Opinie użytkownika
Ktoś chciał na podstawie bestsellera stworzyć książkę dla dzieci, więc zamiast napisać dedykowaną, rzetelną książkę od zera, powybierał pojedyncze zdania i historie z książki "dla dorosłych", dodał "zabawne" nagłówki i rysunki, ale to nic z tego nie wyszło.
Przez taką koncepcję treść jest niestrawna dla dorosłych i jednocześnie niezrozumiała dla dzieci, a cały układ...
Bardzo przeszkadza mi się protekcjonalny styl napisania tej biografii. Poczucie kulturowej wyższości pani Krystyny nad "małym Wową" którego w dzieciństwie porzucili rodzice aż wylewa się z pomiędzy kartek.
Ale przez to traci rzetelność i wiarygodność tej biografii. Mam wrażenie, że Putin jest potraktowany w sposób zbyt lekceważący.
Na koniec zostawia wrażenie że Rosją...
Najlepsza książka o historii Ziemi i życia jaką czytałem.
Wiedza z różnych dziedzin: geologia, biologia, chemia, paleontologia, ale opisana w bardzo zrozumiały sposób i pokazująca związek między tymi dziedzinami i różnymi wydarzeniami z historii Ziemi.
Chyba największą zaletą tej książki jest bardzo dobry i przemyślany podział na rozdziały: z jednej strony w miarę...
Książka okazała się słaba, a w kontekście naukowym nawet zła. Autor bardzo chciał pisać efektownie i kolorowo, ale traci na tym rzetelność.
"Lasy (...) zostały zmiecione z powierzchni Ziemi w wyniku zmian związanych z formowanie się Pangei" to cały opis przyczyn wymierania dewońskiego. Przy wymieraniu permskim mamy: "....wrota piekieł-otwarte w Chinach i na...
Zdecydowanie nie zgadzam się z opiniami "przystępna", "lekka", "dla amatora". Takiej "cegły"wydanej jako książki popularnej dawno nie czytałem.
Chcecie popularnonaukową, przekrojową książkę o rozwoju życia na Ziemi (od astronomicznego początku aż do dziś) => "Ziemia", Andrew Knoll'a
Chcecie rozkminiać, jak w próbówce zrobić RNA? Czym różni się ryboza od treozy, jakie...
Najbardziej zaskakujące jest to, że to przedrukowana słowo w słowo poprzednia książka autora, z dopisanym 1 (?) rozdziałem.
Ale nigdzie na okładce ani w recenzji nie znajdziemy uczciwego: "Nowe wydanie starego bestselleru".
Powiela wady poprzedniego Kwantechizmu (za mało fizyki, za dużo autora, ciągłe anegdotki i wtrącenia przeszkadzają), a sprzedawanie starej książki...
O samej fizyce kwantowej trochę mało, o samym autorze trochę za dużo.
To co na początku wygląda na "lekki język i wtrącanie anegdotek" w pewnym momencie zaczyna przeszkadzać, jak w przysłowiowym wujku na weselu, który przez cały wieczór sypie sucharami. Ostatnie 1/3 książki jest już naprawdę o niczym.
Mimo wszystko warto przeczytać, żeby zrozumieć, jak nieintuicyjna (a...
Chaotyczny układ, siermiężny język, brak jakiejś myśli przewodniej... Czy Wielicki nie mógł zatrudnić jakiegoś redaktora, żeby pomógł mu ułożyć i wygładzić tą książkę?!
Co chwilę skok kilkanaście lat w przód albo w tył, proste zdania albo równoważniki zdań, jakby przepisane żywcem ze starego pamiętnika, jakieś chaotyczne zdania, opisane na tylnej okładce jako "okraszone...
Papierowa książka strasznie napompowana interlinią i "pustymi" stronami (naprawdę pustymi albo nic nie wnoszącymi obrazkami).
Napisana w pośpiechu i trochę chaotycznie, bez przemyślanej struktury książki i pogłębiania istotniejszych tematów.
Merytorycznie nie powala, mi przeszkadzało np. mieszanie treści i skrótów dla nerdów (bo kto wie czym jest EF-18B MLU? ) z treściami...
Niektórzy potrafią pisać ciekawie o chodzeniu po lesie, jedzeniu zupy itp.. Ale ten pamiętnik (bo to faktycznie raczej dziennik, nie książka) jest napisany w strasznie nudny sposób.
A najbardziej przeszkadzała mi ciągła autoreklama i szukanie każdej okazji, żeby budować wrażenie najbardziej rozpoznawalnej koleżanki wszystkich wspinaczy, ciągłe: "...Jerrego, z którym w...
Merytorycznie słabo, pełno dygresji i opowieści typu, jak 20 lat temu ABW łapało czyjegoś kota na osiedlu... Charakterystyczne, że każdy rodził jest poprzedzony 5 "pustymi" stronami z takimi samymi obrazkami, ale czymś trzeba książkę wypełnić.....
Ale lekki i przystępny język sprawia, że do połowy da się przeczytać.
Bez wątpienia najsłabszy tom z całej serii. Znowu bieżąca sprawa w "niespodziewany" sposób wiąże się ze sprawą sprzed 20 lat, ale pomysłu trochę zabrakło, a wierszówkę trzeba czymś wypełnić. Więc wątek kryminalny to 1/10 objętości, reszta to nudnawe rozważania o niczym i nawiązania do rozważań o niczym z poprzednich tomów.
Pokaż mimo to
"Dlaczego Słowacki wzbudza w nas zachwyt i miłość? (...) Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był!"
Wojtek Kurtyka jest wyjątkowym wspinaczem, ma swoją filozofię życiową której się trzyma i za to go szanuję.
Ale zachwytów nad tą książką ani horrendalnych cen używanych egzemplarzy w antykwariatach nie rozumiem.
W niby żartobliwy w sposób opowiada o niby ważnych...
Masakra.
Nie będę się czepiać fabuły, bo w tego typu książkach wszystkie wątki i tak służą wypełnieniu iluś tam stron, a rozwiązanie jest wyciągane z kapelusza w ostatnim rozdziale.
Ale te ciągłe powtórzenia: "dyrektor szkoły w Żabich Dołach Eryk Żukowski", "asystentka dyrektora szkoły Bernateda Augustyniak"... jaki redaktor dopuścił to w ogóle do druku?!
Sprawia to...
Bardzo dobrze i lekko (mimo że na poważny temat) napisana książka: przeczytałem ją w jeden dzień.
Rzetelnie opisuje aspekty nurkowania technicznego, a jednocześnie jest bardzo, zaskakująco wręcz, osobista: odważnie opisuje własne kompleksy, emocje i motywacje kobiety, która szuka swojego miejsca i bije rekordy w zdominowanym przez mężczyzn sporcie.
Jeden z rozdziałów...
Napisana lekko, poprzetykana żartami, ale w sumie bez charakteru. W tym samym stylu można by napisać książkę o wyprawie na tuńczyki albo o spływie Koloroado.
Spodziewałem się książki o wspinaniu, więc ten luźny styl mi przeszkadzał. Do tego kilka nieścisłości, typu "droga granią południowo-wschodnią <...> zawsze będzie jedna z najtrudniejszych dróg", "strumień powietrza z...
Spodziewałem się książki o wspinaniu. Okazało się że to bardziej książka o relacjach między ludźmi. I to nie jakaś płytka psychologia, tylko rzetelnie, z nazwiskami: kto i kiedy krzywo spojrzał, kto nie pomógł przy zwijaniu obozu, kto za bardzo słucha się męża...
Kiedyś może wywoływało to w środowisku wspinaczy emocje i budziło dyskusje, ja jednak dobrnąłem do końca bez...
Nie wiem czemu sięgnąłem po tą książkę... Rekomendacja Bondy na okładce?
Ale wiem czemu nie doczytałem do końca, a nawet do połowy:
Naciągana fabuła, kompletnie niewiarygodne sceny i słabe, dziecinne wręcz dialogi...
Nie, no nie da się czytać.
To najlepsza książka dla dzieci, jaką do tej pory spotkałem.
Czytałem córce, kiedy miała niecałe 5 lat, w wieku kiedy już rozumiała i słuchała z zainteresowaniem, pamiętała fabułę spinająca całą historię...
Fajnie nakreśleni, wyraźni bohaterowie, krótkie i spójne rozdziały (akurat na jeden wieczór), filozoficzne podteksty, które da się wytłumaczyć nawet małemu dziecku,...
Do "Wszystko za Everest" wracałem kilkukrotnie, jest to chyba najlepsza książka o wspinaczkowa, jaką czytałem.
Paradoksalnie, to wyważony sposób pisania, pozorne skupienie się tylko na chronologicznym porządku zdarzeń, za każdym razem wzbudza we mnie największe emocje. Bo gdzieś w tle, z tych opisów wyłania się prawdziwa przyjaźń i odpowiedzialność za partnera.
A...