Opinie użytkownika
Dobry początek to jeden z kluczy do dobrego kryminału. I Porzuceni taki posiadają. Mroczny, mocny i bardzo intrygujący, zmuszający do zagłębienia się w treść, szukania razem z bohaterami odpowiedzi na pojawiające się pytania.
Przyczynkiem do zawiązania opowieści jest odnalezienie w miejskim parku ciała zabitego chłopca w otoczeniu pomordowanych psów. Odkrycia dokonuje pies...
Lubię thrillery, które rzeczywiście nimi są. Kiedy zaskakują, sprawiają, że nie możemy oderwać się od fabuły, kiedy trzymają nas w napięciu niemal do ostatnich stron. Mroczne wyznania właśnie takie są.
Trzy kobiety w różnych sytuacjach życiowych. Trzy kobiety, których życie potoczyło się inaczej niż sobie zaplanowały. Trzy kobiety, które przez lata znalazły sposób na życie....
Lektura książek Ilony Andrews to plaster na moją czytelniczą duszę. Na oderwanie się od tego co codzienne, co nie do końca fajne, co mnie boli czy uwiera. Decyzja o wydaniu kolejnej historii małżeństwa Andrews przez Fabrykę słów, uważam, za strzał w dziesiątkę. Szata graficzna, dwie okładki… to fantastyczny pomysł i z tego co czytałam, bardzo dobrze odebrany przez...
więcej Pokaż mimo to
Lubię dobre romanse. Lubię oderwać się i przez chwilę pobuszować w obcym świecie. I czasami mi się to nawet udaje. Tak było i tym razem.
Niby książka krótka, niby nic wielkiego, ale jednak czytało się bardzo przyjemnie. Zdecydowanie do moich najulubieńszych scen należy spotkanie bohaterów, kiedy on jeszcze nie jest odkrytym onym, a jedynie lub aż, poetą. Powielając modne...
Cherub to moje trzecie spotkanie z pomysłami Przemysława Piotrowskiego, ale i komisarzem Igorem Brudnym. Po każdej z poprzednich części miałam wrażenie, że autor pokazał wszystko co brudne, krwawe i okrutne. Okazuje się jednak, że każdy kolejny tom pokazuje, że Piotrowski ma jeszcze wiele do powiedzenia jeśli chodzi o brutalny świat w jakim żyją i pracują jego...
więcej Pokaż mimo to
Lubię Cobena. Raz na jakiś czas. Raz na jakiś czas lubię przeczytać historię spisaną jego ręką nawet jeśli mam wrażenie, że gdzieś coś podobnego u niego czytałam. Tak wiec zwykle w okolicach wakacji zabieram się za coś nowego.
Nie wiem czy ma to duże znaczenie, ale nie znam serii z Myronem Bolitarem. Z tego co udało mi się wyczytać, to osoba, która odegrała bardzo dużą rolę...
Kocha nie kocha? Rzeczywiście chciał nią manipulować czy nie? Pójdzie na imprezę z jej kuzynką, czy wcale na nią się nie wybiera? Będzie ja kochał czy zostanie jej najlepszym przyjacielem? Po raz który bohaterka zalewa się łzami?
Ale oprócz tych rozważań, więcej się działo. I rzeczywiście było ciekawiej. Nie żeby opowiadać o nieziemskim przeskoku, ale lepiej. Sama bohaterka...
Niewiele się zmieniło. Nadal siedziałam w głowie 16-latki i zagłębiałam się w wygląd zewnętrzny, oczywiście nieziemsko atrakcyjny, jej ukochanego. W zasadzie ukochanego dopiero od pewnego momentu. Jak dla mnie było bardzo podobnie do części pierwszej. Może kilka detali zostało dodanych, elementów, które miały podkręcić tempo i atmosferę, ale podobnie jak w Czerwieni rubinu,...
więcej Pokaż mimo to
Śmiało można by życzyć każdemu autorowi takiego debiutu. Książki, która zaciekawia, wciąga, sprawia, że ciężko się od niej oderwać i co bardzo ważne, angażuje czytelnika nie tylko czasowo, ale również emocjonalnie.
Zniknięcie dwójki studentów archeologii staje się przyczynkiem do nieoczekiwanego zbiegu wydarzeń, który swój początek ma wiele lat temu.
Podobają mi się...
Bardzo spodobała mi się część pierwsza, więc niecierpliwie czekałam na drugą.
I nie ukrywam, że poczułam się lekko zawiedziona. Znikło gdzieś to napięcie za które tak lubię i cenię twórczość Omera. Niby ci sami bohaterowie, znane i lubiane postaci, jednak zabrakło czegoś w samej akcji. Jakiejś iskry która sprawia, że zwykła historia przeradza się w coś, za rozwiązaniem...
Buntowniczka to druga część cyklu Ravenels. Historii opowiadającej o rodzinie Ravenels, zarówno w wydaniu męskim jak i damskim. Nie ma co ukrywać, to bardzo ciekawa rodzina. Wybuchowa w swoim działaniu, impulsywna, poddająca się pragnieniom i uparcie dążąca do celu.
Jakby wbrew temu wszystkiemu, Helen jest cichą i spokojną kobietą, która zafascynowana jest pewnym twardym...
Wróciłam do przeszłości. Nawet nie wiem kiedy to czytałam po raz pierwszy. Zostały mi po lekturze jakieś notatki co i jak, ale ciekawa byłam rzeczywiście jak to wygląda po latach.
Jak wygląda moja pamięć i wrażenia.
I chyba było bardzo podobnie.
Ale przeczytałam. Faktycznie stosunkowo szybko, choć nie tak jak mogłoby być przy tak niewielkiej książce. Powód – nie do końca...
W książkach potrzebny jest pomysł. Zarówno na historię jak i sposób jej przedstawienia. Moim zdaniem, Jane Heafield udało się spełnić oba te wymagania. W swojej książce dotyka kobiet w sytuacji zaginięcia bliskiego im mężczyzny – męża i brata.
Nie wierzcie jej to thriller psychologiczny. To historia o kobietach, mężczyźnie i relacjach międzyludzkich. O miłości i...
Bardzo lubię Norę Roberts w tym wydaniu.
Serię In Death zaczęłam czytać wiele lat temu. Od pierwszego tomu, chronologicznie, zgodnie z rytmem pisarskim autorki. Zmieniały się wydawnictwa i osoby tłumaczące, ale jedno pozostawało takie samo. Nadal to byli ci sami bohaterowie, których poznałam w Dotyku śmierci. Nadal zachowywali się podobnie, podobnie myśleli, podobnie się...
Tak więc sięgnęłam do korzeni.
(A teraz nawiązanie do mojej poprzedniej recenzji – Strefa śmierci)
I nie, moja pamięć nie płata mi figla. Dotyk śmierci to bardzo dobra książka i choć od czasu kiedy przeczytałam ją po raz pierwszy minęło wiele lat, a preferencje czytelnicze mogły ulec zmianom, nadal ma w sobie cechy, które sprawiają, że czyta się ją świetnie, z...
Bardzo dawno nie czytałam romansu historycznego. Tak więc nie ma się dziwić, że Nieczułego rozpustnika połknęłam w jedno popołudnie. Dopiero teraz mogę powiedzieć, że jednak od czasu do czasu dobrze jest przepleść kryminały czymś bardziej miękkim, delikatnym, no i romantycznym.
Bardzo lubię Kleypas. Doceniam jej romanse historyczne za możliwość oderwania się od dnia...
W zasadzie łatwo było przewidzieć, że im dalej tym ciemniej, więc treść i jej mroczność nie powinno być zaskoczeniem. A jednak była.
Podobnie jak w poprzednich częściach sporo mieszaniny: ja… ty… ja… ale albo się przyzwyczaiłam, albo nie było jej już tak dużo. Bonusem całości jest niewątpliwie wprowadzenie do historii całej rodziny. I choć udział braci z żonami jest ze...
Przeczytałam książkę kilka dni temu jednak musiałam pewne sprawy poukładać sobie w głowie zanim usiadłam do spisania tych kilkunastu zdań swoich wrażeń czy przemyśleń.
Chyba po pierwsze zaskoczyła mnie ta książka. Momentami jest jak dramat rozpisany na dwie osoby. Rozpisany ze świetną znajomością ludzkich zachowań, psychiki, ułomności, dążeń i pragnień. Ze znajomością...
Bardzo odpowiada mi pióro autora. Niemal z książki na książkę coraz bardziej. Historie Mieczysława Gorzki coraz bardziej mnie pochłaniają i mam coraz większe problemy z oderwaniem się od lektury. Dlatego już wiem, że muszę starannie dobierać czas kiedy będę czytała kolejną jego książkę. Odpowiednio dużo czasu, bo te książki do małych nie należą. I choć w przypadku...
więcej Pokaż mimo toStrasznie długo było. I niestety, ja przynajmniej nie znalazłam fabularnego usprawiedliwienia dla tej długości książki. Wyrzuciłabym połowę bez szkody dla fabuły i jeśli w ogóle, to z bardzo niewielką szkodą dla klimatu. Przykład? Na dwóch stronach opisana jest sytuacja zmuszająca bohatera do pójścia na zebranie do szkoły, telefony, wyjaśnienia, tłumaczenia, jakaś...
więcej Pokaż mimo to