-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Biblioteczka
2020-04-09
Jeśli ktoś spodziewa się wartkiej akcji i licznych bitew - niech wybierze biografię innego człowieka. Cezar był przede wszystkim politykiem i 90% opisuje niuanse rozgrywek politycznych pomiędzy czołowymi przedstawicielami elity władzy upadającej republiki rzymskiej.
Autor bardzo szczegółowo opisuje życie Cezara, co jak dla mnie, fana historii, jest nie lada kratką, ponieważ de facto można zanurzyć się w koloryt tej epoki wraz z jej typowymi elementami.
Jeśli ktoś spodziewa się wartkiej akcji i licznych bitew - niech wybierze biografię innego człowieka. Cezar był przede wszystkim politykiem i 90% opisuje niuanse rozgrywek politycznych pomiędzy czołowymi przedstawicielami elity władzy upadającej republiki rzymskiej.
Autor bardzo szczegółowo opisuje życie Cezara, co jak dla mnie, fana historii, jest nie lada kratką, ponieważ...
2019-12-27
2019-12-05
Bardzo dobra, lekka książka popularnonaukowa, traktująca o fundamentalnych zasadach rządzących Wszechświatem.
Bardzo dobra, lekka książka popularnonaukowa, traktująca o fundamentalnych zasadach rządzących Wszechświatem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-03-08
Kiedy zacząłem ją czytać, wydała mi się naiwną książeczką dla małych dziewczynek... było jednak w niej coś wciągającego jak Bór...
Brnąc dalej, przez stronice tej powieści, uległem urokowi nietypowej estetyki autorki, która opisuje świat w sposób ciepły i malowniczy.
Zżyłem się z bohaterką i z wypiekami na policzkach prześledziłem jej losy aż do ostatniej stronicy.
Kiedy zacząłem ją czytać, wydała mi się naiwną książeczką dla małych dziewczynek... było jednak w niej coś wciągającego jak Bór...
Brnąc dalej, przez stronice tej powieści, uległem urokowi nietypowej estetyki autorki, która opisuje świat w sposób ciepły i malowniczy.
Zżyłem się z bohaterką i z wypiekami na policzkach prześledziłem jej losy aż do ostatniej stronicy.
2019-02-15
Ta opinia jest nieobiektywna. Książka Pana Jana zawiera w sobie ideologię "miękkiego" katolicyzmu plus lewicującego socjalizmu. Co mam na myśli mówiąc "miękki katolicyzm"? Chodzi mi o popularną dziś ideologię niby-katolicką, którą buduje się na podwalinach starych katolickich zasad, ale wyłącza się wiele istotnych, nie pasujących do nowej układanki elementów (pobłażliwość dla homoseksualizmu, przychylne spojrzenia na kapłaństwo kobiet itp). Myślę, że ideologia Jana T. wpisuje się dobrze w nurt obecnego papieża Franciszka, który przez lewicujące społeczeństwo uważany jest za wspaniałego, uduchowionego i swojskiego, natomiast przez "starych" katolików w tym wysoko postawionych hierarchów za wprost heretyka, człowieka który daleko odbiega od kanonu wiary.
Tak więc książka ta nie podoba mi się ze względu na ideologię w niej prezentowaną. Natomiast literacko jest całkiem w porządku, jeśli kogoś to pocieszy.
Na koniec zaznaczę, iż nie jestem chrześcijaninem, więc średnio mnie ta tematyka w ogóle dotyczy... nie wchodzę więc w polemikę z "prawdami wiary", prezentowanymi na łamach tej książki, bo nie zamierzam dyskutować o "duchowych gustach" ;)
Ta opinia jest nieobiektywna. Książka Pana Jana zawiera w sobie ideologię "miękkiego" katolicyzmu plus lewicującego socjalizmu. Co mam na myśli mówiąc "miękki katolicyzm"? Chodzi mi o popularną dziś ideologię niby-katolicką, którą buduje się na podwalinach starych katolickich zasad, ale wyłącza się wiele istotnych, nie pasujących do nowej układanki elementów (pobłażliwość...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-12-30
Autor opisuje niewiarygodne wręcz efekty , jakie niesie z sobą stosowanie metod Wim Hofa. Wiele doświadczeń opisanych w książce przeprowadził na samym sobie, co jest powoduje, iż widać że rozumie o co chodzi w tym temacie i nie pisze tego z pozycji osoby z boku.
Jak sam, pod wpływem tej pozycji zacząłem stosować niektóre techniki Hofa i efekty są rzeczywiście spektakularne.
Zarówno książkę jak i metody Hofa polecam ludziom, którzy zdrowie i poznawanie własnego wnętrza traktują jako jeden z życiowych priorytetów.
Autor opisuje niewiarygodne wręcz efekty , jakie niesie z sobą stosowanie metod Wim Hofa. Wiele doświadczeń opisanych w książce przeprowadził na samym sobie, co jest powoduje, iż widać że rozumie o co chodzi w tym temacie i nie pisze tego z pozycji osoby z boku.
Jak sam, pod wpływem tej pozycji zacząłem stosować niektóre techniki Hofa i efekty są rzeczywiście...
2018-08-19
Kiedy powieść ta trafiła w moje ręce, okładka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Germański symbol "rąk boga" w kontekście słowiańskiej mitologi zwiastował, iż mamy tu do czynienia z kolejną niedouczoną autorką, która próbuje zbić kapitał na modzie na słowiańskość. Do czytania zabrałem się więc z dużą dozą sceptycyzmu...
Czytając rozdział za rozdziałem, początkowe złe wrażenie znikało, ustępując miejsca fascynacji światem, który na karach swej powieści przedstawiła Monika. W niezwykle trafny sposób udało jej się oddać sposób życia, zachowanie, światopogląd ludzi z pierwszej połowy X wieku. Nie spotkałem się do tej pory z książką, w której realizm tamtych czasów byłby lepiej przedstawiony. Realizm ten powiem pokazany jest od środa, z wnętrza głów bohaterów powieści, którzy bardzo mocno związani są z zapomnianym już przez nas światem duchów i czarów. Jest to przedstawione tak smacznie, tak delikatnie a zarazem barwne, jak rzeczywiście mogli przeżywać ten świat nasi słowiańscy Przodkowie. Książa ta w świetny sposób oddaje ducha tamtych czasów i mimo niewielkich błędów merytorycznych, jest moim zdaniem wybitną pozycją we współczesnej literaturze historyczno-fantastycznej.
Kiedy powieść ta trafiła w moje ręce, okładka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Germański symbol "rąk boga" w kontekście słowiańskiej mitologi zwiastował, iż mamy tu do czynienia z kolejną niedouczoną autorką, która próbuje zbić kapitał na modzie na słowiańskość. Do czytania zabrałem się więc z dużą dozą sceptycyzmu...
Czytając rozdział za rozdziałem, początkowe złe...
2018-08-14
Być może jestem zbyt surowy, bo swego czasu byłem zachwycony "Koroną śniegu i krwi" tej autorki. Jednakże zarówno "Harda" jak i "Królowa" mnie rozczarowały.
W tej powieści, która traktowana jest jako historyczna, znajdują się sceny, które świadczą o bardzo słabym zrozumieniu tamtych czasów przez autorkę. Czasami otwierałem ze zdziwienia oczy, czasem nie mogłem powstrzymać się od śmiechu, jak absurdalnie próbuje ona oddać zachowanie, słowa i myślenie ludzi w tamtych czasach.
Niestety, autorka nie odrobiła lekcji pt: "sposób patrzenia na świat i zachowanie ludzi w XI wieku"
Być może jestem zbyt surowy, bo swego czasu byłem zachwycony "Koroną śniegu i krwi" tej autorki. Jednakże zarówno "Harda" jak i "Królowa" mnie rozczarowały.
W tej powieści, która traktowana jest jako historyczna, znajdują się sceny, które świadczą o bardzo słabym zrozumieniu tamtych czasów przez autorkę. Czasami otwierałem ze zdziwienia oczy, czasem nie mogłem powstrzymać...
2018-05-23
Kilka lat temu przeczytałem "Koronę Śniegu..." i pozostałe książki tej autorki z tej serii. Byłem zachwycony. Dlatego do "Hardej" zasiadłem z "wypiekami na twarzy". Niestety, po pierwszym rozdziale miałem ochotę rzucić tą książką. Pozbierałem się i doczytałem do końca. Jestem rozczarowany.
Dlaczego?
1. Liczne błędy merytoryczne. Autorka ewidentnie nie odrobiła "pracy domowej", zapoznała się z historią i kulturą wczesnego średniowiecza tylko powierzchownie. Jest tam wiele elementów kompletnie niezgodnych z epoką i świadczących o powierzchownym przestudiowaniu tematu.
2. Zupełnie współczesne dialogi wsadzone w usta ludzi sprzed 1000 lat... już nie chodzi o to, żeby pisać staropolszczyzną, która jest nie do zrekonstruowania. Ale żeby choć trochę oddać sposób myślenia tych ludzi - tego się po autorce spodziewałem. Zawiodłem się.
3. Odniosłem wrażenie, że Pani Elżbieta jest świeżo nawróconą na chrześcijaństwo osobą. Z takim zapałem (neofity) promuje chrześcijaństwo na łamach swojej powieści, że aż kłuje to w oczy. Czołowi bohaterowi książki to jakby opętani Chrystusem mistycy chrześcijańscy, którzy wszędzie widzą obecność Zbawiciela i jego wpływ na świat. Jak dla mnie jest to koncepcja absurdalna. Ale kwestia gustu...
Kilka lat temu przeczytałem "Koronę Śniegu..." i pozostałe książki tej autorki z tej serii. Byłem zachwycony. Dlatego do "Hardej" zasiadłem z "wypiekami na twarzy". Niestety, po pierwszym rozdziale miałem ochotę rzucić tą książką. Pozbierałem się i doczytałem do końca. Jestem rozczarowany.
Dlaczego?
1. Liczne błędy merytoryczne. Autorka ewidentnie nie odrobiła "pracy...
2018-02-11
Lektura podstawowa dla osoby, która chce efektywnie podejmować decyzje finansowe.
Autor przytacza najnowsze badania na temat pracy ludzkiego mózgu w aspekcie podejmowania decyzji finansowych. Książka okraszona licznymi ciekawymi przykładami, które ilustrują omawiane mechanizmy. Czyta się ją szybko, jest ciekawa, mimo iż mocno naukowa.
Ja niestety przeczytałem tą książkę co najmniej rok za późno. Jeśli zrobiłbym to wcześniej, byłbym nieco bogatszy :)
Książka ta leżała na moje półce niczym koło ratunkowe, podczas gdy ja tonąłem... (alegoria do mojej sytuacji rok temu)
Lektura podstawowa dla osoby, która chce efektywnie podejmować decyzje finansowe.
Autor przytacza najnowsze badania na temat pracy ludzkiego mózgu w aspekcie podejmowania decyzji finansowych. Książka okraszona licznymi ciekawymi przykładami, które ilustrują omawiane mechanizmy. Czyta się ją szybko, jest ciekawa, mimo iż mocno naukowa.
Ja niestety przeczytałem tą książkę co...
2017-10-28
Tak, przez 80% książki autor pije, ćpa lub uprawia sex (lub przynajmniej próbuje). Ale ciągle zmienia się tło dla tych akcji. Przez Tajlandię, Kolumbię aż po RPA.
Zdarzają się bardzo ciekawe przemyślenia. Zdarzają się zaskakujące, podkoloryzowane, historyjki.
Warto też doczytać do końca (ale ja czytałem tą książkę 6 miesięcy! bo ileż można dziennie przeczytać rozdziałów o ćpaniu i piciu?).
Nie moja bajka, ale jako "literatura rozrywkowa" oceniam bdb.
Tak, przez 80% książki autor pije, ćpa lub uprawia sex (lub przynajmniej próbuje). Ale ciągle zmienia się tło dla tych akcji. Przez Tajlandię, Kolumbię aż po RPA.
Zdarzają się bardzo ciekawe przemyślenia. Zdarzają się zaskakujące, podkoloryzowane, historyjki.
Warto też doczytać do końca (ale ja czytałem tą książkę 6 miesięcy! bo ileż można dziennie przeczytać rozdziałów o...
2017-06-16
Książka ta bardzo mnie zainteresowała, gdyż porusza tematykę mi bliską (jestem osobą zawodowo zajmującą się historią i kulturą dawnych Słowian). Ogólnie oceniam książkę na dość dobrą dla dorosłego czytelnika, a bardzo dobrą dla dzieci, jako pozycja wprowadzająca w tematykę (dla takiego zresztą odbiorcy została napisana).
Plusami tej pozycji są:
- próba zachowania rzetelności naukowej, tzn unikanie tworzenia słowiańskiej fantastyki, autor stara się bazować na wiarygodnych źródłach naukowych
- dość ciekawie napisana i dość ładnie oprawiona graficznie
Mankamenty:
- brak wczucia się w sposób myślenia ludzi sprzed 1000 lat. Zbyt powierzchowne i mało magiczne podejście do głębi słowiańskich wierzeń.
- mocno dualistyczne podejście do słowiańskiej mitologii. Autor silnie akcentuje zmagania się "dobra" i "zła" w wierzeniach naszych Przodków, co moim zdaniem nadużyciem i przesadną kalką z mitologii judaistycznej. Zresztą czuć też nieco kalkę z mitologii greckiej (tak, wiem że wierzenia starożytnych greków oraz Słowian są do sobie zbliżone, tak samo jak i innych ludów indoeuropejskich, ale jednak...)
- relacja ilość/cena jest bardzo niekorzystna. Książka którą czyta się 2 godziny (powoli) z niepowalającą oprawą graficzną w cenie 40zł? Zdecydowanie przesada.
Książka ta bardzo mnie zainteresowała, gdyż porusza tematykę mi bliską (jestem osobą zawodowo zajmującą się historią i kulturą dawnych Słowian). Ogólnie oceniam książkę na dość dobrą dla dorosłego czytelnika, a bardzo dobrą dla dzieci, jako pozycja wprowadzająca w tematykę (dla takiego zresztą odbiorcy została napisana).
Plusami tej pozycji są:
- próba zachowania...
2017-04-11
Autor zwraca uwagę na rzecz bardzo prostą, jednak niosącą wielkie konsekwencje dla każdego związku: miłość nie dla każdego znaczy to samo. Możesz codziennie przynosić swojej żonie 10 róż, lecz dla niej znacznie większe znaczenie może mieć pocałunek w policzek, kiedy wychodzisz do pracy. Tym właśnie są języki miłości - najbardziej skutecznymi sposobami komunikowania miłości drugiej osobie. Warto je poznać, by dzięki temu lepiej rozumieć swoją partnerkę, ale nie tylko, gdyż mi pomogło to także lepiej zrozumieć inne bliskie osoby.
Autor zwraca uwagę na rzecz bardzo prostą, jednak niosącą wielkie konsekwencje dla każdego związku: miłość nie dla każdego znaczy to samo. Możesz codziennie przynosić swojej żonie 10 róż, lecz dla niej znacznie większe znaczenie może mieć pocałunek w policzek, kiedy wychodzisz do pracy. Tym właśnie są języki miłości - najbardziej skutecznymi sposobami komunikowania miłości...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-11-18
Czytałem wiele książek pisanych przez biegaczy. Zawsze były inspirujące. Ta pozycja jednak wyróżnia się tym, iż porusza niezwykle interesujące wątki związane z bieganiem - tematy związane z antropologią i anatomią. Ponadto całość tej wielowątkowej książki spięta jest bardzo ciekawą historią.
Czytałem wiele książek pisanych przez biegaczy. Zawsze były inspirujące. Ta pozycja jednak wyróżnia się tym, iż porusza niezwykle interesujące wątki związane z bieganiem - tematy związane z antropologią i anatomią. Ponadto całość tej wielowątkowej książki spięta jest bardzo ciekawą historią.
Pokaż mimo to
Bardzo ciekawe spojrzenie na historię ludzkości, na jej stan obecny oraz na możliwe dalsze losy naszego gatunku na błękitnej planecie
Bardzo ciekawe spojrzenie na historię ludzkości, na jej stan obecny oraz na możliwe dalsze losy naszego gatunku na błękitnej planecie
Pokaż mimo to