rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Widziałam wszystkie opinie, większość z nich była negatywna "płytka książka" mówili niektórzy. Cóż, nie zgadzam się z tym. Spodobała mi się nie tylko dlatego, że lubię powieści o aniołach, wampirach itp. książka jest po prostu ciekawa i nie rozumiem dlaczego niektórzy na nią najeżdżają. Ciekawa jestem jaką oni napisali by książkę, hmm byłaby z pewnością gorsza od tej.
Tyle ode mnie, pozdrawiam x

Widziałam wszystkie opinie, większość z nich była negatywna "płytka książka" mówili niektórzy. Cóż, nie zgadzam się z tym. Spodobała mi się nie tylko dlatego, że lubię powieści o aniołach, wampirach itp. książka jest po prostu ciekawa i nie rozumiem dlaczego niektórzy na nią najeżdżają. Ciekawa jestem jaką oni napisali by książkę, hmm byłaby z pewnością gorsza od tej.
Tyle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Margo z małego mieszkania w Nowym Yorku przeprowadza się do dużego domu w miasteczku Wolftown. Nie jest z tego zadowolona, zostawia szkołę i przyjaciół, do tego robi to w 2 semestrze! Można powiedzieć, że jest zdruzgotana tą całą sytuacją.
Po pierwszej nocy w nowym domu dziewczynie zaczytają się śnić sny, straszne sny. Ucieka przez las. Dzień po dniu są one bardziej szczegółowe.
Pierwszego dnia w szkole wszyscy patrzą na nią jak na jakąś świruskę. Poznaje Maksa, tajemniczego metalowca z którym siedzi na historii sztuki, Petera przystojnego sportowca grającego w koszykówkę i Ivette, dziewczynę z różowym autem, która wkrótce zostaje jej przyjaciółką.
Margo miała dobre zdanie o Peterze do póki nie ta nieszczęsna impreza na którą ten chłopak ją zaprosił. Po jego nachalnym, pijackim pocałunku ona przywaliła mu w twarz, był wściekły. Dziewczyna zgubiła się w lesie i przypadkiem napotkała Maxa, który odprowadził ją do domu. Zaskoczyło ją, że o takiej późnej porze włóczy się po lesie, jednak ona nie była lepsza. Na następny dzień Peter miał wielkiego siniaka na pół twarzy. Wkrótce okazuje się, że chłopak postanowił się jej odwdzięczyć miażdżąc rower.
To niestety nie pierwszy i ostatni wróg panny Cook, kolejna była Debbie; cheerleaderka szkolna. Pewnego dnia tuż po zajęciach pływania znalazła w swojej szafce kopertę z liścikiem "Spotkajmy się dziś o dziesiątej wieczorem, przy jeziorze. Max". Oczywiście dziewczyna zjawiła się w danym miejscu o danej porze nic nie podejrzewając. Jak się okazało to Debbie uknuła to wszystko. Miała zamiar najpierw zgolić Margo na łyso, później zabrać jej ubrania, następnie pomalować farbą, a na koniec zrobić zdjęcie i porozwieszać w szkole. Ona jednak nie dała się, wskoczyła do jeziora i się schowała. Gdy oni odeszli, myśląc, że się utopiła podpłynęła do brzeg, który otaczał las. Zamierzała udać się w stronę domu, lecz nie bardzo wiedziała jak, była wściekła. Wtedy zobaczyła Maksa. Zaproponował, że zaprowadzi ją do domu, no i co miała zrobić? Zgodziła się. Następnego dnia już byli parą.
Wypożyczyłam tę książkę z biblioteki, z myślą że będzie to coś innego co czytałam dotychczas, że mnie zaskoczy. Zrobiła to, ale negatywnie.
W pewnych chwilach miałam wrażenie, że pisze to 11-latka (bez obrazy dla autorki) np. " piękna - westchnęłam gdy skończył grać - Nie tak piękna jak Ty - odparł i spojrzał mi prosto w oczy", "(...)trzeciej nad ranem! No tak, spędziłam z Maksem w lesie sześć godzin! Rany!... a minęło tak szybko, jakby to była zaledwie chwila." takie przesłodzone gatki po prostu mnie nudzą, do tego potrójne wykrzykniki, czy pytajniki. Po co ich tyle? Przecież gdy będzie jeden będziemy wiedzieć czy zdanie jest pytające, czy rozkazujące. To tak jakbyśmy na końcu zdania pisali dwie kropki, prawda?
Co do dziewczyny na okładce, WCALE nie jest podobna do Margo. No może z wyjątkiem czarnej koszulki. Jej włosy były krótkie, a na szyi miała naszyjnik, który dostała od Maksa przedstawiający srebrnego wilka. Nie lubię takich błędów.
Podsumowując książka w ogóle mnie nie zachwyciła, polecam dla dziewczyn do lat 10, ewentualnie 11. Pisana językiem banalnym, z pewnością osobom właśnie w tym przedziale książka będzie się podobać.

Margo z małego mieszkania w Nowym Yorku przeprowadza się do dużego domu w miasteczku Wolftown. Nie jest z tego zadowolona, zostawia szkołę i przyjaciół, do tego robi to w 2 semestrze! Można powiedzieć, że jest zdruzgotana tą całą sytuacją.
Po pierwszej nocy w nowym domu dziewczynie zaczytają się śnić sny, straszne sny. Ucieka przez las. Dzień po dniu są one bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo zdziwiło mnie, że książka chuda, a porusza tyle ważnych tematów. Alkoholizm, długi, problemy rodzinne, rozpacz po stracie ważnej osobie, samodzielność, aż wreszcie wyjście na prostą. To niesamowite.
Lektura jest o problemach tutejszej młodzieży, dorosłych, ludzi. Polecam :)

Bardzo zdziwiło mnie, że książka chuda, a porusza tyle ważnych tematów. Alkoholizm, długi, problemy rodzinne, rozpacz po stracie ważnej osobie, samodzielność, aż wreszcie wyjście na prostą. To niesamowite.
Lektura jest o problemach tutejszej młodzieży, dorosłych, ludzi. Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka pomaga nam przemóc strach związany ze śmiercią, bo w końcu Tu i Teraz nie jest takie złe, prawda? Z resztą, ja tak to odebrałam. Jest inna, pisana jakoś tak inaczej, pozytywnie. Dla dziewczyn w wieku Riley, pisane takim właśnie językiem.
Polecam, jeśli ktoś panicznie boi się śmierci, na prawdę pomaga :)

Książka pomaga nam przemóc strach związany ze śmiercią, bo w końcu Tu i Teraz nie jest takie złe, prawda? Z resztą, ja tak to odebrałam. Jest inna, pisana jakoś tak inaczej, pozytywnie. Dla dziewczyn w wieku Riley, pisane takim właśnie językiem.
Polecam, jeśli ktoś panicznie boi się śmierci, na prawdę pomaga :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, moim zdaniem rewelacyjna. Pisana nie banalnym pismem, wiele dzięki niej można zrozumieć.

Książka, moim zdaniem rewelacyjna. Pisana nie banalnym pismem, wiele dzięki niej można zrozumieć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam ją 3 lata temu, mimo tego pamiętam ją bardzo dobrze.
Miałam wtedy 10 lat, więc książka o znęcaniu się po prostu mną wstrząsnęła.
Paula, spokojna dziewczyna, która pada ofiarom znęcania się. Nie pamiętam dokładnie imion tych, powiedzmy, złych dziewczyn było ich chyba trzy. 3:1 ni za bardzo trafnie. Była jeszcze przyjaciółka Pauli Maxie, która w najgorszym momencie musiała wyjechać.

Czytałam ją 3 lata temu, mimo tego pamiętam ją bardzo dobrze.
Miałam wtedy 10 lat, więc książka o znęcaniu się po prostu mną wstrząsnęła.
Paula, spokojna dziewczyna, która pada ofiarom znęcania się. Nie pamiętam dokładnie imion tych, powiedzmy, złych dziewczyn było ich chyba trzy. 3:1 ni za bardzo trafnie. Była jeszcze przyjaciółka Pauli Maxie, która w najgorszym momencie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka muszę powiedzieć nie jest jakimś cudem, nie wciąga tak bardzo, że chcemy wiedzieć jaki jest dalszy ciąg zdarzeń, nie pragniemy tego.
No cóż, po tytule można było się spodziewać, że Paula nie będzie z Eliasem to przecież jasne, że ni było by to rozstanie gdyby z nim była.
Czytałam lepsze książki tej autorki, jak na przykład "Kłopotnik Pauli". Czytałam książkę 2 lata temu, lecz dobrze ją pamiętam, czego nie oczekuje od tej. Jestem pewna, że gdzieś przewinie mi się w pamięci, jednak nie będę jej wspominać jakoś genialnie, przeciętna, zwykła i tyle.

Książka muszę powiedzieć nie jest jakimś cudem, nie wciąga tak bardzo, że chcemy wiedzieć jaki jest dalszy ciąg zdarzeń, nie pragniemy tego.
No cóż, po tytule można było się spodziewać, że Paula nie będzie z Eliasem to przecież jasne, że ni było by to rozstanie gdyby z nim była.
Czytałam lepsze książki tej autorki, jak na przykład "Kłopotnik Pauli". Czytałam książkę 2 lata...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam słabość do książek o wampirach, więc z chęcią przeczytałam książkę.
Historia o dziewczynie rozdzielonej po między dwa królestwa, wampirów i czarodziejów, między ojca i matkę. Do tego dwóch chłopaków, Nikolaia i Eliasa pochodzących z dwóch różnych światów. Koniec końców wybrała... obu chłopaków z czego Elias został jej narzeczonym. Cóż, był to dla mnie nie mały szok lecieć na dwa fronty. Nie wiedziała o tym, więc już się nie czepiam.
Okładka także mnie zachęciła, ale zauważyłam w niej błąd. Ana owszem miała ciemne włosy, oczy o różnych kolorach, jednak miała inną cerę. Jak podkreślała nam autorka kilka razy, była ona jasna, wręcz biała,
Książka podobała mi się, zachęcam do przeczytania :)

Mam słabość do książek o wampirach, więc z chęcią przeczytałam książkę.
Historia o dziewczynie rozdzielonej po między dwa królestwa, wampirów i czarodziejów, między ojca i matkę. Do tego dwóch chłopaków, Nikolaia i Eliasa pochodzących z dwóch różnych światów. Koniec końców wybrała... obu chłopaków z czego Elias został jej narzeczonym. Cóż, był to dla mnie nie mały szok...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę czyta się płynnie, lekko. Z początku nie byłam nastawiona do niej pozytywnie, cóż nie lubię polskich pisarzy. Zaskoczyła mnie pod tym względem.

Książkę czyta się płynnie, lekko. Z początku nie byłam nastawiona do niej pozytywnie, cóż nie lubię polskich pisarzy. Zaskoczyła mnie pod tym względem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka pt. "Harry Styles. Narodziny gwiazdy. Od marzeń do One Direction" przeczytałam z wielką przyjemnością. Nie ma tam tylko jakichś odległych wydarzeń, ale także zapisane są także najnowsze jak podrozdział "Taylor? Jaka Taylor" Dla mnie to tylko zmarnowane kartki na opisywanie tego ustawionego "związku", no ale cóż
Polecam tą książkę nie tylko dla fanów, czy Directioners. Polecam ludziom, którzy myślą, że Harry Styles to gwiazdka, której zależy tylko na pieniądzach. Tak nie jest!

Książka pt. "Harry Styles. Narodziny gwiazdy. Od marzeń do One Direction" przeczytałam z wielką przyjemnością. Nie ma tam tylko jakichś odległych wydarzeń, ale także zapisane są także najnowsze jak podrozdział "Taylor? Jaka Taylor" Dla mnie to tylko zmarnowane kartki na opisywanie tego ustawionego "związku", no ale cóż
Polecam tą książkę nie tylko dla fanów, czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja ulubiona książka, bez konkurencyjna no ale cóż się dziwić gdy jestem Directionerką. W końcu jest to książka o moich idolach, więc dlaczego miała by być nudna?

Moja ulubiona książka, bez konkurencyjna no ale cóż się dziwić gdy jestem Directionerką. W końcu jest to książka o moich idolach, więc dlaczego miała by być nudna?

Pokaż mimo to


Na półkach:

No cóż, ta książka była dla mnie prawdziwą udręką, którą niestety musiałam przeczytać na potrzeby szkolne. Mnóstwo opisów roślinności, miejsc czego szczerze nienawidzę w książkach! Do tego książka historyczna, jedna wielka masakra.

No cóż, ta książka była dla mnie prawdziwą udręką, którą niestety musiałam przeczytać na potrzeby szkolne. Mnóstwo opisów roślinności, miejsc czego szczerze nienawidzę w książkach! Do tego książka historyczna, jedna wielka masakra.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Neil Gaiman jest jednym z moich ulubionych autorów. Książkę czyta się lekko i płynnie, narastająca ciekawość właśnie przez nią lekturę bardzo szybko się czyta.

Neil Gaiman jest jednym z moich ulubionych autorów. Książkę czyta się lekko i płynnie, narastająca ciekawość właśnie przez nią lekturę bardzo szybko się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z moich ulubionych książek. Mimo tego, że przeczytałam ją jakieś 3 lata temu została w mojej pamięci na dobre. Zawiera w sobie tajemnicę, czyli to co lubię najbardziej. Gorąco polecam :)

Jedna z moich ulubionych książek. Mimo tego, że przeczytałam ją jakieś 3 lata temu została w mojej pamięci na dobre. Zawiera w sobie tajemnicę, czyli to co lubię najbardziej. Gorąco polecam :)

Pokaż mimo to