-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1173
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać419
Biblioteczka
2019-11-26
2019-11-22
Szeptacz jest książką, o której słyszałam już od bardzo dawna. Tytuł bardzo mnie zaintrygował od samego początku poprzez swoją głośną akcje promocyjną. Nie uważam tego za złe rozwiązanie, gdyż o dobrych książkach powinno się mówić jak najwięcej. Jest też to dobre rozwiązanie, żeby zmobilizować tych czytających mało, a w naszym kraju jest jeszcze sporo takich ludzi.
Książka od samego początku mi się spodobała, poprzez klimat stworzony przez autora. Cytat: "Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem.
Jeśli na dwór wyjdziesz sam, złego pana spotkasz tam.
Jeśli okno uchylisz choć trochę, pukanie w szybę usłyszysz przed zmrokiem.
Jeśli jesteś sam i miewasz się źle, pan Szeptacz na pewno odwiedzi Cię." Jak go czytam, to za każdym razem przechodzą mnie dreszcze. Ta rymowanka na pewno długo pozostanie w mojej pamięci!
Co do fabuły. Nasz główny bohater Tom po śmierci swojej żony przeprowadza się razem ze swoim synkiem do Featherbank. Chce w tym miejscu znaleźć ukojenie, ale niestety nie udaje mu się to, ponieważ syn Jake słyszy pod domem szepty oraz koło domu kręci się nieznany mężczyzna. Później dowiadujemy się, że chłopiec o imieniu Neil zaginął lub został porwany a sprawa wygląda łudząco podobnie jak porwanie chłopca sprzed dwudziestu laty.
Uważam, że jest to znakomity kryminał. Jednak nie obeszło się bez kilku minusów. Po pierwsze czułam za mało dreszczyku podczas czytania. Owszem było świetne śledztwo ale jednak przez połowę książki mogłabym się bardziej bać. Kolejny minus to rozdziały, które były poprowadzone tak,że się gubiłam, kto jest teraz narratorem. Mógł być tutaj zastosowany tytuł rozdziału odnośnie bohatera.
Do plusów zaliczam szybkie i dynamiczne rozdziały oraz sama postać szeptacza, bo jest bardzo wyróżniająca się oraz od razu mam dreszcze jak o niej pomyślę. No i polska okładka, która zasługuje na oklaski.
Podsumowując, to książkę bardzo polecam. Jest to coś nowego na polskim rynku, jeśli chodzi o thrillery i na pewno zasługuje na posiadanie jej na swojej półce.
Szeptacz jest książką, o której słyszałam już od bardzo dawna. Tytuł bardzo mnie zaintrygował od samego początku poprzez swoją głośną akcje promocyjną. Nie uważam tego za złe rozwiązanie, gdyż o dobrych książkach powinno się mówić jak najwięcej. Jest też to dobre rozwiązanie, żeby zmobilizować tych czytających mało, a w naszym kraju jest jeszcze sporo takich ludzi.
Książka...
2019-11-15
To już ostatni tom z trylogii "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Lara Jean oraz Peter kończą szkołę średnią i wybierają się na studia. Trudny czas dla obojga, ponieważ nie wiedzą czy dostaną się na tą samą uczelnie oraz czy poradzą sobie w ewentualnym związku na odległość.
W książce również po raz kolejny pokazana jest niesamita siostrzana więź sióstr Song. Do rodziny dołącza też nowa kobieta, czyli Tata będzie miał nową żonę. Będą też momenty smutku oraz wzruszenia.
Lubię, gdy historie są wieootomowe, bo bardzo nie lubię rozstawać się ze swoimi ulubionymi bohaterami. Cieszę się, że autorka napisała 3 tom specjalnie dla swoich fanów.
A wszytsko zaczęło się od filmu na netflixie, który mnie od samego początku zachwycił. Lekka i młodzieżowa historia pełna miłostek ale z wieloma morałami oraz wątek kultury azjatyckiej. Jest urocza i ja się bardzo dobrze bawiłam. Z niecierpliwością czekam na kolejne ekranizacje tej serii, bo mimo że dawno już nastolatką nie jestem to myślę, że i cała rodzina będzie się tutaj czuła zauroczona.
Trylogia te będzie również jedną z moich ulubionych w tym roku także i Wam bardzo polecam!
To już ostatni tom z trylogii "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Lara Jean oraz Peter kończą szkołę średnią i wybierają się na studia. Trudny czas dla obojga, ponieważ nie wiedzą czy dostaną się na tą samą uczelnie oraz czy poradzą sobie w ewentualnym związku na odległość.
W książce również po raz kolejny pokazana jest niesamita siostrzana więź sióstr Song. Do...
2019-11-10
Trzecia część serii owoce pożądania czyli "Jego Babeczka" opowiada o losach bohaterów drugoplanowych z poprzednich części. Emily uczy malarstwa w domu spokojnej starości, w którym przebywa akurat (zakręcona) Babcia. Seniorka jest powiązana z żoną Wiliama Chambersona. Natomiast Ryan prowadzi piekarnię i jest następcą Hailey, czyli również żony Wiliama. Tak więc od samego początku wiemy, że bohaterów łączą jakieś więzy. Gdy Ryan angażuje Emily do wykonania ozdób na halloweenową imprezę, nawet nie pamięta, że zna ją ze szkoły średniej oraz, że łączy ich śmieszna babeczkowa historia. Bohaterka była wtedy zakochana w koledze ze szkoły.
W książce bohaterów w końcu (znów) ciągnie do siebie. mimo, że nie powinno. Emily niedługo ma wyjechać na praktyki do Paryża a Ryan nie angażuje się w związki, ponieważ każde kończą się niefortunnie.
To tak w skrócie jeśli chodzi o fabułę. Powiem szczerze, że mnie ta historia do końca nie wciągnęła, gdyż była zbyt schematyczna oraz opowiadała o zupełnie nowym wątku a nie o bohaterach, których polubiłam najbardziej z poprzednich części czyli braciach Chambersonach.
Czytając historię od razu wiedziałam jak się skończy, gdyż była bardzo przewidywalna. Nie była też to książka, którą bym nazwała, że jest nie warta uwagi. Według mnie najlepiej będzie się ja czytało w jesienny wieczór w okolicy halloween.
Autorka na końcu dodała wzmiankę, że już tworzy kolejne książki z tej serii i ja jestem ich bardzo ciekawa. Może w końcu rozwiną się wątki na które bardzo czekam.
Trzecia część serii owoce pożądania czyli "Jego Babeczka" opowiada o losach bohaterów drugoplanowych z poprzednich części. Emily uczy malarstwa w domu spokojnej starości, w którym przebywa akurat (zakręcona) Babcia. Seniorka jest powiązana z żoną Wiliama Chambersona. Natomiast Ryan prowadzi piekarnię i jest następcą Hailey, czyli również żony Wiliama. Tak więc od samego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-11-07
Jest to druga część z trylogii owoce pożądania od Penelope Bloom. Nie jest to kontynuacja książki tylko opisane dalsze losy bohaterów pobocznych z pierwszej części. Zostaje rozwinięty wątek brata bliźniaka Bruce'a Chambersona czyli Williama oraz uroczej kobiety Hailey, właścicielki cukierni w której to para po raz pierwszy się poznała. Rozdziały również w tej części są poprowadzone z pierwszej osoby naprzemiennie przez głównych bohaterów, co bardzo lubię w takich wątkach romantycznych, ponieważ dobrze można poczuć emocje bohaterów.
Mimo, że w tej części tytuł znów może nam sugerować jakiś obłędny erotyk to jest to zgubne, ponieważ ja tą książkę wrzuciłabym to worka z romantycznymi obyczajówkami. Może są dwie sceny "pikantniejsze" ale jest to wisienka na torcie.
Powieść ta jest bardzo schematyczna. Czytelnik może poczuć się, że już gdzieś słyszał podobny wątek co nie zmienia faktu, że jest idealna lektura na chwilę po ciężkim dniu, gdy potrzeba czegoś delikatnego.
W książce są również poruszone następujące wątki
: problemy rodzinne, wielkie przyjaźnie oparte na zaufaniu oraz miłość o którą warto walczyć.
Czy polecam? Na pewno nie jest to książka o której bym powiedziała, że jest zła. Na pewno nie należy oceniać książki po okładce! Myślę, że na chłodny jesienny wieczór jest w sam raz oraz można ją "zaliczyć" na jedno posiedzenie. Jedyny minus to taki, że tak mało było w niej Bruce'a z pierwszej części, bo bardzo polubiłam tego bohatera o złotym sercu. Zabrakło mi tutaj też humoru, bo w pierwszej części śmiałam się do rozpuku a tutaj autorka delikatnie zwalnia tempa.
Jest to druga część z trylogii owoce pożądania od Penelope Bloom. Nie jest to kontynuacja książki tylko opisane dalsze losy bohaterów pobocznych z pierwszej części. Zostaje rozwinięty wątek brata bliźniaka Bruce'a Chambersona czyli Williama oraz uroczej kobiety Hailey, właścicielki cukierni w której to para po raz pierwszy się poznała. Rozdziały również w tej części są...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-11-05
🍌 Każdy kto chwycił tą książkę do ręki zapewne patrzył na nią krzywo. Ale, że jak jego banan? Kolejna perwersyjna książka o kochankach? No niby trochę tak ale nie do końca. Historia stażystki Natashy oraz milionera Bruce'a może delikatnie przypominają bohaterów Greya ale są zdecydowanie zupełnie inni. A wszystko zaczęło się od banana, którego nie powinna zjeść i potem jak burza przyszła cała masa humoru z delikatną nutą romansu w tle. Pierwszy raz czytałam takie połączenie gatunków w książkach i zdecydowanie tego nie żałuję. Cała historia jest dość schematyczna i momentami głupiutka ale uwielbiam takie książki na kaca książkowego lub przestój czytelniczy. Czyta się ją ekspresowo więc będzie dobra dla nie wymagającego czytelnika. A co mi się najbardziej podobało w książce? Zdecydowanie bardzo dobrze wykreowane postacie! Już dawno tak nie polubiłam głównego bohatera jak tutaj Bruce'a! Mężczyzna z zasadami i złotym sercu. Ukazany jako ten dobry a nie kolejny zboczeniec, gwałciciel lub inny taki zły. Miłośnicy thrillerów na pewno wiedzą o czym mówię. Więc jeśli jesteście po mocnej lekturze i nie wiecie co ze sobą teraz zrobić to obiecuję, że nie dość, że będziecie się świetnie bawić to jeszcze nabierzecie ochoty na dużego banana lub od razu sałatkę owocową..
🍌 Każdy kto chwycił tą książkę do ręki zapewne patrzył na nią krzywo. Ale, że jak jego banan? Kolejna perwersyjna książka o kochankach? No niby trochę tak ale nie do końca. Historia stażystki Natashy oraz milionera Bruce'a może delikatnie przypominają bohaterów Greya ale są zdecydowanie zupełnie inni. A wszystko zaczęło się od banana, którego nie powinna zjeść i potem jak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-25
Jest to druga część trylogii "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Nasza główna bohaterka Lara Jean nadchodzi znów z nastoletnimi miłostkami. Z pierwszej części dowiadujemy się, że jej młodsza siostra Kitty wysyła 5 listów miłosnych do chłopaków, którzy nigdy ich nie powinni otrzymać. Pisze w nich o swoich uczuciach do nich. Wtedy to los całkiem przypadkiem dzięki tym wiadomościom połączył ją z Peterem. W tej części miłość do Petera kwitnie, chociaż niektórym to się nie podoba i próbują namieszać w ich życiu. Wszystko byłoby też pięknie, gdyby nie otrzymała odpowiedzi na ostatni list od piątego chłopca, w którym adresat odwzajemnia jej swoje uczucia. To wszystko sprawia, że szesnastolatka musi wybrać kogo chce pokochać.
Siostry Song czyli Kitty, Lara Jean oraz Margot to niezwykle charyzmatyczne dziewczyny i łączy je niesamowita więź, co było przepięknie pokazane w książce. Bardzo podobało mi się też to, że były niezwykle zaradne. Mieszkały tylko z ojcem ale wykazały się dojrzałością i nawet gdy najstarsza z sióstr wyjechała na studia to rolę kobiecej głowy rodziny przejmowała kolejna.
Okres dojrzewania oraz pierwszych miłości to dość trudny czas. Lara Jean stoi przed wieloma trudnymi wyborami oraz musi zmierzyć się sama ze sobą.
Ta opowieść bardzo mi się podobała. Była po prostu urocza. Lubię młodzieżówki za to, że emocje bohaterów są prawdziwe i można się przy nich zrelaksować i tak też było tutaj. Książkę jak najbardziej polecam i już się nie mogę doczekać jej ekranizacji oraz finalnego tomu.
Jest to druga część trylogii "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Nasza główna bohaterka Lara Jean nadchodzi znów z nastoletnimi miłostkami. Z pierwszej części dowiadujemy się, że jej młodsza siostra Kitty wysyła 5 listów miłosnych do chłopaków, którzy nigdy ich nie powinni otrzymać. Pisze w nich o swoich uczuciach do nich. Wtedy to los całkiem przypadkiem dzięki tym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-19
💫 Łucja i Daniel nasi główni bohaterzy to rodzeństwo. On - przykładny starszy brat, piłkarz z ambicjami. Ona - kochana młodsza siostra, odpowiedzialna trzynastolatka lubiąca malować. Książka od samego początku wydaje się być schematyczna, dowiadujemy się wszystkiego o bohaterach już od samych narodzin do momentu nastoletnich buntowniczych lat. Rodzina pięknie wyglądająca zewnątrz, która skrywa wiele tajemnic.
💫 Książka bardzo zaciekawiła mnie od samego początku, piękna okładka oraz zakazana miłość tyle wystarczyło bym chciała po nią sięgnąć. Nie miałam żadnych większych oczekiwań. Główny wątek tej opowieści to miłość ale nie byle jaka tylko miłość do siostry! Ale, że jak to przecież kazirodztwo!? Przez większość książki ten wątek sprawiał, że czułam lekki czytelniczy dyskomfort. Wręcz nie chciałam czytać czegoś co by mnie mogło w pewien sposób obrzydzać. Natomiast dałam książce szansę w końcu początek bardzo mi się podobał i jak przebrnęłam przez środek książki, który mnie niestety troszkę znudził to tak koniec wmurował mnie we fotel.
💫 W książce oprócz miłostek jest również pokazana piękna matczyna miłość. Mama Iga to moja ulubiona bohaterka. Zawsze dbała i troszczyła się o swoje dzieci. Wybaczała i pozwalała rozwijać im się w swoich pasjach.
💫 Podsumowując nie jest to książka, która będzie na szczycie moich ulubionych książek. Natomiast jedna z tych, której fabuła mocno zasiądzie w mojej pamięci przez specyficzne wątki. Do minusów dołączę również okładkę, mimo że szalenie mi się podoba to zupełnie inaczej wyobrażałam sobie głównych bohaterów. Końcówka książki sprawiła, że na pewno sięgnę po kolejną część z czystej ciekawości jak się zakończy ta opowieść.
💫 Jest to pierwsza książka Pani Anny Szafrańskiej, którą przeczytałam i jest to przykład, że warto dać szansę polskim autorom i poznać ich twórczość tak o!. Myślę, że książka spodoba się fanom netfliksowej "Szkoły dla elity".
💫 Łucja i Daniel nasi główni bohaterzy to rodzeństwo. On - przykładny starszy brat, piłkarz z ambicjami. Ona - kochana młodsza siostra, odpowiedzialna trzynastolatka lubiąca malować. Książka od samego początku wydaje się być schematyczna, dowiadujemy się wszystkiego o bohaterach już od samych narodzin do momentu nastoletnich buntowniczych lat. Rodzina pięknie wyglądająca...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-09-30
"Miałem na imię Toby i Koleżka, i Molly, i Max, i Bailey i Ellie." Głównym bohaterem książki a zarazem narratorem w pierwszej osobie jest pies. Największy przyjaciel człowieka ze swoją jedną jedyną wadą - psi żywot jest zdecydowanie za krótki! Jednak dusza naszego czworonoga nie umiera i przenosi się na kolejnego pieska, który szuka swojego właściciela. Nie wiem czy już spotkaliście się ze stwierdzeniem, że to właśnie pies wybiera sobie właściciela a nie na odwrót! I tak to jest z naszym Molly/Max'em, który ma za zadanie strzec Clarity. CJ przeprowadza się ze swoją mamą i jej lękami z przeszłości do wielkiego miasta. Nasza nastoletnia bohaterka również mierzy się z wieloma problemami. Bardzo podoba mi się w tej książce to, że porusza trudne nastoletnie tematy takie jak bulimia, niespełniona miłość oraz konflikty z mamą. Pokazuje jak na przestrzeni lat odbijają się nasze nastoletnie złe wybory. Pokazuje również jak ważny jest dla człowieka pies. Człowiek,który kocha i troszczy się o swojego pupila to człowiek z ogromnym sercem. Pies w swój nieoczywisty sposób opiekuje się swoim właścicielem.
Choć jest to młodzieżówka myślę, że każdy powiem ją przeczytać. Autor daje nam olbrzymią dawkę wzruszeń z pięknym zakończeniem. Super książka dla całej rodziny oraz dla miłośników psów. Psi narrator to zupełnie coś nowego i wcale nie należy się tego bać. Jako posiadaczka jednego merdającego ogonka w domu niesamowicie dobrze się bawiłam wczuwając się w głównego bohatera! Za kilka dni do kin wchodzi film i zgodnie ze zasadą - najpierw książka potem film - udam się na seans razem z paczką chusteczek.
"Miałem na imię Toby i Koleżka, i Molly, i Max, i Bailey i Ellie." Głównym bohaterem książki a zarazem narratorem w pierwszej osobie jest pies. Największy przyjaciel człowieka ze swoją jedną jedyną wadą - psi żywot jest zdecydowanie za krótki! Jednak dusza naszego czworonoga nie umiera i przenosi się na kolejnego pieska, który szuka swojego właściciela. Nie wiem czy już...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-09-20
🍁 Gina czyli nasza główna bohaterka wiedzie normalne życie. Pewnego dnia, gdy wraca do domu, odbierając wcześniej dwójkę swoich dzieci ze szkoły widzi pod swoim domem dużo policji. Zobaczyła wtedy, że w jej dom a właściwie to w garaż wjechał samochód. Garaż to wyjątkowe miejsce jej męża czyli Melvina. Mel bardzo dużo czasu tam przebywa oraz bacznie uważa żeby nikt tam nie wchodził poprzez liczne zabezpieczenia. Gina odkrywa wtedy "hobby" swojego męża, które nie może uwierzyć, że wszystko działo się w jej rodzinnym domu. Na jaw wychodzi, że w garażu jest brutalnie zabita kobieta powieszona na linie. Mąż trafia do więzienia a Gina zmienia tożsamość na Gwen, żeby uciec przed mężem oraz internetowymi trollami, którzy myślą, że jest współwinna. Od tąd mieszka z dziećmi w zupełnie nowym miejscu i stara się zapomnieć o cieniach przeszłości...
🍁 Książka trafiła do mnie w idealnym momencie, gdy w jesienne dni zaczytuję się w kryminałach. Początek książki już od samego początku mi się spodobał i od razu chciałam dalej kontynuować czytanie. Niestety im dalej, tym akcja znacznie zwalniała i poprzez swoje długie rozdziały i opisy w nich momentami mi się dłużyła. Na plus jest tutaj to, że bardzo polubiłam się z bohaterami. Szczególnie ze Samem, czyli sąsiadem Gwen, który chciał pomóc naszej bohaterce. Było tutaj też dużo niespodziewanych zwrotów akcji oraz autorce udało uśpić naszą czujność. Jedyne czego mi brakowało w tej książce to mocniejszych momentów thrillera. Moja ocena to 7/10 i myślę, że jest to książka dla osób lubiących delikatne thrillery.
🍁 Gina czyli nasza główna bohaterka wiedzie normalne życie. Pewnego dnia, gdy wraca do domu, odbierając wcześniej dwójkę swoich dzieci ze szkoły widzi pod swoim domem dużo policji. Zobaczyła wtedy, że w jej dom a właściwie to w garaż wjechał samochód. Garaż to wyjątkowe miejsce jej męża czyli Melvina. Mel bardzo dużo czasu tam przebywa oraz bacznie uważa żeby nikt tam nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-09-12
Zacznijmy od tego, że bardzo podoba mi się okładka oraz w ogóle bardzo lubię tą serię thrillerów od wydawnictwa albatros. Więc bardzo się ucieszyłam, że tą książkę udało mi się wygrać w konkursie. Musiałam natomiast poczekać na mroczniejszy klimat za oknem. (całe 2 miesiące wakacji)
🌲Opis z tyłu oraz z przodu okładki sugeruje nam, że mamy daną grupę ludzi ze swoimi sekretami oraz, że jest jeden zabójca. Poznajemy główną bohaterkę Annę, która po mrocznych wspomnieniach z przeszłości, w których to jako kierowca uczestniczyła w wypadku samochodowym. Przeżyła tylko ona oraz jej kolega z pracy a pozostałych dwóch mężczyzn umiera. Anna nie może sobie poradzić z tymi wspomnieniami i zostawiając wszystko przeprowadza się na szkocką wyspę Rum, która ma zaledwie 31 ludności. Dostała pracę w miejscowym hotelu i pierwsza siedmioosobowa grupa jaką przyjmuje bardzo namiesza w jej życiu.
🌲Przez pierwsze 80 stron kompletnie nie mogłam wczuć się w tą historię. Akcja była dziwnie poprowadzona i bohaterzy zupełnie nijacy. Natomiast później książki nie udało się odłożyć. Miała natomiast kilka minusów, które ostatecznie zaniżają moją ocenę. Minusami są tutaj dziwnie poprowadzone rozdziały raz podpisane, że jest to główna bohaterka natomiast później bez podpisu ale również je ona prowadziła. Rozdziały były przeplatane nekrologami, które dopiero pod koniec książki dały mi jakieś poczucie po co one w ogóle są. Nie podobały mi się kreacje bohaterów, były dość nijakie i zachowanie głównej bohaterki było czasami dość absurdalne i wręcz denerwujące. Sceny zawarte w książce były też czasami absurdalne i bez emocji bohaterów. Nie rozumiem jak mogła być przez 7 dni taka sama pogoda - ⛈️⛈️⛈️.No i bardzo nie podobało mi się zakończenie. Zupełnie się go nie domyśliłam ale tak to się nie powinno skończyć! Nie było też w nim jakiś emocjonujących scen thrillera. I akcja działa się zdecydowanie za szybko. 😂 Co do plusów to jak pisałam wcześniej, książkę się bardzo szybko czytało oraz końcówka zupełnie zbiła mnie z tropu. Jednak zbyt duża skala moich negatywnych odczuć daje tej książce 6/10. Mimo, że fabuła była całkiem dobra to wg mnie książce brakowało "tego czegoś". Myślę jednak, że warto przeczytać i samemu stwierdzić jak to z nią jest.
Zacznijmy od tego, że bardzo podoba mi się okładka oraz w ogóle bardzo lubię tą serię thrillerów od wydawnictwa albatros. Więc bardzo się ucieszyłam, że tą książkę udało mi się wygrać w konkursie. Musiałam natomiast poczekać na mroczniejszy klimat za oknem. (całe 2 miesiące wakacji)
🌲Opis z tyłu oraz z przodu okładki sugeruje nam, że mamy daną grupę ludzi ze swoimi...
2019-09-08
Jest to druga część Kronik Czerwonego Klasztoru. W pierwszej części "Maresi" poznaliśmy losy tytułowej bohaterki, która przypłynęła na wyspę Menos jak każda kobieta, która chciała schronić przed całym złem tego świata, w którym rządzą mężczyźni. Natomiast druga część opisuje jak dostały się tutaj pierwsze kobiety oraz jak stworzyły klasztor. Losy pierwszej Matki Kabiry już od samego początku książki były bardzo brutalne więc książki absolutnie nie dało się przeczytać tak "na raz". Poznajemy też inne kobiety i ich losy. Również nie łatwe. W tym świecie kobiety nie mają łatwo więc piękne jest tutaj to jak ta ich garstka solidaryzuje się ze sobą oraz wspiera dla lepszego życia. Bardzo podobało mi się, że przez większość książki się po prostu płynęło akcja była tak napędzana, że nie były w ogóle nudno. Książka o kobietach i dla kobiet. Na prawdę marzy mi się, żeby wszystkie kobiety były wobec siebie miały tak dobre intencje jak te bohaterki. 😊 Oczywiście, że polecam ale trzeba pamiętać, że jest tutaj dość sporo brutalności! (tak dla wrażliwców!)
Jest to druga część Kronik Czerwonego Klasztoru. W pierwszej części "Maresi" poznaliśmy losy tytułowej bohaterki, która przypłynęła na wyspę Menos jak każda kobieta, która chciała schronić przed całym złem tego świata, w którym rządzą mężczyźni. Natomiast druga część opisuje jak dostały się tutaj pierwsze kobiety oraz jak stworzyły klasztor. Losy pierwszej Matki Kabiry już...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka opowiada o losach szczeniaka Bailey'a, w której to pies jest również narratorem w pierwszej osobie. Jest to moje kolejne spotkanie z tym autorem jak i bohaterami z tej serii. Teraz dowiadujemy się jak to się wszystko zaczęło. Ethan ma 8 lat, ostatnio w książce "Był sobie pies 2" był nieco starszy, gdyż był już dziadkiem! A teraz mamy do czynienia jak ten chłopiec poznał uroczego psiaka oraz jak narodziła się ich wielka miłość na całe życie.
Jest to wspaniała lektura dla całej rodziny. Pokazuje, że pies to nie jest urocza zabawka to jest duża odpowiedzialność. Nadchodzi czas świąt i wspaniale jakby każdy rodzic chcący podarować swojemu dziecku pod choinkę zwierzątko to obdarował tą właśnie książką, która ma za zadanie uświadomić dziecko, że wybór psa w domu to obowiązek a nie chwilowa zachcianka.
Każdy właściciel czworonoga wie, że jest to wielka i prawdziwa miłość. Autor niesamowicie pokazuje relacje łączące psa i człowieka. Biorę każdą jego książkę w ciemno! Nikt inny tak dobrze nie opisuje tej relacji.
Książka jest również zaopatrzona w przepiękne ilustracje od Richarda Cowdreya. Co na pewno też spodoba się młodszym czytelnikom.
Ja mogę tą lekturę śmiało polecić. Można się wzruszyć oraz uśmiechnąć na szczęśliwe zakończenie.
Książka opowiada o losach szczeniaka Bailey'a, w której to pies jest również narratorem w pierwszej osobie. Jest to moje kolejne spotkanie z tym autorem jak i bohaterami z tej serii. Teraz dowiadujemy się jak to się wszystko zaczęło. Ethan ma 8 lat, ostatnio w książce "Był sobie pies 2" był nieco starszy, gdyż był już dziadkiem! A teraz mamy do czynienia jak ten chłopiec...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to