-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
Książka napisana niezwykle lekko. Może to nie jest arcydzieło, ale opowiada o czymś ważnym. Polecam dla fanów twórczości tej pisarki.
Książka napisana niezwykle lekko. Może to nie jest arcydzieło, ale opowiada o czymś ważnym. Polecam dla fanów twórczości tej pisarki.
Pokaż mimo to2021-04-08
Trylogię czyta się bardzo szybko, łatwo i przyjemnie. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to do wątków o BDSM. Nie przypadły mi one do gustu. Uważam, że BDSM jest w pewnym sensie upodleniem człowieka, w tym przypadku kobiety. W dodatku postać Pani prezes pozostawia wiele do życzenia. Pomimo tych 2 rzeczy książkę gorąco polecam wszystkim, którzy uwielbiają erotyki. Na uwagę zasługują również pozostałe tomy.
Trylogię czyta się bardzo szybko, łatwo i przyjemnie. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to do wątków o BDSM. Nie przypadły mi one do gustu. Uważam, że BDSM jest w pewnym sensie upodleniem człowieka, w tym przypadku kobiety. W dodatku postać Pani prezes pozostawia wiele do życzenia. Pomimo tych 2 rzeczy książkę gorąco polecam wszystkim, którzy uwielbiają erotyki. Na...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-02-17
Idealna na Walentynki, ale nie tylko. Gwarantuję, że rozgrzeje nawet zatwardziałego zmarźlucha. Polecam również poprzednie tomy.
Idealna na Walentynki, ale nie tylko. Gwarantuję, że rozgrzeje nawet zatwardziałego zmarźlucha. Polecam również poprzednie tomy.
Pokaż mimo toKsiążkę czyta się bardzo szybko, w pewien sposób przyciąga czytelnika swoją fabułą, luksusowym życiem głównych bohaterów oraz przepięknymi krajobrazami Włoch. Jednak żeby nie było tak pięknie to irytują mnie w tym tomie (w pozostałych zresztą też) powtórzenia tego samego wyrazu. Choć mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają w tej książce ten zabieg nie zdał egzaminu. Wg Massimo bardziej pasuje do Olgi aniżeli do głównej bohaterki. W tej książce postrzegam Laurę jako niezdecydowaną lalunię. Muszę jednak powiedzieć, że w ostatnim tomie mi zaimponowała. Podsumowując: oby było więcej takich pisarek jak autorka "365 dni" na naszym polskim podwórku.
Książkę czyta się bardzo szybko, w pewien sposób przyciąga czytelnika swoją fabułą, luksusowym życiem głównych bohaterów oraz przepięknymi krajobrazami Włoch. Jednak żeby nie było tak pięknie to irytują mnie w tym tomie (w pozostałych zresztą też) powtórzenia tego samego wyrazu. Choć mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają w tej książce ten zabieg nie zdał egzaminu. Wg...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-23
Książka o cierpieniu, niesprawiedliwości, walce o życie Willow, ale przede wszystkim o sile miłości. Polecam dla tych, którzy lubią czytać o ludzkich tragediach, które nie zawsze się dobrze kończą.
Książka o cierpieniu, niesprawiedliwości, walce o życie Willow, ale przede wszystkim o sile miłości. Polecam dla tych, którzy lubią czytać o ludzkich tragediach, które nie zawsze się dobrze kończą.
Pokaż mimo to2021-03-03
Na okładce możemy przeczytać cyt. "nowa, mistrzowska powieść autorki Motyla" i trudno jest nie zgodzić się z tą recenzją. Choć czytałam już prawie wszystkie książki to Lisa Genova zaskoczyła mnie tym razem. Nie spodziewałam się z ust pisarki takich słów jak fiut czy penis. Przyznaję, że taka "lekka" agresja literacka bardzo przypadła mi do gustu. To po 1, a po 2 autorka nie lukruje w tej książce, nie słodzi, tylko pisze jak naprawdę jest z ALS. Bardzo spodobało mi się gdy Karina, której pomocy nie chciał Richard powiedziała do niego: "Zamknij się!" Ktoś czytając to może pomyśleć, że coś jest ze mną nie tak, gdyż te słowa dla większości z nas mogą być obraźliwe. Natomiast ja w tych 2 słowach dostrzegłam swego rodzaju miłość, czułość w stosunku do umierającego męża. Czytając książkę dopatrzyłam się podobieństwa do "Stokrotek w śniegu". Zarówno ta powieść jak poprzednia nie skończyła się happy endem. Pomimo wszystko polecam. Duży plus dla autorki za polskie motywy w powieści.
Na okładce możemy przeczytać cyt. "nowa, mistrzowska powieść autorki Motyla" i trudno jest nie zgodzić się z tą recenzją. Choć czytałam już prawie wszystkie książki to Lisa Genova zaskoczyła mnie tym razem. Nie spodziewałam się z ust pisarki takich słów jak fiut czy penis. Przyznaję, że taka "lekka" agresja literacka bardzo przypadła mi do gustu. To po 1, a po 2 autorka nie...
więcej mniej Pokaż mimo toW pełni zgadzam się z wypowiedzią Ewalajny. Książkę jak najbardziej polecam pomimo traumy jaka jest w tej lekturze.
W pełni zgadzam się z wypowiedzią Ewalajny. Książkę jak najbardziej polecam pomimo traumy jaka jest w tej lekturze.
Pokaż mimo toChoć nie przeczytałam jeszcze wszystkich tomów to pozwolę sobie zrecenzować tą książkę. Otóż, powieść jest pełna bólu, cierpienia, ale również miłości, czułości, delikatności. Daje dużo do myślenia, szczególnie tym, którzy nie mają żadnych skrupułów, aby krzywdzić najbliższe naszemu sercu osoby. Książka pokazuje traumę nie tylko rodzeństwa, ale też ich dzieci. Przynosi swego rodzaju nadzieję na "troszkę" lepsze jutro. Polecam szczególnie tym, którzy lubują się w przeróżnego rodzaju sagach.
Choć nie przeczytałam jeszcze wszystkich tomów to pozwolę sobie zrecenzować tą książkę. Otóż, powieść jest pełna bólu, cierpienia, ale również miłości, czułości, delikatności. Daje dużo do myślenia, szczególnie tym, którzy nie mają żadnych skrupułów, aby krzywdzić najbliższe naszemu sercu osoby. Książka pokazuje traumę nie tylko rodzeństwa, ale też ich dzieci. Przynosi...
więcej mniej Pokaż mimo toTa książka to po prostu magia sama w sobie. Gdybym miała taki dar jak ten chłopiec to byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie.
Ta książka to po prostu magia sama w sobie. Gdybym miała taki dar jak ten chłopiec to byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie.
Pokaż mimo toŁatwa, lekka i przyjemna. Jeśli jesteś fanem/fanką twórczości Richarda Paula Evansa to koniecznie przeczytaj. Jak zwykle polecam.
Łatwa, lekka i przyjemna. Jeśli jesteś fanem/fanką twórczości Richarda Paula Evansa to koniecznie przeczytaj. Jak zwykle polecam.
Pokaż mimo toNie będę recenzować każdej książki oddzielnie, ale całość, a ta jest po prostu boska. Zarówno 1 jak i ostatni tom jak dla mnie wciągający. Z całego serca polecam każdemu, kto lubi snuć przeróżne refleksje na temat życia.
Nie będę recenzować każdej książki oddzielnie, ale całość, a ta jest po prostu boska. Zarówno 1 jak i ostatni tom jak dla mnie wciągający. Z całego serca polecam każdemu, kto lubi snuć przeróżne refleksje na temat życia.
Pokaż mimo toKsiążkę czyta się bardzo szybko, lekko i przyjemnie. Powieść przedstawia bardzo ciekawą historię, jednak żeby nie było tak słodko nie wszystko mi się w tej książce podobało. Mianowicie motywy folklorystyczno-wiejskie+gwara w ogóle nie przypadły mi do gustu. Natomiast to, co mi się podobało w książce to porównanie przeczytania listu przez główną bohaterkę do pierwszego razu. W tej powieści odnalazłam również coś z magii. Mianowicie intensywny zapach kwiatów unoszący się w sali szpitalnej, w której przebywała matka Andrzeja dodał troszeczkę bajkowego klimatu. Plus dla autora za wzmiankę o chorobie nowotworowej, który jest mi bliski (niestety) i za Jasło, w którym nigdy nie byłam, ale w którym mieszka ktoś, kto jest w jakimś stopniu bliski memu sercu( na szczęście i oby trwało to jak najdłużej). Nie będę się rozpisywać, więc napiszę tylko, że powieść polecam wszystkim fanom twórczości Piotra Podgórskiego.
Książkę czyta się bardzo szybko, lekko i przyjemnie. Powieść przedstawia bardzo ciekawą historię, jednak żeby nie było tak słodko nie wszystko mi się w tej książce podobało. Mianowicie motywy folklorystyczno-wiejskie+gwara w ogóle nie przypadły mi do gustu. Natomiast to, co mi się podobało w książce to porównanie przeczytania listu przez główną bohaterkę do pierwszego razu....
więcej mniej Pokaż mimo toZarówno od 1 jak do ostatniej strony książka jest bardzo wciągająca. Nawet gdy w którymś momencie się zatrzymałam to czułam niedosyt. Sposób w jaki autor pisał tą książkę jest dla mnie przerażający, zwłaszcza opisy przedstawiające dżumę przyprawiły mnie o gęsią skórkę. Jeśli myślicie, że napiszę "drastyczne sceny" bądź "dozwolone od lat 18" to mylicie się. Nie zrobię tego, bo po 1 tu nie o to chodzi, a po 2 nie chciałabym zniechęcić potencjalnego czytelnika, który byłby naprawdę zainteresowany tą książką. Polecam z całego serca i tak się właśnie zastanawiam czy nie ma kontynuacji tej powieści?
Zarówno od 1 jak do ostatniej strony książka jest bardzo wciągająca. Nawet gdy w którymś momencie się zatrzymałam to czułam niedosyt. Sposób w jaki autor pisał tą książkę jest dla mnie przerażający, zwłaszcza opisy przedstawiające dżumę przyprawiły mnie o gęsią skórkę. Jeśli myślicie, że napiszę "drastyczne sceny" bądź "dozwolone od lat 18" to mylicie się. Nie zrobię tego,...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-13
Moja 1 książka autorstwa Deana Koontza i przyznaję, że jak na pierwszy raz jest całkiem, całkiem. Jedynym minusem jest, jak dla mnie, zbyt wiele tzw. motywów politycznych. Kryminał w połączeniu z parapsychologią robi naprawdę niezłą robotę. Polecam dla wszystkich miłośników kryminałów i parapsychologii. Książka jak najbardziej na czasie.
Moja 1 książka autorstwa Deana Koontza i przyznaję, że jak na pierwszy raz jest całkiem, całkiem. Jedynym minusem jest, jak dla mnie, zbyt wiele tzw. motywów politycznych. Kryminał w połączeniu z parapsychologią robi naprawdę niezłą robotę. Polecam dla wszystkich miłośników kryminałów i parapsychologii. Książka jak najbardziej na czasie.
Pokaż mimo to2020-07-13
Żadnych imion, nazwisk. Wszystko w książce autora jest anonimowe, nawet miasto, w którym rozgrywa się akcja. Powieść napisana w interesujący sposób, choć jak dla mnie, troszeczkę męczący. W dodatku ten szpital psychiatryczny, w którym zostali ulokowani tytułowi ślepcy nadał "mroczny" klimat w tym sensie, że traktowanie głównych bohaterów przez rząd pozostawia wiele do życzenia. Na szczęście książka kończy się happy endem, ale pozostaje tylko pytanie "Dlaczego?" Według mnie utrata wzroku przez bohaterów miała być swego rodzaju testem. Bez względu na wszystko polecam.
Żadnych imion, nazwisk. Wszystko w książce autora jest anonimowe, nawet miasto, w którym rozgrywa się akcja. Powieść napisana w interesujący sposób, choć jak dla mnie, troszeczkę męczący. W dodatku ten szpital psychiatryczny, w którym zostali ulokowani tytułowi ślepcy nadał "mroczny" klimat w tym sensie, że traktowanie głównych bohaterów przez rząd pozostawia wiele do...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-02
Zawsze gdy wypożyczam książki na ogół sugeruję się ich tytułami. W przypadku tej powieści wybierałam w ciemno i jak się potem okazało to był dobry wybór. Nie będę ukrywała, że nie jestem fanką polskich książek jednak ta przypadła mi do gustu. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Podobała mi się tematyka tej książki i sądzę, że powinno być coraz więcej książek podejmujących taki temat. Jest to moja 1 powieść autora, ale sądząc po tej, którą przeczytałam (a było to dosyć dawno) ośmielam się twierdzić, że sięgnę po następną. Polecam dla tych, którzy lubią takiego typu tematykę.
Zawsze gdy wypożyczam książki na ogół sugeruję się ich tytułami. W przypadku tej powieści wybierałam w ciemno i jak się potem okazało to był dobry wybór. Nie będę ukrywała, że nie jestem fanką polskich książek jednak ta przypadła mi do gustu. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Podobała mi się tematyka tej książki i sądzę, że powinno być coraz więcej książek podejmujących...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-01
Moja mama zawsze mi powtarzała, że dorosły człowiek nie może się zmienić. Ta książka zdaje się obalać ten mit. James Kier niegdyś był okrutnym człowiekiem. Niestety, a może stety to się zmienia z chwilą Jego rzekomej śmierci. To wtedy przekonuje się co inni o Nim sądzą. Rzekomy wypadek samochodowy powoduje w głównym bohaterze metamorfozę. Kiedyś okrutnik, teraz odkupiciel, który chciałby naprawić krzywdę tym, których skrzywdził. Udaje Mu się to z różnym skutkiem. Jedyną osobą, na której może polegać jest żona. Pomimo że James skrzywdził Sarę to wybaczyła Mu zdradę, nawet w obliczu nieuchronnej śmierci się od Niego nie odwróciła. Bardzo mi się spodobał również fakt, że główny bohater pozostał przy swej żonie do końca Jej dni, pomimo zdrady wciąż Ją kochał, a co najważniejsze nie ukrywał tego. Książkę polecam szczególnie dla tych, którzy naprawdę chcą coś w swoim życiu zmienić i dodatkowo mają motywację, aby to zrobić.
Moja mama zawsze mi powtarzała, że dorosły człowiek nie może się zmienić. Ta książka zdaje się obalać ten mit. James Kier niegdyś był okrutnym człowiekiem. Niestety, a może stety to się zmienia z chwilą Jego rzekomej śmierci. To wtedy przekonuje się co inni o Nim sądzą. Rzekomy wypadek samochodowy powoduje w głównym bohaterze metamorfozę. Kiedyś okrutnik, teraz odkupiciel,...
więcej mniej Pokaż mimo toChoć nie przepadam za książkami z wojną tudzież polityką w tle to stwierdzam, że ta pozycja w jakiś sposób mnie urzekła. Ktoś, kto sięgnąłby po tą książkę mógłby zasugerować się tytułem i pomyśleć, że jest to książka miłosna bądź romans. Owszem, powieść pokazuje miłość Florentina Arizy do Ferminy Dazy, ale jest to miłość w jakiś sposób trudna, ponieważ dzieje się w czasach epidemii cholery. Polecam dla tych, którzy lubią książki o epidemiach.
Choć nie przepadam za książkami z wojną tudzież polityką w tle to stwierdzam, że ta pozycja w jakiś sposób mnie urzekła. Ktoś, kto sięgnąłby po tą książkę mógłby zasugerować się tytułem i pomyśleć, że jest to książka miłosna bądź romans. Owszem, powieść pokazuje miłość Florentina Arizy do Ferminy Dazy, ale jest to miłość w jakiś sposób trudna, ponieważ dzieje się w czasach...
więcej mniej Pokaż mimo toChoć przeczytałam już parę książek autora to z przykrością muszę stwierdzić, że ta pozycja w jakiś sposób mnie rozczarowała. Nie wiem czy to ze względu na fakt, iż jest to 3 tom cyklu Christmas Box Trilogy w związku z czym nie wiem czy jest w jakiś sposób powiązany z poprzednimi częściami. Jednak 1 trzeba przyznać autorowi: szybko czyta się Jego książki. Tak było i w tym przypadku, niestety bez fajerwerków. Osobiście nie sięgnęłabym ponownie po tą książkę.
Choć przeczytałam już parę książek autora to z przykrością muszę stwierdzić, że ta pozycja w jakiś sposób mnie rozczarowała. Nie wiem czy to ze względu na fakt, iż jest to 3 tom cyklu Christmas Box Trilogy w związku z czym nie wiem czy jest w jakiś sposób powiązany z poprzednimi częściami. Jednak 1 trzeba przyznać autorowi: szybko czyta się Jego książki. Tak było i w tym...
więcej mniej Pokaż mimo to
O ile w 1 tomie wszystko wydawało się jasne i proste, o tyle w tzw. spin offie okazało się być zupełnie inne. Niby gdzieś tam pod skórą przeczuwałam, że stanie się tak, jak się w ostateczności stało, ale jednak liczyłam na inny finał. Przeczytawszy książkę odniosłam wrażenie, iż autorka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i można było pociągnąć tą książkę dalej. Zakończenie jak dla mnie smutne, ale i w pewnym sensie niejasne.
O ile w 1 tomie wszystko wydawało się jasne i proste, o tyle w tzw. spin offie okazało się być zupełnie inne. Niby gdzieś tam pod skórą przeczuwałam, że stanie się tak, jak się w ostateczności stało, ale jednak liczyłam na inny finał. Przeczytawszy książkę odniosłam wrażenie, iż autorka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i można było pociągnąć tą książkę dalej....
więcej Pokaż mimo to