Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Byłoby 8/10 gdyby nie irytujące tłumaczenie słowa lass/lassie na dziołcha/dziołszka, które moim zdaniem psuje odbiór

Byłoby 8/10 gdyby nie irytujące tłumaczenie słowa lass/lassie na dziołcha/dziołszka, które moim zdaniem psuje odbiór

To moja pierwsza powieść tej autorki i zdecydowanie nie ostatnia. Historia na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym spośród innych książek tego typu, ale to jak jest napisana to już zupełnie inna sprawa. Pierwsze słowo które przychodzi mi na myśl żeby ją opisać to 'wiarygodna'. Główna bohaterka ma problemy, lęki, i są one przedstawione w taki sposób, że czytelnik nie ma wrażenia że jest to tylko taki zabieg, żeby namieszać trochę w fabule. Jej sposób myślenia, codzienna walka między lękiem a rozsądkiem, próby przekonania samej siebie że nie ma czego się bać chociaż jej ciało każe jej uciekać - wszystko to było przedstawione bardzo realistycznie. Wątek romantyczny również rozwijał się bardzo powoli i wiarygodnie, uwielbiam tę parę 😍 Luca, mimo że nie wie co się dzieje w głowie głównej bohaterki, daje jej przestrzeń, wsparcie i bezpieczeństwo, którego ona potrzebuje. Więcej nic nie powiem, trzeba to samemu przeczytać. A ja zabieram się właśnie za drugą część co chyba jest rekomendacją samą w sobie.

To moja pierwsza powieść tej autorki i zdecydowanie nie ostatnia. Historia na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym spośród innych książek tego typu, ale to jak jest napisana to już zupełnie inna sprawa. Pierwsze słowo które przychodzi mi na myśl żeby ją opisać to 'wiarygodna'. Główna bohaterka ma problemy, lęki, i są one przedstawione w taki sposób, że czytelnik nie ma...