rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jak dla mnie ta książka jest tragiczna. Główny bohater to okropny człowiek. Ani z niego dobry policjant ani kochanek, do tego niekonsekwentny. Zirytowała mnie ta książka, niektóre wydarzenia są bezsensowne, niby się wszystko ze sobą łączy, ale jest to bardzo naciągane. Dodatkowo jest nudna i wątek kryminalny jest tylko poboczny...

Jak dla mnie ta książka jest tragiczna. Główny bohater to okropny człowiek. Ani z niego dobry policjant ani kochanek, do tego niekonsekwentny. Zirytowała mnie ta książka, niektóre wydarzenia są bezsensowne, niby się wszystko ze sobą łączy, ale jest to bardzo naciągane. Dodatkowo jest nudna i wątek kryminalny jest tylko poboczny...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mnie bardzo książka wzruszyła, choć uważam, że czasami była lekko męcząca przez użycie wielu porównań i takiego powiedzmy poetyckiego języka. Aczkolwiek naprawdę dużo można sobie przemyśleć i uświadomić dzięki tej lekturze.

Mnie bardzo książka wzruszyła, choć uważam, że czasami była lekko męcząca przez użycie wielu porównań i takiego powiedzmy poetyckiego języka. Aczkolwiek naprawdę dużo można sobie przemyśleć i uświadomić dzięki tej lekturze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ah... ja zawsze doceniam autorów, którzy tak bogato opisują emocje, uczucia, ludzi, czy otoczenie. Goethe to naprawdę mistrz, ale mi się już ciężko to czytało...

Ah... ja zawsze doceniam autorów, którzy tak bogato opisują emocje, uczucia, ludzi, czy otoczenie. Goethe to naprawdę mistrz, ale mi się już ciężko to czytało...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Hmm to moja druga przeczytana książka od Mroza i muszę chyba przeczytać więcej, żeby wyrobić sobie o autorze zdanie. A co do książki- mimo ciekawej historii i mimo tego, że byłam bardzo ciekawa jak się skończy- co jest na plus że w jakiś sposób mnie zaciekawiła, to mam pewne obiekcje. W sumie dotyczą one szczegółów tej historii. Ale po pierwsze- mam wrażenie, że autor porusza dużo wątków i wszystko się trochę miesza i jednak tego za dużo. Po drugie, rzeczy na które być może inni nie zwracają uwagi: relacja Iny z Gracjanem, serio? Siostra siostrze? Trochę mnie to bulwersowało nie powiem, bo to też sprawia, że nie polubiłam za bardzo tej bohaterki - choć powodów jest więcej. Chłop zdradził jej siostrę, ukrywał to a ona nadal się z nim spotyka jak gdyby nic. No ale książkę napisał mężczyzna, więc może w jego oczach to nie jest nic takiego;) Kolejną rzeczą jest to, że cała sprawa jest prowadzona przez żonę oskarżonego, która nie ma żadnego doświadczenia w prowadzeniu śledztwa... Moim zdaniem to trochę odklejone i mało wiarygodne, że pierwsza lepsza osoba prowadzi śledztwo na własną rękę i to narażając siebie i swoich bliskich!! Ina kontra cały świat:) Niczego się nie bała prawie, nawet kontaktu z mafią... No ciekawe, już widzę jak w normalnym świecie dzieją się takie rzeczy i zwykłe osoby wchodzą w sam środek mafijnego świata, niebezpiecznego i na ogół zamkniętego dla osób trzecich. Trochę to abstrakcyjne i bardzo nierealistyczne. Też z drugiej strony jak już bohaterzy wzięli na siebie prowadzenie sprawy to mogliby sprawdzić o wiele więcej rzeczy w internecie niż to zrobili, ale już trudno. Szkoda też, że zakończenie jest bardzo krótkie, cała akcja rozwijała się tak długo, a na koniec dostajemy tylko kilkanaście stron wyjaśnień. Szkoda, że nie wszystko zostało wytłumaczone, np. co z tą byłą żoną Rafała? Faktycznie była toksyczna i nie dała mu rozwodu, czy o co tu właściwie chodzi? Miał jakieś kontakty z synem w ogóle? Czy to nie trochę creepy, że mieszkał i żył z Iną nic jej nie mówiąc na temat przeszłości, czy naprawdę nie dało sie w jakiś inny sposób poprowadzić? No, więc jest wiele takich szczegółów, do których można się przyczepić, ale ogólnie tak jak wspominałam fabułą była ciekawa:)

Hmm to moja druga przeczytana książka od Mroza i muszę chyba przeczytać więcej, żeby wyrobić sobie o autorze zdanie. A co do książki- mimo ciekawej historii i mimo tego, że byłam bardzo ciekawa jak się skończy- co jest na plus że w jakiś sposób mnie zaciekawiła, to mam pewne obiekcje. W sumie dotyczą one szczegółów tej historii. Ale po pierwsze- mam wrażenie, że autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Hmm mnie ta lektura jakoś szczególnie nie porwała. Na początku nawet się lekko nudziłam. Zakończenie jak zwykle u Christie ciekawe i niespodziewane, aczkolwiek bardzo szybkie. Coś co zwróciło moją uwagę to postawa Lynn na końcu... Nie dowierzałam co ja czytam:) W tych czasach chyba by już nie przeszło usprawiedliwienie przemocy i tłumaczenie jej miłością... Ale no to już taki szczegół. Ogólnie cała historia była dosyć ciekawa, ale małe zagłębienie w umysł bohaterów, widzimy tylko zwierzchnie cechy. Umieszczenie tej historii w czasach powojennych również uważam za trafne, dzięki temu możemy zobaczyć jak radzili sobie ludzie na co dzień po tym trudnym i bolesnym okresie. Tak samo jak wątek właśnie Lynn i jej dylematu nad swoim życiem, rozmyślania nad nienawiścią, czy cytaty Szekspira- to wszystko jest ok, ale ogólnie mi czegoś brakowało.

Hmm mnie ta lektura jakoś szczególnie nie porwała. Na początku nawet się lekko nudziłam. Zakończenie jak zwykle u Christie ciekawe i niespodziewane, aczkolwiek bardzo szybkie. Coś co zwróciło moją uwagę to postawa Lynn na końcu... Nie dowierzałam co ja czytam:) W tych czasach chyba by już nie przeszło usprawiedliwienie przemocy i tłumaczenie jej miłością... Ale no to już...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę już ochłonęłam po przeczytaniu tej książki, więc myślę, że mogę już na spokojnie przeanalizować tę historię. Od razu po skończeniu jej stwierdziłam, że jest naprawdę dobra i oryginalna. Lecz faktem jest to, że można się przyczepić do kilku rzeczy. Faktycznie nie wiemy za wiele o postaci Jacka. Autorka nie nakreśliła nam więcej szczegółów o tym psychopatycznym człowieku, co sprawia, że czegoś w tej książce brakuje. Też brakuje mi dopowiedzenia w jaki sposób to co robi Jack swojej żonie sprawia mu przyjemność, jaki jest sens tego. Czy odczuwa jakąś euforię, czy jest to przyjemność psychiczna, fizyczna, czy coś jeszcze innego. Bo mimo, że wokół tego kręci się cała historia to brakuje szczegółów. Wszystko głównie sprowadza się do tego, że nie wiemy za dużo o tym człowieku. W zakończeniu brakowało mi również większego rozbudowania, choć może zostawienie tego w taki sposób ma pewien sens i też jestem w stanie to zrozumieć. Jedna rzecz, która mnie trochę irytuje to brak pomocy od nikogo nawet w momencie, gdy Grace o to prosiła. Mimo, że wiadomo jak działają służby i różne instytucje i że często zawodzą, to jednak oskarżanie męża o takie rzeczy powinno być jakimś sygnałem do sprawdzenia tego, co się w ich domu dzieje. Nawet tłumaczenie takich zachowań chorobą psychiczną jest raczej niewystarczające i trochę wydaje mi się przesadzone to, że wszyscy wierzą Jackowi, ale rozumiem, że nadało to dramatyzmu całej sytuacji. Ogólnie książka mnie pochłonęła, ale to chyba głównie dlatego, że chciałam się dowiedzieć jak najszybciej, jak skończy się thriller.

Trochę już ochłonęłam po przeczytaniu tej książki, więc myślę, że mogę już na spokojnie przeanalizować tę historię. Od razu po skończeniu jej stwierdziłam, że jest naprawdę dobra i oryginalna. Lecz faktem jest to, że można się przyczepić do kilku rzeczy. Faktycznie nie wiemy za wiele o postaci Jacka. Autorka nie nakreśliła nam więcej szczegółów o tym psychopatycznym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki My, dzieci z dworca ZOO Christiane Felscherinow, Kai Hermann, Horst Rieck
Ocena 7,5
My, dzieci z d... Christiane Felscher...

Na półkach: ,

Samą historię oceniać jest ciężko skoro jest to historia prawdziwa... Lecz mówiąc już o samym stylu i języku to wszystko ze sobą gra. Bardzo poruszająca książka. Czytając ją miałam wrażenie jakby bohaterowie byli moimi znajomymi i czasem ma się ochotę ich po prostu przytulić. Najlepsze jest to, że oprócz problemu z którym się zmierzali ci młodzi ludzie, książka nakreśla obraz tamtych lat i pomaga przenieść się w trudne czasy, pełne wyzwań, bez rozwiniętych instytucji i bez tak dużej świadomości chociażby właśnie o używkach. Nadal ciężko mi się po niej otrząsnąć tym bardziej, że czekało się na jakiś ,,happy end''.

Samą historię oceniać jest ciężko skoro jest to historia prawdziwa... Lecz mówiąc już o samym stylu i języku to wszystko ze sobą gra. Bardzo poruszająca książka. Czytając ją miałam wrażenie jakby bohaterowie byli moimi znajomymi i czasem ma się ochotę ich po prostu przytulić. Najlepsze jest to, że oprócz problemu z którym się zmierzali ci młodzi ludzie, książka nakreśla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To moja pierwsza książka tego autora i szczerze jestem lekko zawiedziona, patrząc na popularność Mroza i powszechne panujące dobre opinie. Na pewno sięgnę po więcej pozycji, aby nie wyrabiać sobie zdania po jednej przeczytanej książce. Ale do rzeczy. Faktycznie prowadzenie śledztwa przez tych policjantów nie wydaje się do końca profesjonalne... Zachowanie na miejscu zbrodni, korzystanie z laptopa ofiary jest niedorzeczne i nigdy o takim czymś nie słyszałam... W ogóle jest sporo takich szczegółów, które bardzo mi przeszkadzały, a można by było je dopracować. Kolejna rzecz, która mi totalnie nie pasowała to zachowanie ludzi na pokładzie wobec premiera... Traktowano go jak bóstwo, co patrząc na polityczną przestrzeń w Polsce, wydaje się co najmniej śmieszne. Podejście tych ludzi do śmierci i pogodzenia się z nią również mnie zaintrygowało. Bo ciężko uwierzyć w taką narrację, że nikt nie protestuje wobec pomysłu na zbiorowe samobójstwo. W książce przekształcono też system polityczny Polski, bo mowa była o wyborze premiera przez wyborców, a jak wiadomo, w naszym kraju na premiera się nie głosuje. Lecz akceptuje ten fikcyjny zamysł, bo zgaduję, że autor jako prawnik z wykształcenia o tym wie. Czułam tez, że lektura była przeciągana i zamiast wyjaśnić niektóre wątki bardziej, to skupiano się na powtarzaniu ciągle tego samego. Dużo jeszcze bym mogła wymienić takich niuansów. Zakończenie było chyba najciekawsze, bo jest to najbardziej dynamiczny fragment książki i w miarę zaskakuje, więc na plus;)

To moja pierwsza książka tego autora i szczerze jestem lekko zawiedziona, patrząc na popularność Mroza i powszechne panujące dobre opinie. Na pewno sięgnę po więcej pozycji, aby nie wyrabiać sobie zdania po jednej przeczytanej książce. Ale do rzeczy. Faktycznie prowadzenie śledztwa przez tych policjantów nie wydaje się do końca profesjonalne... Zachowanie na miejscu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka baardzo mocna, sprawa, którą detektyw próbuje rozwiązać jest niezwykle ciekawa, jak i przerażająca. Rozwiązanie jest równie interesujące i dosyć niespodziewane. Aczkolwiek zauważyłam dużo niedopracowań i czasem książka mnie irytowała. Na przykład wtedy, kiedy pani kapitan nic nie rozumiała i detektyw ciągle jej musiał tłumaczyć najprostsze rzeczy, które czytelnik wyłapuje odrazu...Trochę niekumata babka;) Albo zakończenie - jest szybkie, nie do końca jest wszystko wytłumaczone, rozwiązane, czegoś mi brakuje, może bardziej obszernego przedstawienia mordercy. Są w jakiś sposób wytłumaczone jego czyny, ale tak naprawdę są to domysły detektywów, a samego zdania owego sprawcy nam do końca nie przedstawiono.

Książka baardzo mocna, sprawa, którą detektyw próbuje rozwiązać jest niezwykle ciekawa, jak i przerażająca. Rozwiązanie jest równie interesujące i dosyć niespodziewane. Aczkolwiek zauważyłam dużo niedopracowań i czasem książka mnie irytowała. Na przykład wtedy, kiedy pani kapitan nic nie rozumiała i detektyw ciągle jej musiał tłumaczyć najprostsze rzeczy, które czytelnik...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślałam, że będzie więcej ciekawostek o Afganistanie i sytuacji z tamtejszych lat, ale i tak można się czegoś dowiedzieć. Bardzo dużo słownictwa wojskowego i skrótów, ale jest to wytłumaczone na początku więc w porządku. Raziło mnie trochę pisanie o kochankach, a stronę poźniej o spotkaniu z żoną i dziećmi ale to już tak na marginesie;)

Myślałam, że będzie więcej ciekawostek o Afganistanie i sytuacji z tamtejszych lat, ale i tak można się czegoś dowiedzieć. Bardzo dużo słownictwa wojskowego i skrótów, ale jest to wytłumaczone na początku więc w porządku. Raziło mnie trochę pisanie o kochankach, a stronę poźniej o spotkaniu z żoną i dziećmi ale to już tak na marginesie;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam wracać do fragmentów tej książki. Nie jest to pozycja łatwa i lekka, aby choć po części ją zrozumieć trzeba się nieźle wczuć:)

Uwielbiam wracać do fragmentów tej książki. Nie jest to pozycja łatwa i lekka, aby choć po części ją zrozumieć trzeba się nieźle wczuć:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka baardzo się ciągnie, momentami jest nudna. Wątek kryminalny tak naprawdę pojawia się pod koniec, co prawda jest szokujący i wprawia w osłupienie, ale właściwie pomiędzy nic się nie dzieje. Myślę, że jedynie co mnie trzymało, by kontynuować czytanie była ciekawość, jak zakończy się główny wątek. Nic specjalnego.

Książka baardzo się ciągnie, momentami jest nudna. Wątek kryminalny tak naprawdę pojawia się pod koniec, co prawda jest szokujący i wprawia w osłupienie, ale właściwie pomiędzy nic się nie dzieje. Myślę, że jedynie co mnie trzymało, by kontynuować czytanie była ciekawość, jak zakończy się główny wątek. Nic specjalnego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowita :) Nietypowa opowieść, nietypowi bohaterowie. Zdarzenia opisane są pokazane z innego punktu widzenia niż typowo. Książka na pewno jest warta przeczytania. Niektóre fragmenty naprawdę mocno chwytają za serce i powodują, że nie chce się o nich zapomnieć.

Niesamowita :) Nietypowa opowieść, nietypowi bohaterowie. Zdarzenia opisane są pokazane z innego punktu widzenia niż typowo. Książka na pewno jest warta przeczytania. Niektóre fragmenty naprawdę mocno chwytają za serce i powodują, że nie chce się o nich zapomnieć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To już kolejna moja przeczytana książka Pani Rogali. Świetny, zaskakujący kryminał z elementami miłości. Przyjemnie się czyta, z niecierpliwością dąży się do końca książki, by poznać rozwiązanie zagadki.

To już kolejna moja przeczytana książka Pani Rogali. Świetny, zaskakujący kryminał z elementami miłości. Przyjemnie się czyta, z niecierpliwością dąży się do końca książki, by poznać rozwiązanie zagadki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kupiłam tę książkę przypadkowo, czytając na szybko opis z tyłu. Gdy się wciągnęłam, nie mogłam już oderwać. Genialna historia, dynamiczne akcje i zagadka... Na domiar tego ciężkie, powojenne lata w ZSRR. ,,System’’ przybliża nam działanie władz w takiej Rosji, pozwala poznać owe szczegóły. Próbuję teraz zarazić entuzjazmem do tej książki znajomych, jak narazie się udaje!:)

Kupiłam tę książkę przypadkowo, czytając na szybko opis z tyłu. Gdy się wciągnęłam, nie mogłam już oderwać. Genialna historia, dynamiczne akcje i zagadka... Na domiar tego ciężkie, powojenne lata w ZSRR. ,,System’’ przybliża nam działanie władz w takiej Rosji, pozwala poznać owe szczegóły. Próbuję teraz zarazić entuzjazmem do tej książki znajomych, jak narazie się udaje!:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudo!!! Trafia do serca tak mocno i z takim impetem, że trudno było mi się po niej pozbierać. Jest subtelna, opowiada piękną historię miłości w bardzo trudnych dla ludzi czasach. Poleciłabym ją każdemu:)

Cudo!!! Trafia do serca tak mocno i z takim impetem, że trudno było mi się po niej pozbierać. Jest subtelna, opowiada piękną historię miłości w bardzo trudnych dla ludzi czasach. Poleciłabym ją każdemu:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna książka, która wzrusza, lecz nie jest typem stereoptypu i schematycznej historii. Nagłe zwroty akcji, niebanalny kontekst, ciekawe przedstawienie choroby jednego z bohaterów, to wszystko naprawdę zaciekawia i sprawia, że chce się nieprzerwanie ją czytać... ,,Życie na podglądzie’’ jak nazwa wskazuje, nie skupia się do końca na tragedii jaka spotyka rodzinę, lecz na tym co jest wokół niej związane, nadal wywołuje emocje. Jak widać można przedstawić problemy rodziny i nastolatek, a jednocześnie miłość w interesujący sposób!

Kolejna książka, która wzrusza, lecz nie jest typem stereoptypu i schematycznej historii. Nagłe zwroty akcji, niebanalny kontekst, ciekawe przedstawienie choroby jednego z bohaterów, to wszystko naprawdę zaciekawia i sprawia, że chce się nieprzerwanie ją czytać... ,,Życie na podglądzie’’ jak nazwa wskazuje, nie skupia się do końca na tragedii jaka spotyka rodzinę, lecz na...

więcej Pokaż mimo to