-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2023-02-05
2015-02-14
2015-01-20
Właściwie spodziewałam się czegoś zupełnie innego tj. obrazu białoruskiej małomiasteczkowej (wiejskiej w sumie) społeczności z wątkiem kryminalnym w tle. Dostałam co prawda to, ale wypełnione po brzegi polityką. A za tym specjalnie nie przepadam. Nie twierdzę co prawda, że to wada książki, ale też mam wrażenie, że pani Babina troszkę zbyt dużo motywów usiłowała tu upchać, w związku z czym żadnego nie rozwinęła. I choć każdy jest zarysowany na tyle, by czytelnik mógł sobie dopowiedzieć resztę, to dla mnie tym samym książka straciła na wartości. Wątki nadprzyrodzone zostały tu dodane mocno na siłę i jak się potem okazało - by pociągnąć fabułę.
Czasami przeszkadzało mi również zestawienie tej magicznej, tajemniczej Białorusi z wulgarną codziennością. I to również należało to konwencji przyjętej przez autorkę, ale za tym również nie przepadam.
Generalnie książka ta mnie nie wciągnęła (co prawda spora w tym zasługa moich wysokich oczekiwań względem niej). Początek mocno męczyłam, potem było trochę lepiej, ale czytałam już bardziej na zasadzie "by mieć już z głowy", niż żebym faktycznie nie mogła się od jej lektury oderwać.
Właściwie spodziewałam się czegoś zupełnie innego tj. obrazu białoruskiej małomiasteczkowej (wiejskiej w sumie) społeczności z wątkiem kryminalnym w tle. Dostałam co prawda to, ale wypełnione po brzegi polityką. A za tym specjalnie nie przepadam. Nie twierdzę co prawda, że to wada książki, ale też mam wrażenie, że pani Babina troszkę zbyt dużo motywów usiłowała tu upchać, w...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-07-03
Całkiem ciekawa satyra społeczna, w tym wypadku koncentrująca się na Czechach. Przez całą książkę zastanawiałam się nad tym, na ile można by odnieść poszczególne sytuacje również do Polaków i jak co - co byłoby innego, gdybyśmy to my byli bohaterami takiej powieści.
Nie podobały mi się natomiast cytaty, pojawiające się dość często w tej powieści. Niby rozumiem, że taka była koncepcja, że to bardzo tu pasowało, a jednak jakoś tak odrzucało mnie to.
Generalnie jednak jestem zadowolona - wzięłam z biblioteki pod wpływem chwili i nie miałam zielonego pojęcia czego się spodziewać, ale jak najbardziej czuję się usatysfakcjonowana lekturą.
Całkiem ciekawa satyra społeczna, w tym wypadku koncentrująca się na Czechach. Przez całą książkę zastanawiałam się nad tym, na ile można by odnieść poszczególne sytuacje również do Polaków i jak co - co byłoby innego, gdybyśmy to my byli bohaterami takiej powieści.
Nie podobały mi się natomiast cytaty, pojawiające się dość często w tej powieści. Niby rozumiem, że taka...
Po tę pozycję sięgnęłam głównie jako po powieść pensjonarską, ale okazała się ona być w równej mierze także piękną historią wojenną. W końcu przez cały czas trwania akcji wojna była realnym zagrożeniem, czaiła się gdzieś w tle i dało się wyczuć to napięcie, niepewność, strach. Zdecydowanie nie jest to typowa naiwna opowieść o pensji dla dziewcząt, w której dziewczęta prowadzą całkowicie beztroskie (choć surowe) życie. Motyw z zamianą danych 4 dziewcząt, wrzucony tak nagle i zupełnie niespodziewanie dość mocno mną wstrząsnął. Niby było to takie nic, tak niewiele miejsca temu poświęcono, ale po uświadomieniu sobie całego kontekstu tej sytuacji, nabrało to zupełnie innego znaczenia. Zdecydowanie jest to pozycja wartościowa nie tylko dla młodszego czytelnika - ja z pewnością poleciłabym ją każdemu.
Po tę pozycję sięgnęłam głównie jako po powieść pensjonarską, ale okazała się ona być w równej mierze także piękną historią wojenną. W końcu przez cały czas trwania akcji wojna była realnym zagrożeniem, czaiła się gdzieś w tle i dało się wyczuć to napięcie, niepewność, strach. Zdecydowanie nie jest to typowa naiwna opowieść o pensji dla dziewcząt, w której dziewczęta...
więcej Pokaż mimo to