Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W trzeciej części przygód Żegota Nadolski będzie musiał zmierzyć się z klątwą, która ciąży nad jednym z jego przyjaciół oraz z tytułowym posłańcem. Ta część jest spokojniejsza od poprzednich. Połowa powieści toczy się w domowym otoczeniu Nadolskiego gdzie poznajemy codzienne problemy szlachcica. Druga połowa to próba rozwiązania zagadki.
Książka trzyma poziom poprzednich części cyklu. Nadal mamy tutaj do czynienia z niezłą literaturą przygodowo-historyczną z elementami fantastycznymi. Zakończenie jasno sugeruje, że to jeszcze nie koniec przygód Żegoty. Chętnie sięgnę po kolejne części.

W trzeciej części przygód Żegota Nadolski będzie musiał zmierzyć się z klątwą, która ciąży nad jednym z jego przyjaciół oraz z tytułowym posłańcem. Ta część jest spokojniejsza od poprzednich. Połowa powieści toczy się w domowym otoczeniu Nadolskiego gdzie poznajemy codzienne problemy szlachcica. Druga połowa to próba rozwiązania zagadki.
Książka trzyma poziom poprzednich...

Bardzo ciekawe military SF. Akcja toczy się w świecie, w którym Sztuczna Inteligencja doprowadziła do zniszczenia znanego przez nas świata. Po jej odłączeniu powstały trzy frakcje ludzkości, które toczą między sobą wojnę. Fabuła "Gambita" skupia się na jednej z operacji służb specjalnych Uni Europejskiej, przeprowadzonej się na planecie należącej do Stanów Zjednoczonych.
Książkę czyta się bardzo dobrze. Łatwo można wejść w świat przyszłości. Główni bohaterowie to żołnierze, którzy lądując na planecie wroga nie mają pojęcia jakie zadanie zostało im przydzielone przez przełożonych. Bitwy i potyczki pomiędzy wrogimi oddziałami są przedstawione bardzo klarownie i nie miałem problemu z ogarnięciem co się dzieje na polu bitwy. Na pewno sięgnę po kolejny tom Algorytmu wojny. Polecam.

Bardzo ciekawe military SF. Akcja toczy się w świecie, w którym Sztuczna Inteligencja doprowadziła do zniszczenia znanego przez nas świata. Po jej odłączeniu powstały trzy frakcje ludzkości, które toczą między sobą wojnę. Fabuła "Gambita" skupia się na jednej z operacji służb specjalnych Uni Europejskiej, przeprowadzonej się na planecie należącej do Stanów Zjednoczonych....

Trochę słabsza od poprzednich powieści z cyklu "Pierwszego Prawa" ale warta poświęconego czasu. Polecam.

Trochę słabsza od poprzednich powieści z cyklu "Pierwszego Prawa" ale warta poświęconego czasu. Polecam.

Pierwsza część podróży Rolanda do Mrocznej Wieży już za mną. Głównego bohatera poznajemy podczas wędrówki przez pustynię. Ściga on tajemniczego człowieka w czerni. Nie wiele wiemy ani o nich, ani o świecie w jakim dzieje się akcja. Z czasem jednak dzięki wspomnieniom Rolanda sytuacja zaczyna się trochę rozjaśniać. Ale do zrozumienia całości jeszcze daleko. Jak każdą powieść Kinga, tak i tą, czyta się bardzo dobrze. W ciekawy sposób kreuje bohatera, rewolwerowca mającego swoje zasady, ale również swoją obsesję. Z dużą nadzieją sięgnę po następny tom. Mam nadzieję, że autor odsłoni tym razem więcej kart.

Pierwsza część podróży Rolanda do Mrocznej Wieży już za mną. Głównego bohatera poznajemy podczas wędrówki przez pustynię. Ściga on tajemniczego człowieka w czerni. Nie wiele wiemy ani o nich, ani o świecie w jakim dzieje się akcja. Z czasem jednak dzięki wspomnieniom Rolanda sytuacja zaczyna się trochę rozjaśniać. Ale do zrozumienia całości jeszcze daleko. Jak każdą powieść...

W ostatnim tomie z serii Materia Prima Rudnicki zostaje mocno zaangażowany w politykę nowopowstałego państwa polskiego. A zagrożenia płyną nie tyko ze strony byłych zaborców ale również demonów. Tymczasem Samarin i jego żona zostają opiekunami dzieci rosyjskiego cara.
Część trzecia trzyma poziom poprzedniczek i nieźle kontynuuje poprzednie wątki. Przyjemne czytadło fantasy z dużą ilością akcji okraszone niezłym humorem. Polecam.

W ostatnim tomie z serii Materia Prima Rudnicki zostaje mocno zaangażowany w politykę nowopowstałego państwa polskiego. A zagrożenia płyną nie tyko ze strony byłych zaborców ale również demonów. Tymczasem Samarin i jego żona zostają opiekunami dzieci rosyjskiego cara.
Część trzecia trzyma poziom poprzedniczek i nieźle kontynuuje poprzednie wątki. Przyjemne czytadło fantasy...

Fabuła rozgrywa się w królestwie, którym od setek lat włada Ostatni Imperator. Społeczeństwo jest podzielone na uprzywilejowaną szlachtę oraz niewolników nazywanych skaa. Akcja książki skupia się na próbie przeprowadzenia rebelii, do której zostaje wynajęta grupa złodziei władających mocą płynącą ze spalania metali zwanej Allomancją. Na ich czele stoi charyzmatyczny Kelsier, który z racji swych umiejętności magicznych nosi miano Z mgły zrodzonego.
Bardzo dobra książka ze świetnie stworzonym światem oraz systemem magii. Mimo dużej objętości czyta się bardzo dobrze, bez zbędnych dłużyzn. Chętnie sięgnę po kolejny tom z serii. Polecam.

Fabuła rozgrywa się w królestwie, którym od setek lat włada Ostatni Imperator. Społeczeństwo jest podzielone na uprzywilejowaną szlachtę oraz niewolników nazywanych skaa. Akcja książki skupia się na próbie przeprowadzenia rebelii, do której zostaje wynajęta grupa złodziei władających mocą płynącą ze spalania metali zwanej Allomancją. Na ich czele stoi charyzmatyczny...

W drugiej części serii Żegota Nadolski po raz kolejny zostanie wplątany w wyjaśnienie tajemniczej zagadki. W tym tomie nasz szlachcic schodzi bardziej na drugi plan, a pierwsze skrzypce grają tutaj jego zagraniczni przyjaciele, których poznaliśmy w poprzedniej części. Stiller i Murray zostają wysłani przez biskupa lwowskiego do pewnego majątku, w którym rzekomo niedawno zmarła córka gospodarza przemieniła się w upiora nękającego okoliczną ludność.
Ta część jest słabsza od poprzedniczki. Brakuje w niej chwilami napięcia i też sama zagadka jest mniej angażująca. Mimo tego jest to nadal solidna pozycja, którą ze spokojem mogę polecić.

W drugiej części serii Żegota Nadolski po raz kolejny zostanie wplątany w wyjaśnienie tajemniczej zagadki. W tym tomie nasz szlachcic schodzi bardziej na drugi plan, a pierwsze skrzypce grają tutaj jego zagraniczni przyjaciele, których poznaliśmy w poprzedniej części. Stiller i Murray zostają wysłani przez biskupa lwowskiego do pewnego majątku, w którym rzekomo niedawno...

"Namiestnik" utrzymuje równie wysoki poziom jak pierwsza część cyklu Materia Prima. Tym razem Rudnicki i Samarin oprócz potyczek z demonami muszą stanąć po przeciwnych stronach konfliktu zbrojnego.
Książkę czyta się świetnie. Fabuła jest wciągająca, a akcja nie zatrzymuje się ani na chwilę. Mam nadzieję, że kolejne części będą trzymały ten sam poziom. Polecam.

"Namiestnik" utrzymuje równie wysoki poziom jak pierwsza część cyklu Materia Prima. Tym razem Rudnicki i Samarin oprócz potyczek z demonami muszą stanąć po przeciwnych stronach konfliktu zbrojnego.
Książkę czyta się świetnie. Fabuła jest wciągająca, a akcja nie zatrzymuje się ani na chwilę. Mam nadzieję, że kolejne części będą trzymały ten sam poziom. Polecam.

Szlachcic Żegota Nadolski wraca do domu po kilkuletniej nieobecności. Wie, że jego rodzina zginęła podczas najazdu Tatarów. Dwór zastaje zrujnowany, a na domiar złego po majątek wyciąga rękę obcy szlachcic. Ale czy na pewno wszystko jest tym na co wygląda? Naszego bohatera będą czekały śmiertelne niebezpieczeństwa nim pozna prawdę dotyczącą śmierci jego najbliższych.
Akcja "Czasu pomsty" rozgrywa się w 17 wieku w sarmackiej Polsce. Mielibyśmy tu do czynienia z literaturą historyczno-przygodową, gdyby nie dawka zjawisk nadprzyrodzonych, które potęgują się zwłaszcza w końcówce powieści. Jeżeli chodzi o styl to najbliżej tu, moim zdaniem, do twórczości Jacka Komudy. Jednak niektóre fragmenty są żywcem wyjęte z Trylogii Sienkiewicza.
Książkę czyta się dobrze, bohaterowie są dobrze skonstruowani. Fabuła może nie grzeszy oryginalnością, ale jako odstresowywacz w zupełności spełnia swoją funkcję. Na pewno sięgnę po kolejny tom.

Szlachcic Żegota Nadolski wraca do domu po kilkuletniej nieobecności. Wie, że jego rodzina zginęła podczas najazdu Tatarów. Dwór zastaje zrujnowany, a na domiar złego po majątek wyciąga rękę obcy szlachcic. Ale czy na pewno wszystko jest tym na co wygląda? Naszego bohatera będą czekały śmiertelne niebezpieczeństwa nim pozna prawdę dotyczącą śmierci jego najbliższych.
Akcja...

"Adept" to bardzo dobra książka z gatunku fantasy. W alternatywnej rzeczywistości w Warszawie, na początku XX wieku, pojawia się magia i rozkwita alchemia. Główny bohater, alchemik Olaf Rudnicki zostaje wmieszany w politykę , a na jego życie zaczynają czychać nieznani wrogowie.
Po raz pierwszy zetknąłem się z twórczością Adama Przechrzty i jestem bardzo zadowolony. Autor ma dar do snucia opowieści w bardzo przyjemnym i lekkim stylu, okraszonym dużą dawką humoru. Stworzeni bohaterowie są ciekawi i można łatwo ich polubić. Z chęcią sięgnę po kolejny tom. Polecam.

"Adept" to bardzo dobra książka z gatunku fantasy. W alternatywnej rzeczywistości w Warszawie, na początku XX wieku, pojawia się magia i rozkwita alchemia. Główny bohater, alchemik Olaf Rudnicki zostaje wmieszany w politykę , a na jego życie zaczynają czychać nieznani wrogowie.
Po raz pierwszy zetknąłem się z twórczością Adama Przechrzty i jestem bardzo zadowolony. Autor...

W "Szermierzu" autor domyka wcześniejsze wątki. Umiejętnie dzieli fabułę pomiędzy ekipą Viriona, a poczynaniami Taidy. Książkę czyta się bardzo dobrze, przyjemnie śledzi się kolejne poczynania bohaterów. Świetnie sprawdza się ona jako odstresowywacz. Polecam.

PS. Cieszę się, że p. Ziemiański kontynuuje w kolejnej serii przygody Viriona. Chętnie sięgnę po kolejną książkę.

W "Szermierzu" autor domyka wcześniejsze wątki. Umiejętnie dzieli fabułę pomiędzy ekipą Viriona, a poczynaniami Taidy. Książkę czyta się bardzo dobrze, przyjemnie śledzi się kolejne poczynania bohaterów. Świetnie sprawdza się ona jako odstresowywacz. Polecam.

PS. Cieszę się, że p. Ziemiański kontynuuje w kolejnej serii przygody Viriona. Chętnie sięgnę po kolejną...

Całkiem przyjemna powieść fantasy będąca pierwszą częścią trylogii "Pierwszego prawa". Autor zapoznaje nas z kilkoma bohaterami, na przemiennie opisując ich przygody. Są to barbarzyńca Logen Dziewięciopalcy, kaleki inkwizytor Glokta, młody egoistyczny żołnierz Luthar i kilka innych postaci. Początkowo może się wydawać, że nie mają oni ze sobą nic wspólnego, ale z czasem zaczynamy dostrzegać, że ich losy przetną się w pewnym momencie. Dzięki takiemu zabiegowi autor w ciekawy sposób przedstawia czytelnikowi nie tylko bohaterów opowieści ale również zapoznaje go z wykreowanym światem. Książkę czyta się dobrze. Przyznam, że gdzieś w środku książki było trochę dłużyzn, ale nie przeszkadza to za bardzo i pozwala lepiej poznać postacie. Tym bardziej, że są one dość ciekawe. Abercrombie to nie Martin czy Sapkowski ale całkiem przyjemnie spędziłem czas czytając "Ostrze". Chętnie sięgnę po kolejny tom.

Całkiem przyjemna powieść fantasy będąca pierwszą częścią trylogii "Pierwszego prawa". Autor zapoznaje nas z kilkoma bohaterami, na przemiennie opisując ich przygody. Są to barbarzyńca Logen Dziewięciopalcy, kaleki inkwizytor Glokta, młody egoistyczny żołnierz Luthar i kilka innych postaci. Początkowo może się wydawać, że nie mają oni ze sobą nic wspólnego, ale z czasem...

Dawno nie czytałem horroru więc postanowiłem sięgnąć po polski produkt R. Cichowlasa i Ł. Radeckiego. O autorach słyszałem (raczej pozytywy), ale nie miałem okazji zapoznać się z ich twórczością. Panowie operują znanymi schematami fabularnymi, co moim zdaniem nie jest zarzutem o ile robi się to dobrze, a tutaj tak jest. Dodatkowego smaczku powieści dodaje fakt iż na bohaterów czyhają pradawne bóstwa słowiańskie, których raczej mało jest w tego typu literaturze. Autorzy nie uciekają od dosłowności, powieść jest dość mocna (zwłaszcza wątki seksualne), myślę, że wujek Masterton razem ze stryjkiem Lee byliby zadowoleni. Bardzo ciekawie autorzy ukazali klimat osaczenia i brak możliwości ucieczki z nawiedzonego miejsca. To właśnie klimat podobał mi się w książce najbardziej. Gorzej było już z bohaterami. Trochę powierzchowni, trochę nijacy. Szczerze mówiąc nie bardzo ich polubiłem, ani za bardzo nie przejmowałem się ich losem. Bardziej byłem ciekaw wyjaśnienia całej zagadki nawiedzonych Morwan.
"Miasteczko" to niezły rodzimy horror i mam nadzieję, że autorzy nie spuszczą z tonu. Myślę, że z chęcią sięgnę po inne ich powieści.

Dawno nie czytałem horroru więc postanowiłem sięgnąć po polski produkt R. Cichowlasa i Ł. Radeckiego. O autorach słyszałem (raczej pozytywy), ale nie miałem okazji zapoznać się z ich twórczością. Panowie operują znanymi schematami fabularnymi, co moim zdaniem nie jest zarzutem o ile robi się to dobrze, a tutaj tak jest. Dodatkowego smaczku powieści dodaje fakt iż na...