Opinie użytkownika
Bardzo mi się podobają książki z północnym klimatem - czy to skandynawskie czy z Wysp Brytyjskich. Chłodna, melancholijna pogoda, oddalone od siebie domy. Do tego społeczność wierząca nierzadko czy to w Boga, przeróżne magiczne rytuały czy po prostu w społeczny osąd.
W książce urzekła mnie także jej wielowątkowość, z którą do tej pory rzadko się spotykałam w tym gatunku....
Najgorszy kryminał jaki czytałam.
A zaczął się dobrze. Ba! do połowy był naprawdę niezły. A potem panie Diana i Kelly się spotkały i się zaczęło. Jakaś zupełnie inna książka... głupawe odzywki, jakieś babskie foszki, uciekanie milion razy przed śmiercią ze wzdychnięciem "ach, udało się". Jak te filmy w których laski biegają w szpilkach i białych kombinezonach uciekając...
Jeszcze nigdy nie płakałam czytając literaturę faktu czy obozową. Ta książka to zmieniła.
Pokaż mimo toSpodobała mi się znacznie bardziej niż pierwsza część! Motyw tworzenia nowej religii bardzo ciekawy. Nie mogę się doczekać sięgnięcia po kolejną część.
Pokaż mimo toWciągnęła mnie! Moje klimaty - trochę magii, trochę medycyny, ucieczka na wieś. Mam jednak wielkie zastrzeżenie - opis z okładki absolutnie nie pasuje do książki! Moje wydanie miało 400 stron i opis zaczął pasować od strony ok. 300-nej! Dla mnie to akurat było miłe rozczarowanie, ale nie wiem czy inni się nie zawiodą.
Pokaż mimo to
Temat eboli wciągający. Nie napiszę tu nic nowego, czego już nie ma w innych komentarzach.
Nie znalazłam jednak słów krytyki względem tego jak książka się prezentuje literacko. W mojej opinii niektóre opisy niezwiązane bezpośrednio z wirusem były za długie. Wiemy dokładnie co członkowie ekip badawczych robili - o której wstali, że podali dzieciom na śniadanie owsiankę,...
Trzy poprzednie bardzo mi się podobały. W tej motyw jest świetny, ale tak naprawdę książka wciągnęła mnie dopiero od ok. 400. strony. Wcześniej przypominała raczej przewodnik po Florencji i Wenecji niż kryminał. Same opisy zabytków, uliczek, obrazów itd. W poprzednich książkach podobały mi się te opisy, ale tutaj zdecydowanie było ich za dużo i za długie. A dr Langdon...
więcej Pokaż mimo toCoś zupełnie innego na półce z kryminałami. Bardzo wciąga zarówno wątek zniknięcia jak i po prostu wątek o ich życiu prywatnym, miłosnym. Naprawdę warta przeczytania książka. Polecam!
Pokaż mimo to
Uważam, że to jest najlepiej napisana książka z tej serii. Autorka nabrała doświadczenia i lepiej się czyta. Tym razem nie ma zbędnych dialogów, nieśmiesznych żartów, niepotrzebnych opisów. Czekam na więcej!
A z fanami serii chciałabym się podzielić odkryciem innej, mało znanej serii książek, która ujęła mnie podobnie do Rizzoli&Isles i jest to seria Kate Maguire Grahama...
Nie wiem dlaczego ma tak niską ocenę. Może matki boją się przyznać, że zgadzają się z autorką i macierzyństwo to nie bajka.
Wybrałam dla koleżanki na prezent. K. jest mamą od 9 miesięcy i czasem zwierza się przyjaciółkom, że chodzi na 5-6 godzinne spacery, bo tylko tam dziecko się uspokaja a ona może pooglądać coś innego niż swoje upaprane marchewką mieszkanie. Ja mamą nie...
Zawiodłam się na tej książce.
Jak zaczęłam czytać to bardzo mi się spodobała. Bynajmniej nie z powodu historii morderstwa, ale tego jak Francis opowiada o sobie i innych "wariatach". Jak pyta czym jest normalność a czym jest szaleństwo, czym rzeczywistość a czym fikcja. Wciągnął mnie, bo miał talent do tych rozmyślań a znam je z własnej głowy, bo nie obce mi depresja i...
Niestety, ale gdyby nie miłość do pani Gerritsen to oceniłabym tę książkę jeszcze niżej. Ogromny rozdźwięk pomiędzy tymi romansidłami wydanymi w serii Harlequina a cyklem Rizzoli&Isles!
Pokaż mimo toTo moja pierwsza książka tego słynnego pana i nieco się zawiodłam poziomem dialogów i marnymi żartami. Jednak nadrobił merytorycznie :)
Pokaż mimo to
Zawiodłam się.
Takie cudowne opinie na portalu, zachwyty Kinga i innych ważnych osobistości i jeszcze ten dopisek "nie dla ludzi o słabych nerwach". Cóż, moje nerwy są bardzo słabe o czym wie również mój psychiatra. Nie oglądam horrorów, bo bym nie mogła kilka dni spać, tak mi się przynajmniej wydaje. Chciałam jednak bardzo dostarczyć sobie wrażeń czytając tę książkę i......
Od tej części przestaję czytać opisy na okładkach książek z tej serii :) Zdradzają zdecydowanie za dużo. Czytając "Sobowtóra" bez uprzedniego zapoznania się z opisem miałam zdecydowanie większą zabawę także polecam :)
Pokaż mimo toPrzez większą część książki opowiadania bardzo mi się podobały - jedne fragmenty bardziej, inne mniej. Nie zawsze też satysfakcjonowało mnie otwarte zakończenie. Natomiast dwie ostatnie historie ze zbioru - "Las" i tytułowe "Zbyt wiele szczęścia" przemęczyłam ostatkami sił. "Las" był po prostu nudny i o niczym a druga z opowiastek była dla mnie tak zawikłana, że nawet nie...
więcej Pokaż mimo toBardzo przyjemnie się czyta, choć niby tylko takie rozmowy z poszczególnymi mieszkańcami. Jednak każdy mieszkaniec Wychwood jest inny i wspaniale stworzony jako bohater. Naprawdę miło było się z nimi spotkać :)
Pokaż mimo toW stosunku do "Chirurga" nie mogłam dać wyższej oceny, gdyż ta część jest od pierwszej gorsza. Nadal jednak dobrze się czyta i wierzę, że kolejne części będą na powrót bardzo dobre.
Pokaż mimo toPrzeczytana w jeden dzień. Właściwie nie wiem co mnie tak wciągnęło, bo zdecydowanie nie jest to nawet jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Po prostu dobrze i chętnie się ją czyta. Na pewno sięgnę po kolejne książki z tej serii. Oglądałam wszystkie odcinki serialu "Partnerki" stąd też zapewne sentyment. Zawsze jednak bałam się sięgnąć po książki, bo przeczytałam...
więcej Pokaż mimo to