-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant12
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać411
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2016-10-30
2016-07-24
Problem z jedzeniem jest taki, że jeśli coś bardzo nam smakuje to chcemy to jeść, i jeść, i jeść... A tu nagle się kończy. Jasne, zawsze można spróbować innego dania, ale myślę że każdy pamięta taki posiłek, który przyrównywał do uczty bogów. Niestety, często pozostają nam tylko wspomnienia, bo nic nigdy nie będzie smakowało tak samo. Podobnie jest z książką. Możemy ja powoli smakować, degustować, wgryzać się w kolejne strony i poznawać całą historię. Takim złożonym daniem jest "Przepisy na miłość i zbrodnię". Kryminał, z romansem w tle i jedzeniem. Dużą ilością jedzenia... [...]
http://zyjemyslowami.blogspot.com/2016/07/przepisy-na-miosc-i-zbrodnie-sally.html
Problem z jedzeniem jest taki, że jeśli coś bardzo nam smakuje to chcemy to jeść, i jeść, i jeść... A tu nagle się kończy. Jasne, zawsze można spróbować innego dania, ale myślę że każdy pamięta taki posiłek, który przyrównywał do uczty bogów. Niestety, często pozostają nam tylko wspomnienia, bo nic nigdy nie będzie smakowało tak samo. Podobnie jest z książką. Możemy ja...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-06-15
ZAPRASZAM NA BLOGA! :D
[...]"Nie jest to lekka książka, jeśli ktoś chciałby się odstresować w wakacje. Po pewnym czasie zaczyna docierać do nas dramaturgia całej sytuacji, a także brutalność poszczególnych sytuacji. Bo przecież jeśli Straż Obyczajowa (żołnierze) jest panem, to ona dyktuje warunki..."[...]
http://zyjemyslowami.blogspot.com/2016/06/paragraf-5-kristen-simmons.html#more
ZAPRASZAM NA BLOGA! :D
[...]"Nie jest to lekka książka, jeśli ktoś chciałby się odstresować w wakacje. Po pewnym czasie zaczyna docierać do nas dramaturgia całej sytuacji, a także brutalność poszczególnych sytuacji. Bo przecież jeśli Straż Obyczajowa (żołnierze) jest panem, to ona dyktuje...
2016-05-24
[...]
Humor jest, to fakt. Ale jest on połączony z życiowymi prawdami, nie wiem czy moralizatorskimi, ale jednak. Wskazówki jak sobie radzić w niektórych sytuacjach, pokazane zostało, że mimo wszystko warto się nie poddawać, walczyć o swoje, ale też pozwolić odejść.
Zaleciało tandetą? Spokojnie, to tylko tak brzmi. Kiedy będziecie czytać historię chłopaka, który stracił głowę, tracąc tak naprawdę ciało (chyba powinien być inny tytuł) nawet nie będziecie wiedzieć kiedy autor powie wam to wszystko. Gratuluję Mr. John![...]
ZAPRASZAM NA BLOGA :)
http://zyjemyslowami.blogspot.com/2016/06/chopak-ktory-straci-gowe-john-corey.html
[...]
Humor jest, to fakt. Ale jest on połączony z życiowymi prawdami, nie wiem czy moralizatorskimi, ale jednak. Wskazówki jak sobie radzić w niektórych sytuacjach, pokazane zostało, że mimo wszystko warto się nie poddawać, walczyć o swoje, ale też pozwolić odejść.
Zaleciało tandetą? Spokojnie, to tylko tak brzmi. Kiedy będziecie czytać historię chłopaka, który stracił...
2016-04-24
Średniowieczna Anglia. Rycerze, dworskie intrygi, czary, "tajniaki". Właśnie tego spodziewałam się po tej książce. A co dostałam? No dobra, czarów jest sporo bo to na nich opiera się cała historia, jakaś tam intryga też delikatnie wyłania nam się z następnej kartki, ale nagle znika gdzieś z całą resztą.
Akcja książki od samego początku rozwija się bardzo szybko. Nie zapamiętałam jeszcze dobrze imion głównych bohaterów, a już są pierwsze spiski, porwania i miłości (a jakże...). W sumie nie narzekałabym gdyby akcja była taka od początku do końca. Niestety już tak najczęściej bywa, że kiedy autor zaczyna z impetem, to wena opuszcza go po kilku pierwszych rozdziałach. I tak też było tym razem.[...]
http://zyjemyslowami.blogspot.com/2016/04/the-witch-hunet-owczyni-virginia-boecker.html
Średniowieczna Anglia. Rycerze, dworskie intrygi, czary, "tajniaki". Właśnie tego spodziewałam się po tej książce. A co dostałam? No dobra, czarów jest sporo bo to na nich opiera się cała historia, jakaś tam intryga też delikatnie wyłania nam się z następnej kartki, ale nagle znika gdzieś z całą resztą.
Akcja książki od samego początku rozwija się bardzo szybko. Nie...
2016-03-29
[...] Książka Denisa Szabałowa to nie jest kolejna historia o mutantach i próbach przetrwania. Autor w zgrabny sposób przekazuje nam między zdaniami pełno czysto życiowych lekcji, aktualnych bez względu na czas i sytuację. No dobra, może w niektórych sytuacjach pewne zachowania i reakcje same się nasuwają.To nie jest tylko historia Dańki, głównego bohatera, ale całej ludzkiej społeczności próbującej żyć na nowo.
Recenzja krótka i mam nadzieję treściwa, bo choć książka ma ponad 400 stron, jest zwięzła, historia bez zbędnego lania wody.
Zapraszam więc do Schronu. Może i wy zechcecie zostać Stalkerem?
http://zyjemyslowami.blogspot.com/2016/03/prawo-do-uzycia-siy-denis-szabaow.html
[...] Książka Denisa Szabałowa to nie jest kolejna historia o mutantach i próbach przetrwania. Autor w zgrabny sposób przekazuje nam między zdaniami pełno czysto życiowych lekcji, aktualnych bez względu na czas i sytuację. No dobra, może w niektórych sytuacjach pewne zachowania i reakcje same się nasuwają.To nie jest tylko historia Dańki, głównego bohatera, ale całej...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-21
Nie raz patrzymy w gwiazdy i zastanawiamy się czy gdzieś tam nie istnieje inne życie. A może nie inne, takie samo tylko lepiej rozwinięte. Czy co chwila naszej małej Ziemi nie mijają wielkie kosmiczne poduszkowce? Czy ktoś nie odkrył już tego co tak bardzo nas intryguje? Inne wymiary, inne światy, hiperprzestrzeń...
W tej książce to o czym marzymy i rozmyślamy jest rzeczywistością. Major Tarver Merendsen, 18-latek z licznymi odznaczeniami za odwagę na polu bitwy. Młody i przystojny, w dodatku z pozycją (choć tylko pozornie, bo naprawdę jest nisko urodzony i nikt nie wpuści go na salony) zachwyca damy na Ikarze, na którym jest nam dane go poznać. Również na nim poznajemy Lilac LaRoux -córkę najbogatszego i najpotężniejszego człowieka w całej galaktyce. Oboje spotykamy na balu dla elity i od razu zaczynamy ich shipować. Zanim zacznę się rozpływać nad wspaniałością fabuły, zwrócę uwagę na kilka schematów, które mimo wszystko nie uciekły mojej uwadze....
NA DALSZĄ CZĘŚĆ ZAPRASZAM NA BLOGA ;)
http://zyjemyslowami.blogspot.com/2016/02/przedpremierowo-w-ramionach-gwiazd-amie.html
Nie raz patrzymy w gwiazdy i zastanawiamy się czy gdzieś tam nie istnieje inne życie. A może nie inne, takie samo tylko lepiej rozwinięte. Czy co chwila naszej małej Ziemi nie mijają wielkie kosmiczne poduszkowce? Czy ktoś nie odkrył już tego co tak bardzo nas intryguje? Inne wymiary, inne światy, hiperprzestrzeń...
W tej książce to o czym marzymy i rozmyślamy jest...
2016-02-20
[...]Pomyślcie, że kiedyś, gdy będziecie już starzy i siwi, usiądziecie w waszym ulubionym fotelu z jedną z najwspanialszych pamiątek w waszym życiu. Bo pod ręką będziecie mieć najwspanialsze chwile z najwspanialszymi osobami.
WIĘCEJ NA BLOGU!
http://zyjemyslowami.blogspot.com/2016/02/ja-ty-my-ksiazka-wspolnych-zapiskow.html
[...]Pomyślcie, że kiedyś, gdy będziecie już starzy i siwi, usiądziecie w waszym ulubionym fotelu z jedną z najwspanialszych pamiątek w waszym życiu. Bo pod ręką będziecie mieć najwspanialsze chwile z najwspanialszymi osobami.
WIĘCEJ NA BLOGU!
http://zyjemyslowami.blogspot.com/2016/02/ja-ty-my-ksiazka-wspolnych-zapiskow.html
Po pierwsze - moją uwagę przykuła okładka. Od razu skojarzyła mi się z jedną z moich ulubionych serii, czyli ze "Zwiadowcami". Średniowiecze, gość w kapturze, strzała w ręku, z tyłu jakaś dziewoja... Może być ciekawie. Teraz już, wiem, że ta dziewoja sporo namiesza, ale o tym dowiecie się, kiedy przeczytacie książkę.[...]
http://zyjemyslowami.blogspot.com/2016/10/ballada-o-przestepcach-marcin-hybel.html
Po pierwsze - moją uwagę przykuła okładka. Od razu skojarzyła mi się z jedną z moich ulubionych serii, czyli ze "Zwiadowcami". Średniowiecze, gość w kapturze, strzała w ręku, z tyłu jakaś dziewoja... Może być ciekawie. Teraz już, wiem, że ta dziewoja sporo namiesza, ale o tym dowiecie się, kiedy przeczytacie...
więcej Pokaż mimo to