-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2017-05-24
Stek bzudr, kłamstw i głupot, spisany w jednym miejscu w celu szerzenia mitu Wielkiej Polski. Na tym portalu powinna być co najwyżej w kategorii fantasy.
Stek bzudr, kłamstw i głupot, spisany w jednym miejscu w celu szerzenia mitu Wielkiej Polski. Na tym portalu powinna być co najwyżej w kategorii fantasy.
Pokaż mimo to2017-01-29
Bardzo zwięźle i przejrzyście ujęte zagadnienia dotyczące procesów państwotwórczych i ustrojotwórczych państw z kręgu cywilizacji zachodniej. Jako, że książka jest spisanym wykładem, wszystkie zagadnienia są podzielone i szczegółowo omówione na wybranych przykładach, brak tu niestety dygresji (które przy tak szerokim temacie byłyby bardzo przydatne). Autor omówił najważniejsze państwa, który myśl ustrojowa była wzorcowa dla pozostałych państw świata. Mimo charakteru akademickiego, czyta się bardzo szybko i przyjemnie.
Bardzo zwięźle i przejrzyście ujęte zagadnienia dotyczące procesów państwotwórczych i ustrojotwórczych państw z kręgu cywilizacji zachodniej. Jako, że książka jest spisanym wykładem, wszystkie zagadnienia są podzielone i szczegółowo omówione na wybranych przykładach, brak tu niestety dygresji (które przy tak szerokim temacie byłyby bardzo przydatne). Autor omówił...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-18
Mam problem z oceną tej książki, bo z jednej strony to rozprawa naukowca z geopolityką, z drugiej strony bardzo dużo tam treści związanych z teorią państw i narodów. Nie to, że się rozczarowałem, wszak autor nie zdecydował się na skonkretyzowanie treści książki w formie rozprawy naukowej albo pójścia w stronę czegoś "luźniejszego", wręcz przeciwnie, sam stwierdza, że to prostu jego zebrane przemyślenia i informacje na temat z tytułu książki. Po prostu Moczulski stara się wytłumaczyć geopolitykę na tyle głęboko, że w pewnym momencie sięga nawet po teorię cywilizacji (co z geopolityką nie ma ścisłego związku) a nawet po historię gospodarczą, co w efekcie może wydać się brakiem konsekwencji w pisaniu na dany temat. Ja oceniam to na plus, bo daje szerokie pojęcie o z jaką siłą w danej części globu mamy bądź możemy mieć do czynienia. Zważywszy na stopniowo rosnące zainteresowanie geopolityką w naszym kraju (co raczej zawdzięczamy nie Moczulskiemu a słynnemu z internetu Bartosiakowi) "Geopolityka. Potęga..." zdaje się być bardzo odpowiednią lekturą dla kogoś, kto dopiero poznaje ten temat.
Mam problem z oceną tej książki, bo z jednej strony to rozprawa naukowca z geopolityką, z drugiej strony bardzo dużo tam treści związanych z teorią państw i narodów. Nie to, że się rozczarowałem, wszak autor nie zdecydował się na skonkretyzowanie treści książki w formie rozprawy naukowej albo pójścia w stronę czegoś "luźniejszego", wręcz przeciwnie, sam stwierdza, że to...
więcej mniej Pokaż mimo toWciskać dzieciom. Każdemu dziecku które nauczyło się już myśleć.
Wciskać dzieciom. Każdemu dziecku które nauczyło się już myśleć.
Pokaż mimo toJak na podręcznik do studiów prawniczych - czyta się nadzwyczajnie przyjemnie. Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć, jak wygląda ustrój Rzeczpospolitej od strony prawnej i faktycznej, nie tak jak jest to opisane w podręcznikach od WOSu, to polecam.
Jak na podręcznik do studiów prawniczych - czyta się nadzwyczajnie przyjemnie. Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć, jak wygląda ustrój Rzeczpospolitej od strony prawnej i faktycznej, nie tak jak jest to opisane w podręcznikach od WOSu, to polecam.
Pokaż mimo to
Nie to, że nie szanuję ogromnej ilości pracy jaką włożyli w napisanie podręcznika jego autorzy ani, że nie szanuję kunsztu naukowego czy klarowności wykładu.
Po prostu prawo rzymskie jest nudne.
Nie to, że nie szanuję ogromnej ilości pracy jaką włożyli w napisanie podręcznika jego autorzy ani, że nie szanuję kunsztu naukowego czy klarowności wykładu.
Pokaż mimo toPo prostu prawo rzymskie jest nudne.