-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPortret toksycznego związku w ostatnich dniach NRD. Międzynarodowy Booker dla niemieckiej pisarkiKonrad Wrzesiński10
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać8
Biblioteczka
2021-02-27
2021-09-17
Niewiele przeczytałam w swoim życiu książek, które mogłabym nazwać fascynującymi, jednak po lekturze "Z zimną krwią" to słowo od razu mi się nasunęło. Autor w taki sposób zagłębia się w psychikę, zachowanie i wnętrze "bohaterów", że zupełnie zapomina się o tym, że jest to literatura faktu, reportaż o wstrząsającym morderstwie, a nie wykreowana historia, mająca uderzyć z całą mocą w czytelnika. Capote opisuje wszystko leniwie, nie wprowadza pełnej akcji, nie buduje napięcia jak w powieści grozy, a mimo to tekst odbiera się lepiej niż w niejednym, aspirującym do bycia wstrząsającym, thrillerze.
Bardzo, bardzo dobra lektura, jedna z lepszych jakie miałam kiedykolwiek w rękach. Długo ją czytałam, nie wiem jednak dlaczego - trudno się było bowiem oderwać. Żałuję, że to jedyna tego typu książka Autora - z chęcią zagłębiłabym się w inne "relacje" spod jego pióra. "Z zimną krwią" zapada w pamięć.
Niewiele przeczytałam w swoim życiu książek, które mogłabym nazwać fascynującymi, jednak po lekturze "Z zimną krwią" to słowo od razu mi się nasunęło. Autor w taki sposób zagłębia się w psychikę, zachowanie i wnętrze "bohaterów", że zupełnie zapomina się o tym, że jest to literatura faktu, reportaż o wstrząsającym morderstwie, a nie wykreowana historia, mająca uderzyć z...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-12-19
2021-12-10
Do połowy nie widziałam w tej książce nic nadzwyczajnego, od połowy było więcej wzruszających, ciekawszych momentów, fabuła nabrała tempa. Uważam jednak, że było tu za dużo wątków, które nie do końca zostały dobrze poprowadzone i zakończone. Myślałam, że będę bardziej zachwycona!
Do połowy nie widziałam w tej książce nic nadzwyczajnego, od połowy było więcej wzruszających, ciekawszych momentów, fabuła nabrała tempa. Uważam jednak, że było tu za dużo wątków, które nie do końca zostały dobrze poprowadzone i zakończone. Myślałam, że będę bardziej zachwycona!
Pokaż mimo to2021-10-31
Jak dla mnie niestety klimatu i większej akcji brak. Nie wciągnęła mnie jak inne książki autorki.
Jak dla mnie niestety klimatu i większej akcji brak. Nie wciągnęła mnie jak inne książki autorki.
Pokaż mimo to2021-09-26
"Trzecia lokatorka" to taka sobie "tajemnicza" historia. Zdecydowanie czegoś tu brakowało, całość zagmatwana... zapowiadało się bardzo dobrze, a wyszło przeciętnie, szkoda! Książka ta nie trafi niestety do moich ulubieńców spod pióra Christie.
"Trzecia lokatorka" to taka sobie "tajemnicza" historia. Zdecydowanie czegoś tu brakowało, całość zagmatwana... zapowiadało się bardzo dobrze, a wyszło przeciętnie, szkoda! Książka ta nie trafi niestety do moich ulubieńców spod pióra Christie.
Pokaż mimo to2021-09-11
"Ciemność" to moje pierwsze w pełni świadome podejście do literatury z gatunku grozy. Chwilami faktycznie lektura wywoływała u mnie niepokój i przyspieszenie tętna, ciężko mi było też się od niej oderwać, jednakże spodziewałam się większych fajerwerków - trochę czułam się, jakbym czytała podrasowany kryminał. Niemniej jednak chętnie zajrzę do innych książek Autora, przede wszystkim dla jego stylu i umiejętności opisywania wszystkich myśli bohatera.
"Ciemność" to moje pierwsze w pełni świadome podejście do literatury z gatunku grozy. Chwilami faktycznie lektura wywoływała u mnie niepokój i przyspieszenie tętna, ciężko mi było też się od niej oderwać, jednakże spodziewałam się większych fajerwerków - trochę czułam się, jakbym czytała podrasowany kryminał. Niemniej jednak chętnie zajrzę do innych książek Autora, przede...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-09-06
Ciekawy kryminał, ale brakowało mi tutaj wskazówek ze strony autorki, które pozwalałyby rozruszać szare komórki. W konsekwencji dobrze się bawiłam podczas lektury, ale zakończenie trochę rozczarowuje i całość nie jest do końca tym, czego spodziewałam się po przeczytaniu pierwszych kilku rozdziałów.
Ciekawy kryminał, ale brakowało mi tutaj wskazówek ze strony autorki, które pozwalałyby rozruszać szare komórki. W konsekwencji dobrze się bawiłam podczas lektury, ale zakończenie trochę rozczarowuje i całość nie jest do końca tym, czego spodziewałam się po przeczytaniu pierwszych kilku rozdziałów.
Pokaż mimo to2021-08-28
Książka wciągająca, aczkolwiek "bez szału". Dwa czarne charaktery i wina po stronie obu. Brakowało mi tu jednak narastającego napięcia (fabuła cały czas toczy się w tym samym tempie) i dobrego finału - ostatecznie książka kończy się mało zaskakująco.
Książka wciągająca, aczkolwiek "bez szału". Dwa czarne charaktery i wina po stronie obu. Brakowało mi tu jednak narastającego napięcia (fabuła cały czas toczy się w tym samym tempie) i dobrego finału - ostatecznie książka kończy się mało zaskakująco.
Pokaż mimo to2021-07-08
2021-07-04
"Wielka czwórka" to bardziej zbiór opowiadań połączonych jednym wątkiem, niż powieść kryminalna. Według mnie zupełnie brakuje tej książce klimatu tajemnicy, zagadki. Brak typowych dla Agathy Christie wątków jest tutaj minusem. Nie porywa...
"Wielka czwórka" to bardziej zbiór opowiadań połączonych jednym wątkiem, niż powieść kryminalna. Według mnie zupełnie brakuje tej książce klimatu tajemnicy, zagadki. Brak typowych dla Agathy Christie wątków jest tutaj minusem. Nie porywa...
Pokaż mimo to2021-07-02
Opowiadanie "Znajdując szczęście" zamyka jakiś rozdział historii bohaterów znanych z wcześniejszych powieści Colleen Hoover, jednakże zupełnie mnie nie porwało. Nie wiem czego się spodziewałam, ale wiele tu nie znalazłam. I tak jak do "Hopeless" czy "Losing Hope" z pewnością kiedyś powrócę, tak "Znajdując szczęście" odkładam na półkę i założę się, że za jakiś czas zapomnę o jej istnieniu.
Opowiadanie "Znajdując szczęście" zamyka jakiś rozdział historii bohaterów znanych z wcześniejszych powieści Colleen Hoover, jednakże zupełnie mnie nie porwało. Nie wiem czego się spodziewałam, ale wiele tu nie znalazłam. I tak jak do "Hopeless" czy "Losing Hope" z pewnością kiedyś powrócę, tak "Znajdując szczęście" odkładam na półkę i założę się, że za jakiś czas zapomnę o...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-07-02
Bardzo wciągająca, pełna akcji książka. Podobała mi się bardziej niż pierwsza część tej serii. Z pewnością zajrzę do kolejnych.
Bardzo wciągająca, pełna akcji książka. Podobała mi się bardziej niż pierwsza część tej serii. Z pewnością zajrzę do kolejnych.
Pokaż mimo to2021-06-25
Opowiadania Agathy Christie nigdy specjalnie mnie nie porywały i tutaj było podobnie. Zanim na dobre się rozkręciły już mieliśmy wyjaśnienie. Ale i tak czytałam z przyjemnością.
Opowiadania Agathy Christie nigdy specjalnie mnie nie porywały i tutaj było podobnie. Zanim na dobre się rozkręciły już mieliśmy wyjaśnienie. Ale i tak czytałam z przyjemnością.
Pokaż mimo to2021-01-02
Jedna z lepszych pozycji A. Christie, które czytałam. Wciągająca, pełna zagadek, które nie sposób samemu rozwiązać. Warta uwagi, ciekawa, tajemnicza.
Jedna z lepszych pozycji A. Christie, które czytałam. Wciągająca, pełna zagadek, które nie sposób samemu rozwiązać. Warta uwagi, ciekawa, tajemnicza.
Pokaż mimo to2021-03-07
Kolejny kryminał Agathy Christie przeczytany w kilka godzin. Fajna intryga, choć nie tak zaskakująca jak w niektórych innych pozycjach tej autorki. Z pewnością warta przeczytania.
Kolejny kryminał Agathy Christie przeczytany w kilka godzin. Fajna intryga, choć nie tak zaskakująca jak w niektórych innych pozycjach tej autorki. Z pewnością warta przeczytania.
Pokaż mimo to2021-03-15
Niestety, ten tom z udziałem Poirota z pewnością nie dołączy do moich ulubionych kryminałów. Zwyczajnie się wynudziłam.
Niestety, ten tom z udziałem Poirota z pewnością nie dołączy do moich ulubionych kryminałów. Zwyczajnie się wynudziłam.
Pokaż mimo to2021-05-22
Tę książkę ratuje chyba tylko zaskakujące zakończenie. Reszta wypada średnio. Trochę się wynudziłam...
Tę książkę ratuje chyba tylko zaskakujące zakończenie. Reszta wypada średnio. Trochę się wynudziłam...
Pokaż mimo to2021-05-23
Przyznaję, że ta pozycja spod pióra Christie odbiegała trochę od innych jej kryminałów. Lektura ciekawa, ale brakowało w niej trochę "tego czegoś", co zawsze najbardziej pochłania mnie w książkach autorki. Może było to spowodowane małą obecnością Poirota, albo po prostu trochę inną niż zawsze tematyką. Niemniej jednak nie mogę zaprzeczyć, że to ciekawa historia.
Przyznaję, że ta pozycja spod pióra Christie odbiegała trochę od innych jej kryminałów. Lektura ciekawa, ale brakowało w niej trochę "tego czegoś", co zawsze najbardziej pochłania mnie w książkach autorki. Może było to spowodowane małą obecnością Poirota, albo po prostu trochę inną niż zawsze tematyką. Niemniej jednak nie mogę zaprzeczyć, że to ciekawa historia.
Pokaż mimo to
Czytanie "Perełki" to jak czytanie kolejnego tomu dobrze znanej powieści Patricka Modiano - zmieniają się tylko bohaterowie, a historia jest jak zwykle tajemniczym fragmentem całości z paryskimi uliczkami w tle.
Czytanie "Perełki" to jak czytanie kolejnego tomu dobrze znanej powieści Patricka Modiano - zmieniają się tylko bohaterowie, a historia jest jak zwykle tajemniczym fragmentem całości z paryskimi uliczkami w tle.
Pokaż mimo to