Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Elizabeth O'Roark mnie jeszcze nigdy nie zawiodla. Tym razem jednak nie jest to tak oczywista i uroczo zabawna ksiazka jakie ona zwykla tworzyc. Historia jest znacznie bardziej zagmatwana, a frustracja i czas ktorzy bohaterowie musza spedzic na "drodze do siebie" jest niezwykle dlugi. Jednak calosc spina sie w piekna calosc.

Elizabeth O'Roark mnie jeszcze nigdy nie zawiodla. Tym razem jednak nie jest to tak oczywista i uroczo zabawna ksiazka jakie ona zwykla tworzyc. Historia jest znacznie bardziej zagmatwana, a frustracja i czas ktorzy bohaterowie musza spedzic na "drodze do siebie" jest niezwykle dlugi. Jednak calosc spina sie w piekna calosc.

Autorka kolejny raz mnie zachwycila, po serii z "hazardzista", pora na motyw, ktory mnie zawsze intryguje w literaturze, a jakim jest utrata pamieci. Odtwarzanie tego kim sie bylo, jak sie zylo bazujac na ludziach ktorzy Cie otaczaja, kiedy nikt nie wydaje sie mowic prawdy? Bardzo intrygujace. Wielkie brawa za pomysl na fabule i realizacje. Dosc emocjonalnie, ale przy tym z charakterystycznym dla autorki pazurem w postaci inteligentnych bohaterow. No i ten humor!

Autorka kolejny raz mnie zachwycila, po serii z "hazardzista", pora na motyw, ktory mnie zawsze intryguje w literaturze, a jakim jest utrata pamieci. Odtwarzanie tego kim sie bylo, jak sie zylo bazujac na ludziach ktorzy Cie otaczaja, kiedy nikt nie wydaje sie mowic prawdy? Bardzo intrygujace. Wielkie brawa za pomysl na fabule i realizacje. Dosc emocjonalnie, ale przy tym z...

Bardzo słabiutko. Doczytałam 400 stron i nie daję rady dalej. Pusta, pozbawiona głębi relacja, książka składa się w 70% z opisów przepychu i bogactwa, piękna zewnętrznego. Bohaterowie są pozbawieni charakteru i inteligencji. Wszystko jest płytkie, powierzchowne i bardzo nudne. Ciężko mi uwierzyć, że spod pióra tej autorki są książki jak seria o Braciach Miles czy Pan Masters.

Bardzo słabiutko. Doczytałam 400 stron i nie daję rady dalej. Pusta, pozbawiona głębi relacja, książka składa się w 70% z opisów przepychu i bogactwa, piękna zewnętrznego. Bohaterowie są pozbawieni charakteru i inteligencji. Wszystko jest płytkie, powierzchowne i bardzo nudne. Ciężko mi uwierzyć, że spod pióra tej autorki są książki jak seria o Braciach Miles czy Pan Masters.

To było dla mnie zaskoczenie. Zrobiłam sobie prezent skorzystałam z promocji i kupiłam w ciemno książki, nie czytając o czym są. Niezbyt zachęcająca okładka.. i tytuł, w sumie też :) a w środku prawdziwa niespodzianka. Ciepła, fajna, pełna humoru historia z "różnicą wieku" w tle, kiedy to ona jest starsza a on młodszy. No ale bez przesady. Slade jest po 30, a Blakely tuż przed 40 ;) no ale o tym za chwilę.

To nie był bardzo dobry rok dla Blakely, rozwód- bardzo stereotypowo, mąż zostawił ją dla młodszej wersji, w pracy szefowa chce ją zastąpić młodszą wersją, samochód się zepsół...no cóż bo był za stary? Nikogo to nie zaskoczy.. zdesperowana robi rekonesans na mieście i idzie sama do modnego pubu siada przy barze i zamawia drinka patrząc na tych wszystkich młodych ludzi nie mogąc uwierzyć co ona w ogóle robi w takim miejscu. Nagle dosiada się do niej facet, który próbuje ją rozweselić, Blakely wdaje się w nim w szczerą rozmowę, dobrze się bawią lecz w pewnym momencie Slade musi wstać odebrać telefon co doprowadza do pewnej pomyłki...i tak zaczyna się cała lawina przygód i zbiegów okoliczności. Taka historia ku pokrzepieniu serc, o tym że każdy zasługuje na drugą szansę, o niezwykłych optymistach, o tym że każdy z nas chciałby mieć takiego Slade'a w swoim otoczeniu chociaż przez chwilę. Na prawdę fajna, lekka opowieść. Polecam :)

To było dla mnie zaskoczenie. Zrobiłam sobie prezent skorzystałam z promocji i kupiłam w ciemno książki, nie czytając o czym są. Niezbyt zachęcająca okładka.. i tytuł, w sumie też :) a w środku prawdziwa niespodzianka. Ciepła, fajna, pełna humoru historia z "różnicą wieku" w tle, kiedy to ona jest starsza a on młodszy. No ale bez przesady. Slade jest po 30, a Blakely tuż...

Podeszłam do tej książki z wielkim sceptycyzmem. Mnogość mafijnych wątków na rynku wiadomo ze bardzo obniżyła standardy.. ale milo mnie ta powieść zaskoczyła, to moje pierwsze spotkanie z autorką i trzeba przyznać, że wyjątkowo mroczne tworzy te swoje historie. Tutaj mamy do czynienia z Winter i Adrianem.. Winter, bezdomną którą rosyjski mafiozo prosi o udawanie jego zmarłej żony, oraz Adrianem, owym mafiozem- który wydaje się nie ma w sobie wcale pierwiastku dobra.. no właśnie wydaje się, że nie ma? Czy rzeczywiście nie ma? Plot twist jaki jest w powieści zamiast rozwiać pojawiające się wątpliwości i niejasności to je namnaża, więc polecam czytać jak będzie na rynku kontynuacja.

Podeszłam do tej książki z wielkim sceptycyzmem. Mnogość mafijnych wątków na rynku wiadomo ze bardzo obniżyła standardy.. ale milo mnie ta powieść zaskoczyła, to moje pierwsze spotkanie z autorką i trzeba przyznać, że wyjątkowo mroczne tworzy te swoje historie. Tutaj mamy do czynienia z Winter i Adrianem.. Winter, bezdomną którą rosyjski mafiozo prosi o udawanie jego...

Długo czekałam na "Vlad'a". Dobry marketing, szum, nazwiska autorek no i porównanie do "Złączonych honorem" sprawiły, że moje oczekiwania względem powieści były pewnie wyższe niż zazwyczaj czytając określenie "mafijny" [tu nie mam już chyba wcale oczekiwań po latach otrzymywania podobnych do siebie pozycji]. Niestety coś poszło "nie tak". Sporo motywów i wątków zostało otwartych bez wyjaśnienia, może to taki wybieg względem kolejnych powieści, ale niektóre dotyczyły bezpośrednio Iriny, której żaden z kolejnych tomów nie jest poświęcony. Do tego Igrzyska, o których mowa w prologu i do których wielokrotnie wracają bohaterowie- nie dowiedziałam się  czego tak naprawdę dotyczą, co się stanie z kobietami szkolonymi w podziemiach? O których zostało wspomniane dosłownie 2-3 razy jakby handel ludźmi nie był wystarczająco godnym uwagi wątkiem. No i ten Vlad. Zawsze znajduje coś co lubię w bohaterach, a u tego nie polubiłam nic, jest potworem, żądnym krwi, władzy, nikczemnym, złym, podłym zabójcą, który kieruje się pierwotnymi instynktami, skończonym egoistą. No ale to może być coś co sprawia, że ten bohater zostanie "ze mną" na dłużej.Irina moim zdaniem także nie zasłużyła sobie na miano anioła i niewinności jak ją określają pozostali, nie wzbudza szczególnej sympatii, ale jest na pewno na swój sposób interesująca, trochę tajemnicza, trochę infantylna, trochę zagubiona, trochę dumna.Całość natomiast napisana jest w bardzo ciekawy, pochłaniający sposób, emocje i napięcie między bohaterami są wręcz namacalne i pewnie będę czytać dalej tę serię w poszukiwaniu odpowiedzi na pootwierane wątki.

Długo czekałam na "Vlad'a". Dobry marketing, szum, nazwiska autorek no i porównanie do "Złączonych honorem" sprawiły, że moje oczekiwania względem powieści były pewnie wyższe niż zazwyczaj czytając określenie "mafijny" [tu nie mam już chyba wcale oczekiwań po latach otrzymywania podobnych do siebie pozycji]. Niestety coś poszło "nie tak". Sporo motywów i wątków zostało...

Jestem fanką autorki, poprzednie powieści pochłonęłam. Nawet z tej serii, ta jednak jest dla mnie zbyt mocna. Właściwie powinna zawierać ostrzeżenie na pierwszej stronie, więc może ja ostrzegę tych, dla których pewnego typu treści jednak nie są do przejścia- otóż sporo pedofilii w tej książce. Ponad to wykorzystywania seksualnego, zaburzeń psychicznych i generalnie totalna degrengolada pośród tych bohaterów, nikogo nie da się lubić, wszyscy są popsuci do szpiku kości, kłamią i bezkarnie idą przez życie łamiąc prawo, łamiąc ludzi i za nic mając moralność. Nie dałam rady mimo najlepszych chęci, czytanie o wykorzystywaniu dziecka przez matkę, matki przez ojca i syna wykorzystującego dalej dzieci to dla mnie zbyt wiele.

Jestem fanką autorki, poprzednie powieści pochłonęłam. Nawet z tej serii, ta jednak jest dla mnie zbyt mocna. Właściwie powinna zawierać ostrzeżenie na pierwszej stronie, więc może ja ostrzegę tych, dla których pewnego typu treści jednak nie są do przejścia- otóż sporo pedofilii w tej książce. Ponad to wykorzystywania seksualnego, zaburzeń psychicznych i generalnie totalna...

Nie jest to porywająca lektura, nie dzieje się tutaj zbyt wiele, a jednak para którą tworzą bohaterowie jest tak ciekawa, że czytanie tej książki to prawdziwa przyjemność. Mamy tutaj małą tajemnicę, intrygującą pasję, wzajemną chemię, która nie wybucha w zbyt ekspresyjny sposób, szczególną przyjaźń zrodzoną w niebywałych okolicznościach. Jest wszystkiego po trochu.

Nie jest to porywająca lektura, nie dzieje się tutaj zbyt wiele, a jednak para którą tworzą bohaterowie jest tak ciekawa, że czytanie tej książki to prawdziwa przyjemność. Mamy tutaj małą tajemnicę, intrygującą pasję, wzajemną chemię, która nie wybucha w zbyt ekspresyjny sposób, szczególną przyjaźń zrodzoną w niebywałych okolicznościach. Jest wszystkiego po trochu.

Drugi tom, dużo lepszy od pierwszego. Katy Evans zmierzyła się z bardzo oryginalnym konceptem i zabrała mnie jako czytelniczkę na plan reality show. Głównym założeniem programu "małżeństwo za milion dolarów" jest fakt, żeby dobrać pary tak aby były możliwie do siebie najmniej podobne. Takim o to sposobem Luke, trafia się w parze Penelope. Penelope doktorka antropologii, "sztywniara", zdystansowana, aspołeczna, z nosem w książkach, i Luke, bawidamek, przystojniak, barman, luzak, chowający się za uśmiechem idealista. Ta dwójka tworzy razem bardzo zabawny i ciekawy duet. Książka sama się czyta i w sumie od początku do końca towarzyszą nam emocje związane z oglądaniem programów, w których ktoś może zwyciężyć- rzeczywiście im kibicujemy, ściskamy kciuki, żeby radzili sobie z wyzwaniami stawianymi przez producentów, ale także ze zbliżaniem się do siebie i wzajemnym poznaniem.

Drugi tom, dużo lepszy od pierwszego. Katy Evans zmierzyła się z bardzo oryginalnym konceptem i zabrała mnie jako czytelniczkę na plan reality show. Głównym założeniem programu "małżeństwo za milion dolarów" jest fakt, żeby dobrać pary tak aby były możliwie do siebie najmniej podobne. Takim o to sposobem Luke, trafia się w parze Penelope. Penelope doktorka antropologii,...

Miałam ogromny problem z wystawieniem oceny. Książkę czyta się bardzo dobrze, ma całą masę wzruszających momentów i zabawnych. Teo to facet, który energią mógłby obdzielić kilka innych osób, a Karolina od pewnego czasu ma mocno "pod górkę" i życie nie obeszło się z nią łagodnie. Postać Miłosza to dla mnie trochę niewiadoma. To czego mi brakowało to wyjaśnienie kilku kwestii, wątki zostały zamknięte bez słowa podsumowania. Samo zakończenie też pozostawia nas w sferze domysłów z tytułu "aha, to musiało się zadziac, to i to, żeby stało się tak". Generalnie jednak to bardzo fajna pozycja.

Miałam ogromny problem z wystawieniem oceny. Książkę czyta się bardzo dobrze, ma całą masę wzruszających momentów i zabawnych. Teo to facet, który energią mógłby obdzielić kilka innych osób, a Karolina od pewnego czasu ma mocno "pod górkę" i życie nie obeszło się z nią łagodnie. Postać Miłosza to dla mnie trochę niewiadoma. To czego mi brakowało to wyjaśnienie kilku...

Uwielbiam Samanthe Young, ale pierwszy raz miałam okazję przeczytać powieść jej autorstwa, w której przeplata się wątek kryminału z romansem. Bohaterami powieści są Lachlan i Robyn. Robyn po tym jak prawie zginęła na służbie w bostońskiej policji postanawia przewartościować swoje dotychczasowe życie i wyrusza do Szkocji, aby spotkać się z ojcem, z którym urwał jej się kontakt kilkanaście lat wcześniej. Tam poznaje Lachlana, byłego gwiazdora Hollywood, który ukrywa się w zamku na odludziu...Lachlan jest pełen sprzeczności i nosi w sobie sporo tajemnic. Co sprawia, że bardzo chcemy go poznać i motyw jego postępowania.
Całości sprzyja aura małomiasteczkowej szkockiej prowincji.
Nic więcej nie będę pisać, ale powieść jest ciekawa, emocjonująca a bohaterzy intrygujący. Polecam :)

Uwielbiam Samanthe Young, ale pierwszy raz miałam okazję przeczytać powieść jej autorstwa, w której przeplata się wątek kryminału z romansem. Bohaterami powieści są Lachlan i Robyn. Robyn po tym jak prawie zginęła na służbie w bostońskiej policji postanawia przewartościować swoje dotychczasowe życie i wyrusza do Szkocji, aby spotkać się z ojcem, z którym urwał jej się...

Moje drugie spotkanie z twórczością autorki i zakończone takim samym pozytywnym wrażeniem. W tej książce jest wszystko: miłość, przyjaźń, ciepło, serdeczność, bezinteresowność, zagrożenie, smutek żar, pragnienie, namiętność i humor. No i Hill, eh co to jest za facet. Niby gbur, niby introwertyk, niby zarośnięty i poraniony, ale o tak wielkim pragnieniu miłości i akceptacji że nie można pozostać wobec niego obojętnym.

Moje drugie spotkanie z twórczością autorki i zakończone takim samym pozytywnym wrażeniem. W tej książce jest wszystko: miłość, przyjaźń, ciepło, serdeczność, bezinteresowność, zagrożenie, smutek żar, pragnienie, namiętność i humor. No i Hill, eh co to jest za facet. Niby gbur, niby introwertyk, niby zarośnięty i poraniony, ale o tak wielkim pragnieniu miłości i akceptacji...

To nie jest typowa powieść dla tej autorki. Historia w niej przedstawiona jest nieprawdopodobna, niebanalna i niekonwencjonalna. Bohaterowie są pogubieni, szaleni i mimo usilnych starań dla mnie niemożliwi do polubienia. Cała opowieść to trochę zabawa z przeznaczeniem, balansowanie na granicy prawdy i kłamstwa oraz cała masa niedomówień..no i te perspektywy, z których możemy poznać ich historię (np. rozdział napisany przez krowę, serwetkę czy batona)...zaszalala nieco autorka, ale mimo wszystko coś w sobie jej styl ma, co sprawia że jej powieści mnie pochłaniają..nie dla każdego:)

To nie jest typowa powieść dla tej autorki. Historia w niej przedstawiona jest nieprawdopodobna, niebanalna i niekonwencjonalna. Bohaterowie są pogubieni, szaleni i mimo usilnych starań dla mnie niemożliwi do polubienia. Cała opowieść to trochę zabawa z przeznaczeniem, balansowanie na granicy prawdy i kłamstwa oraz cała masa niedomówień..no i te perspektywy, z których...

Bardzo udany debiut, w którym mafia miesza się z mafią. Właściwie wszyscy bohaterowie są negatywni, nikt nie przechodzi wielkiej przemiany i generalnie nie ma tu romansu ani szczególnych dialogów, raczej akcja goni akcję,nie brakuje też licznych opisów. Epilog pozostawia w lekkim osłupieniu- no bo o czym tu dalej opowiadać skoro wszystko zostało powiedziane.

Bardzo udany debiut, w którym mafia miesza się z mafią. Właściwie wszyscy bohaterowie są negatywni, nikt nie przechodzi wielkiej przemiany i generalnie nie ma tu romansu ani szczególnych dialogów, raczej akcja goni akcję,nie brakuje też licznych opisów. Epilog pozostawia w lekkim osłupieniu- no bo o czym tu dalej opowiadać skoro wszystko zostało powiedziane.

Wow mimo najszczerszych chęci nie da rady tego czytać, książka absolutnie o niczym...

Wow mimo najszczerszych chęci nie da rady tego czytać, książka absolutnie o niczym...

Uwielbiam tę serię i wyczekiwałam czwartego tomu, który miał stanowić ostatni. Tak jak zazwyczaj nie lubię przedłużających się pożegnań- tak teraz apeluję do Diany Brzezińskiej- nie jestem gotowa rozstać się z Adą, Krystianem i Przemkiem :) W "Odejdziesz ze mną" akcja zaczyna się od morderstwa, które wygląda na "robotę" człowieka, który zabijał 7 lat wcześniej i był tropiony przez braci Wilk... I wszystko byłoby zrozumiałe gdyby nie fakt, że morderca przebywa w pilnie strzeżonym więzieniu bo został przez braci ostatecznie złapany. Patolog nie ma wątpliwości - to nie jest robota naśladowcy, zatem ujęto niewinnego człowieka? Kto ponosi winę za zamknięcie go w więzieniu? Przemek jako oskarżyciel, czy Krystian jako śledczy? Kogo chroni morderca, czy jest szantażowany?czemu dał się zamknąć? Czy będzie współpracował po latach? No i kto zabija, skoro ujęto kogoś niewinnego? Czy będą kolejne ofiary? Czy dzięki spostrzeżeniom Ady po raz kolejny uda się stworzyć trafiony profil zabójcy? Rewelacja, niesamowite emocje, świetne dialogi, humor i nieustająca chemia między Adą i Krystianem, tworzą ten tom jak i cały cykl mocno wyjątkowymi. Polecam.

Uwielbiam tę serię i wyczekiwałam czwartego tomu, który miał stanowić ostatni. Tak jak zazwyczaj nie lubię przedłużających się pożegnań- tak teraz apeluję do Diany Brzezińskiej- nie jestem gotowa rozstać się z Adą, Krystianem i Przemkiem :) W "Odejdziesz ze mną" akcja zaczyna się od morderstwa, które wygląda na "robotę" człowieka, który zabijał 7 lat wcześniej i był...

Dodam opinię z pewnym obostrzeniem- to nie jest powieść z gatunku typowego dla Vi Keeland. Owszem jest to obyczaj, ale new adult/ a nawet i "wcześniej". Bohaterami powieści są bowiem Zack/ Emilly i Nikki- bohaterowie niepełnoletni, przeżywający pierwsze kryzysy i miłości. Bardzo łatwy w rozszyfrowaniu splot wydarzeń i zbiegów okoliczności, pierwsza wielka nastoletnia miłość, radzenie sobie z żałobą. Bardzo dobrze napisane ale jednak targetowane na nieco młodszych odbiorców.

Dodam opinię z pewnym obostrzeniem- to nie jest powieść z gatunku typowego dla Vi Keeland. Owszem jest to obyczaj, ale new adult/ a nawet i "wcześniej". Bohaterami powieści są bowiem Zack/ Emilly i Nikki- bohaterowie niepełnoletni, przeżywający pierwsze kryzysy i miłości. Bardzo łatwy w rozszyfrowaniu splot wydarzeń i zbiegów okoliczności, pierwsza wielka nastoletnia...

Czytając moją pierwszą książkę od autorki, nie mogłam pokonać myślenia kontrfaktycznego- co by było gdyby... gdyby bohaterka dokonała jednego- innego wyboru. Wystarczyło, że poddałaby się chemii pierwszego jej spotkania z Augustem...

Okładka książki i opis nieco wprowadzają w błąd.. Spodziewałam się kolejnej, lekkiej opowieści o uczuciu, które zrodziło się w niesprzyjających okolicznościach. A co dostałam? Mocną, momentami brutalną, trudną emocjonalnie powieść o bardzo skrzywdzonej kobiecie, o jej zagubieniu i o drodze ku wolności.

Czytając moją pierwszą książkę od autorki, nie mogłam pokonać myślenia kontrfaktycznego- co by było gdyby... gdyby bohaterka dokonała jednego- innego wyboru. Wystarczyło, że poddałaby się chemii pierwszego jej spotkania z Augustem...

Okładka książki i opis nieco wprowadzają w błąd.. Spodziewałam się kolejnej, lekkiej opowieści o uczuciu, które zrodziło się w...

Dotarłam do połowy i poddaję się. Nie jestem w stanie dokończyć tej książki. Historia w niej przedstawiona to miks Lolity i Birthday Girl...z tym że tylko w pewnym sensie. Różnica wieku i doświadczenia jest porażająca, nastolatka i 40 latek. On super wyksztalcony, przystojny w obezwładniający sposób, składający się z ciała rodem z mitologii i umysłu rodem z big bang theory, inteligentny, znający wszystkie przepisy prawa, o przenikliwym umyśle, oddechu pachnącym miętą i samochodzie klasy A- no ideał chciałoby się rzec- gdyby nie fakt, że nie jest w stanie zapanować nad podstawowym popędem seksualnym.. ona to niby studentka prawa, ale jednak 19 latka. Potrafiąca myśleć tylko o seksie z współpracownikiem jej ojca.. dbająca o swój wygląd żeby wzbudzać zainteresowanie Pana Seksownego, rozmawiająca o seksie z koleżanką reprezentującą podobny poziom intelektualny, myśląca o seksie gdy czytamy jej myśli niewyartykulowane (fascynujące), dążąca do seksu za wszelką cenę ( błagać, posiąść, zdobyć)..uwodząca uwodzicielka.. jak jeszcze przez te pierwsze kilkadziesiąt stron bohaterowie wokół siebie tańczyli to myślałam że mnie czymś "akcja sensacja" z drugiego planu zaskoczy, ale nie..po prostu nic. Nie mniej nie byłoby sprawiedliwym oceniać bo nie przeczytałam całości.

Dotarłam do połowy i poddaję się. Nie jestem w stanie dokończyć tej książki. Historia w niej przedstawiona to miks Lolity i Birthday Girl...z tym że tylko w pewnym sensie. Różnica wieku i doświadczenia jest porażająca, nastolatka i 40 latek. On super wyksztalcony, przystojny w obezwładniający sposób, składający się z ciała rodem z mitologii i umysłu rodem z big bang theory,...