Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wyjątkowo dałem "przeciętna". Książka pisana przez sowieckiego człowieka, z sowieckim spojrzeniem na wojnę. Sami bohaterzy wśród sowieckich żołnierzy. Jeśli gwałcili, to dlatego, że byli tacy biedni, tyle miesięcy bez żony. To nic, że brali się za nastolatki, to nic... Noblistka nie wspomniała nic o Polsce, o mordach na ludności. Jeśli kroili i ćwiartowali - to faszyści. Myśmy bandażowali, mimo, że to byli Niemcy.
Zawiodłem się.

Tłumaczenie miejscami dziwne. Począwszy od tytułu: Wojna nie ma w sobie nic z kobiety. A jest: У войны не женское лицо, no nie wiem...

Wyjątkowo dałem "przeciętna". Książka pisana przez sowieckiego człowieka, z sowieckim spojrzeniem na wojnę. Sami bohaterzy wśród sowieckich żołnierzy. Jeśli gwałcili, to dlatego, że byli tacy biedni, tyle miesięcy bez żony. To nic, że brali się za nastolatki, to nic... Noblistka nie wspomniała nic o Polsce, o mordach na ludności. Jeśli kroili i ćwiartowali - to faszyści....

Bardzo dobra książka, powinna być lekturą obowiązkową w szkole.

Bardzo dobra książka, powinna być lekturą obowiązkową w szkole.

Czyta się bardzo dobrze, ale jak to w przypadku różnych książek o pułkowniku - jest zbyt dużo sprzeczności. Czyżby to był celowy zabieg, aby nie informować czytelnika o metodach pracy, i ewakuacji współpracowników CIA?

Czyta się bardzo dobrze, ale jak to w przypadku różnych książek o pułkowniku - jest zbyt dużo sprzeczności. Czyżby to był celowy zabieg, aby nie informować czytelnika o metodach pracy, i ewakuacji współpracowników CIA?