Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Miła, chociaż przewidywalna, no i może trochę za słodka lektura.

Miła, chociaż przewidywalna, no i może trochę za słodka lektura.

Do mnie nie przemówił język autorki.

Do mnie nie przemówił język autorki.

Końcówka trochę niespodziewana,ale wspominam tę serię jako jedną z lepszych, a duet Isis&Jack jest jednym z moich ulubionych.

Końcówka trochę niespodziewana,ale wspominam tę serię jako jedną z lepszych, a duet Isis&Jack jest jednym z moich ulubionych.

Czyta się bardzo szybko, akcja jest wartka, a mnie udało się dobrze wytypować :)

Czyta się bardzo szybko, akcja jest wartka, a mnie udało się dobrze wytypować :)

Nie zawiodłam się, druga część jest wręcz lepsza pod względem szybkości akcji i relacji między Daemonem i Kat. Ta, chociaż muszę przyznać, że irytowała mnie przez pewien czas swoim zachowaniem, stała się potem twarda i to mi się podobało.

Nie zawiodłam się, druga część jest wręcz lepsza pod względem szybkości akcji i relacji między Daemonem i Kat. Ta, chociaż muszę przyznać, że irytowała mnie przez pewien czas swoim zachowaniem, stała się potem twarda i to mi się podobało.

Uwielbiam tę serię, autorka miała inny pomysł na fabułę niż w większości tego typu książek. Przywiązałam się do bohaterów, polubiłam Kat i pokochałam Daemona dzięki jego humorowi :)

Uwielbiam tę serię, autorka miała inny pomysł na fabułę niż w większości tego typu książek. Przywiązałam się do bohaterów, polubiłam Kat i pokochałam Daemona dzięki jego humorowi :)

Bardzo mi się podobała, chociaż jest przeznaczona raczej dla młodszych czytelniczek. Doceniam też poczucie humoru głównej bohaterki.

Bardzo mi się podobała, chociaż jest przeznaczona raczej dla młodszych czytelniczek. Doceniam też poczucie humoru głównej bohaterki.

Niestety dobrnęłam tylko do połowy.
Pomysł autorki nie był zły, gorzej z realizają go.

Niestety dobrnęłam tylko do połowy.
Pomysł autorki nie był zły, gorzej z realizają go.

Przeczytałam, zapomniałam - nie jest to pozycja, która się wyróżnia czymś specjalnym.

Przeczytałam, zapomniałam - nie jest to pozycja, która się wyróżnia czymś specjalnym.

Nie podobał mi się język i całkowite pójście na łatwiznę ze schematem bez dodania czegoś od siebie.

Nie podobał mi się język i całkowite pójście na łatwiznę ze schematem bez dodania czegoś od siebie.

Arcydzieło!

Arcydzieło!

Czytałam już dawno temu, ale bardzo podobał mi się świat przedstawiony, książka mnie zafascynowała.

Czytałam już dawno temu, ale bardzo podobał mi się świat przedstawiony, książka mnie zafascynowała.

Dotyk Julii różni się od pozostałych książek z gatunku, jednak wciąż zaliczyłabym ją do romansu młodzieżowego, gdyż o tym opowiada główny wątek.

Dotyk Julii różni się od pozostałych książek z gatunku, jednak wciąż zaliczyłabym ją do romansu młodzieżowego, gdyż o tym opowiada główny wątek.

Przez styl pisania autorki gorzej czyta się książkę, całość jest poplątana. Nie podoba mi się zrobienie z Damona od początku tego całkowicie złego.
Polecam obejrzeć serial.

Przez styl pisania autorki gorzej czyta się książkę, całość jest poplątana. Nie podoba mi się zrobienie z Damona od początku tego całkowicie złego.
Polecam obejrzeć serial.

Bardzo dobrze się czytało, dzięki prostemu, ale płynnemu językowi. Akcja została poprowadzona bardzo dobrze, toczyła się szybko. Violet jest świetną postacią, zabawną i uroczą. Ma także najlepszą przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć i z którą świetnie się rozumieją. Tutaj oczywiście pojawia się niesamowicie przystojny Zane, w którym nasza bohaterka się zakochuje. Wszystko mi się podobało, ale końcówka wydaje mi się trochę przesadzona.

Bardzo dobrze się czytało, dzięki prostemu, ale płynnemu językowi. Akcja została poprowadzona bardzo dobrze, toczyła się szybko. Violet jest świetną postacią, zabawną i uroczą. Ma także najlepszą przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć i z którą świetnie się rozumieją. Tutaj oczywiście pojawia się niesamowicie przystojny Zane, w którym nasza bohaterka się zakochuje....

Rzeczywiście, może nie jest najlepszą książką autora z serii o Myronie, ale bardzo mi się podobała. Uwielbiam duet Myron&Win!

Rzeczywiście, może nie jest najlepszą książką autora z serii o Myronie, ale bardzo mi się podobała. Uwielbiam duet Myron&Win!

W tym przypadku dużo bardziej podoba mi się serial.

W tym przypadku dużo bardziej podoba mi się serial.

Świetna kontynuacja.

Świetna kontynuacja.

Książka do mnie trafiła, podobała mi się. Mimo schaematyczności, której nie dało się uniknąć w tym gatunku, autorka starała się poruszyć także problem straty, skomplikowanych relacji i więzi rodzinnych, lojalności i przyjaźni. Podobało mi się także wykreowanie bohaterów, głównie Rule'a. Został przedstawiony jako nieokiełznany, idący zawsze swoją drogą, ale także potrafiący kochać i troszczyć się o drugą osobę. Dzięki "Buntownikowi" zainteresował mnie temat tatuaży, autorka naprawdę ciekawie go przedstawiła.

Książka do mnie trafiła, podobała mi się. Mimo schaematyczności, której nie dało się uniknąć w tym gatunku, autorka starała się poruszyć także problem straty, skomplikowanych relacji i więzi rodzinnych, lojalności i przyjaźni. Podobało mi się także wykreowanie bohaterów, głównie Rule'a. Został przedstawiony jako nieokiełznany, idący zawsze swoją drogą, ale także potrafiący...

Było mi ją ciężko zrozumieć, gdyż nie przeżyłam stanu wojennego, ale podobała mi się zarówno forma jak i ilustracje. Jest to jedna z książek, która się wyróżnia i zamierzam za jakiś czas do niej wrócić.

Było mi ją ciężko zrozumieć, gdyż nie przeżyłam stanu wojennego, ale podobała mi się zarówno forma jak i ilustracje. Jest to jedna z książek, która się wyróżnia i zamierzam za jakiś czas do niej wrócić.