-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać360
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2024-01-07
2023-07-25
Czytadło. Za dużo wyrazów.
Przyjemnie słuchać piosenek i płyt, których słucha ten z książki.
Powiesc napisał jeden z tych chłopaków co przyjemniej byłoby spać z, niż czytać. Czyli zdrowy rozsądek wypiera artyzm.
Ktoś o fajnym spojrzeniu na świat płodzi przeciętną literaturę.
Czytadło. Za dużo wyrazów.
Przyjemnie słuchać piosenek i płyt, których słucha ten z książki.
Powiesc napisał jeden z tych chłopaków co przyjemniej byłoby spać z, niż czytać. Czyli zdrowy rozsądek wypiera artyzm.
Ktoś o fajnym spojrzeniu na świat płodzi przeciętną literaturę.
2023-07-03
Nie książkę. Otwórz siebie.
Wlej w siebie piękno zdań.
O uniwersalnej wrażliwości i odmienności wyjaśnionej najładniej jak dotąd czytałam.
Nie książkę. Otwórz siebie.
Wlej w siebie piękno zdań.
O uniwersalnej wrażliwości i odmienności wyjaśnionej najładniej jak dotąd czytałam.
2023-04-01
Od sześćdziesięciu lat nie czytałam równie pozytywnej książki dla młodzieży.
Samolot mi przy niej szybciej zleciał.
Od sześćdziesięciu lat nie czytałam równie pozytywnej książki dla młodzieży.
Samolot mi przy niej szybciej zleciał.
2023-01-03
Czytadło na "nic mi się nie chce" dni.
Fajny, przezroczysty język tłumacza.
Tresc to policjant, krwa i złodziej na jednym jadą wozie.
Mafijna sensacja jakoś lepiej wchodzi we włoskim sosie. Ale różnica chyba polega na tym że to jedna z moich pierwszych o Japonii a o Włoszech mam już parę książek na sumieniu.
Czytadło na "nic mi się nie chce" dni.
Fajny, przezroczysty język tłumacza.
Tresc to policjant, krwa i złodziej na jednym jadą wozie.
Mafijna sensacja jakoś lepiej wchodzi we włoskim sosie. Ale różnica chyba polega na tym że to jedna z moich pierwszych o Japonii a o Włoszech mam już parę książek na sumieniu.
2023-03-26
Chłopak ewidentnie cierpi na metaforę.
To duża zagadka japońskich książek jak to się robi że im bardziej fantastyczne tym bliżej tego czegoś czego nie mogę nazwać rzeczywistością bo nie jest drapieżne i trywialne jednocześnie, ani życiem, bo nie jest szarpaniną w pochodzie ku stabilizacji i nudą po jej osiągnięciu.
Mam część mózgu co wiecznie jest w lesie i nad rzeką i na plaży i gapi się w obrazy i chyba te opowiadania się tam zagnieździły.
Chłopak ewidentnie cierpi na metaforę.
To duża zagadka japońskich książek jak to się robi że im bardziej fantastyczne tym bliżej tego czegoś czego nie mogę nazwać rzeczywistością bo nie jest drapieżne i trywialne jednocześnie, ani życiem, bo nie jest szarpaniną w pochodzie ku stabilizacji i nudą po jej osiągnięciu.
Mam część mózgu co wiecznie jest w lesie i nad rzeką i na...
2023-01-03
Trudno czytać i trudno przestać czytać.
Dobrze skalibrowane zdania. Prawie bez przymiotników.
Trudno czytać i trudno przestać czytać.
Dobrze skalibrowane zdania. Prawie bez przymiotników.
2022-11-06
Dobra w czytaniu. Zupełnie bezboleśnie ciągnie mnie za tokiem myśli. Bardzo naturalnych. Tylko ile zachodu w sensie kodu musi być w mysleniu żeby książka o Azji wchodziła lekko. Totalna abstarakcja- jak z kawałów Polak Rusek i Niemiec. O sondażach i przeprosinach przez 400 stron. Ale strzyglan uszami jak czytałam.
Równolegle szło o japonskich wiśniach Naoko Abe i pomimo mojego kręta etnobotanicznego nie weszło. Tak poprawne że smakuje jak mydliny.
Dobra w czytaniu. Zupełnie bezboleśnie ciągnie mnie za tokiem myśli. Bardzo naturalnych. Tylko ile zachodu w sensie kodu musi być w mysleniu żeby książka o Azji wchodziła lekko. Totalna abstarakcja- jak z kawałów Polak Rusek i Niemiec. O sondażach i przeprosinach przez 400 stron. Ale strzyglan uszami jak czytałam.
Równolegle szło o japonskich wiśniach Naoko Abe i pomimo...
Zajebista.
Jeśli odczuwasz coś w rodzaju bulwersacji przeczytwaszy to zapytaj swojego dziadka o karty i picie a babcię o jej chłopaków. Albo jaki kit wciskali swoim rodzicom.
Ale też opowiedz o tym co masz za uszami- jakie to uczucie popalać to i tamto na przykład.
Ale to później. Na razie opowiedz im coś takiego co ci się zdarzyło żeby mogli głośno się pośmiać. I śmiej się z siebie razem z nimi.
Zajebista.
Jeśli odczuwasz coś w rodzaju bulwersacji przeczytwaszy to zapytaj swojego dziadka o karty i picie a babcię o jej chłopaków. Albo jaki kit wciskali swoim rodzicom.
Ale też opowiedz o tym co masz za uszami- jakie to uczucie popalać to i tamto na przykład.
Ale to później. Na razie opowiedz im coś takiego co ci się zdarzyło żeby mogli głośno się pośmiać. I śmiej...
Cudowna antyKafka. Nie wnosi niczego oprócz spokoju.
Cudowna antyKafka. Nie wnosi niczego oprócz spokoju.
Pokaż mimo to2022-05-02
Trzeba by wywalić dwie trzecie dla polepszenia efektu.
Na pierwszym planie facet idzie po bieżni której nie widać i wydaje się że przemierza przestrzeń a za plecami na prześcieradle obracają się widoczki z kalejdoskopu sosna wyspa woda chmurka.
Oko filmowca odbija światło nie tworząc poezji.
Trzeba by wywalić dwie trzecie dla polepszenia efektu.
Na pierwszym planie facet idzie po bieżni której nie widać i wydaje się że przemierza przestrzeń a za plecami na prześcieradle obracają się widoczki z kalejdoskopu sosna wyspa woda chmurka.
Oko filmowca odbija światło nie tworząc poezji.
Wieje nudą. Szczegóły niedopicowane. Ze spękań wycieka zderzenie kultur, którego w dobrej książce nie uświadczysz bo dobrzy pisarze są międzynarodowi.
Sama książka- fizycznie- śliczna
Wieje nudą. Szczegóły niedopicowane. Ze spękań wycieka zderzenie kultur, którego w dobrej książce nie uświadczysz bo dobrzy pisarze są międzynarodowi.
Sama książka- fizycznie- śliczna
2022-01-10
Spoko, napisana z czułością, ale bez nacierania się własną empatią. Delikatność na fundamencie solidnego dziennikarskiego rzemiosła.
Spoko, napisana z czułością, ale bez nacierania się własną empatią. Delikatność na fundamencie solidnego dziennikarskiego rzemiosła.
Pokaż mimo toZaczynam wierzyć że ten kraj istnieje. Pewnie to ta magia zdrowego rozsądku na którą strasznie niepoprawnie wiecznie lecę.
Zaczynam wierzyć że ten kraj istnieje. Pewnie to ta magia zdrowego rozsądku na którą strasznie niepoprawnie wiecznie lecę.
Pokaż mimo to2021-11-18
Drewnianą piłą tłumaczą że mitologia to taka historia dla niepiśmiennych.
Joseph Campbell uszy by poobrywał.
Drewnianą piłą tłumaczą że mitologia to taka historia dla niepiśmiennych.
Joseph Campbell uszy by poobrywał.
2021-11-14
Chyba niewykluczone że może 20 lat temu spodobałaby mi się. Te zdania jakieś takie podobne jedno do drugiego.
Chyba niewykluczone że może 20 lat temu spodobałaby mi się. Te zdania jakieś takie podobne jedno do drugiego.
Pokaż mimo to2020-11-21
Taki case study z zarządzania bez liczb. Nie boli.
Taki case study z zarządzania bez liczb. Nie boli.
Pokaż mimo to
Monotonne.
Zabawne że rozmowy z ofiarami gdzie Murakamiego jest mniej są bezpłciowe a tam gdzie wtrąca się do wywiadów z sekciarzami jakby lepsze.
Ale- zawsze jest jakieś ale- pomału- po dwie trzy- przeczytałam każdą rozmowę.
Dziwne jak bardzo oczekuję ekspozycji na wdzięk literacki kiedy otwieram reportaż. Niekoniecznie z książki ma bić ten blask. Z ubabranego kawą i mydłem z wanny tygodnika też.
Monotonne.
więcej Pokaż mimo toZabawne że rozmowy z ofiarami gdzie Murakamiego jest mniej są bezpłciowe a tam gdzie wtrąca się do wywiadów z sekciarzami jakby lepsze.
Ale- zawsze jest jakieś ale- pomału- po dwie trzy- przeczytałam każdą rozmowę.
Dziwne jak bardzo oczekuję ekspozycji na wdzięk literacki kiedy otwieram reportaż. Niekoniecznie z książki ma bić ten blask. Z ubabranego kawą i...