-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2015-02-08
2015-02-19
Mroczne, ponure i jeszcze lepsze.
Tylko początek trochę nudnawy.
Mroczne, ponure i jeszcze lepsze.
Tylko początek trochę nudnawy.
2014-12-24
2014-11-20
Mimo, że w książce jest niewiele większych zwrotów akcji, jest fascynująca, chociaż urywa się w najmniej odpowiednim momencie. Pozostaje czekać na Winds of Winter :C
Mimo, że w książce jest niewiele większych zwrotów akcji, jest fascynująca, chociaż urywa się w najmniej odpowiednim momencie. Pozostaje czekać na Winds of Winter :C
Pokaż mimo to2014-11-04
Poznajemy tu bliżej ciekawsze postacie niż w Uczcie dla Wron, cała książka jest od niej dużo lepsza. Według mnie urywanie wątku w przełomowej chwili jest bardzo irytującą zaletą. Jako zaletę mogę za to podać wiele zaskakujących zwrotów akcji, a jako wadę całkowity brak zmian w niektórych wątkach.
Poznajemy tu bliżej ciekawsze postacie niż w Uczcie dla Wron, cała książka jest od niej dużo lepsza. Według mnie urywanie wątku w przełomowej chwili jest bardzo irytującą zaletą. Jako zaletę mogę za to podać wiele zaskakujących zwrotów akcji, a jako wadę całkowity brak zmian w niektórych wątkach.
Pokaż mimo to2014-10-24
Faktycznie akcja ruszyła z kopyta względem pierwszej części tomu, ale na dobre rozpędziła się dopiero pod koniec. Czytałem z zadowoleniem.
Faktycznie akcja ruszyła z kopyta względem pierwszej części tomu, ale na dobre rozpędziła się dopiero pod koniec. Czytałem z zadowoleniem.
Pokaż mimo to2014-10-15
Akcja faktycznie się spowolniła, a sytuacja została bardziej zarysowana, niż istotnie się zmieniła. W większości wątków nic się nie zmieniło. Chwilami faktycznie było to nużące.
Akcja faktycznie się spowolniła, a sytuacja została bardziej zarysowana, niż istotnie się zmieniła. W większości wątków nic się nie zmieniło. Chwilami faktycznie było to nużące.
Pokaż mimo to2014-10-06
Akcja rozwinęła się pięknie. Coraz więcej mamy magii, a postaci są coraz bardziej rozbudowane, ale zarazem nieprzewidywalne. Póki co najbardziej porywająca częśc cyklu.
Akcja rozwinęła się pięknie. Coraz więcej mamy magii, a postaci są coraz bardziej rozbudowane, ale zarazem nieprzewidywalne. Póki co najbardziej porywająca częśc cyklu.
Pokaż mimo to2014-09-26
Akcja wreszcie ruszyła po całości. We wszystkich wątkach dzieje się tak wiele, że sytuacja diametralnie się zmienia pod koniec tomu. Jak na Martina, jest tu zaskakująco mało umierających bohaterów. Ale w kolejnych częściach na pewno autor to nadrobi.
Akcja wreszcie ruszyła po całości. We wszystkich wątkach dzieje się tak wiele, że sytuacja diametralnie się zmienia pod koniec tomu. Jak na Martina, jest tu zaskakująco mało umierających bohaterów. Ale w kolejnych częściach na pewno autor to nadrobi.
Pokaż mimo to2014-09-12
Po pierwszym tomie, gdy wszystkie postaci i świat zostały zarysowane, i na końcu którego wybuchła wielka wojna, mamy tu drugi, gdy wszyscy ogłaszają się królami, a mroczne siły ciągną na ludzi z północy.
Przez dłuższą część książki armie szykują się do wielkiej bitwy. Kiedy ona w końcu nadchodzi, człowiek nie może się oderwać. Niesamowite zwroty akcji są tu wszędzie.
Po pierwszym tomie, gdy wszystkie postaci i świat zostały zarysowane, i na końcu którego wybuchła wielka wojna, mamy tu drugi, gdy wszyscy ogłaszają się królami, a mroczne siły ciągną na ludzi z północy.
Przez dłuższą część książki armie szykują się do wielkiej bitwy. Kiedy ona w końcu nadchodzi, człowiek nie może się oderwać. Niesamowite zwroty akcji są tu wszędzie.
2014-08-20
I co tu powiedzieć. Czyta się długo, ale naprawdę warto.
Tu nie ma głównego bohatera. Mamy mnóstwo postaci. Po jakimś czasie przestajemy się gubić między nimi, a nawet niektórych zaczynamy lubić, innych nie. Czasem ktoś, kogo lubiliśmy, traci naszą sympatię, czasem na odwrót. Ja osobiście bardzo polubiłem Aryę, Jona, Daenerys i Tyriona. Ale wszyscy mają unikatowy charakter, zajęcia, zainteresowania i są po prostu prawdziwe.
Nie znajdziemy tu za wiele magii. Co prawda, słychać tu opowieści o smokach, olbrzymach czy tajemniczych Innych, czasem są jakieś pradawne rytuały, są też wilkory, ale nie jest to książka o magii, nie ma tu elfów, goblinów i zakonu magów, bardziej przedstawia świat intryg i spisków. Ech, ta polityka.
Ponadto zakończenie tego tomu w właściwie każdym wątku (a tych jest dość sporo) pozostaje otwarte i czeka na rozwiązanie w następnych tomach. Starcie Królów będę czytać z zapartym tchem.
I co tu powiedzieć. Czyta się długo, ale naprawdę warto.
Tu nie ma głównego bohatera. Mamy mnóstwo postaci. Po jakimś czasie przestajemy się gubić między nimi, a nawet niektórych zaczynamy lubić, innych nie. Czasem ktoś, kogo lubiliśmy, traci naszą sympatię, czasem na odwrót. Ja osobiście bardzo polubiłem Aryę, Jona, Daenerys i Tyriona. Ale wszyscy mają unikatowy charakter,...
2014-07
Genialne. Na każdej stronie mamy napisane wspaniałym językiem świetne cytaty czy humorystyczne sceny. Przy okazji trzyma w napięciu. Polecam gorąco.
Genialne. Na każdej stronie mamy napisane wspaniałym językiem świetne cytaty czy humorystyczne sceny. Przy okazji trzyma w napięciu. Polecam gorąco.
Pokaż mimo to2014-06
2014-04
Bardzo wciągające. Niewiele gorsze niż pierwsze części cyklu.
Bardzo wciągające. Niewiele gorsze niż pierwsze części cyklu.
Pokaż mimo to2014-07
Wartka akcja i wciągająca tajemnica. Trochę tylko przeszkadzało nadużywanie terminologii żeglarskiej i długawe opisy.
Wartka akcja i wciągająca tajemnica. Trochę tylko przeszkadzało nadużywanie terminologii żeglarskiej i długawe opisy.
Pokaż mimo to
Trzeba być ciągle skupionym, żeby powiązać wszystkie fakty, zapamiętać postacie i zrozumieć to, co się trzyma w rękach.
Kiedy się to zrobi, widać geniusz Tolkiena.
Trzeba być ciągle skupionym, żeby powiązać wszystkie fakty, zapamiętać postacie i zrozumieć to, co się trzyma w rękach.
Pokaż mimo toKiedy się to zrobi, widać geniusz Tolkiena.