rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Poki co najslabsza z powiesci autora, ale to tylko mija wypaczona opinia jako jednostki zlaknionej bardziej mrocznych i krwawych historii

Poki co najslabsza z powiesci autora, ale to tylko mija wypaczona opinia jako jednostki zlaknionej bardziej mrocznych i krwawych historii

Pokaż mimo to


Na półkach:

Znalazlam kolejnego supe pisarza, ktory szarpie mi trzewia w sposob, ktory uwielbiam. Fanka zostalam, nie wstydze sie przyznac, malo tego! Bede sumiennie czytac nastepne pozycje wyplywajace spod piora autora. Polecam polecam, jako wielbicielka krwawych i lekko obrzydliwych opisow zbrodni 😁😍

Znalazlam kolejnego supe pisarza, ktory szarpie mi trzewia w sposob, ktory uwielbiam. Fanka zostalam, nie wstydze sie przyznac, malo tego! Bede sumiennie czytac nastepne pozycje wyplywajace spod piora autora. Polecam polecam, jako wielbicielka krwawych i lekko obrzydliwych opisow zbrodni 😁😍

Pokaż mimo to


Na półkach:

Uuu podobalo mi sie, zwlaszcza makabryczne sceny. Panie Borlik, me lajk it. Pochwalka tymbardziej za "niebanie sie" stawiania najwyzszej obecnie wladzy w negatywnym swietle. Oklaski na stojaco

Uuu podobalo mi sie, zwlaszcza makabryczne sceny. Panie Borlik, me lajk it. Pochwalka tymbardziej za "niebanie sie" stawiania najwyzszej obecnie wladzy w negatywnym swietle. Oklaski na stojaco

Pokaż mimo to


Na półkach:

King wzruszajacy? No proszszsz, sie nie spodziewalam

King wzruszajacy? No proszszsz, sie nie spodziewalam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozczarowanie roku. Nie znam sie na tego typu literaturze, albo historia jest do d..y. Banal opowiedziany w nudny sposob. Zastanawiam sie, skad te wszystkie zachyty i pozytywne opinie. Ja sie naziewalam jak rzadko kiedy i zawiodlam, bo zmarnowalam kilka dni

Rozczarowanie roku. Nie znam sie na tego typu literaturze, albo historia jest do d..y. Banal opowiedziany w nudny sposob. Zastanawiam sie, skad te wszystkie zachyty i pozytywne opinie. Ja sie naziewalam jak rzadko kiedy i zawiodlam, bo zmarnowalam kilka dni

Pokaż mimo to


Na półkach:

Znam ta historie juz na pamiec, ale podobal mi sie sposob jej przedstawienia. Nowy (mimo tylu poprzednich) punkt widzenia byl jak swiezy powiew wsrod kurzu powtarzalnosci. Polecam wielbicielom tematu i nie tylko, bo czyta sie jak dobry kryminal

Znam ta historie juz na pamiec, ale podobal mi sie sposob jej przedstawienia. Nowy (mimo tylu poprzednich) punkt widzenia byl jak swiezy powiew wsrod kurzu powtarzalnosci. Polecam wielbicielom tematu i nie tylko, bo czyta sie jak dobry kryminal

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pojecia nie mam, o co caly ten szum wokol tej ksiazki. Historia opowiedziana po lebkach, nic szokujacego ani interesujacego. No ale... w koncu to tylko moja opinia

Pojecia nie mam, o co caly ten szum wokol tej ksiazki. Historia opowiedziana po lebkach, nic szokujacego ani interesujacego. No ale... w koncu to tylko moja opinia

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocna! Musialam pare razy przelykac sline, a nie naleze do delikutasnych panienek, co je drzania krwawe opisy. Szarpie bebechy, ale dobra kniga. Panie Autor, klaniam sie nisko, az strzyka w krzyzu

Mocna! Musialam pare razy przelykac sline, a nie naleze do delikutasnych panienek, co je drzania krwawe opisy. Szarpie bebechy, ale dobra kniga. Panie Autor, klaniam sie nisko, az strzyka w krzyzu

Pokaż mimo to


Na półkach:

No Mistrz to mistrz. Mam slabosc i to sie juz nie zmieni. Zarabista powiesc, wciagnela mnie tak, ze zapominalam o swiecie naokolo. Przez ta ksiazke, albo dzieki niej, kolejnym wyzwaniem, jakie sobie postawilam, jest przeczytanie/przesluchanie calej bibliografii Kinga. I tak jak kiedys zawsze pragnelam poznac Tiesto, tak teraz dodalam do tego Stephena Kinga 🤡

No Mistrz to mistrz. Mam slabosc i to sie juz nie zmieni. Zarabista powiesc, wciagnela mnie tak, ze zapominalam o swiecie naokolo. Przez ta ksiazke, albo dzieki niej, kolejnym wyzwaniem, jakie sobie postawilam, jest przeczytanie/przesluchanie calej bibliografii Kinga. I tak jak kiedys zawsze pragnelam poznac Tiesto, tak teraz dodalam do tego Stephena Kinga 🤡

Pokaż mimo to


Na półkach:

Musze sie tu na chwile zatrzymac. Ta ksiazka dala mi duzo do myslenia. Uwielbiam rozkminki typu "co by bylo gdyby". Swietne studium ludzkich zachowan i reakcji na nieoczekwane. Nocwoec dlaczego tylko 7*? A nie wiem, tak mi sie jakos, bo chyba oczekiwalam innego zakonczenia

Musze sie tu na chwile zatrzymac. Ta ksiazka dala mi duzo do myslenia. Uwielbiam rozkminki typu "co by bylo gdyby". Swietne studium ludzkich zachowan i reakcji na nieoczekwane. Nocwoec dlaczego tylko 7*? A nie wiem, tak mi sie jakos, bo chyba oczekiwalam innego zakonczenia

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam dwoje dzieci, w tym syna, w sumie juz doroslego. Rozne mysli przebiegaly mi w glowie, od kiedy byl dzieckiem, az do teraz. Oczywiscie nie wiem, jak zareagowalabym na wiesc, ze moj syn jest pedofilem, ale wypieranie tej swiadomosci nie wchodziloby w gre, to wiem na pewno. I teraz nie wiem, czy to byl celowy zamysl autorki, zeby podk....c, czy sama jest taka glupia i niezyciowa, ale obraz matki w tej ksiazce rozwala na lopatki. Jest naiwna, zapatrzona w obraz syna z przeszlosci, glupia. Dalabym jej w pysk jak bylaby to realna postac. Pozytyw- autorka wykreowala taka wlasnie bohaterke, ktora wzbudza moje emocje, chocby negatywne. Minus- ksiazka za dluga, te ciagle ochy i achy nad wspomnieniami sprawialy, ze wlaczalam tryb szybkiego czytania i przeskakiwalam akapity. Slabe 3 na 10 jak dla mnie

Mam dwoje dzieci, w tym syna, w sumie juz doroslego. Rozne mysli przebiegaly mi w glowie, od kiedy byl dzieckiem, az do teraz. Oczywiscie nie wiem, jak zareagowalabym na wiesc, ze moj syn jest pedofilem, ale wypieranie tej swiadomosci nie wchodziloby w gre, to wiem na pewno. I teraz nie wiem, czy to byl celowy zamysl autorki, zeby podk....c, czy sama jest taka glupia i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

No... Szarpnelo mi bebechami. Mocno emocjonujaca ksiazka. Sfera nastolatkow w sieci ujeta i opisana w sposob bardzo dojrzaly. Nawet nie dotyka, ale wprost grzebie paluchem w tym "ciężkim" temacie, rozgrzebujac emocje, ktore bardzo czesto sa ukryte w zaciszu domowym pod pozorami idealnego rodzinnego zycia. Bardzo fajna metoda przemycenia drażliwego tematu, jakim jest pozostawienie dzieci z internetem samym sobie, gdzie narazone sa na tyle niebezpieczenstw, ze nawet nie mamy o tym pojecia. Pod pozorem historyjki kryminalnej autorka chce pokazac, co media spolecznosciowe moga zrobic z naszym zyciem, jesli wsiakniemy w nie za bardzo. Polecam, ksiazka budzi emocje i daje do myslenia

No... Szarpnelo mi bebechami. Mocno emocjonujaca ksiazka. Sfera nastolatkow w sieci ujeta i opisana w sposob bardzo dojrzaly. Nawet nie dotyka, ale wprost grzebie paluchem w tym "ciężkim" temacie, rozgrzebujac emocje, ktore bardzo czesto sa ukryte w zaciszu domowym pod pozorami idealnego rodzinnego zycia. Bardzo fajna metoda przemycenia drażliwego tematu, jakim jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytalam jednym tchem. Po bzdurnych pseudo opowiastkach, ta ksiazka jest jak strzal z liścia w pysk. To wlasnie takie ksiazki oddaja atmosfere, ten caly strach, wstret i potrzebe przetrwania, jaka czuli wiezniowie. Wspaniala lektura, zaslugujaca na najwyzsze miejsce na liscie dla kazdego, kto chce poznac prawde o obozach widziana oczami ocalalych. Goraco polecam, najwyzsza ocena wg mnie.

Czytalam jednym tchem. Po bzdurnych pseudo opowiastkach, ta ksiazka jest jak strzal z liścia w pysk. To wlasnie takie ksiazki oddaja atmosfere, ten caly strach, wstret i potrzebe przetrwania, jaka czuli wiezniowie. Wspaniala lektura, zaslugujaca na najwyzsze miejsce na liscie dla kazdego, kto chce poznac prawde o obozach widziana oczami ocalalych. Goraco polecam, najwyzsza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba najlepsza z serii, aczkolwiek nie jest to dla mnie lektura najwyzszych lotow. Mniej smieszna nic poprzednie ale babsko jest rowniez mniej irytujace, przez to ksiazka traci na tym "smaczku", kiedy wahasz sie miedzy rzuceniem ksiazka w pierwsza lepsza sciane, a kontynuacja z calym swoim slownikiem podworkowej laciny na ustach.
Ogolnie nie jest najgorsza.

Chyba najlepsza z serii, aczkolwiek nie jest to dla mnie lektura najwyzszych lotow. Mniej smieszna nic poprzednie ale babsko jest rowniez mniej irytujace, przez to ksiazka traci na tym "smaczku", kiedy wahasz sie miedzy rzuceniem ksiazka w pierwsza lepsza sciane, a kontynuacja z calym swoim slownikiem podworkowej laciny na ustach.
Ogolnie nie jest najgorsza.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z autorem i seria. Musze powiedziec, ze dosc specyficzny sposob pisania momentami irytuje. To tak jakby ktos pisal to w pospiechu, na przyslowiowym "kolanie", a szkoda, bo kilka watkow i opisow przez to ucierpialo. Polska lat minionych nie dla kazdego czytelnika jest jasna i wlasnie tego mi tu zabraklo- odrobiny zglebienia tamtych realiow dnia codziennego. Cala opowieść jest jednak ciekawa i za to daje wysoka note. Tak tak, ze przewidywalna, czy cos tam... Ja nie jestem typem Holmes'a i nawet nie probuje zgadnac, kto jest zabojca. Dla mnie to ksiazka jest zabojca- nudy, zlego humoru, depresji, i tutaj ta powieść zdala egzamin. Podoba mi sie i chyba to wystarczy, aby polecic ksiazke wielbicielom lekkiego, milego i "szybkiego" kryminalu.

To moje pierwsze spotkanie z autorem i seria. Musze powiedziec, ze dosc specyficzny sposob pisania momentami irytuje. To tak jakby ktos pisal to w pospiechu, na przyslowiowym "kolanie", a szkoda, bo kilka watkow i opisow przez to ucierpialo. Polska lat minionych nie dla kazdego czytelnika jest jasna i wlasnie tego mi tu zabraklo- odrobiny zglebienia tamtych realiow dnia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niech sobie mowia, co chca, ale ja tam Mroza lubie. Nie wszystko, oczywiscie, mnie zachwyca, ale sa pozycje, ktore lubie. Ta jest jedna z nich. Chociaz jezyk blokersow nie zawsze mi "wchodzil" i niektore slowa musialam tlumaczyc pytajac wujka google, ale calosc mnie porwala. Swietnie prowadzona narracja ze strony obojga bohaterow, wartka akcja, dobre zakonczenie. Daje rade, ziooom 😉

Niech sobie mowia, co chca, ale ja tam Mroza lubie. Nie wszystko, oczywiscie, mnie zachwyca, ale sa pozycje, ktore lubie. Ta jest jedna z nich. Chociaz jezyk blokersow nie zawsze mi "wchodzil" i niektore slowa musialam tlumaczyc pytajac wujka google, ale calosc mnie porwala. Swietnie prowadzona narracja ze strony obojga bohaterow, wartka akcja, dobre zakonczenie. Daje rade,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Strasznie mi sie podobala. Nie jestem w zasadzie wielka fanka fantastyki, ale ta historia mi sie podobala. Nie, ze sie madrze, czy znam lepiej na pisaniu, aczkolwiek caly ogromny potencjal, jaki niesie historia, zostal- najdelikatniej mowiac, nie wykorzystany. Pani autorko, moze by tak rozwinac watki, ktore tak swietnie zostaly nakreslone i potem porzucone? Widze tu cala sage, obejmujaca historie bohaterow, ktore mnie osobiscie zaciekawily i sprawily, ze usmiechnieta geba mi zrzedla, kiedy okazalo sie, ze to juz koniec i KONIEC. Pliska 🙏🏻... Moze jednak cos... No szkoda tak ta wyspe i cala te zgraje pprzucic, co nie?

Strasznie mi sie podobala. Nie jestem w zasadzie wielka fanka fantastyki, ale ta historia mi sie podobala. Nie, ze sie madrze, czy znam lepiej na pisaniu, aczkolwiek caly ogromny potencjal, jaki niesie historia, zostal- najdelikatniej mowiac, nie wykorzystany. Pani autorko, moze by tak rozwinac watki, ktore tak swietnie zostaly nakreslone i potem porzucone? Widze tu cala...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Miernota. Pisana jak po lebkach, w pospiechu, byle jak. Strata czasu.

Miernota. Pisana jak po lebkach, w pospiechu, byle jak. Strata czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

No wiec tak... Dalabym 10, bo potencjal tej historii byl ogromny. Opisy przyrody zadziwiajace i tak szczegolowe, ze czulam sie zmarznieta od brniecia w sniegu i wychlastana wiatrem, panujacej w tym czasie w Anglii, zimy. Natomiast cala akcja zostala tak splycona, splaszczona i opisana w, mam wrazenie, pospiechu i na kolanie, ze nie nadazalam momentami za zwrotami akcji. Panie Autor- ja rozumiem, ze w glowie i wyobrazni jak w filmie, akcja pedzi, ale w ksiazce trzeba to troche bardziej, no, rozkrecic. Nie zdazylam oswoic sie z jedna sytuacja, a tu bam! Jestem w srodku nastepnej akcji. Ta historia moglaby byc rozpisana nawet na kilka tomow, ale chyba samemu autorowi zabraklo na to cierpliwosci. A szkoda, bo moglby yo byc hicior.

No wiec tak... Dalabym 10, bo potencjal tej historii byl ogromny. Opisy przyrody zadziwiajace i tak szczegolowe, ze czulam sie zmarznieta od brniecia w sniegu i wychlastana wiatrem, panujacej w tym czasie w Anglii, zimy. Natomiast cala akcja zostala tak splycona, splaszczona i opisana w, mam wrazenie, pospiechu i na kolanie, ze nie nadazalam momentami za zwrotami akcji....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oprocz pierwszej, chyba najlepsza do tej pory czesc przygod Jakuba. Usmialam sie, ubawilam, swietnie spedzilam czas. Polecam, szczegolnie na czas izolacji podczas przeziebienia... czy tam ukoronowanego wirusa ;-D

Oprocz pierwszej, chyba najlepsza do tej pory czesc przygod Jakuba. Usmialam sie, ubawilam, swietnie spedzilam czas. Polecam, szczegolnie na czas izolacji podczas przeziebienia... czy tam ukoronowanego wirusa ;-D

Pokaż mimo to