Opinie użytkownika
Pierwsza książka tego autora po jaką sięgnąłem - było to ze 3 miesiące temu i już niewiele pamiętam, a to źle, bardzo źle jak na reportaż. Pamiętam jednak, że chociaż podejmowane tematy były bardzo ciekawe, to wtrącane losowo, urwane myśli, chociaż ładnie brzmiały, nie skłoniły mnie do przemyśleń i nic nie wnosiły. Ciśnie mi się na język słowo "grafomania", ale...
więcej Pokaż mimo toCiężka książka, długo z nią walczyłem. I chociaż chciałem, by już się skończyła, to zostało to przyjemne uczucie nostalgii towarzyszące skończeniu bogatej książki. Świat zachwyca, bo jest nasz - Rzymianie, Chrześcijaństwo - a jednak fantastyczny. Najbardziej przypominało mi to "Sto lat samotności", bo pomimo zupełnie innej narracji, też mamy dzieje rodziny na przestrzeni...
więcej Pokaż mimo toGdybym przeczytał każdy z tych tekstów osobno, byłbym z każdego bardzo zadowolony. Ale jako zbiór - mam wrażenie, że nie tworzy jednej całości. A cała analogia tańczące niedźwiedzie - kraje po transformacji, wydaje się strasznie na siłę. Bardzo starałem się zauważyć połączenie cytatów przed kolejnymi tekstami z ich treścią, ale w wielu przypadkach nie zauważyłem żadnego....
więcej Pokaż mimo toDoskonała lekcja historii Polski XX wieku. Przeczytałem całą, od deski do deski, nierzadko z wypiekami na twarzy. No dobra, nie przebrnąłem przez Luminescencję Hołdy i jest to jedyna pozycja, którą bym najchętniej bezwarunkowo wykreślił. Zdecydowana większość tekstów doskonale oddaje klimat okresów, o których wielu z nas nie ma pojęcia - zaborów, Wielkiej Wojny (bo przecież...
więcej Pokaż mimo to
Grzędowicz jako pisarz ma jedną znaczącą wadę: pisze za mało. Tak jak chciałem więcej po Panie Lodowego Ogrodu, tak chcę więcej po Popiele.
Polecam szczególnie osobom, które interesują się świadomym śnieniem itp.. Znajdą tu sporo znajomych tematów i uczuć.
Dużym minusem jest to, że książka pozostawia niedosyt. Jest masa niewyjaśnionych tajemnic, które proszą się o to, by...
Lata temu przeczytałem Przenajświętszą Rzeczpospolitą i byłem przekonany, że to jest właśnie styl Piekary. Dlatego przez parę dobrych lat nawet nie spojrzałem na inne jego książki.
Ale Sługa Boży jest zupełnie inny i naprawdę dobry! Owszem, też brutalny, też twardy, ale na tyle, na ile to konieczne. Buduje to klimat a nie zraża czytelnika. Stworzony świat ma w sobie...
Jak zwykle u Orwella strasznie podoba mi się kawał rzeczywistości, jaki potrafił mi przedstawić i przybliżyć - oddać stosunek kolonistów do tubylców i ogólnie to, czym się kierowali, jak myśleli, jak postrzegali powrót do Wielkiej Brytanii itp. Po przeczytaniu takiej książki lepiej czuje się klimat epoki niż po pochłonięciu podręcznika do historii.
Ale sama historia mnie...
Zupełnie inna niż "Gra Endera". A mimo to na tak samo wysokim poziomie. Nie wiem nawet, która podobała mi się bardziej.
Gra Endera to opowieść głównie o Enderze - tym co myśli, jak działa, co mu zrobiono, co on zrobił i dlaczego. Mówca Umarłych bardziej skupia się na świecie. Jest wielka tajemnica, którą strasznie chcemy poznać, są postacie - porządne, głębokie postacie,...
Zacząłem Endera, Zwiadowców i Metro 2033. Po pierwszych rozdziałach Metro i Zwiadowcy wylądowali w kącie. To było tydzień temu. Teraz powoli przymierzam się do 3 tomu Endera, ale trochę boję się zaczynać, bo lektura dwóch poprzednich pochłonęła mnie zupełnie.
Książka jest doskonała, chociaż nie jestem fanem SF (chyba powineinem powiedzieć: "nie byłem", bo po Enderze...
Mam mieszane uczucia. Przy innych książkach Orwella (czytałem "1984", "Na dnie w Paryżu i w Londynie" i "Wiwat aspidistra") "Brak tchu" był trochę nudny. W książce mało się dzieje, a większość tego, co się dzieje, jest dość łatwa do przewidzenia. Fabularnie mnie nie porwała.
Z drugiej strony, jak to u Orwella, zawsze fascynują mnie podobieństwa pierwszej połowy XX wieku do...
Książka pozornie jest bałaganem. Autor skacze w swoich relacjach z roku 2011 do 2008 przez 2006, chwilami zapominamy, gdzie się akurat znajdujemy. Ale w tym szaleństwie jednak jest metoda. Bo cała książka stanowi konsekwentny opis krajów muzułmańskich od Maroka do Pakistanu, z zachodu na wschód. Chociaż wydarzenia nie następują dokładnie po sobie, to widzimy ciąg...
więcej Pokaż mimo to
Zmienia sposób myślenia o pracy, wynagrodzeniu, wydawaniu i oszczędzaniu pieniędzy. Motywuje do działania. Pisana prostym do zrozumienia językiem.
Z minusów - czasami wydaje się trochę hurra-optymistyczna, ale nie wiem czy to wada. Dzięki temu ma się naprawdę ochotę zacząć korzystać z tej wiedzy. Na pewno za jakiś czas przeczytam ponownie.