-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2023-02-27
Nie ma takiego miasta jak Sidney oraz Golden Coast, kto robił korektę ?
Zmęczę do końca, ale można sobie odpuścić.
Nie ma takiego miasta jak Sidney oraz Golden Coast, kto robił korektę ?
Zmęczę do końca, ale można sobie odpuścić.
Przeczytałam większość dostępnych publikacji dotyczących diety keto na rynku. Polskich autorów jest wciąż jak na lekarstwo, szczególnie takich z naukowym dorobkiem bądź podstawami uniwersyteckimi. Do tej pozycji podeszłam z ciekawości, przede wszystkim język nie jest wydumany, naprawdę przystępnie podana wiedza z odpowiednimi przypisami. Okazuje się że wciąż wiele można się nauczyć i dowiedzieć oraz odczarować złą opinię na temat keto. Dziękuję również za zaufanie i wydanie książki w formie na czytnik, jak ktoś będzie chciał ją skopiować to i tak zrobi skan wersji papierowej. A ja w dniu premiery mogłam ją mieć już u siebie na drugim końcu świata.
Przeczytałam większość dostępnych publikacji dotyczących diety keto na rynku. Polskich autorów jest wciąż jak na lekarstwo, szczególnie takich z naukowym dorobkiem bądź podstawami uniwersyteckimi. Do tej pozycji podeszłam z ciekawości, przede wszystkim język nie jest wydumany, naprawdę przystępnie podana wiedza z odpowiednimi przypisami. Okazuje się że wciąż wiele można się...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-02-18
Piękne opisy, faktycznie żal że książka się kończy.
Piękne opisy, faktycznie żal że książka się kończy.
Pokaż mimo to2020-08-03
Nie nastawiałam się na wielkie naukowe dzieło i to było dobre podejście. Przyjemna lektura, która zdecydowanie może narobić smaka na więcej. Kilka przepisów na pewno spróbuję, dania okraszone anegdotami i smaczkami ,i chce się więcej w samie trochę niedosyt, ale pozytywny.
Nie nastawiałam się na wielkie naukowe dzieło i to było dobre podejście. Przyjemna lektura, która zdecydowanie może narobić smaka na więcej. Kilka przepisów na pewno spróbuję, dania okraszone anegdotami i smaczkami ,i chce się więcej w samie trochę niedosyt, ale pozytywny.
Pokaż mimo to2020-04-13
2020-04-13
Chciałam czytać dłużej, ale się nie dało, pochłonięta w 3 dni wiem że można w 1 dzień. Dziękuję za opinie czytelniczek, nie zawiodłam się.
Chciałam czytać dłużej, ale się nie dało, pochłonięta w 3 dni wiem że można w 1 dzień. Dziękuję za opinie czytelniczek, nie zawiodłam się.
Pokaż mimo to2019-12-26
2019-12-26
2019-12-26
2019-12-26
Taka encyklopedia z wyjaśnieniem zagadnień, wiedza raczej ogólna, chyba najsłabsza książka w tym temacie.
Taka encyklopedia z wyjaśnieniem zagadnień, wiedza raczej ogólna, chyba najsłabsza książka w tym temacie.
Pokaż mimo toCzytałam kilka lat temu i nadal siedzi w głowie...
Czytałam kilka lat temu i nadal siedzi w głowie...
Pokaż mimo to2019-09-02
Całkiem ciekawie zebrana wiedza, niestety natknęłam się na nieścisłoci w pewnej błahej kwestii dotyczącej kokosów i tym samym zwątpiłam w pozostałe podane informacje. Skoro podroby są tak fenomenalne dla nas a cukier taki szkodliwy to dlaczego zdecydowana większośc przepisów jest na desery ?
Całkiem ciekawie zebrana wiedza, niestety natknęłam się na nieścisłoci w pewnej błahej kwestii dotyczącej kokosów i tym samym zwątpiłam w pozostałe podane informacje. Skoro podroby są tak fenomenalne dla nas a cukier taki szkodliwy to dlaczego zdecydowana większośc przepisów jest na desery ?
Pokaż mimo to2019-05-08
Tytuł jest bardzo na miejscu, książka o wielkiej samotności wśród ludzi, bardzo bolesna, ale klasycznie amerykańska, zakończenie zaskakujące.
Tytuł jest bardzo na miejscu, książka o wielkiej samotności wśród ludzi, bardzo bolesna, ale klasycznie amerykańska, zakończenie zaskakujące.
Pokaż mimo to2019-10-08
Dla mnie ksiązka roku , niesamowite zakończenie, łzy wzruszenia, ale niebanalne.
Dla mnie ksiązka roku , niesamowite zakończenie, łzy wzruszenia, ale niebanalne.
Pokaż mimo to2019-01-08
2019-04-08
Wynudziłam się w sumie, ale najbardziej mnie rozwalił zdanie o niewielkim ptaszku kukabura, który szykował się do wieczornych treli, pełna nazwa to kukabura chichotliwa, to spory ptak polujący na jaszczurki, żaby i rechoczący głośno :D Zastanowię się czy sięgnę po kolejną część, żałuje że nie przeczytałam tu wcześniejszych komentarzy.
Wynudziłam się w sumie, ale najbardziej mnie rozwalił zdanie o niewielkim ptaszku kukabura, który szykował się do wieczornych treli, pełna nazwa to kukabura chichotliwa, to spory ptak polujący na jaszczurki, żaby i rechoczący głośno :D Zastanowię się czy sięgnę po kolejną część, żałuje że nie przeczytałam tu wcześniejszych komentarzy.
Pokaż mimo to