-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać360
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2015-06-25
2015
2015-12-18
Sięgnąłem po tą książkę tylko ze względu na autora - tłumaczenie świetnego cyklu demonicznego Petera V. Bretta oraz bardzo fajne książeczki dla dzieci o wikingu Tappim spowodowały, że jego nazwisko stało się dla mnie wyznacznikiem niezłej jakości.
"Miecz i Kwiaty" tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziły.
Książka jest napisana fantastycznym językiem ("trakt był pusty niczym serce grzesznika") i ma klimat, który wciąga w historię młodego kandydata na rycerza, który chcąc odpędzić koszmary zdarzeń we własnym domu udaje się na krucjatę do Ziemi Świętej. Gaston de Baideaux - bo o nim mowa - musi się zmierzyć zarówno z wszechobecnym mitem o cudach i fantastycznych historiach jakie opowiada się dzieciom przy kominku o wspaniałych krzyżowcach walczących ze złymi saracenami jak i z prozą życia w surowej krainie jakim jest Outremer - bliższe i dalsze okolice Jerozilimy, Akki i innych miast na mapie Bliskiego Wschodu.
Książa ta wciąga na tyle mocno, że podczas poznawania historii młodego Gastona i jego kompanii czuć wszechobecny piasek, żar Słońca i piekielnie mocny wiatr wiejący zawsze w twarz.
Polecam!
Sięgnąłem po tą książkę tylko ze względu na autora - tłumaczenie świetnego cyklu demonicznego Petera V. Bretta oraz bardzo fajne książeczki dla dzieci o wikingu Tappim spowodowały, że jego nazwisko stało się dla mnie wyznacznikiem niezłej jakości.
"Miecz i Kwiaty" tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziły.
Książka jest napisana fantastycznym językiem ("trakt był pusty...
2015-01-08
Świetna książka, ale...
Cała trylogia to historia jednej dziewczyny, która przez zrządzenie losu jakim jest wylosowanie jej młodszej siostry do udziału w Igrzyskach śmierci musi poradzić sobie z wielką odpowiedzialnością za życie swoje oraz swojej rodziny.
Wojna, śmierć bliskich, nienawiść - te trzy rzecz pozostawiają ogromne ślady na psychice i jej obraz przedstawiony na przykładzie młodej i buńczucznej Katniss to generalnie główny wątek w "Igrzyskach..".
Jest to historia tylko jednej dziewczyny. Opowiedziana w pierwszej osobie. Świat jaki stworzyła autorka jest przedstawiony tylko tak jak na niego patrzy główna bohaterka. Możliwości na stworzenie epickiej historii były ogromne. Tutaj pozostaje pewien niedosyt.
Autorce bardziej zależało na przedstawieniu uczuć Katniss niż na pokazaniu ogromu zdarzeń jakie miały miejsce podczas walki o wolność Panem. Z jednej strony to plus z drugiej jednak pozostaje uczucie niedosytu i niedopowiedzenia. Zostawia jednak wielkie pole do popisu autorom ekranizacji "Kosogłosa" gdyż tam się tego nie da ominąć.
Polecam książkę i całą trylogię i jako książkę akcji i przygodową a także jako studium oddziaływania traumatycznych wydarzeń na psychikę młodej dziewczyny postawionej często w sytuacjach gdzie nie ma dobrego wyjścia - jest tylko złe lub gorsze.
Świetna książka, ale...
Cała trylogia to historia jednej dziewczyny, która przez zrządzenie losu jakim jest wylosowanie jej młodszej siostry do udziału w Igrzyskach śmierci musi poradzić sobie z wielką odpowiedzialnością za życie swoje oraz swojej rodziny.
Wojna, śmierć bliskich, nienawiść - te trzy rzecz pozostawiają ogromne ślady na psychice i jej obraz przedstawiony na...
2015-01-24
Zawiodłem się. Niby się dobrze czytało ale akcja bardzo przewidywalna a końcówka zamiast trzymać w napięciu...zmęczyłem na siłę.
Zawiodłem się. Niby się dobrze czytało ale akcja bardzo przewidywalna a końcówka zamiast trzymać w napięciu...zmęczyłem na siłę.
Pokaż mimo to2015-02-05
Nierówne te opowiadania. Niektóre wciągają bez reszty a niektóre czyta się żeby przeczytać - nie zachwycił mnie szczególnie "Kraniec Świata". Za to "Ostatnie życzenie" czy "Kwestia ceny" - majstersztyk.
Ciekawe postacie i humor na wysokim poziomie są zachętą na kolejny tom - "Miecz przeznaczenia" - co niezwłocznie uczynię.
Jeszcze na koniec niezły cytat z opowiadania "Mniejsze zło:
Mowa o dziewczynkach urodzonych po zaćmieniu mających być okrutnymi potworami -
"... stwierdzono wręcz niepoczytalną skłonność do okrucieństwa, agresji, gwałtownych wybuchów gniewu a także wybujały temperament.
-u każdej baby można stwierdzić coś takiego. "
Nierówne te opowiadania. Niektóre wciągają bez reszty a niektóre czyta się żeby przeczytać - nie zachwycił mnie szczególnie "Kraniec Świata". Za to "Ostatnie życzenie" czy "Kwestia ceny" - majstersztyk.
Ciekawe postacie i humor na wysokim poziomie są zachętą na kolejny tom - "Miecz przeznaczenia" - co niezwłocznie uczynię.
Jeszcze na koniec niezły cytat z opowiadania...
2015-02-22
Wchodzę w to! Opowiadania o Wiedźminie są po prostu świetne. Ciekawe, dowcipne, pełne magii i zwykłych szarych przywar ludzkich. Polecam! I już zabieram się za "Krew Elfów".
Wchodzę w to! Opowiadania o Wiedźminie są po prostu świetne. Ciekawe, dowcipne, pełne magii i zwykłych szarych przywar ludzkich. Polecam! I już zabieram się za "Krew Elfów".
Pokaż mimo to2015-03-01
Fajnie napisana, ciekawa i do zrozumienia dla dzieci. Kolory i ilustracje przyciągają wzrok i uwagę młodego czytelnika więc tylko brać. Polecam!
Fajnie napisana, ciekawa i do zrozumienia dla dzieci. Kolory i ilustracje przyciągają wzrok i uwagę młodego czytelnika więc tylko brać. Polecam!
Pokaż mimo to2015-03-06
Świetna! przestaje mnie dziwić tak duże zainteresowanie Sapkowskim - to co można przeczytać w pierwszym tomie o Wiedźminie Geralcie jak i poprzedzające te zdarzenia w opowiadaniach pokazały jak dużą inwencją i pomysłowością można zdobyć serca czytelników nie tylko w Polsce ale i na całym Świecie.
Czym prędzej biorę się za drugą część!
Świetna! przestaje mnie dziwić tak duże zainteresowanie Sapkowskim - to co można przeczytać w pierwszym tomie o Wiedźminie Geralcie jak i poprzedzające te zdarzenia w opowiadaniach pokazały jak dużą inwencją i pomysłowością można zdobyć serca czytelników nie tylko w Polsce ale i na całym Świecie.
Czym prędzej biorę się za drugą część!
2015-03-19
2015-04-02
Bardzo dobrze napisany kryminał! Do ostatnich stron sprawa kroczek po kroczku wyjaśnia się to znowu gmatwa w plątaninie domysłów i zagadek. Moim zdaniem wątek kochanki Szackiego mógł być całkowicie pominięty na rzecz rozwinięcia wątku SB ale widocznie brakowało pomysłu a motyw kochanki był łatwiejszy do "ogarnięcia".
Niemniej jednak czytało się jednym tchem - POLECAM!
Bardzo dobrze napisany kryminał! Do ostatnich stron sprawa kroczek po kroczku wyjaśnia się to znowu gmatwa w plątaninie domysłów i zagadek. Moim zdaniem wątek kochanki Szackiego mógł być całkowicie pominięty na rzecz rozwinięcia wątku SB ale widocznie brakowało pomysłu a motyw kochanki był łatwiejszy do "ogarnięcia".
Niemniej jednak czytało się jednym tchem -...
2015-04-16
Jedna z najlepszych! Sapkowski wciąga tak, że nie można się oderwać od książki i aż żal, że to tylko 300 stron.
Jedna z najlepszych! Sapkowski wciąga tak, że nie można się oderwać od książki i aż żal, że to tylko 300 stron.
Pokaż mimo to2015-04-27
RE-WE-LAC-JA!!!
Może i historia naciągana, może zbyt nieprawdopodobna ale jak się to czyta! Teodor Szacki to jedna z najlepiej wykreowanych postaci jakie spotkałem w polskich książkach!
Dlaczego?
Bo jest taki prawdziwy!
Jak go coś zachwyca to się zachwyca - ale po męsku z pewnym dystansem, jak mu się podoba kobieta to (ponieważ już nie ma żony) z nią flirtuje, jak go coś wkur..a to delikatnie ale stanowczo potrafi powiedzieć najlepszy polski "przecinek".
Sandomierz jest pokazany mrocznie ale zachęcajaco i czasami z humorem (nie mogło zabraknąć odniesień do "Ojca Mateusza" :) )
Świetnie się czyta, ciężko przestać myśleć o tej książce po jej odłożeniu.
POLECAM!!!
RE-WE-LAC-JA!!!
Może i historia naciągana, może zbyt nieprawdopodobna ale jak się to czyta! Teodor Szacki to jedna z najlepiej wykreowanych postaci jakie spotkałem w polskich książkach!
Dlaczego?
Bo jest taki prawdziwy!
Jak go coś zachwyca to się zachwyca - ale po męsku z pewnym dystansem, jak mu się podoba kobieta to (ponieważ już nie ma żony) z nią flirtuje, jak go coś...
2015-05-06
Ciężko mi ocenić -świetnie się czytało - to pewne, historia wciągająca, Teodor już nie tak zgorzkniały - chyba go trochę ustawiły jego dwie kobiety :) pomimo tego gwiazda prokuratora Szackiego błyszczy pełnym blaskiem do tego stopnia, że staje się medialną gwiazdą nie tylko Olsztyna gdzie dzieje się tym razem akcja powieści ale i całego kraju. Mroczna atmosfera jest tutaj spowodowana głównie późną jesienią na olsztyńskim pojezierzu a także ciężkim tematem jakim jest przemoc w rodzinie.
Wątki poboczne czyta się trochę "co dwa słowa" bo tak bardzo chce się poznać rozwiązanie zagadki.
Rozwiązanie natomiast dla mnie trochę naciągane i do końca niezrozumiałe co właśnie obniżyło ocenę o jedną gwiazdkę.
Niemniej jednak polecam jako zwieńczenie trylogii o dzielnym prokuratorze a także jako jedną z najlepszych kryminałów dziejących się w Polsce.
Ciężko mi ocenić -świetnie się czytało - to pewne, historia wciągająca, Teodor już nie tak zgorzkniały - chyba go trochę ustawiły jego dwie kobiety :) pomimo tego gwiazda prokuratora Szackiego błyszczy pełnym blaskiem do tego stopnia, że staje się medialną gwiazdą nie tylko Olsztyna gdzie dzieje się tym razem akcja powieści ale i całego kraju. Mroczna atmosfera jest tutaj...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-05-19
2015-05-26
Solidna książka sensacyjna jednak nie zachwyciła mnie jak "Uprowadzony" czy "Jednym strzałem"
Generalnie bardziej mnie denerwowała niż się podobała. Główne powody to:
- narracja w pierwszej osobie - za dużo niczego nie wnoszących opisów, podawania mało znaczących szczegółów bieżącej akcji - tak to wygląda jak się pisze w pierwszej osobie że trzeba napisać że najpierw postawiło się prawą nogą a następnie lewą? Nie! Wystarczy napisać, że ktoś po prostu szedł. Akcja przez to baardzo się dłużyła.
- opisy, opisy i opisy - jak wyglądał każdy samochód, jak wyglądał każdy pokój czy pomieszczenie do którego wszedł Reacher.
- Jack - zrób to sam - Reacher. No każda akcja polegała na tym, że agenci DEA (jak rozumiem wytrenowani i wyszkoleni) brali udział w każdej akcji tylko jako statyści. Jak przychodziło co do czego Reacher kazał im czekać albo uciekać żeby mu nie przeszkadzali.
- końcówka - tyle opisów i tyle przemyśleń Jacka trzeba było przecierpieć żeby cała akcja skończyła się praktycznie na pięciu stronach(nie liczę opisu podwodnej "eskapady" Reachera)
Podsumowując jestem rozczarowany bo choć jeśli spojrzeć na całokształt to historia jest ciekawa i w miarę dobrze skonstruowana to już wykonanie (myślę, że gdyby narracja była w trzeciej osobie byłoby lepiej) nie do końca spełnia moje oczekiwania względem opowieści o Jacku Reacherze
Solidna książka sensacyjna jednak nie zachwyciła mnie jak "Uprowadzony" czy "Jednym strzałem"
Generalnie bardziej mnie denerwowała niż się podobała. Główne powody to:
- narracja w pierwszej osobie - za dużo niczego nie wnoszących opisów, podawania mało znaczących szczegółów bieżącej akcji - tak to wygląda jak się pisze w pierwszej osobie że trzeba napisać że najpierw...
2015-06-19
Rozpędził się Sapkowski! Poszedł po całości z fabułą i bardzo dobrze! Jestem zachwycony i zarazem zaniepokojony...bo to już przedostatnia część a "Pani Jeziora" już czeka na półce... Świetna! POLECAM!
Rozpędził się Sapkowski! Poszedł po całości z fabułą i bardzo dobrze! Jestem zachwycony i zarazem zaniepokojony...bo to już przedostatnia część a "Pani Jeziora" już czeka na półce... Świetna! POLECAM!
Pokaż mimo to2015-07-21
2015-07-26
Bardzo miłe zaskoczenie. Spodziewałem się po opisie, że może być ciekawa i trzeba przyznać, że książka trafiła w mój gust.
Świat wykreowany w tej historii jest dość nowatorski co tylko pogłębia chęć poznania nowych miejsc i zakątków w których żyją główni bohaterowie.
Główne postacie są ciekawie zarysowane i widać, że to dopiero wstęp do prawdziwej historii dlatego czym prędzej pobiegłem do biblioteki po kolejne tomy.
Polecam każdemu fanowi fantastyki!
Bardzo miłe zaskoczenie. Spodziewałem się po opisie, że może być ciekawa i trzeba przyznać, że książka trafiła w mój gust.
Świat wykreowany w tej historii jest dość nowatorski co tylko pogłębia chęć poznania nowych miejsc i zakątków w których żyją główni bohaterowie.
Główne postacie są ciekawie zarysowane i widać, że to dopiero wstęp do prawdziwej historii dlatego czym...
2015-08-04
Owszem podobało mi się jako spojrzenie z pewnego punktu widzenia na wojnę w Iraku. Ale - Boże co to za oszołom! Świata poza tym wojskiem nie widział. Widać jak mu "wbijanie" patriotyzmu do głowy uszkodziło zdroworozsądkowe myślenie. Chociaż z drugiej strony - taki powinien być właśnie żołnierz. Nie zastanawiać się nad rozkazem tylko go wykonać.
Polecam, żeby przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie.
Owszem podobało mi się jako spojrzenie z pewnego punktu widzenia na wojnę w Iraku. Ale - Boże co to za oszołom! Świata poza tym wojskiem nie widział. Widać jak mu "wbijanie" patriotyzmu do głowy uszkodziło zdroworozsądkowe myślenie. Chociaż z drugiej strony - taki powinien być właśnie żołnierz. Nie zastanawiać się nad rozkazem tylko go wykonać.
Polecam, żeby przeczytać i...
Obiektywnie napisana książka o człowieku, który był opozycjonistą pełnej krwi, jednak został przez system złamany i się w to wciągnął bez reszty. Spodobała mu się praca na etacie szpiega - donosiciela.
Z jednej strony czyta sie dobrze - z drugiej - jakoś do końca nie wierzę we wszystko co ten pan opowiada. Może i w 90 % mówi prawdę ale zawsze jakoś coś jest za bardzo przekombinowane. Polecam tym którzy z "Solidarnością" mieli tyle wspólnego że urodzili się w tym samym roku co wybuchł stan wojenny :) Na pewno przeczytam inne pozycje dotyczące tego okresu aby spojrzeć z drugiej strony na to co się działo.
Obiektywnie napisana książka o człowieku, który był opozycjonistą pełnej krwi, jednak został przez system złamany i się w to wciągnął bez reszty. Spodobała mu się praca na etacie szpiega - donosiciela.
więcej Pokaż mimo toZ jednej strony czyta sie dobrze - z drugiej - jakoś do końca nie wierzę we wszystko co ten pan opowiada. Może i w 90 % mówi prawdę ale zawsze jakoś coś jest za bardzo...