Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka średnia. Trochę ciekawa, trochę nudząca - nijaka.

Książka średnia. Trochę ciekawa, trochę nudząca - nijaka.

Tylko Marilyn dodawała uroku tej książce. Nudna, ciężko napisana (chociaż historia też trudna, więc to wybaczyć mogę). Brakuje tu płomienia. Niestety iskra Pani Monroe nie jest w stanie dodać tej książce ciepła i piękna.

Tylko Marilyn dodawała uroku tej książce. Nudna, ciężko napisana (chociaż historia też trudna, więc to wybaczyć mogę). Brakuje tu płomienia. Niestety iskra Pani Monroe nie jest w stanie dodać tej książce ciepła i piękna.

Książka piękna, kwiecista, kolorowa - cudowna.

Książka piękna, kwiecista, kolorowa - cudowna.

Patriotyczna, piękne idee, każdy Polak powinien przeczytać...
Cóż.
Bardzo przepraszam, ale 99% polskiej młodzieży, która ma tę książkę w programie:
1) Czyta streszczenie.
2) Trzy dni później nie pamięta z książki zupełnie nic.
Adam Mickiewicz geniuszem był, trzeba przyznać, ale zmuszanie do czytania tej książki (która jest ciężka, trudna do zrozumienia i wymagająca skupienia) to kpina.
Mnie się nie podobała, nie pogryźcie tylko.

Patriotyczna, piękne idee, każdy Polak powinien przeczytać...
Cóż.
Bardzo przepraszam, ale 99% polskiej młodzieży, która ma tę książkę w programie:
1) Czyta streszczenie.
2) Trzy dni później nie pamięta z książki zupełnie nic.
Adam Mickiewicz geniuszem był, trzeba przyznać, ale zmuszanie do czytania tej książki (która jest ciężka, trudna do zrozumienia i wymagająca...

Książka może nie straszna, ale przerażająca przeokrutnie, z pewnością nie zaliczyłabym jej do książek dla dzieci, a za taką właśnie jest powszechnie uważana. (Momentami straszniejsza niż Chojrak była.)
Trudno podchodzić do tej lektury poważnie - rodzice z guzikami zamiast oczu? Hmm. Gdy jednak spojrzy się nieco głębiej, można dostrzec pewien głębszy sens.

Książka może nie straszna, ale przerażająca przeokrutnie, z pewnością nie zaliczyłabym jej do książek dla dzieci, a za taką właśnie jest powszechnie uważana. (Momentami straszniejsza niż Chojrak była.)
Trudno podchodzić do tej lektury poważnie - rodzice z guzikami zamiast oczu? Hmm. Gdy jednak spojrzy się nieco głębiej, można dostrzec pewien głębszy sens.

Kolejna fatalna książka Pani Ukochanej Przez Nastolatki Mayer. Liczyłam, że choć zakończenie sagi będzie zaskakujące, cóż...

Kolejna fatalna książka Pani Ukochanej Przez Nastolatki Mayer. Liczyłam, że choć zakończenie sagi będzie zaskakujące, cóż...

Jedna z gorszych książek - nic nie wnosi, niczego nie uczy, nie śmieszy, nie wzrusza. Czytanie jej uważam za zmarnowany czas. Nie polecam.

Jedna z gorszych książek - nic nie wnosi, niczego nie uczy, nie śmieszy, nie wzrusza. Czytanie jej uważam za zmarnowany czas. Nie polecam.