Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Pochłonęłam ją w jedno popołudnie… W którymś momencie lekko się zirytowałam, bo oczekiwałam czegoś mocniejszego: więcej, bardziej… Końcówka zdecydowanie wynagrodziła wcześniejsze chwilowe rozczarowanie. Honor książki został uratowany! ;)

Pochłonęłam ją w jedno popołudnie… W którymś momencie lekko się zirytowałam, bo oczekiwałam czegoś mocniejszego: więcej, bardziej… Końcówka zdecydowanie wynagrodziła wcześniejsze chwilowe rozczarowanie. Honor książki został uratowany! ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miałam z nią lekki kłopot. Początek fajnie mnie wciągnął. W połowie zaczęłam się lekko nudzić. Końcówkę czytałam z zapartym tchem. I weź tu oceń taką książkę ;) W ogólnym rozrachunku wypada na plus. Sama historia - naprawdę niezła. Jednak faktycznie styl pisarski autorki mógłby być nieco bardziej przystępny - mniej poprawny i ugrzeczniony.

Miałam z nią lekki kłopot. Początek fajnie mnie wciągnął. W połowie zaczęłam się lekko nudzić. Końcówkę czytałam z zapartym tchem. I weź tu oceń taką książkę ;) W ogólnym rozrachunku wypada na plus. Sama historia - naprawdę niezła. Jednak faktycznie styl pisarski autorki mógłby być nieco bardziej przystępny - mniej poprawny i ugrzeczniony.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Całkiem niezła. Sam początek jakoś mnie nie przekonywał. Jednak na szczęście fajnie się rozkręciła. Końcówka jak na mój gust przydługa i zbyt przegadana. Wolę raczej bardziej spektakularne zakończenia.

Całkiem niezła. Sam początek jakoś mnie nie przekonywał. Jednak na szczęście fajnie się rozkręciła. Końcówka jak na mój gust przydługa i zbyt przegadana. Wolę raczej bardziej spektakularne zakończenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dawno nie czytałam Mastertona. Bardzo dawno. Ale „Szpital Filomeny” przypomniał mi, dlaczego czytywałam go kiedyś. I teraz zamierzam nadrobić zaległości.
Trochę mroczny, momentami straszny, czasem naiwny, z przesłaniem. Końcówka mocno niespodziewana jak dla mnie. Lubisz horrory z duchami w tle - sięgaj śmiało!

Dawno nie czytałam Mastertona. Bardzo dawno. Ale „Szpital Filomeny” przypomniał mi, dlaczego czytywałam go kiedyś. I teraz zamierzam nadrobić zaległości.
Trochę mroczny, momentami straszny, czasem naiwny, z przesłaniem. Końcówka mocno niespodziewana jak dla mnie. Lubisz horrory z duchami w tle - sięgaj śmiało!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dobra, mocna, wzruszająca i przygnębiająca. I jeszcze przerażająca, bo kto wie, czy to czasem nie przepowiednia tego, co nas kiedyś czeka… Zdecydowanie warto po nią sięgnąć!

Dobra, mocna, wzruszająca i przygnębiająca. I jeszcze przerażająca, bo kto wie, czy to czasem nie przepowiednia tego, co nas kiedyś czeka… Zdecydowanie warto po nią sięgnąć!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Taki trochę nieudany Więzień Labiryntu z wątkiem erotycznym. Nie moje klimaty. Może bardziej bym się wczuła, przeczytawszy wcześniej poprzednie części. Jednak teraz nie zamierzam już do nich zaglądać.

Taki trochę nieudany Więzień Labiryntu z wątkiem erotycznym. Nie moje klimaty. Może bardziej bym się wczuła, przeczytawszy wcześniej poprzednie części. Jednak teraz nie zamierzam już do nich zaglądać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dobrze się to czytało. Film oglądałam najpierw, jednak wiele lat temu. Pamietam jego mroczny klimat. Książka nieco mniej mroczna, ale nieźle napisana. W sam raz na jeden raz ;)

Dobrze się to czytało. Film oglądałam najpierw, jednak wiele lat temu. Pamietam jego mroczny klimat. Książka nieco mniej mroczna, ale nieźle napisana. W sam raz na jeden raz ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Co tu dużo pisać… Ja uwielbiam Chyłkę i Zordona! Póki Mróz będzie pisał, wydawca wydawał, ja będę kupować i czytać. Te historie mnie nigdy nie zawodzą. Czekam na kolejną :)

Co tu dużo pisać… Ja uwielbiam Chyłkę i Zordona! Póki Mróz będzie pisał, wydawca wydawał, ja będę kupować i czytać. Te historie mnie nigdy nie zawodzą. Czekam na kolejną :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Oj, dobre to było! Chociaż „dobre”, to może nie najbardziej odpowiednie słowo w przypadku tej książki - if you know what I mean ;)
Świetna, mocna historia. Bardzo w stylu Króla! I cieszę się, że mogłam znów spotkać się z Holly.

Oj, dobre to było! Chociaż „dobre”, to może nie najbardziej odpowiednie słowo w przypadku tej książki - if you know what I mean ;)
Świetna, mocna historia. Bardzo w stylu Króla! I cieszę się, że mogłam znów spotkać się z Holly.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo przyjemna i klimatyczna książka. Jestem zaskoczona, że napisał ją mężczyzna. Polecam miłośnikom lekkiej fantastyki, kawy i ciastek :), szczególnie na nadchodzące chłodniejsze jesienne wieczory.

Bardzo przyjemna i klimatyczna książka. Jestem zaskoczona, że napisał ją mężczyzna. Polecam miłośnikom lekkiej fantastyki, kawy i ciastek :), szczególnie na nadchodzące chłodniejsze jesienne wieczory.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo dobra pozycja. Super przydatna zarówno dla dziecka, jak i rodzica. Warto po nią sięgnąć, żeby lepiej zrozumieć emocje naszych pociech.

Bardzo dobra pozycja. Super przydatna zarówno dla dziecka, jak i rodzica. Warto po nią sięgnąć, żeby lepiej zrozumieć emocje naszych pociech.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

No, Panie Bednarek, to była prawdziwa PETARDA!! Pochłonęłam ją w jeden dzień, nie mogąc się od niej oderwać. Naprawdę świetna pozycja z wieloma niespodziewanymi zwrotami akcji. Polecam każdemu miłośnikowi mocniejszej literatury.

No, Panie Bednarek, to była prawdziwa PETARDA!! Pochłonęłam ją w jeden dzień, nie mogąc się od niej oderwać. Naprawdę świetna pozycja z wieloma niespodziewanymi zwrotami akcji. Polecam każdemu miłośnikowi mocniejszej literatury.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Naprawdę dobrze jest przeczytać od czasu do czasu coś tak dobrze napisanego. Pani Tokarczyk ma niesamowity język, który chłonie się z czystą przyjemnością. Nie wszystkie eseje do mnie trafiły, jednak z czytania wszystkich czerpałam prawdziwą radość.

Naprawdę dobrze jest przeczytać od czasu do czasu coś tak dobrze napisanego. Pani Tokarczyk ma niesamowity język, który chłonie się z czystą przyjemnością. Nie wszystkie eseje do mnie trafiły, jednak z czytania wszystkich czerpałam prawdziwą radość.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cudownie urocza książka! Ciepła i wzruszająca. Jeśli lubisz takie klimaty - nie wahaj się ani chwili!

Cudownie urocza książka! Ciepła i wzruszająca. Jeśli lubisz takie klimaty - nie wahaj się ani chwili!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nieźle pokręcona historia z ciekawym zwrotem akcji na końcu. Zbyt długą przerwę zrobiłam sobie od Pana, Panie Mróz. Stęskniłam się :)

Nieźle pokręcona historia z ciekawym zwrotem akcji na końcu. Zbyt długą przerwę zrobiłam sobie od Pana, Panie Mróz. Stęskniłam się :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Przeżyć. Droga dziewczyny z Korei Północnej do wolności Yeonmi Park, Maryanne Vollers
Ocena 7,8
Przeżyć. Droga... Yeonmi Park, Maryan...

Na półkach: , ,

Potworna historia. Nie mieści mi się w głowie, że takie rzeczy wciąż dzieją się na świecie w XXI wieku. Czyta się to conajmniej jak opowieść sprzed minimum 100 lat… Głęboko wstrząsające.

Potworna historia. Nie mieści mi się w głowie, że takie rzeczy wciąż dzieją się na świecie w XXI wieku. Czyta się to conajmniej jak opowieść sprzed minimum 100 lat… Głęboko wstrząsające.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dobrze się czytała, choć momentami naiwna, trochę rozchwiana narracja potrafiła jednak zmęczyć. Końcówka zaskakująca - na plus. Zobaczymy co autorka wymyśliła w kolejnej części.

Dobrze się czytała, choć momentami naiwna, trochę rozchwiana narracja potrafiła jednak zmęczyć. Końcówka zaskakująca - na plus. Zobaczymy co autorka wymyśliła w kolejnej części.

Pokaż mimo to

Okładka książki Zbrodnia i kara Adrian Bednarek, Max Czornyj, Marcel Moss, Ewa Przydryga, Alicja Sinicka, Marek Stelar, Marcel Woźniak
Ocena 6,4
Zbrodnia i kara Adrian Bednarek, Ma...

Na półkach: , ,

Nauczona doświadczeniem powinnam unikać takich zbiorówek. Skusiło mnie jednak nazwisko jednego z moich ulubionych polskich autorów - Bednarka.
Niemniej opowiadania, takie mini historyjki, to kompletnie nie moja bajka. Połowa była jeszcze do przejścia. Druga połowa - totalnie nie…
Never ever!

Nauczona doświadczeniem powinnam unikać takich zbiorówek. Skusiło mnie jednak nazwisko jednego z moich ulubionych polskich autorów - Bednarka.
Niemniej opowiadania, takie mini historyjki, to kompletnie nie moja bajka. Połowa była jeszcze do przejścia. Druga połowa - totalnie nie…
Never ever!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niezmiennie kocham Nosowską, jej humor, elokwencję, dystans, niepodważalną inteligencję i mądrość życiową. Wszystko to odnalazłam w tej książce. Polecam z całego serducha!!!

Niezmiennie kocham Nosowską, jej humor, elokwencję, dystans, niepodważalną inteligencję i mądrość życiową. Wszystko to odnalazłam w tej książce. Polecam z całego serducha!!!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam wszystko, cokolwiek wychodzi spod ręki Colleen, bez wyjątku!! Tą pozycję, de facto, przeczytałam po raz drugi - w nowym wydaniu. I absolutnie nie żałuję powracania do tych historii, emocji i wzruszeń. Bezwzględnie polecam!!

Uwielbiam wszystko, cokolwiek wychodzi spod ręki Colleen, bez wyjątku!! Tą pozycję, de facto, przeczytałam po raz drugi - w nowym wydaniu. I absolutnie nie żałuję powracania do tych historii, emocji i wzruszeń. Bezwzględnie polecam!!

Pokaż mimo to