-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2014-10-19
2021-04-13
Wspaniała książka o wspaniałym człowieku. Po wypadku Roberta w 2011 "Moja Pasja" była dla mnie prawdziwym ratunkiem. Tym bardziej zasługuje ona na uznanie, że napisana jest przez dwóch najlepszych polskich dziennikarzy zajmujących się motosportem - Mikołaja Sokoła i Cezarego Gutowskiego.
A druga część będzie jeszcze ciekawsza ;-)
Wspaniała książka o wspaniałym człowieku. Po wypadku Roberta w 2011 "Moja Pasja" była dla mnie prawdziwym ratunkiem. Tym bardziej zasługuje ona na uznanie, że napisana jest przez dwóch najlepszych polskich dziennikarzy zajmujących się motosportem - Mikołaja Sokoła i Cezarego Gutowskiego.
A druga część będzie jeszcze ciekawsza ;-)
2015-01-06
Trzy dni - maksymalnie tyle zajęłoby mi przeczytanie tej książki, gdyby nie nie to, że okres świąteczno - noworoczny w równym stopniu pomaga, co przeszkadza w czytaniu.
"Mój styl jazdy" to świetna lektura, obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów rajdów. Opowieść Loeba zaskakuje i wciąga. Często śmieszy, jeśli tylko odczytasz ukrytą w słowach ironię. Mam wrażenie, że Sebastien o swoim życiu opowiada z pewną nieśmiałością. Są wątki, które można jeszcze bardziej rozwinąć, ale to nic. Naprawdę warto.
Trzy dni - maksymalnie tyle zajęłoby mi przeczytanie tej książki, gdyby nie nie to, że okres świąteczno - noworoczny w równym stopniu pomaga, co przeszkadza w czytaniu.
"Mój styl jazdy" to świetna lektura, obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów rajdów. Opowieść Loeba zaskakuje i wciąga. Często śmieszy, jeśli tylko odczytasz ukrytą w słowach ironię. Mam wrażenie, że...
2017-05-03
Po prostu trzeba przeczytać. Czysty Ayrton - bez gloryfikacji, wybielania, deprecjonowania. Taki jaki mnie zafascynował.
Po prostu trzeba przeczytać. Czysty Ayrton - bez gloryfikacji, wybielania, deprecjonowania. Taki jaki mnie zafascynował.
Pokaż mimo to2015-03-12
Zasłużone dziewięć gwiazdek. W zasadzie plusów jest tyle, że zacznę ob jedynej wady - chciałoby się więcej. "Folwark" porwał mnie od pierwszej strony i nie puścił do ostatniej. Odniesienia do Rewolucji Październikowej i ZSRR są genialne i choć pewnie nie odczytałem wszystkich, dodały tej książce niesamowitego "smaczku". Gorzej zorientowany czytelnik też znajdzie coś dla siebie - obraz rewolucji, która nie przynosi zmian jest fantastycznie namalowany.
Po lekturze uderzył mnie jeden wniosek: społeczeństwu można wmówić wszystko. Bo społeczeństwo to głupia masa, która ma krótką pamięć. Biorę się za "Rok 1984". Dziękuję, George' u Orwell.
Zasłużone dziewięć gwiazdek. W zasadzie plusów jest tyle, że zacznę ob jedynej wady - chciałoby się więcej. "Folwark" porwał mnie od pierwszej strony i nie puścił do ostatniej. Odniesienia do Rewolucji Październikowej i ZSRR są genialne i choć pewnie nie odczytałem wszystkich, dodały tej książce niesamowitego "smaczku". Gorzej zorientowany czytelnik też znajdzie coś dla...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-05-16
Fantastyczna książka o fantastycznym człowieku - jednym z trzech moich wspinaczkowych wzorów. Obowiązkowa dla wszystkich interesujących się tematyką górską, a himalaiską zwłaszcza.
Fantastyczna książka o fantastycznym człowieku - jednym z trzech moich wspinaczkowych wzorów. Obowiązkowa dla wszystkich interesujących się tematyką górską, a himalaiską zwłaszcza.
Pokaż mimo toSuper książka. Wywiad z pierwszymi zimowymi zdobywcami Everestu - Wielickim i Cichym. Szczerze polecam wszystkim interesującym się wspinaczką.
Super książka. Wywiad z pierwszymi zimowymi zdobywcami Everestu - Wielickim i Cichym. Szczerze polecam wszystkim interesującym się wspinaczką.
Pokaż mimo to2016-01-03
"Pyk, pyk, pyk. I po sprawie" - przeczytałem tę książkę tak jak Ronnie gra w snookera. Biorąc do ręki "Running" wiedziałem, że będzie to porywająca lektura i w żadnym wypadku się nie zawiodłem. Gorąco polecam wszystkim fanom "Rakiety", ale też osobom zainteresowanym sportem. Po przeczytaniu tych 300 stron nikt nie powinien czuć się rozczarowany.
"Pyk, pyk, pyk. I po sprawie" - przeczytałem tę książkę tak jak Ronnie gra w snookera. Biorąc do ręki "Running" wiedziałem, że będzie to porywająca lektura i w żadnym wypadku się nie zawiodłem. Gorąco polecam wszystkim fanom "Rakiety", ale też osobom zainteresowanym sportem. Po przeczytaniu tych 300 stron nikt nie powinien czuć się rozczarowany.
Pokaż mimo to2013-07-15
Super. Gdyby nie konieczna przerwa na naukę i kilka innych spraw, pewnie przeczytałbym tę książkę w dwa dni. Świetnie pokazana postać George'a Mallory' ego oraz jego wielkiej miłości do Ruth i Czomolungmy. To wspaniała i wciągająca lektura.
Jeśli kiedykolwiek spotka mnie szczęście i będę mógł być choćby tylko w bazie pod Everestem, chcę mieć ze sobą "Ścieżki chwały".
Super. Gdyby nie konieczna przerwa na naukę i kilka innych spraw, pewnie przeczytałbym tę książkę w dwa dni. Świetnie pokazana postać George'a Mallory' ego oraz jego wielkiej miłości do Ruth i Czomolungmy. To wspaniała i wciągająca lektura.
Jeśli kiedykolwiek spotka mnie szczęście i będę mógł być choćby tylko w bazie pod Everestem, chcę mieć ze sobą "Ścieżki chwały".
2021-01-25
Bogactwo sposobów narracji robi wrażenie. Wydaje się, ze Szostak pracował nad każdym bohaterem osobno tworząc w rezultacie spójną opowieść. W "Cudzych słowach" nie znajdziecie strzelaniny, zwrotów akcji ani policyjnych pościgów, ale to książka o życiu - każdy w którymś z bohaterów dostanie okazję na to, by znaleźć chociaż część siebie.
Bogactwo sposobów narracji robi wrażenie. Wydaje się, ze Szostak pracował nad każdym bohaterem osobno tworząc w rezultacie spójną opowieść. W "Cudzych słowach" nie znajdziecie strzelaniny, zwrotów akcji ani policyjnych pościgów, ale to książka o życiu - każdy w którymś z bohaterów dostanie okazję na to, by znaleźć chociaż część siebie.
Pokaż mimo to2018-02-07
Świetna książka. Do momentu jej przeczytania znałem Gibę tylko jako świetnego sportowca, który jest spoko człowiekiem. Dzięki "W punkt" odkryłem Gibę dzieciaka, młodego i trochę zagubionego oraz ojca kończącego karierę.
Polecam każdemu fanowi siatkówki. To naprawdę niesamowita historia.
Świetna książka. Do momentu jej przeczytania znałem Gibę tylko jako świetnego sportowca, który jest spoko człowiekiem. Dzięki "W punkt" odkryłem Gibę dzieciaka, młodego i trochę zagubionego oraz ojca kończącego karierę.
Polecam każdemu fanowi siatkówki. To naprawdę niesamowita historia.
2017-10-06
Obowiązkowa pozycja dla każdego miłośnika siatkówki w Polsce. "Kat" rewelacyjnie przybliża życie i "twórczość" naszego legendarnego trenera, a początkowe zimne poznawanie faktów zmienia się z czasem (przynajmniej u mnie) w bezsilność i smutek związane z dalszymi dziejami Huberta Wagnera (po '78).
Zdecydowanie na plus książki działają zawarte w niej wypowiedzi oraz spostrzeżenia tytułowego bohatera, jego kolegów i podopiecznych. Chyba ciężko będzie napisać coś co lepiej pozwoli nam poznać tą osobowość.
Polecam z całych sił.
Obowiązkowa pozycja dla każdego miłośnika siatkówki w Polsce. "Kat" rewelacyjnie przybliża życie i "twórczość" naszego legendarnego trenera, a początkowe zimne poznawanie faktów zmienia się z czasem (przynajmniej u mnie) w bezsilność i smutek związane z dalszymi dziejami Huberta Wagnera (po '78).
Zdecydowanie na plus książki działają zawarte w niej wypowiedzi oraz...
2015-02-22
Zupelnie niesamowita historia, ktora wydarzyla sie naprawde (czytajac, ciezko jest uwierzyc w niektore fragmenty). Ta ksiazka jest gotowym scenariuszem na film, ktory bedzie trzymal w napieciu od poczatku do konca. Humor Marcinki bardzo mi pasuje, wiec spora jego dawka, jak i styl pisania, pomagaja w natychmiastowym pochlonieciu ksiazki. Akcja jest na tyle szybka, ze chwilowe zwolnienie w okresie papierkowej roboty, wydaje sie trwac za dlugo. Jednak koncowka wynagradza wszystko.
Zupelnie niesamowita historia, ktora wydarzyla sie naprawde (czytajac, ciezko jest uwierzyc w niektore fragmenty). Ta ksiazka jest gotowym scenariuszem na film, ktory bedzie trzymal w napieciu od poczatku do konca. Humor Marcinki bardzo mi pasuje, wiec spora jego dawka, jak i styl pisania, pomagaja w natychmiastowym pochlonieciu ksiazki. Akcja jest na tyle szybka, ze...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-10-06
Jest nowy rekord - przeczytana w 19 godzin z dwoma krótkimi przerwami na sen. Webber opisuje swoją drogę do F1, karierę na szczycie wyścigów samochodowych i początki "emerytury" w WEC. Wraz z każdą kolejną stroną rośnie tempo akcji oraz przyjemność z pochłaniania następnych zdań.
Mark raz na zawsze rozprawia się z domysłami na temat sytuacji w Red Bullu w latach 2009 - 2013. Od teraz to co wielu podejrzewało jest już potwierdzonym faktem. Warto przyswoić i choć przez chwilę przemyśleć.
Poza tym pokazuje ile znaczy determinacja, walka o realizację marzeń... Nigdy nie wolno się poddawać.
Jest nowy rekord - przeczytana w 19 godzin z dwoma krótkimi przerwami na sen. Webber opisuje swoją drogę do F1, karierę na szczycie wyścigów samochodowych i początki "emerytury" w WEC. Wraz z każdą kolejną stroną rośnie tempo akcji oraz przyjemność z pochłaniania następnych zdań.
Mark raz na zawsze rozprawia się z domysłami na temat sytuacji w Red Bullu w latach 2009 -...
2019-05-27
2020-10-19
Rzadko kiedy mam taki problem z oceną książki jak tutaj. Przez 95% jej treści można się wciągnąć, nie mieć zielonego pojęcia co będzie dalej, być od nowa zaskakiwanym na każdej stronie, a potem... Dzieje się to, czego trochę się obawiałem. Zakończenie miałkie, pozbawione tego co na wcześniejszych "Piąta profesja" w sobie ma.
Krótko mówiąc: książka naprawdę dobra, ale wisienka na torcie jest robaczywa.
Rzadko kiedy mam taki problem z oceną książki jak tutaj. Przez 95% jej treści można się wciągnąć, nie mieć zielonego pojęcia co będzie dalej, być od nowa zaskakiwanym na każdej stronie, a potem... Dzieje się to, czego trochę się obawiałem. Zakończenie miałkie, pozbawione tego co na wcześniejszych "Piąta profesja" w sobie ma.
Krótko mówiąc: książka naprawdę dobra, ale...
2016-06-20
Niesamowicie ciekawa książka. Bardzo szybko mi zleciała i na pewno nie jestem pierwszą ani ostatnią osobą, która tego doświadczyła. Polecam każdemu, bo każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Morałów można wyciągnąć wiele, a najbardziej oczywistym jest ten, że nigdy nie wolno osądzać zbyt szybko.
PS
Historia niby banalna (oklepana już przez wiele filmów), ale przedstawiona w zupełnie nowy sposób. Thriller psychologiczny - "Poszukiwanie" jak najbardziej zasługuje na to określenie.
Niesamowicie ciekawa książka. Bardzo szybko mi zleciała i na pewno nie jestem pierwszą ani ostatnią osobą, która tego doświadczyła. Polecam każdemu, bo każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Morałów można wyciągnąć wiele, a najbardziej oczywistym jest ten, że nigdy nie wolno osądzać zbyt szybko.
PS
Historia niby banalna (oklepana już przez wiele filmów), ale przedstawiona w...
2015-04-14
Orwell to Orwell - świetna książka pokazująca przerażającą, ale prawdopodobną wizję przyszłości. Interesująca i z ogromnym przesłaniem, podobnie jak "Folwark...", jednak troszkę od niego słabsza.
Orwell to Orwell - świetna książka pokazująca przerażającą, ale prawdopodobną wizję przyszłości. Interesująca i z ogromnym przesłaniem, podobnie jak "Folwark...", jednak troszkę od niego słabsza.
Pokaż mimo to
Świetna książka. Przybliża postać Colina. Pokazuje jak bardzo był niedoceniony (mimo wielkiego talentu i tytułu Mistrza Świata). Nie ważne, czy jesteś wytrawnym rajdowym koneserem, czy szukasz kolejnej lektury do poczytania w tramwaju: losy jednego z największych rajdowych kierowców w historii na pewno Cię zainteresują.
Świetna książka. Przybliża postać Colina. Pokazuje jak bardzo był niedoceniony (mimo wielkiego talentu i tytułu Mistrza Świata). Nie ważne, czy jesteś wytrawnym rajdowym koneserem, czy szukasz kolejnej lektury do poczytania w tramwaju: losy jednego z największych rajdowych kierowców w historii na pewno Cię zainteresują.
Pokaż mimo to