Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Co tu dużo pisać... Jak komuś pasuje styl Pattersona, niemal każda kolejną książka będzie tak samo zachwycająca.
Równy poziom autora, stopniowanie akcji, bardzo ciekawa fabuła, brak nudy za to ogrom emocji. Już znudziło mi się zachwalanie kolejnych książek mojego ulubionego autora, ale cóż, jestem kolejny raz usatysfakcjonowana przeczytaną książką :)

Co tu dużo pisać... Jak komuś pasuje styl Pattersona, niemal każda kolejną książka będzie tak samo zachwycająca.
Równy poziom autora, stopniowanie akcji, bardzo ciekawa fabuła, brak nudy za to ogrom emocji. Już znudziło mi się zachwalanie kolejnych książek mojego ulubionego autora, ale cóż, jestem kolejny raz usatysfakcjonowana przeczytaną książką :)

Jak J.P. to robi? Kolejna książka tego autora tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się oderwać!!!
Niesamowita fabuła, doskonały rozwój akcji, genialne stopniowanie emocji. Brak mi słów - po prostu idealna :-)

Jak J.P. to robi? Kolejna książka tego autora tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się oderwać!!!
Niesamowita fabuła, doskonały rozwój akcji, genialne stopniowanie emocji. Brak mi słów - po prostu idealna :-)

Akcja... napięcie... rozwój sytuacyjny a co najważniejsze, wciągająca fabuła.
Charakterystyczny styl Pattersona, fantastyczny motyw powieści.
Kolejna książka mojego ulubionego autora, która sprawiła mi wiele przyjemności i już żałuję, że się skończyła. Chciałabym, aby powstał dalszy ciąg tej historii :)

Akcja... napięcie... rozwój sytuacyjny a co najważniejsze, wciągająca fabuła.
Charakterystyczny styl Pattersona, fantastyczny motyw powieści.
Kolejna książka mojego ulubionego autora, która sprawiła mi wiele przyjemności i już żałuję, że się skończyła. Chciałabym, aby powstał dalszy ciąg tej historii :)

Ta książka przeszła moje najśmielsze oczekiwania!!! Mistrz przerósł samego siebie. Co sprawiło, że w głowie Pattersona pojawiła się taka fabuła? Nie wiem. Ale wiem na pewno, że zaliczam tą książkę do ulubionych, bo napięcie, jakie we mnie wywołała było na najwyższym poziomie. Istny majstersztyk :-)

Ta książka przeszła moje najśmielsze oczekiwania!!! Mistrz przerósł samego siebie. Co sprawiło, że w głowie Pattersona pojawiła się taka fabuła? Nie wiem. Ale wiem na pewno, że zaliczam tą książkę do ulubionych, bo napięcie, jakie we mnie wywołała było na najwyższym poziomie. Istny majstersztyk :-)