-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać405
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant12
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Biblioteczka
2022-11-27
2022-11-26
2022-11-26
2022-11-27
2022-11-27
2022-12-07
2022-12-15
2022-11-07
2022-11-05
2022-10-28
2022-10-25
2022-10-23
2022-10-23
2022-10-23
👀 “Kulisy” to nic innego jak artbook z postaciami, miejscami i wieloma innymi rzeczami, które wiążą się z Literacką Agencją Detektywistyczną (LAD). To tutaj autorka przedstawia nam szczegółowo swoje uniwersum, dzieli się z nami planami na przyszłość, przemyśleniami, dodatkowymi rysunkami. Bardzo spodobało mi się to w jaki sposób mówi o swoich postaciach. Na każdym kroku widać jak wiele serca wkłada w to co robi. Najpiękniejszą rzeczą jest tu chyba fakt, że nie tylko główni bohaterowie są ważni, dopracowani, ciekawi. Postaci poboczne otrzymały równie dużo uwagi i miłości ze strony ich twórczyni. Nawiążę trochę do swojej wypowiedzi, która widnieje na jednej ze stron “Kulis”. LAD jest historią na pozór zwykłą, a jednak jak już wejdziecie w ten świat, to dostrzeżecie jak oryginalna, wyjątkowa jest ona w rzeczywistości i że nie należy dać się omamić tej niepozorności. To nie tylko para detektywów, tam w oddali czyha większa całość. W tej historii, świecie, postaciach drzemie potencjał. Patrząc na to co dostajemy od autorki, wierzę iż zostanie on wykorzystany. Tym bardziej, że nadal nie zostało na 100% powiedziane w jakiej formie ukaże się ciąg dalszy. Podoba mi się ta wolność jaką pozostawia sobie Paulina Matyńka oraz to, że nie zamyka się na inne formy rozszerzania swojego uniwersum. A teraz czas na najważniejsze… Rax w kolorach! tak dobrze słyszycie. W jednej z sekcji mamy okazję przekonać się jak wyglądałyby postaci w kolorach. Towarzyszą temu krótkie dopiski dotyczące wybranej palety barw dla każdego bohatera. Na samym końcu znajdziecie też pewne sugestie odnośnie dalszego ciągu przygód naszych detektywów. Zaciekawieni? 😏
♤♡◇♧
10/10 ⭐
♤♡◇♧
👀 “Kulisy” to nic innego jak artbook z postaciami, miejscami i wieloma innymi rzeczami, które wiążą się z Literacką Agencją Detektywistyczną (LAD). To tutaj autorka przedstawia nam szczegółowo swoje uniwersum, dzieli się z nami planami na przyszłość, przemyśleniami, dodatkowymi rysunkami. Bardzo spodobało mi się to w jaki sposób mówi o swoich postaciach. Na każdym kroku...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-16
🥜 Czytając “Spy X Family” czułam się jak gdyby ta manga była stworzona idealnie dla mnie. Naszym głównym bohaterem jest szpieg z bogatym doświadczeniem. Zmierzch lubi wykonywać prace samodzielnie, przestrzegać swojego własnego “kodeksu” działania profesjonalnego szpiega. Co w gruncie rzeczy oznacza, że polega tylko na sobie. Bardzo podobało mi się jego zachowanie w podbramkowych sytuacjach. Nie ma co zaprzeczać, mężczyzna jest niezwykle inteligentny i sprytny. Jego relacja z nowo adoptowaną córką jest czymś co sprawiło, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Anya posiada dwa talenty. Jednym z nich jest czytanie w myślach o którym nie wie nawet jej świeżo upieczony tatko. Drugim natomiast niezwykła umiejętność do wysysania energii życiowej z Loida (nie bierzcie tego zbyt dosłownie 🤭). Nic bowiem nie jest w stanie tak bardzo wykończyć fizycznie i w pewnym stopniu psychicznie naszego bohatera jak ta mała bystrzacha. Niby mała jest tylko częścią misji, ale im więcej czasu ze sobą spędzają tym trudniej nie zauważyć przywiązania jakie pomiędzy nimi powstaje. Trzecią postacią, która odgrywa kluczową rolę w całym tym przedsięwzięciu jest Yor. Z pozoru niewinna kobieta szukająca chłopaka z którym mogłaby się udać na przyjęcie. Za jej ślicznymi oczkami kryje się jednak pełnoprawna płatna zabójczyni. Jednym z moich ulubionych momentów tej mangi jest właśnie ten kiedy drogi Loida i Yor się krzyżują. Jakby nie było w tej rodzince każdy odnosi jakieś korzyści. Niekiedy sprawy wymykają się spod kontroli i robi się naprawdę BARDZO ciekawie. Nie brak tu scen pogoni, strzelanin, uprowadzeń. Jednym słowem wszystkiego czego można by się spodziewać po rodzince w skład której wchodzą takie, a nie inne osobowości.
♤♡◇♧
9,5/10 ⭐
♤♡◇♧
🥜 Czytając “Spy X Family” czułam się jak gdyby ta manga była stworzona idealnie dla mnie. Naszym głównym bohaterem jest szpieg z bogatym doświadczeniem. Zmierzch lubi wykonywać prace samodzielnie, przestrzegać swojego własnego “kodeksu” działania profesjonalnego szpiega. Co w gruncie rzeczy oznacza, że polega tylko na sobie. Bardzo podobało mi się jego zachowanie w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-19
🍻 “Powieść idealna dla fanów Sullivana” oto co widzimy na górze okładki. Ile w tym prawdy? Ano sporo 😁 W kolejnym tomie przygód Benka, pierwsze co rzuca się w oczy to motyw drogi, który gra tu pierwsze skrzypce. Nasi bohaterowie mają do przemierzenia szmat drogi, nie wspominając już o komplikacjach powstających w trakcie wędrówki. Przez większość książki jesteśmy świadkami trudów z którymi zmagają się na szlaku. Muszą przystosować się do nowych, niezbyt komfortowych warunków. Jasno wytyczają sobie priorytety i nazbyt się nie rozpraszają, gdy przed sobą mają poważniejsze problemy oraz sprawy do załatwienia. Wszystko w ich zachowaniu jest logiczne, zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, brak tu absurdalności. Kolejnym świetnym elementem są bogato opisane sceny pojedynków. Nie jest to zwykłe machanie mieczem. Opisy starć są szczegółowe i nie brak im krwawych scen. Bohaterowie niejednokrotnie muszą wylizywać się z ran. Cobble nie szczędzi nikomu, nawet Rhysowi. Jedyne czego tej książce brakuje to punktu zaskoczenia, jakiegoś większego wstrząsu emocjonalnego.
♤♡◇♧
8/10 ⭐
♤♡◇♧
🍻 “Powieść idealna dla fanów Sullivana” oto co widzimy na górze okładki. Ile w tym prawdy? Ano sporo 😁 W kolejnym tomie przygód Benka, pierwsze co rzuca się w oczy to motyw drogi, który gra tu pierwsze skrzypce. Nasi bohaterowie mają do przemierzenia szmat drogi, nie wspominając już o komplikacjach powstających w trakcie wędrówki. Przez większość książki jesteśmy świadkami...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-10
🎃 Szukając książki idealnej na Halloween natknęłam się właśnie na ten tytuł. Rzadko czytuję literaturę obyczajową, a po romanse w zasadzie nie sięgam. Przekonał mnie jednak opis, który zachęcał elementami takimi jak: nawiedzony dom, wspólny remont, dziwni sąsiedzi, niepokojące zdarzenia. Wszystko brzmiało fajnie, a nawet wyglądało, bo okładka w klimacie Halloween prezentuje się świetnie. Tyle tylko, że nie do końca wszystko tu wyszło. Poza słodkościami i zupą dyniową Halloween tu praktycznie nie poczujecie. Niby akcja dzieje się między innymi w noc Halloween, ale niewiele różni się ona od przeciętnego wieczoru. Samo nawiedzone domostwo nie robi o wiele większego wrażenia. Co jakiś czas miejsce mają dziwne zdarzenia, które jasno dają do zrozumienia, że ktoś nie życzy sobie nowych właścicieli. Wskazanie podejrzanego też nie należy do najtrudniejszych. Są tu sceny fajne, takie jak chociażby ta ze sklepu budowlanego, przy których dobrze się bawiłam, ale to troszkę za mało. Jak pewnie się już domyśliliście, mamy tu motyw hate-to-love. Tyle, że mnie rozwój relacji bohaterów nie do końca kupił 🤷🏻♀️ Podsumowując, tytuł do przeczytania na jeden wieczór, do “odmóżdżenia się”, nic wyszukanego. Z uwag czysto technicznych, korekta pozostawia co nieco do życzenia.
♤♡◇♧
4/10 ⭐
♤♡◇♧
🎃 Szukając książki idealnej na Halloween natknęłam się właśnie na ten tytuł. Rzadko czytuję literaturę obyczajową, a po romanse w zasadzie nie sięgam. Przekonał mnie jednak opis, który zachęcał elementami takimi jak: nawiedzony dom, wspólny remont, dziwni sąsiedzi, niepokojące zdarzenia. Wszystko brzmiało fajnie, a nawet wyglądało, bo okładka w klimacie Halloween prezentuje...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-07
🐀 Ekranizację “Diuny” miałam przyjemność oglądać w kinie dwa razy. Byłam zachwycona tym co wtedy ujrzałam, także pewnym było, że kiedyś sięgnę do źródła tego fenomenu, a mianowicie książki Franka Herberta. Nie będę ukrywać, tytuł ten mnie oczarował. Autor nadał akcji idealnego tępa. Nie pędzi ona na łeb, na szyję. Dużo uwagi zostaje poświęcone klimatowi na nieprzyjacijacielskiej dla życia planecie jaką jest Arrakis. W zasadzie każde zagadnienie jest tu bardziej rozwinięte niż miało to miejsce w filmie. Do tego oglądamy ten świat oczami wielu bohaterów, poznając ich przemyślenia dotyczące rozmaitych tematów. Momentami odniosłam wrażenie jakbym czytała Archiwum Burzowego Światła autorstwa Sandersona w wersji science fiction. Ta książka jest po prostu na tak samo zachwycającym poziomie jak wyżej wspomniana seria. Mamy tu różne nacje, konflikty wynikające między nimi, stworzenia zamieszkujące planetę jak i zwyczaje Fremenów (pierwotnej ludności planety). Same rozwiązania fabularne dostarczają kolejnych pozytywnych wrażeń. Herbert wie co robi, nie boi się odważnych kroków, np. straty bohatera. Wcześniej już wspomniałam o Fremenach. Powolne zanurzanie się w ich kulturę, poznawanie zasad, którymi się kierują, ich tradycji i zwyczajów było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Wypadałoby powiedzieć też parę słów o postaciach. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to różnica w usposobieniu Paula z filmu, a Paula z książki. Ten pierwszy wydawał mi się bardziej oazą spokoju, podczas gdy ten drugi potrafił pokazać ząbki. Ten ostrzejszy charakter bardzo pasował mi w późniejszych wydarzeniach. Moją uwagę zwróciła również postać Gurneya Hallecka. Połączenie asasyna i trubadura mnie kupiło, tak samo jak jego oddanie rodowi Atrydów. Znalazłoby się tu jeszcze parę postaci wartych wspomnienia, ale jest to recenzja bez spoilerów, więc zostawiam je Wam do odkrycia. Naprawdę polecam tą książkę, szczególnie jeżeli lubicie tak rozbudowane światy oraz wielowątkowość.
♤♡◇♧
10/10 ⭐
♤♡◇♧
🐀 Ekranizację “Diuny” miałam przyjemność oglądać w kinie dwa razy. Byłam zachwycona tym co wtedy ujrzałam, także pewnym było, że kiedyś sięgnę do źródła tego fenomenu, a mianowicie książki Franka Herberta. Nie będę ukrywać, tytuł ten mnie oczarował. Autor nadał akcji idealnego tępa. Nie pędzi ona na łeb, na szyję. Dużo uwagi zostaje poświęcone klimatowi na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-09-30
🎩 Jeżeli lubicie spryt Sherlocka Holmesa i ten niesamowity sposób w jaki rozwiązuje łamigłówki to tytuł ten jest jak najbardziej dla Was. Ja sama jestem zachwycona przedstawioną historią. Pierwszy rozdział skupia się w większości na wspomnieniach z młodości bohaterów. To tam możemy zobaczyć narodziny całego przedsięwzięcia. Poznajemy realia w jakich żyją bohaterowie, widzimy to jak arystokracja gardzi pospólstwem. Dowiadujemy się o motywacji, która pokierowała trójkę Moriarty w tym, a nie innym kierunku. W dalszej części widzimy ich już jako dorosłych. Nie szczędzą złych ludzi, którzy unoszą się z wyższością i wykorzystują biedniejszych od siebie. Wszystkie ich działania przeprowadzane są w taki sposób, aby wyglądały na wypadek bądź samobójstwo. Obmyślaniem większości zajmuje się oczywiście nie kto inny jak William. Ze swoimi pomysłami, dedukcją oraz wskazówkami stanowi doprawdy dobrego konkurenta dla Sherlocka. To co ich różni, to oczywiście sposób egzekwowania sprawiedliwości. Rodzina Moriarty nie ma zahamowań do stosowania drastycznych środków. Za szlachetną ideą kryje się jej mroczniejsza strona. Odnośnie klarowności w odbiorze tej historii. Początek może wydawać się Wam lekko chaotyczny, ale spokojnie, po paru stronach wszystko staje się jasne. Mały problem miałam jeszcze z odróżnieniem niektórych postaci (głównie chodzi tu o rodzeństwo). Jednak i tu problem udało się rozwiązać ☺️ Warto wspomnieć, że akcja osadzona jest częściowo w XIX wiecznym Londynie. Co kupiło mnie do reszty razem z cudownymi kadrami i kreską 🤤
♤♡◇♧
9,5/10 ⭐
♤♡◇♧
🎩 Jeżeli lubicie spryt Sherlocka Holmesa i ten niesamowity sposób w jaki rozwiązuje łamigłówki to tytuł ten jest jak najbardziej dla Was. Ja sama jestem zachwycona przedstawioną historią. Pierwszy rozdział skupia się w większości na wspomnieniach z młodości bohaterów. To tam możemy zobaczyć narodziny całego przedsięwzięcia. Poznajemy realia w jakich żyją bohaterowie,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to