie, które nie są jednoznaczne, posiadające wiele warstw dzięki czemu czytelnik może je ciągle odkrywać na nowo. To historia wojenna, polityczna i miłosna naładowana archetypami o wielkiej sile rażenia. Ciekawe jest także to, że w twórczości Martina można odnaleźć wiele wątków historycznych, mitologicznych oraz odniesień do wielkich umysłów naszego świata, np. filozofów (makiawelizm się kłania). Zawiera wszystkie obowiązkowe warstwy literackiego dzieła: konflikty €“wewnętrzne i zewnętrzne, rozdarcie bohaterów, napięcie pomiędzy bohaterami i oczywiście wrogowie, który im zagrażają. No i oczywiście magia i niesamowite stworzenia żyjące w świecie wykreowanym przez pisarza. Wszystko zachowane w równowadze.
Powieść Martina traktuję bardziej jak znakomity dramat polityczny, niż typowe fantasy. Myślę, że dlatego ma ona fanów wśród wielu różnych typów ludzi.

N.P.

PLiO jest dla mnie powieścią kompletna, tzn. jest tam wszystko co każda dobra książka powinna posiadać: niesamowicie dobrze skonstruowane postacie, które nie są jednoznaczne, posiadające wiele warstw dzięki czemu czytelnik może je ciągle odkrywać na nowo. To historia wojenna, polityczna i miłosna naładowana archetypami o wielkiej sile rażenia. Ciekawe jest także to, że w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie będę się rozpisywać bo wszystko co dobre zostało już o tej książce napisane. Obłędna! Polecam!

Nie będę się rozpisywać bo wszystko co dobre zostało już o tej książce napisane. Obłędna! Polecam!

Pokaż mimo to