Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W Polsce blisko 80% przypadków przemocy domowej dotyka kobiet i są one ofiarami gwałtu w aż 92%!!!
To tylko statystyka, ale jakże wymowna bo uświadamia nam, że żyjąc w państwie praworządnym często, a nawet w większości przypadków kobiety nie są chronione tak jak powinny...

,, Walka z tymi, którzy nas niewolą, sprawia, że z czasem stajemy się silniejsi niż oni. Wystarczająco silni, by się bronić. Wystarczająco by wygrać.''

To jedna z tych książek która niesie w sobie coś więcej niż romans, coś więcej niż obraz sportowca będącego u progu sławy. To historia opowiedziana głośno i wyraźnie. Historia jedna z wielu. Choć zdaje sobie sprawę że Iris to bohaterka stworzona dla potrzeby tej książki to jej historia jest brutalną prawdziwą historią wielu kobiet.

Irys. Symbol wiary i nadzieji, który według opowiadań i wierzeń mówi że kto ujrzy ten kwiat już wkrótce zakocha się z wzajemnością. Nie wiem czy Kennedy Ryan wiedziała czy nie o tym symbolicznym znaczeniu kwiatka, po którym główna bohaterka nosi imię, ale lubię myśleć, że właśnie taki był jej zamysł, że to nie przypadek bo to sprawia, że ta historia staje się jeszcze piękniejsza niż jest, jeśli to jeszcze możliwe...

#rzucaj❤️

W Polsce blisko 80% przypadków przemocy domowej dotyka kobiet i są one ofiarami gwałtu w aż 92%!!!
To tylko statystyka, ale jakże wymowna bo uświadamia nam, że żyjąc w państwie praworządnym często, a nawet w większości przypadków kobiety nie są chronione tak jak powinny...

,, Walka z tymi, którzy nas niewolą, sprawia, że z czasem stajemy się silniejsi niż oni....

Gołąb i wąż. Prawość i grzech. Wiara i magia. Reid i Lou.
Dwa światy o całkowicie innym spojrzeniu na świat widzące w sobie wrogów i małżeństwo, które scala ze sobą tak skrajne półświatki. Małżeństwo zawarte z przymusu między dwojgiem wrogów, które nie miało szansy by trwać... A jednak...

,, Czarownice i ludzie. Jedno i to samo. Wszyscy niewinni. Wszyscy winni. Wszyscy martwi.''

Wraz z wartką akcja, gdzieś pomiędzy humorem Lou i pobożnym, niewinnym sposobem bycia Reida zacierają się granice, a główni bohaterowie zaczynają dostrzegać ułomności własnych przekonań, wiary i wiedzy jaka została im wpajana od dzieciństwa.

Nie istnieje dobro bez zła i zło bez dobra. To jest właśnie najpiękniejszy przekaz płynący od Shelby Mahurin. Pozostaje tylko czekać na kolejną część, na wiarę i magię w niej zaklętą, na czary przyjazne wierze, na miód i krew.

,, Nie nalegaj na mnie, abym opuściła ciebie i abym odeszła od ciebie, gdyż gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam ja zamieszkam,twój naród będzie moim narodem,a twój Bóg będzie moim Bogiem.''

Gołąb i wąż. Prawość i grzech. Wiara i magia. Reid i Lou.
Dwa światy o całkowicie innym spojrzeniu na świat widzące w sobie wrogów i małżeństwo, które scala ze sobą tak skrajne półświatki. Małżeństwo zawarte z przymusu między dwojgiem wrogów, które nie miało szansy by trwać... A jednak...

,, Czarownice i ludzie. Jedno i to samo. Wszyscy niewinni. Wszyscy winni. Wszyscy...

Z niebieskim krzyżem na ramieniu ratują czyjeś życie sami nie raz ocierają się o śmierć. Ryzykując by... Inni mogli przeżyć...

Góry to coś co nas fascynuje. Góry to coś niebezpiecznego. Równie piękne co i niebezpieczne. Tym bardziej dla zwykłego śmiertelnika oglądając góry w fotelu i ciepłych kapciach z przed telewizora czy ekranu komputera, który o tak po obejrzeniu kilku zdjęć i stwierdzeniu jak tam pięknie ogłasza całej rodzinie; Jedziemy w góry!!
Nie chce nikogo oceniać bo sama weszłam na Giewont w trampkach.
Są tacy co wchodzili w sandałach, są tacy co wchodzą pomimo lęku wysokości i tacy co wyjadają jagody na terenie TPN i są w końcu Ci którzy nad nami czuwają tam w wysokich górach. Ta książka to prawda o ich pracy, rodzinach, o ratujących i ratowanych, o walce o życie turysty jak i ratownika o nich samych cichych bohaterach którzy mierzą się z głupotą turystów, z pogodą, śmiercią kolegów...

Pozycja obowiązkowa dla miłośników górskiego klimatu jak i dla wielbicieli TOPRowców i ich pracy. Bywałam w górach już nie raz i jeżdżąc do Zakopanego nie raz słyszałam przelatujący toprowski śmigłowieci coś nie coś wiedziałam o ich pracy ale po przeczytaniu tej książki mam o wiele więcej wiedzy jak i szacunku do ich pracy i ich samych.
Także następna wizyta w górach obejdzie się bez trampek a w porządnych butach trekingowych:):-);-)

1% dla TOPR Ty też możesz pomóc.

Z niebieskim krzyżem na ramieniu ratują czyjeś życie sami nie raz ocierają się o śmierć. Ryzykując by... Inni mogli przeżyć...

Góry to coś co nas fascynuje. Góry to coś niebezpiecznego. Równie piękne co i niebezpieczne. Tym bardziej dla zwykłego śmiertelnika oglądając góry w fotelu i ciepłych kapciach z przed telewizora czy ekranu komputera, który o tak po obejrzeniu...