-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2015-04-11
2014-07
Na tą książkę natknęłam się przypadkiem w bibliotece. Stara, brudna i sztywna od wylanych na nią wielu herbat pod czas zimowych wieczorów, czyli książka z duszą, książka wielu tymczasowych właścicieli.
Jako fanka Akademii Wampirów bardzo chciałam ja przeczytać. Jeśli mam być szczera po 6 tomach z Rose, Dymitrem oraz Lissą i resztą dworu chciałam się dowiedzieć o innych bohaterach. I ta książka dała mi to co chciałam!
Sydney zawsze dla mnie była ciekawa i tajemniczą postacią. Wmieszanie w akcje Jill Dragomir- odnalezionej po latach dziedziczce Dragomirów i Adriana Iwaszkowa czyniła ja jeszcze ciekawszą!
Książkę polecam wszystkim. Nie tylko fanom Akademii!
Na tą książkę natknęłam się przypadkiem w bibliotece. Stara, brudna i sztywna od wylanych na nią wielu herbat pod czas zimowych wieczorów, czyli książka z duszą, książka wielu tymczasowych właścicieli.
Jako fanka Akademii Wampirów bardzo chciałam ja przeczytać. Jeśli mam być szczera po 6 tomach z Rose, Dymitrem oraz Lissą i resztą dworu chciałam się dowiedzieć o innych...
2014-04-02
Książka jest fajna i dzięki ciekawej akcji nie przynudza. Polecam każdemu!
Książka jest fajna i dzięki ciekawej akcji nie przynudza. Polecam każdemu!
Pokaż mimo to
Kiedy ją wypożyczyłam była ona nowością w bibliotece. Oceniając ją po okładce nie spodziewałam się czegoś ciekawego, ot książka na weekend, lecz bardzo się myliłam!!! Od pierwszej strony moje wyobrażenie o jej treści runęło jak domek z kart. Dostajemy tu świetną historie, w której osoba która w jednej chwili pomagała Norze, czyli naszej bohaterce, staje się jej wrogiem.
Podsumowując, świetna książka, lecz nie radziłabym czytać jej przed ważnym spotkaniem, bo zamiast skupić się na rozmowie będziemy analizowali kim jest Patch, Ellioth czy nowa psycholog w szkole Nory...
Kiedy ją wypożyczyłam była ona nowością w bibliotece. Oceniając ją po okładce nie spodziewałam się czegoś ciekawego, ot książka na weekend, lecz bardzo się myliłam!!! Od pierwszej strony moje wyobrażenie o jej treści runęło jak domek z kart. Dostajemy tu świetną historie, w której osoba która w jednej chwili pomagała Norze, czyli naszej bohaterce, staje się jej...
więcej Pokaż mimo to