-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać4
-
ArtykułyWojciech Chmielarz, Marta Kisiel, Sylvia Plath i Paulo Coelho, czyli nowości tego tygodniaLubimyCzytać3
-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik20
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński6
Biblioteczka
2024-06-02
2024-05-30
Piękna książka o żałobie i o tym jak sobie z nią poradzić. Piękna w swojej prostocie. Początek był dosyć nużący, trochę mi zajęło żeby się wczuć, ale jak już poczułam ten moment.
Szczera i wzruszająca. Liczyłam na trochę więcej uwagi tytułowej „wyspie bijących serc”. Cała wizyty w tym miejscu mnie całkowicie poruszyła.
Książka dla której warto na chwilę zwolnić i docenić jej wyjątkowość. Poruszyła mnie i zostanie pewnie ze mną na jakiś czas.
Piękna książka o żałobie i o tym jak sobie z nią poradzić. Piękna w swojej prostocie. Początek był dosyć nużący, trochę mi zajęło żeby się wczuć, ale jak już poczułam ten moment.
Szczera i wzruszająca. Liczyłam na trochę więcej uwagi tytułowej „wyspie bijących serc”. Cała wizyty w tym miejscu mnie całkowicie poruszyła.
Książka dla której warto na chwilę zwolnić i docenić...
Najlepsza książka jaką ostatnio czytałam! To moja nowa Diuna
To bylo tak dobre! Igrzyska śmierci i niezgodna na Marsie. tylko tak milion razy lepsze, brutalniejsze i bardziej krwawe.
Cały ten świat miał sens, wszystko ze sobą współgrało. Początek był intensywny, ale spodziewałam się że będzie mi ciężej ze zrozumiem różnych rzeczy, ale to jest tak napisane przystępnie że czyta się przyjemnie bardzo.
Bohaterowie są tak napisani epicko….uwielbiam każdego. Nikt nie jest do końca dobry czy też zly.
Bardzo się wczułam, przeżywałam! Nie mogę się doczekać kolejnych części!
Najlepsza książka jaką ostatnio czytałam! To moja nowa Diuna
To bylo tak dobre! Igrzyska śmierci i niezgodna na Marsie. tylko tak milion razy lepsze, brutalniejsze i bardziej krwawe.
Cały ten świat miał sens, wszystko ze sobą współgrało. Początek był intensywny, ale spodziewałam się że będzie mi ciężej ze zrozumiem różnych rzeczy, ale to jest tak napisane przystępnie...
2024-05-23
Miałam spore oczekiwania i trochę się zawiodłam. Sabrina nastoletnia czarownica tylko 18+.
Glowna bohaterka nie zachowywała się jakby miała 16 lat. Dyrektor, który był naczyniem i miał 300 lat też się na tyle nie zachowywał. Po co wszystkie dzieje się na uczelni, skoro praktycznie nie ma tam zajęć. Dużo rzeczy się tu gryzło. Podobała mi się końcówka i to, że magia pochodzi od żywiołów. Ich relacja też była średnia. Pewnie przeczytam z ciekawości kolejny tom i mam nadzieję, że będzie lepiej. Bo to gdyby nie to pełne akcji zakończenie to pewnie dałabym 5/10
Miałam spore oczekiwania i trochę się zawiodłam. Sabrina nastoletnia czarownica tylko 18+.
Glowna bohaterka nie zachowywała się jakby miała 16 lat. Dyrektor, który był naczyniem i miał 300 lat też się na tyle nie zachowywał. Po co wszystkie dzieje się na uczelni, skoro praktycznie nie ma tam zajęć. Dużo rzeczy się tu gryzło. Podobała mi się końcówka i to, że magia...
2024-05-18
Skończyłam „powtórkę” i mam milion pytań i zero odpowiedzi. Książka wciąga od pierwszej strony, momentami zwalnia i fragmenty polityczne i gospodarcze mogą trochę przytłaczać.
Dobra to od początku. Nasz główny bohater Jeff w wieku 43 lat w 1988 dosłownie na pierwszych dwóch trzech stronach umiera. (To nie spojler, jest to dosłownie w opisie książki). Umiera tylko po to, żeby wrócić do czasów swojej młodości i przeżyć swoje życie jeszcze raz. I tak w kółko.
Ciągnęło mnie do końca bo chciałam poznać wyjaśnienie. Nie poznałam. Mam dużo pytań, dużo teorii. I jestem trochę zła, że nie mam tu wyjaśnienia, ale też nie wiem czy tu może być jakieś dobre wyjaśnienie. Prawdopobnie byłabym tylko rozczarowana taką końcówka.
Podczas przeżywania tylko kilku żyć nasz bohater podejmie różne decyzje. Przyzywa te życia w różny sposób i to skłania do refleksji.
Polecam! Trochę taki „Dzień Świstaka”. Mnie wciągnęło i zostawiło z mętlikiem.
Skończyłam „powtórkę” i mam milion pytań i zero odpowiedzi. Książka wciąga od pierwszej strony, momentami zwalnia i fragmenty polityczne i gospodarcze mogą trochę przytłaczać.
Dobra to od początku. Nasz główny bohater Jeff w wieku 43 lat w 1988 dosłownie na pierwszych dwóch trzech stronach umiera. (To nie spojler, jest to dosłownie w opisie książki). Umiera tylko po to,...
2024-04-21
Kolejna książka z turniejem w tle, która przeczytałam ostatnio. I czy ten turniej się czymś wyróżnia? Na pewno jest krwawo. Próby nie są takie typowe więc to na duży plus.
Historia jest owiana tajemnicą, która dosyć łatwo rozwiązać i połączyć fakty. Jednak na końcu i tak zostajemy z mnóstwem pytań. Bohaterowie są dobrze wykreowani. Każda postać ma swój sekret i po skończeniu nic się nie wyjaśniło za bardzo. Co bardzo zachęca mnie do przeczytania kolejnego tomu. Nie mogę się doczekać.
Książka porywa w trakcie trochę zwalnia, ale to nie psuje historii.
Kolejna książka z turniejem w tle, która przeczytałam ostatnio. I czy ten turniej się czymś wyróżnia? Na pewno jest krwawo. Próby nie są takie typowe więc to na duży plus.
Historia jest owiana tajemnicą, która dosyć łatwo rozwiązać i połączyć fakty. Jednak na końcu i tak zostajemy z mnóstwem pytań. Bohaterowie są dobrze wykreowani. Każda postać ma swój sekret i po...
Troszke się zawiodłam.
Niektóre opowiadania mnie zaintrygowały i żałowałam, że były takie krótkie.
Co mnie zaciekawiło: „Pies i królik”, „Cztery Pogrzeby”, „Profesor ontrografii”, „Fobos”. W reszcie brakowało mi tej mrocznej części. Fajnie było poznać styl różnych autorów. Ciekawe to było, ale spodziewałam się czegoś mocniejszego.
Troszke się zawiodłam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiektóre opowiadania mnie zaintrygowały i żałowałam, że były takie krótkie.
Co mnie zaciekawiło: „Pies i królik”, „Cztery Pogrzeby”, „Profesor ontrografii”, „Fobos”. W reszcie brakowało mi tej mrocznej części. Fajnie było poznać styl różnych autorów. Ciekawe to było, ale spodziewałam się czegoś mocniejszego.