rozwiń zwiń
Bookstyle_by_Ann

Profil użytkownika: Bookstyle_by_Ann

Gdynia Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 dzień temu
300
Przeczytanych
książek
317
Książek
w biblioteczce
63
Opinii
305
Polubień
opinii
Gdynia Kobieta
Dodane| Nie dodano
Książki – zawdzięczam im wadę wzroku, skrzywienie kręgosłupa i debet na koncie. Gdyby dołożyć do tego czas, który mi pożerają i miejsce na półkach, które zabierają, to nikt nie pomyślałby, że to jednak związek idealny. A jednak!

Opinie


Na półkach:

Jak powinniśmy opowiadać historie? Obrazowo.
Na tym mogłabym skończyć, podając jedynie tytuł książki, do której idealnie się ono odnosi. Tym, którym to wystarczy proponuję od razu rozpocząć lekturę „Tunelu 29” Heleny Mariman.

Pozostałych biorę pod swoje skrzydła, i lecimy!
O Murze Berlińskim napisano już wiele. Fakty, szczegóły i wydarzenia przekazywane w beznamiętny, suchy, pozbawiony emocji sposób przewijają się przez nasze życie od najmłodszych lat. Teoretycznie tak to powinno wyglądać, by każdy z nas mógł samodzielnie historię odczytać i zinterpretować, by fakty nie pozostawiały pola do nadmiernej interpretacji. Można się z tym zgadzać lub nie. Można też pokusić się o przeżycie tego niemal „od środka” i dać się zabrać w emocjonującą podróż po Berlinie nienaturalnie rozdartym przez politykę. Można podać dłoń Helenie Mariman, a on już będzie wiedziała, co z nami zrobić - zafunduje pełen napięcia, dramatycznych zwrotów akcji, emocjonalny rollercoaster, gdzie Ci, którzy nie zapną pasów na czas, wylecą z obiegu jak kamień z procy.
„Tunel 29” to historia prawdziwa – czytaj: taka, która wydarzyła się naprawdę. Jej współautorem jest strach. To on determinował zachowania, działania i postawy. Niektórzy twierdzą, że maczała w tym palce również miłość. Były momenty, że w to wątpiłam, szczególnie wtedy, gdy człowiek zagłębiał się w akta Stasi. Brat „sprzedawał” siostrę, mąż żonę, przyjaciel przyjaciela. I kiedy myślisz, że świat jest zepsuty do szpiku kości, pojawiają się ONI i kopią. Dzień i noc, z pęcherzami na dłoniach i ranami na całym ciele. Kopią tunel ewakuacyjny. Niby jeden z wielu, acz jednak niezwykły, bo taki, o którym usłyszał cały świat. Dostrzeżone przez nich światło w tunelu otworzyło więcej przysłowiowych drzwi, niż śmieli przypuszczać.

Kim byli i kim niektórzy jeszcze są? Co czuli? A przede wszystkim, dlaczego i jak to zrobili? Poszukajcie odpowiedzi na te pytania w książce, która jako jedna z niewielu, doprowadziła mnie niemal do palpitacji serca. Piekielnie się bałam i nadal boję… że to się może powtórzyć…

Jak powinniśmy opowiadać historie? Obrazowo.
Na tym mogłabym skończyć, podając jedynie tytuł książki, do której idealnie się ono odnosi. Tym, którym to wystarczy proponuję od razu rozpocząć lekturę „Tunelu 29” Heleny Mariman.

Pozostałych biorę pod swoje skrzydła, i lecimy!
O Murze Berlińskim napisano już wiele. Fakty, szczegóły i wydarzenia przekazywane w beznamiętny,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobre uzupełnienie sylabusa.
Odbiór utrudniają słabej jakości elementy graficzne, co w przypadku analizy diagramów jest dużym minusem.
Zauważyłam również błędnie opisany wykres oraz nieprawidłowości pomiędzy przykładowymi pytaniami egzaminacyjnymi a odpowiedziami wskazanymi przez autorkę książki.

Bardzo dobre uzupełnienie sylabusa.
Odbiór utrudniają słabej jakości elementy graficzne, co w przypadku analizy diagramów jest dużym minusem.
Zauważyłam również błędnie opisany wykres oraz nieprawidłowości pomiędzy przykładowymi pytaniami egzaminacyjnymi a odpowiedziami wskazanymi przez autorkę książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam alergię na poradniki i na wszelkie publikacje, które trącą tanim coachingiem. Edit. Nie tylko tym tanim 😉 Cóż zatem mogło się stać, że w moim koszyku wylądowała książka o jakże „odstraszającym” tytule – „Siła nawyku. Dlaczego robimy to, co robimy i jak można to zmienić w życiu i biznesie”?! Chwilowe zamroczenie, utrata zmysłów, a może przegrany zakład? Nic z tych rzeczy. Siedzicie? To był całkiem świadomy wybór. Zwyciężył fakt, że jest to publikacja popularnonaukowa wydana przez PWN, a do tego blurb zgrabnie mnie przyciągnął opinią, iż to „pierwszorzędna książka – oparta na dogłębnej analizie, napisana w zabawny sposób i zachowująca właściwe proporcie między intelektualną powagą i praktycznymi radami, jak zmienić złe nawyki”. Uległam!

Charles Duhigg dosyć szybko wciągnął mnie w swoje naukowe rozważania, czyniąc ze mnie dosyć zaangażowaną czytelniczkę. Nie będę jednak ukrywać, że nie wszystkie obserwacje autora były dla mnie jakimś zaskoczeniem, czy czymś nowym - albo jestem już bardzo stara, albo na tyle doświadczona, że już co nieco w tym temacie udało się wcześniej dowiedzieć. Jakkolwiek by tego nie interpretować, to warto przypomnieć sobie, że większość czynności jakie w swoim życiu wykonujemy, jest klasyfikowana jako czynności nawykowe. Takie, które robimy automatycznie. Nie zastanawiamy się nad nimi, nie analizujemy, nie mamy nawet świadomości, że są naszym nawykiem. Duhigg sporo miejsca poświecił na analizę naszych nawyków – skąd się biorą, jak są budowane i dlaczego, jak na nas wpływają oraz czym skutkują. Dosyć skrupulatnie, ale jednocześnie bez naukowego zadęcia, wprowadza nas w fascynujący świat ludzkich nawyków. Pokazuje mechanizmy, jakim się codziennie podajemy. A czyni to w o tyle ciekawy sposób, że na tzw. żywych przykładach. Odpowiada na pytania: Co sprawia, że Starbucks odnosi światowy sukces? Dlaczego Michael Phelps, wygrał wyścig płynąc na oślep? Jak pewna kobieta, kiedyś uzależniona od papierosów i alkoholu, otyła, zadłużona i niezdolna do utrzymania stałej pracy, zmieniła się w wolną od nałogów, zgrabną kobietę sukcesu?

Pamiętajcie, że nawyki mają potężną moc. Większą niż sok z gumijagód, bo nie przestają działać po chwili. „Nawykujcie” się więc z głową, a najlepiej uprzednio z wiedzą z książki „Siła nawyku”.

Mam alergię na poradniki i na wszelkie publikacje, które trącą tanim coachingiem. Edit. Nie tylko tym tanim 😉 Cóż zatem mogło się stać, że w moim koszyku wylądowała książka o jakże „odstraszającym” tytule – „Siła nawyku. Dlaczego robimy to, co robimy i jak można to zmienić w życiu i biznesie”?! Chwilowe zamroczenie, utrata zmysłów, a może przegrany zakład? Nic z tych...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Bookstyle_by_Ann

z ostatnich 3 m-cy
Bookstyle_by_Ann
2024-04-25 10:20:50
2024-04-12 09:47:26
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Tunel 29. Miłość, szpiegostwo i zdrada: prawdziwa historia niezwykłej ucieczki pod Murem Berlińskim na
8 / 10
i dodała opinię:

Jak powinniśmy opowiadać historie? Obrazowo.
Na tym mogłabym skończyć, podając jedynie tytuł książki, do której idealnie się ono odnosi. Tym, którym to wystarczy proponuję od razu rozpocząć lekturę „Tunelu 29” Heleny Mariman.

Pozostałych biorę pod swoje skrzydła, i lecimy!
O Murze Berli...

Rozwiń Rozwiń
Bookstyle_by_Ann
2024-04-11 17:36:52
2024-04-11 17:36:52
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Certyfikowany inżynier wymagań. Opracowanie na podstawie planu nauczania IREB CPRE na
6 / 10
i dodała opinię:

Bardzo dobre uzupełnienie sylabusa.
Odbiór utrudniają słabej jakości elementy graficzne, co w przypadku analizy diagramów jest dużym minusem.
Zauważyłam również błędnie opisany wykres oraz nieprawidłowości pomiędzy przykładowymi pytaniami egzaminacyjnymi a odpowiedziami wskazanymi przez ...

Rozwiń Rozwiń
Bookstyle_by_Ann
2024-03-05 21:59:55
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Gorzko, gorzko na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-03-05 21:59:55
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Gorzko, gorzko na
8 / 10
i dodała opinię:

Gorzko, gorzko… oj goryczy z pewnością doświadczamy więcej, albo to ona mocniej w nasze zmysły się wżera. A może po prostu wolimy ten cierpki posmak w ustach niż lepką nutę słodyczy. Kręci nas współcierpienie, intensywne odczuwanie, litość, ból. Śmiem twierdzić, że słabo wychodzi nam ćwier...

Rozwiń Rozwiń
Gorzko, gorzko Joanna Bator
Średnia ocena:
8.3 / 10
2795 ocen
Bookstyle_by_Ann
2024-02-28 20:42:00
2024-02-28 20:42:00
Bookstyle_by_Ann
2024-02-20 21:03:20
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Chłopki. Opowieść o naszych babkach na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-02-20 21:03:20
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Chłopki. Opowieść o naszych babkach na
7 / 10
i dodała opinię:

Są książki, które zostają w nas na długo, czasem na zawsze. Są spotkania, które zmieniają naszą perspektywę, zaczynamy obierać świat inaczej, dogłębniej.
Co może się stać, gdy połączymy jedno z drugim?
Mogą na przykład popłynąć łzy. Niepohamowane krople spływające po policzkach uzewnętrz...

Rozwiń Rozwiń

ulubieni autorzy [3]

Milan Kundera
Ocena książek:
7,1 / 10
25 książek
2 cykle
1327 fanów
Jürgen Thorwald
Ocena książek:
7,3 / 10
12 książek
2 cykle
Pisze książki z:
485 fanów
Wiesław Myśliwski
Ocena książek:
7,8 / 10
20 książek
0 cykli
1509 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
300
książek
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
305
razy
W sumie
wystawione
292
oceny ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
1 852
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]